filozofia.DOC

(94 KB) Pobierz
Temat: Arystoteles

Temat: Arystoteles

Arystoteles urodził się w 384 p.n.e. w Stagirze na Półwyspie Chalcydyckim; jego ojciec był nadwornym lekarzem króla macedońskiego. W 367 r. p.n.e. przybył do Aten i wstąpił do Platońskiej Akademii, w której najprawdopodobniej przebywał aż do śmierci Platona, tj. przez dwadzieścia lat. Później opuścił Ateny i po trzyletnim pobycie w Assos został nauczycielem syna Filipa Macedońskiego - Aleksandra. Wychowanek, który został królem w 336 r. p.n.e., nie spełnił oczekiwań nauczyciela i sprzeniewierzył się ideom panhelleńskim. Nie zapewnił bowiem Grekom dominacji nad podbitymi barbarzyńcami. Popierał jednak Arystotelesa, któremu - jak donosi Pliniusz - zlecił badania życia i obyczajów zwierząt, oddając pod jego rozkazy kilka tysięcy ludzi.
W 335 r. p.n.e. Arystoteles powrócił do Aten i założył szkołę nazwaną Liceum. Kierował nią przez trzynaście lat, do nasilenia się antymacedońskich nastrojów po śmierci Aleksandra. Wyjechał wówczas do Chalkis, gdzie niebawem zmarł (322 r. p.n.e.).
Zachowane pisma Arystotelesa dzielą się na kilka grup tematycznych. Kategorie, Hermeneutyka, Analityki należą do pism logicznych. Pisma przyrodnicze obejmują m.in. Fizykę, traktaty O niebie i O duszy oraz liczne pisma zoologiczne. Nazwa trzeciego działu - Metafizyka - przyjęła się znacznie później i pochodziła od miejsca przydzielonego "pierwszej filozofii" w szeregu pism Arystotelesa (oznaczała "pisma następujące po pismach przyrodniczych"). Do pism z filozofii praktycznej należy Etyka Eudemejska i Etyka Nikomachejska, a także Polityka.

„ETYKA EUDEMEJSKA”-Arystoteles mniemał, że naturę dobra znajdzie nie drogą abstrakcyjnego rozumowania, lecz przez ustalenie, jakie w rzeczywistym życiu ludzie sobie stawiają cele. Cele ludzkości są różnorodne, ale są między nimi wyższe i niższe; wyższe są te, dla których niższe cele są środkami. A łańcuch środków i celów nie może iść w nieskończoność, lecz musi -jak Arystoteles wnosił, zgodnie ze swym finitystycznym sposobem myślenia -istnieć jakiś cel najwyższy, który do niczego nie jest środkiem. Taki cel jest najwyższym dobrem osiągalnym. Według Arystotelesa jest nim eudajmonia. Ona była tym konkretnym celem, który w jego etyce zajął naczelne miejsce, zajmowane w etyce Platona przez abstrakcyjną ideę dobra. Eudajmonia, w rozumieniu Greków, była to doskonałość jednostki, czyli osiągnięcie tego optimum, jakie człowiek przy swej naturze osiągnąć może. Stosując się do zwyczaju, ale za to narażając się na pewne nieporozumienia, można tłumaczyć wyraz "eudajmonia” przez "szczęście".
Eudajmonizm, podający eudajmonię za dobro najwyższe, twierdzi więc, że dobrem najwyższym nie jest dobro idealne, ani też zewnętrzne, ani społeczne, ale -doskonałość jednostki. A czym jest doskonałość? -eudajmonizm jest ogólnikową i niedostateczną teorią, póki tego nie wyjaśni. Eudajmonistami byli bez mała wszyscy greccy etycy, ale każdy inaczej pojmował eudajmonię. Arystoteles widział ją w działaniu właściwym człowiekowi. A właściwą naturą człowieka, w myśl racjonalizmu Arystotelesa, jest rozum. Przeto eudajmonia leży w działaniu rozumu, ono jest osnową życia doskonałego.
Działalność rozumu obejmuje dwie dziedziny: poznania i życia praktycznego. Odpowiednio dwojakie są też zalety człowieka rozumnego: jedne zwą się cnotami dianoetycznymi, np. mądrość, rozsądek, drugie etycznymi, np. hojność, męstwo. W pracy czysto teoretycznej eudajmonia może być zupełna; czynny jest wówczas tylko rozum, więc najdoskonalsza władza człowieka, Ale żyć czystą teorią jest to rzecz boska, dla człowieka niedostępna: jemu do życia potrzeba nie tylko wiedzy, ale też zdrowia, jadła, dóbr materialnych. Żyć wyłącznie rozumem -to tylko ideał, a nie realny program, to reminiscencja z Platona. Natura ludzka jest złożona" a wszystkie jej potrzeby muszą być zaspokajane; człowiek musi spełniać czynności praktyczne, chodzi tylko o to, by je spełniał rozumnie, to znaczy, by żył zgodnie z cnotami etycznymi.
Systemu cnót niepodobna wydedukować; można go tylko ustalić na podstawie empirycznej. Cnót jest tyle, ile właściwych człowiekowi czynności, bo każda czynność ma swoją cnotę; gdy np. człowiek ma do czynienia z dobrami zewnętrznymi, wtedy cnotą jest hojność; gdy znów opanowany jest przez uczucie lęku, wtedy cnotą jest męstwo. Lęk sam przez się nie jest zły, zły może być tylko stosunek do niego, pozbawiony intencji moralnej i niezgodny z rozumem, gdy mianowicie ktoś ręka się tam, wtedy i z tego powodu, z którego lękać się nie należy, albo też nie lęka się tam, wtedy i z tego powodu, z jakiego lękać by się należało. Trafnym, rozumnym stosunkiem do lęku jest właśnie męstwo; jest ono środkiem między tchórzostwem a zuchwalstwem. Tak samo znów hojność jest trafnym stosunkiem do dóbr zewnętrznych, jest środkiem między rozrzutnością a skąpstwem. Podobnie w każdej dziedzinie można i należy znaleźć odpowiedni "środek". Na tej podstawie Arystoteles określał cnotę jako "usposobienie zachowujące środek „.
Cnoty tak pojęte czynią zadość potrzebom rozumu. Wszakże człowiek jest istotą nie tylko rozumną, ale także cielesną. Zaspokojenie zaś potrzeb cielesnych wymaga innych jeszcze, zewnętrznych warunków, które nie są w rękach człowieka. Przeto sama cnota nie może zagwarantować eudajmonii. Nad życiem praktycznym człowiek niezdolny jest całkowicie zapanować, życie zaś czysto teoretyczne, które by zapewniło eudajmonię, jest dlań niedostępne.


Najbardziej znana praca Arystotelesa – „ETYKA NIKOMACHEJSKA”, zawiera definicję szczęścia. Jest to według niego najwyższe dobro, do którego dąży człowiek, a osiąga je się przez działanie duszy i życie w zgodzie z dzielnością etyczną. To nieustanne angażowanie się w jakieś czynności, gdyż ten, który nic nie robi, szczęścia nie osiągnie. Jednak we wszystkim, co się robi, należy zachować umiar. I właśnie to jest najogólniej przedstawiona zasada „złotego środka”. Arystoteles twierdził, że aby móc osiągnąć szczęście, nie wolno popadać w skrajności. Najlepszym wyjściem jest właśnie znalezienie pewnego kompromisu między nimi.
Cnota dla Arystotelesa była środkiem miedzy skrajnościami , które są wadami – jedna nadmiaru, druga niedostatku. Dzielił je na dianoetyczne, takie jak mądrość czy rozsądek i etyczne, jak męstwo lub hojność. Jest ich dokładnie tyle, ile czynności wykonuje człowiek, gdyż każda z nich posiada swoją cnotę. I tak, gdy mamy do czynienia z dobrami zewnętrznymi to cnotą jest hojność, lecz gdy się boimy, za cnotę uważa się męstwo. Lęk nie jest zły, ale nasze podejście do niego może być nieodpowiednie, gdy towarzyszy nam wtedy, kiedy nie należy się bać, lub gdy go nie czujemy w sytuacjach, w których jego pojawienie się byłoby czymś oczywistym. Wtedy odpowiednim uczuciem jest męstwo, gdyż to środek między tchórzostwem a zuchwalstwem. To samo tyczy się cnót zewnętrznych . Hojność to środek między skąpstwem a rozrzutnością. Arystoteles określał cnotę jako
„usposobienie zachowujące środek”.

„Środek” Arystotelesa nie jest oczywiście wyliczony matematycznie, a raczej „ze względu na nas”. Matematyka nie jest nam w stanie określić, co jest nadmiarem, środkiem lub niedostatkiem. I tak na przykład większy człowiek zjeść może więcej niż mniejszy, pracujący fizycznie potrzebuje więcej jedzenia niż sekretarka, czy ktokolwiek inny wykonujący swą pracę na siedząco. Właśnie, dlatego wiele zależy od uczucia jakiego doznajemy, jego charakteru. Sami musimy dojść, co jest naszym środkiem między „głodem a sytością”. Czasami być może wskazane jest oddalenie się w stronę którejkolwiek ze skrajności. Środek jest więc określony „relatywnie dla nas”, co znaczy, że właściwie sami go sobie wyznaczamy. Z doktryny Arystotelesa wynika fakt, że są różne sposoby życia, dobre dla różnych ludzi, a to, co jest dobre dla jednego człowieka, niekoniecznie musi być takie dla drugiego.
Zasada umiarkowania wydaje się być zupełnie słuszną, są jednak odstępstwa od tej reguły. Bo gdzie znajduje się środek między prawdą a kłamstwem? Dotrzymaniem obietnicy a jej zerwaniem?
Filozofia proponowana nam przez Arystotelesa, jest filozofią umiarkowania. Ale nie sądzę, by można było osiągnąć szczęście kontrolując się w każdej sytuacji. Człowiek często kieruje się emocjami, ciężko jest się tego oduczyć. O ile jest to w ogóle możliwe. Czasami potrzebny jest płacz, za chwilę radość i śmiech. Nie widzę w tym nic dziwnego, ani złego.
Jeśli chodzi o państwo, twierdził Arystoteles, że jego dobro jest głównym celem. Dzięki temu, że ludzie są różni, może się rozwijać, pełnią oni różne funkcje. Mówił, że z osób jednakowych państwo powstać nie może. Trzeba dać rozwijać się jednostkom indywidualnie, ale tak, by nie przeszkadzało to dobru ogólnemu. Uważał, że władcy mają prawo, w nawet powinni, ingerować w życie obywateli, których karać należy za egoizm i działanie przynoszące korzyść jedynie jemu. Popierał własność prywatną, ale zabiegał o tzw. „właściwą miarę”. Ta miara to właśnie złoty środek między skrajnościami, czyli nadmiarem i ubóstwem. Arystoteles uważał, że ludzie posiadający za dużo są szkodliwi dla państwa, gdyż to właśnie oni myślą o sobie, o korzyściach dla siebie. Ale równie dużym zagrożeniem są ci, którzy nie posiadają nic. Są wtedy gotowi na każde działanie, by wydobyć się ze swego ubóstwa, kieruje nimi desperacja, a to powoduje konflikty. Stosunki między tymi warstwami są „zaognione”. Najlepszym rozwiązaniem i powodem, dla którego państwo trwa, jest tzw. „klasa średnia”, która według Arystotelesa uważana jest za najwartościowszy element w państwie.

Złoty środek to nie cnota nie tylko dla jednostek, ale także w moralności społecznej. Sprawiedliwość, którą powinno kierować się państwo jest pomiędzy popełnieniem niesprawiedliwości i krzywdy a ich doznaniem. Z tego powodu Arystoteles porównywał sprawiedliwość do przyjaźni, twierdząc, że „GŁÓWNYM ZADANIEM POLITYKI JEST TWORZENIE PRZYJAŹNI, GDYŻ NIE MOGĄ BYĆ
PRZYJACIÓMI CI , KTÓRZY SIĘ KRZYWDZĄ WZAJEMNIE”.
Arystoteles próbował też połączyć dwa, skrajnie różniące się od siebie systemy moralne, Platona oraz Demokryta. Pierwszy z nich dążył do dobra idealnego i gardził cielesnością, natomiast drugi za nadrzędne uznał naturalne potrzeby. Tak, jak dla Platona źródłem moralności było działanie duszy zgodnie z rozumem , natomiast zgadzał się z Demokrytem, odnosząc działanie rozumu do potrzeb
naturalnych człowieka.

Etyka Arystotelesa to etyka umiarkowana oraz etyka zdrowego rozsądku. Został on niegdyś nazwany
człowiekiem „BEZ MIARY PEŁNYM UMIARU”...

Akademia Platońska, szkoła filozoficzna założona ok. 387 p.n.e. w przez. Jej siedzibą był platanowy gaj nad rzeką Kefisos, poświęcony herosowi Akademosowi (stąd nazwa). Instytucja kierował scholarcha. Rozwijano w niej kult Muz i prowadzono działalność naukowo-dydaktyczną w zakresie filozofii, polityki, matematyki, astronomii, nauk przyrodniczych itd.
W dziejach Akademii Platońskiej wyróżnia sie 3 okresy:
1) Akademia stara albo pierwsza, tj. 40-letni scholarchat Platona i jego bezpośrednich następców: Speuzypa z Aten, Ksenokratesa z Chalcedonu, Polemona z Aten i Kratesa z Mallos - stopniowe odchodzenie od nauk założyciela ku pitagorejskiej metafizyce liczba, a następnie ku zagadnieniom etycznym ujmowanym w duchu cynizmu.
2) Akademia średnia, od 268 p.n.e., kiedy scholarchat objął Arkezylaos - dominacja sceptycyzmu, którego wyznawcą był jeszcze scholarcha z II w. p.n.e., Karneades z Cyreny.
3) Akademia młodsza albo nowa, od scholarchatu Filona z Laryssy i Antiocha z Askalonu w I w. p.n.e. - okres eklektyczny, łączenie elementów stoickich z arystotelizmem, w I i II w. n.e. wpływy neopitagoreizmu, w III w. mistycyzmu, wreszcie neoplatonizmu, którego wybitnym przedstawicielem był scholarcha.
Akademia Platońska istniała ponad 900 lat, do 529 n.e.; zamknięta z rozkazu. Stanowiła wzorzec dla podobnych instytucji w starożytności, m.in. Arystotelesowskiego oraz szkół stoickich i epikurejskich, a w czasach nowożytnych np. dla.
 

 

 

Temat: Filozofia Platona.

Platon /427-347/
Miał umrzeć w dzień swoich urodzin podczas uczty, usnął /miał śmierć spokojną/ Uczeń Sokratesa, po śmierci Sokretesa założył własną szkołę filozoficzną, która nosiła nazwę akademii. Przetrwała po śmierci Platona, ale obniżył się poziom. Pisał dzieła filozoficzne które mają oryginalną formę dialogu filozoficznego. Dzieje dialogu na Platonie się zakończyły. Jego dzieła są wyśmienitymi dziełami literackimi. Dialogi Platona przełożym profesor Władysław Witwicki. Najważniejsze dialogi platońskie: - " Uczta " -" Obrona Sokratesa " /relacja z procesu/ -" Fedon " /śmierć Sokratesa/ - " Teajtet " -" Hippiasz mniejszy " -" Hippiasz większy " -" Państwo " /W dialogu tym znajdujemy fragment, który jest wykładem najważniejszej myśli Platona tj. jego teorii idei, fragment ten nazywany jest przez historyków metaforą jaskini/ 1. Teoria idei: Głównym pytaniem filozofii Platona było pytanie o to, co jest rzeczywistością, która odpowiada pojęciom ogólnym. Inaczej można powiedzieć, że Platon pytał o przedmiot pojęć ogólnych. Logika wyróżnia 3 rodzaje pojęć: -- pojęcia ogólne tym się charakteryzują, że mają więcej niż jeden desygnat /odpowiednik realny pojęcia/ pojęcie ogólne: stół desygnat: wszystkie stoły -- pojęcia jednostkowe pojęcia, które posiadają tylko jeden desygnat np.: główna rzeka polski Wisła -- pojęcia puste nie mają żadnego desygnatu, np.: pegaz Odpowiadając na pytanie Platon wykorzystał dwie tradycje, tj. tradycje sokrateńską i heraklitejską. Pogląd Sokratesa o stałości i niezmienności pojęć etycznych rozszerzył Platon na wszystkie pojęcia ogólne, założył dalej, że pojęcia muszą mieć swoje realne odpowiedniki, tak jak mają je pojęcia jednostkowe. Odpowiedników tych nie znalazł Platon w świecie materialnym ponieważ pojęciom tym odpowiadała stałość, a świat który nas otacza jest światem zmienny.Pogląd o zmienności świata przyjął Platon za Heraklitem. Odpowiedniki pojęć ogólnych istniały w platońskim świecie idei- pozamaterialnych. świat idei platońskiej był uporządkowany w sposób hierarchii- czny na szczycie tego świata znajdowały się 3 idee: piękno, prawda, dobro. Obraz platońskiej jaskini: kajdaniarze - ludzie cienie - świat, który nas otacza rzeczywistość - świat idei światło - idea dobra Relacja między światem rzeczy a światem idei: - świat rzeczy był wg. Platona zmienny; - świat idei to świat stały, niezmienny, - świat rzeczy był światem niedoskonałym w odróżnieniu od świata idei, - świat rzeczy świat skończony, świat idei świat nieskończony, był to świat istniejący wiecznie a nawet odwiecznie, - świat rzeczy był materialny świat idei był idealny. Idealizm platoński był idealizmem obiektywnym, ponieważ bytem prawdziwym dla niego był świat idei, który istniał niezależnie od człowieka ,a także niezależnie od świata materialnego. Platon o powstaniu świata: Twierdził, że na początku istniały 3 czynniki: 1. nieukształtowana materia, którą można porównać do materiału; 2. świat idei, który służył jako doskonały wzorzec; 3. bóg Demiurg tzn. budowniczy, budował z danego materiału mając wzorzec, nie był stwórcą był budowniczym. Platon początkowo odmówił rzeczom jakąkolwiek wartość /świat materialny nie ma wartości/, potem jednak musiał przyznać, że w wytworze jakim jest świat materialny musi znaleźć się chociaż cień doskonałości wzorca. Platon zaczął tego wzorca doskonałości poszukiwać i znalazł ten ślad w celowości, która wg. niego tłumaczyła prawidłowośći w świecie. Pogląd filozoficzny, który tłumaczył prawidłowośći w świecie celowością ,nosi nazwę teologii albo finalim. Platońska nauka o duszy: Nauka o duszy obok teorii idei jest drugą częścią platońskiego idealizmu. Nauka o duszy składa się: --funkcje duszy Platon wyróżnił 3 funkcje: * funkcja biologiczna, tłumaczył, że dusza warunkuje życie, nie był to pogląd nowy, nowością było to, że dusza została pojęta jako niematerialna. Ten pogląd Platona przejmie tradycja chrześcijańska. * funkcja poznawcza, Łączyła się ona z odpowiedzią na pytanie skąd wiemy o istnieniu świata idei. Platon twierdził, że wiedzę o istnieniu świata idei zawdzięczamy duszy, bowiem dusza nasza kiedyś w tym świecie przebywała, ale zaciążył na niej grzech i za karę została złączona z ciałem. Kiedy dusza odkupi swoje winy będzie mogła na powrót istnieć niezależnie od ciała. motyw odkupienia win - motyw eschatologiczny Wg. Platona dusza przypomina sobie na drodze anamnezy ,pierwotny pobyt w świecie idei. anamneza - przypominanie sobie Tak więc wiedza o świecie idei była wg. Platona wiedzą wrodzoną. Taki pogląd filozoficzny, który zakłada istnienie wiedzy wrodzonej to natywizm wrodzony. Natywizm jest częścią składniową postawy racjonalistycznej. Platon był racjonalistą. * funkcja religijna Jej treścią był pogląd, że dusza ludzka jest nieśmiertelna. Pogląd przejmie tradycja chrześcijańska. Dokonał też Platon podziału duszy na 3 części: -- dusza rozumna - pierwsza część była to dusza we właściwym tego słowa znaczeniu; -- dusza impulsywna - inaczej nazywana popędliwą; -- dusza zmysłowa - pożądliwa. Platońska teoria 4 cnót: Każdej części duszy przypisał cnotę. -- dusza rozumna - cnota mądrości; -- dusza impulsywna - cnota męstwa; -- dusza zmysłowa - cnota panowania nad sobą. Dodał 4 cnotę była to sprawiedliwość, miała ona cechy łączące. Teoria ta była punktem wyjścia dla teorii idealnego państwa. Teoria idealnego państwa: Władzę w idealnym państwie Platona mieli sprawować dysponenci cnoty I tj. mądrości, czyli filozofowie. Druga grupa to dysponenci męstwa - strażnicy inaczej wojsko. Grupa trzecia - rzemieślnicy. Państwo to miało być hierarchiczne i stanowe (nie było demokratyczne.) Niepożądane grupy miały być siłą usunięte, (niepożądani byli artyści.) Pozostawił jednak Platon poetów, tłumaczył ten fakt tym, że dla Platona poezja nie była sztuką a tym samym poeta nie był artystą. Platon był zwolennikiem teorii sztuki, która upatrywała jej istotę w tym, że sztuka naśladuje rzeczywistość. Teoria sztuki nazywana jest teorią mimetyczną /mimesis - naśladowanie/ Autorytet Platona przyczynił się do tego, iż teoria piękna polega na ładzie, proporcji, harmonii, przetrwała z górą XX wieków. Platońska koncepcja miłości: miłość platoniczna Platon wyróżnił w uczuciu miłości 2 fazy: 1faza: fascynacja pięknem zewnętrznym, czyli pięknem ciała, faza miłości zmysłowej; 2 faza: fascynacja pięknem wewnętrznym, duchowym. Faza druga jest fazą lepszą, nie może zrealizować się bez przejścia przez fazę pierwszą. Wg. Platona faza 2 może zaistnieć między mężczyzną a chłopcem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Temat: Filozofia Sokratesa

Okoliczności śmierci Sokratesa W 399 roku p.n.e. zostało wniesione oskarżenie przeciwko Sokratesowi, przez Meletosa /młody poeta/, zostało poparte przez: Lykona, Anytosa. Anytos mógł mieć żal do Sokratesa, gdyż chciał, żeby jego syn został grabarzem jak on a nie uczniem Sokratesa. Oskarżono Sokratesa: I Sokrates nie uznaje bogów oficjalnie czczonych w państwie; II Sokrates psuje młodzież. W istocie oskarżono Sokratesa o przestępstwo polityczne. Za życia Sokratesa dokonały się 3 przemiany polityczne w Atenach: I okres: rozkwit demokracji ateńskiej nazywany złotym wiekiem demokracji ateńskiej; kończy się gwałtownie procesem o zbezczeszczenie herm Hermy słupy zwieńczone głowami bóstw. Proces ten oznaczał koniec demokracji. II okres: rządy oligarchii III okres: odrodzenia się demokracji ateńskiej W tym okresie wniesiono oskarżenie przeciwko Sokratesowi. Sokrates był przeciwnikiem demokracji uważał, że urzędnicy powinni być mianowani - ważne są ich kompetencje, nie powinni być wybierani przez ślepy traf. Sokrates był zagrożeniem dla nowej demokracji, bo ją krytykował, miał duży wpływ na młodzież. Proces przeciwko Sokratesowi: -- W pierwszym głosowaniu zdecydowano, że Sokrates jest winny niewielką większością głosów, mógł prosić o łagodniejszą karę /wygnanie/, nie poprosił o to. Natomiast poprosił o przyznanie grzywny w bardzo małej kwocie i o umieszczenie w Prytaneum. -- W drugim głosowaniu większością go skazali. Od ogłoszenia wyroku do momentu jego wykonania minęło 30 dni. Przez ten okres Sokrates mógł uciec z więzienia jednak nie uczynił tego. Wyrok wykonano przez podanie skazańcowi kielicha z trucizną, kielich podał sługa więzienny. W dialogu "Fedon" Platon opisuje śmierć Sokratesa. Platon nie był obecny. Uczniowie byli obecni, Sokrates prosił o spokój, nie okazywał strachu. Poglądy filozoficzne Sokratesa: I wiedza niewiedzy Jest to motyw, który się łączy z "wiem, że nic nie wiem". Uczeń i przyjaciel Sokratesa Chajreton miał się udać do Delf, świątyni Apolina i zadać pytanie: "Czy jest ktoś mądrzejszy od Sokratesa". Pytia odpowiedziała, że nie ma nikogo. Chajreton oznajmił to Sokratesowi, który najpierw uważał, że Pytia się pomyliła. Zaczął chodzić do ludzi, którzy uważali się za mądrych lub inni ich za mądrych uważali. Najpierw poszedł do polityków, twierdził, że nie są mądrzy, gdyż wiedzę fałszywą biorą za wiedzę prawdziwą. Dalej poszedł do poetów, stwierdził, że poeci niewiele mogą powiedzieć na temat napisanych dzieł, osoby postronne wiedziały więcej. Poeci tworzyli z natchnienia bogów, więc nie musieli wiedzieć o tym o czym pisali (wg. Sokratesa.) Rzemieślnicy (wg. Sokratesa) posiadają wiedzę, ale tylko wiedzę praktyczną /wiedzą jak coś zrobić/, nie wiedzą wszystkiego. Sokrates stwierdził, że jest mądrzejszy, bo "wie, że nic nie wie." Interpretacja "wiem, że nic nie wiem": Jeżeli wiemy mało uważamy, że wiemy wszystko; ludzie, którzy wiedzą więcej nie twierdzą, że są najmądrzejsi. Sokrates w tym zdaniu przyznawał się, że pewną wiedzę posiada, była to umiejętność odpowiedzi na pytanie czym jest wiedza. Potrafił więc Sokrates odróżnić wiedzę prawdziwą od fałszywej, wiedzę pozorną od wiedzy prawdziwej wiedzę taką nazywamy wiedzą metodologiczną. II intelektualizm etyczny Sokratesa Sokrates dokonał zmiany znaczenia słowa cnota, współcześni Sokratesowi rozumieli cnotę jako tężyzne fizyczną, albo jako sprawność w wykonywaniu obowiązków służbowych, cnota w tym znaczeniu miała charakter względny tzn. inna dla mężczyzny inna dla kobiety. Sokrates nadał temu pojęciu znaczenie wartości moralnej i stwierdził, że cnota tak pojęta ma charakter bezwzględny, ponieważ jest wartością zawsze i wszędzie. Sokrates utożsamił cnotę z wiedzą, takie stanowisko nosi nazwę intelektualizmu etycznego. Sokrates był przekonany, że człowiek z natury nie jest zły i jeśli będzie wiedział czym jest dobro, to będzie to dobro czynił, z tego wynikało powołanie nauczycielskie Sokratesa. III metoda sokrateńska Sokrates nie przekazywał gotowej wiedzy uczniom, ale wraz z uczniami tej wiedzy poszukiwał. W celu poszukiwania wiedzy opracował 2 metody, nie formował przepisów metod, ale praktycznie pokazywał jak te metody stosować: - pierwsza metoda: metoda elnektyczna /zbijania/; - druga metoda: metoda maientyczna /sztuka położnicza/; Metoda elnektyczna: Stosował ją Sokrates w odniesieniu do tych, o których sądził, że wiedzy nie posiadają, tylko wiedzę pozorną biorą za wiedzę. Była to metoda pytań: - zadawał pytania, np.: czym jest sprawiedliwość ? - wysłuchiwał odpowiedzi, traktował ją poważnie, taki sposób nazywany jest ironią sokrateńską; - zadawał następne pytania, aż do momentu, kiedy sam rozmówca dochodził do stwierdzenia sprzecznego ze swoim twierdzeniem początkowym. Metoda maientyczna: Jest to również metoda pytań, stosował ją w odniesieniu do swoich uczniów. Były to pytania, które wymagały odpowiedzi tak albo nie. Uczniowie męczyli się podobnie jak rodząca kobieta. Charakterystykę metody maientycznej znajdujemy w "Teajtet" dialogu Platona. analogia położna Sokrates - kobieta dość stara - musiała urodzić dzieci - kiedyś sam rodził myśli - potrafi rozpoznać kobietę w ciąży - potrafi rozpoznać, który mężczyzna nosi myśli w sobie - pomaga przy porodzie - pomaga rodzić innym myśli Opracował teorię indukcji, należy do logiki Sokratesa. Indukcja: jest to tok rozumowania prowadzący od szczegółu do ogółu. Dedukcja: tok rozumowania

 

 

Temat: Filozofia św. Augustyna.

Św. Augustyn /354-430n.e./ Był twórcą pierwszego systemu chrześcijańskiego. Prace ow. Augustyna: - " Confessiones " - "Wyznanie " Napisał w roku 400, praca bardzo osobista, opowiada jak został chrześcijaninem. św. Augustyna można nazwać neofitą /człowiek. który zmienił swoje wyznanie/ -" Solilokwia " - " Rozmowa samym z sobą " HISTORIOZOFIA Historiozofia filozofia historii /dziejów/ Dowodził św. Augustyn, że dzieje świata są dziejami zmagań między dwoma państwami: I państwo - państwo boże, II państwo - państwo ziemskie. Dzieje świata zamknie przyjście Chrystusa, nastąpi koniec dziejów ziemskich. Potem czas zostanie pochłonięty przez wieczność i jedni wejdą w wieczną szczęśliwość inni w wieczne zatracenie. Refleksja historiozoficzna pojawi się w poglądach filozofa niemieckiego przełomu XIX/XX wieku, był nim Hegel. Chrześcijańska teodyceja świat jako dzieło Boga nie może nie być dobry, skąd więc na świecie pojawiło się zło. Rozwiązanie tego konfliktu dało początek chrześcijańskiej teodycei, tj. obrony doskonałości stworzenia. I teza św. Augustyna brzmiała: Zło nie należy do przyrody jest dziełem wolnych stworzeń tj. człowieka. II teza Zło nie jest realne jest wyłącznie brakiem dobra. Dlaczego Bóg nie zapobiegł złu ? Zło nie psuje harmonii świata, ale jest do niej bezwzględnie potrzebne. Na tą harmonię składa się ukaranie grzesznych jak i nagradzanie świętych. Poglądy teoriopoznawcze św. Augustyna św.Augustyn mówi do swojego rozumu: Augustyn: " Chcę poznać Boga i duszę. " rozum: " Czy nic więcej." Augustyn: " Nic z goła." Dowodził św. Augustyn, że prawdy wieczne istnieją w Bogu i są ideami wiecznymi .Wiedzy o prawdach wiecznych udziela duszy Bóg na drodze oświecenia inaczej ta droga nazywana jest drogą iluminacji. Nazwa tego poglądu: iluminizm.Ta droga poznania była drogą poznania intuicyjnego, inaczej mówimy, że byłoto poznanie irracjonalne. Jeżeli iluminacja była dziełem łaski bożej to udzielał jej Bóg tylko tym, którzy przez niego zostali wybrani.Teoria iluminacji łączyła się z teorią predestynacji, nie każdy mógł doświadczyć łaski bożej tylko ci, którzy zostali wybrani przez Boga. Metafizyka Treścią metafizyki św.Augustyna było dowodzenie przewagi Boga nad światem i dowodzenie przewagi duszy nad ciałem. Przewaga Boga nad światem wynika z tego, że: I - Bóg jest najwyższym bytem, ponieważ jest bytem niezależnym, - jest przyczyną wszelakiego bytu i to nie tylko przyczyną jego powstania, ale także i jego przemian; II - Bóg jest najwyższym przedmiotem poznania, ale i przyczyną tego powstania; III - jest najwyższym dobrem i przyczyną wszelkiego dobra. Przewaga duszy nad ciałem wynika z: Duszę pojął św. Augustyn jako substancję samoistną, całkowicie niezależną od ciała. Funkcje duszy: - myśl; - pamięć; - wola. Dusza jest od ciała doskonalsza, ponieważ jest bliższa Bogu. Jest także nieśmiertelna, ponieważ poznając prawdy wieczne ma udział w wieczności. Zalecał św. Augustyn zadbać o duszę i twierdził, iż wszelka rozkosz zmysłowa jest godna potępienia. " Człowieku, który chcesz poznać siebie, czy wiesz, że istniejesz ?" Na to pytanie pada odpowiedz: " Wiem." " Czy wiesz, że myślisz." " Wiem." Jest to przykład nowego podejścia do filozofii. Myśl filozoficzna św. Augustyna jest przykładem zwrócenia się człowieka ku sobie, ku swojemu wnętrzu. Można powiedzieć, że św. Augustyn antycypował filozofię Kartezjusza. antycypować - wyprzedzać.
 

 

 

Temat: Filozofia św. Tomasza z Akwinu.

Św. Tomasz z Akwinu /1225-1274/ Tomasz z Akwinu stworzył drugi wielki system należący do myśli chrześcijańskiej. W odróżnieniu do św. Augustyna, który nawiązywał do Platona, Tomasz z Akwinu nawiązywał do starożytnego arystotelizmu. Tomasz z Akwinu nazywał się Akwinatą. Był z pochodzenia Włochem ( był dominikaniem.) Dzieła Tomasza Z Akwinu: " Summa filozoficzna." " Summa teologiczna." Poglądy: 1. Rozdział kompetencji filozofii i teologii. Filozofia traktowana była w średniowieczu jako "służebnica" teologii. Stopniowo jednak dojrzewał pomysł rozgraniczenia kompetencji filozofii i teologii. Tego rozdziału ostatecznie dokonał Tomasz z Akwinu, a także ten rozdział swoim autorytetem utrwalił. filozofia teologia /dowodził, że jest wiedzą/ /nauka o wierze/ wiedza wiara rozum objawienie Kwestiami filozoficznymi były dla św. Tomasza, np. istnienie Boga, przymioty Boga. Z tego wynika, że na drodze racjonalnej można dowieść, że Bóg i przymioty Boga istnieją. Kwestiami teologicznymi były: - stworzenie świata; - trójca św.; - niepokalane poczęcie. Spór o uniwersalia, inaczej mówimy o powszechniki. Cechą charakterystyczną filozofii średniowiecznej jest to, iż toczono w niej liczne spory, najsłynniejszy to spór o uniwersalia, czyli o przedmiot pojęć ogólnych. W sporze tym ukształtowały się 3 główne stanowiska: I - realizm skrajny; Zwolennicy tego stanowiska odwoływali się do Platona. Twierdzili, że pojęcia ogólne muszą mieć swoje realne odpowiedniki tak jak mają je pojęcia jednostkowe. II - realizm umiarkowany; Powoływali się na Arystotelesa, który tłumaczył, że pojęcia ogólne są abstrakcjami. Za tym stanowiskiem opowiadał się Tomasz z Akwinu. III - nominalizm; Główny przedstawiciel: Abelard; pojęcia ogólne nie mają odpowiedników, ponieważ są one wyłącznie nazwami. Dowody na istnienie Boga: Zbudował Tomasz z Akwinu 5 dowodów na istnienie Boga: - dowód pierwszy nazywany jest: dowód z ruchu; ex motu; dowód kinetyczny. - dowód drugi: dowód z przyczyny sprawczej. - dowód trzeci: dowód z konieczności i możliwości; dowód z konieczności i przypadku. - dowód czwarty: dowód z różnych - dowód piąty: dowód z celowości świata. Wszystkie te dowody są to dowody typu aposerioricznego. aposteriori - tzn. droga rozumowania prowadząca od skutku do przyczyny albo inaczej znaczy po doświadczeniu i w zależności od doświadczenia. Droga przeciwna to droga apriori. apriori - droga prowadząca od przyczyny do skutku Punktem wyjścia każdego z tych dowodów jest skutek tj. świat materialny, natomiast punktem dojścia jest przyczyna, tj. Bóg. Dowód pierwszy: Na drodze poznania zmysłowego możemy stwierdzić, że niektóre rzeczy na tym świecie są w ruchu. Nic jednak nie porusza się o ile nie zostanie wprowadzone w ruch przez coś co wcześniej już w ruchu pozostawało.Kolejna teza tego łańcucha przyczyn i skutków ruchów. " Zawsze musimy dojść dopierwszego poruszającego a tym pierwszym jest Bóg." Dowód drugi: W świecie zmysłowym panuje pewien porządek przyczyn sprawczych, zawsze przyczyna wyprzedza skutek, bo gdyby było inaczej to coś musiałoby istnieć wcześniej od siebie samego. Łańcucha przyczyn i skutków nie możemy prowadzić w nieskończoność, zawsze musimy dojść do przyczyny sprawczej, a jest nią Bóg Dowód trzeci: Rzeczy świata materialnego mogą istnieć i nie istnieć a jeśli tak to jest możliwe, że one kiedyś w ogóle nie istniały, jeśli zaś nie istniały to nie mogły zaistnieć same przez się, musiał istnieś byt konieczny, który je do życia powołał i tym bytem koniecznym jest Bóg Dowód czwarty: Rzeczy świata materialnego mają właściwości w różnym stopniu. z tego wynika,iż musi istnieć byt, który posiada te właściwości w stopniu najintensywniejszym i wszystkie inne byty zawdzięczają swoje własności uczestnictwu we własnościach tego najdoskonalszego bytu, tym bytem jest Bóg. Dowód piąty: Rzeczy świata materialnego chociaż pozbawione rozumu zmierzają do jakby z góry wytkniętego celu, same do tego celu zmierzać nie mogą musi w takim razie istnieć byt rozumny, który tym zmierzaniem do celu kieruje, tym bytem jest Bóg. Russell wykazywał błędy logiczne w dowodach. Nauka o przymiotach /właściwościach/ Boga Tomasz ustalił dwie drogi rozumowe : określenie przymiotów Boga: -- I droga to droga negacji tzn. zaprzeczenia cech istot skończonych, ustalił, np: że Bóg jest bytem niezmiennym - świat jest zmienny, -- II droga to droga eminecji polega na nieskończonym wzmożeniu cech istot skończonych, np: jeśli człowiek może być mądry to Bóg jest najmądrzejszy. Estetyka Tomasza Tomasz z Akwinu nie napisał żadnego dzieła, które w całości lub w znacznej części poświęcone było pięknu i sztuce, mimo to jego znaczenie dla estetyki jest ogromne. W nielicznych bowiem zdaniach na temat sztuki i piękna zawarł stanowisko nieznane starożytnym. Na pytanie, czy piękno jest własnością rzeczy, czy też ludzką na rzeczy reakcją odpowiadał, że piękno jest własnością przedmiotowo-podmiotową inaczej obiektywno-subiektywną. Stanowisko Tomasza nosi nazwę relacjonalizmu estetycznego. Stanowisko to przypomniał w XVIII wieku Kannt i jest to niemal wyłączne stanowisko naszych czasów. Scholastyka Tomasz jest przedstawicielem scholastyki XIII-wiecznej. Scholastyka - termin ten zmieniał swój zakres i swoją treść. W języku greckim istniał wyraz scholastycos /oznaczał człowieka oddającego się nauce/. W łacinie scholastycus oznaczał ucznia retoryki. Innego znaczenia nabrał w terminologii średniowiecznej od połowy IX w. scholastykiem zaczęto nazywać kierownika szkoły /od łacińskiego wyrazu schola - szkoła/, następnie każdego profesora nauczejącego jakiegokolwiek przedmiotu. Pózniej utrwalił się termin scholastyka na oznaczenie wszelkiego szkolnego nauczania w obrębie tzw. sztuk wyzwolonych. W tym znaczeniu termin zachował się do końca XIV wieku. Obecnie termin scholastyka ma 3 znaczenia: 1. metoda scholastyczna, 2. typ filozofowania dominujący w filozofii średniowiecznej, 3. okres w rozwoju filozofii średniowiecznej trwający od wieku IX doXV. W tym okresie wyróżnia się podokresy: - okres pierwszy: okres przedscholastyczny od IX do XI wieku - okres drugi: scholastyka wczesna XII w, - okres trzeci: scholastyka właściwa XIII w, - okres czwarty: scholastyka pózna XV wiek /jałowe rozważania/ ad.1 Scholastyka jako typ filozofowania koncentrowała się na dążeniu do rozumowego uzasadniania treści wiary, ograniczała się do autorytatywnych tekstów jako do głównego zródła poznania prawdy. Cechowało ją dążenie do interpretowania faktów zgodnie z przyjętymi założeniami. Cechą scholastyki był brak postawy empirycznej, powodowało to ograniczenie filizofii do spekularnych dociekań. Główne spory filozofii średniowiecznej to : -- spór o stosunek rozumu i wiary; -- spór o stosunek teologii i filozofii; -- spór o uniwersalia; -- spór o sposób uprawnienia filozofii ukierunkowany metafizycznie,mistycznie, bądz przyrodniczo. Scholastyka mimo sporów wypracowała jednolity model rozumienia świata i człowieka, był to model teocentryczny i hierarchiczny.
 

 

Temat: Medytacje Kartezjusza

Kartezjusz uchodził powszechnie za ojca nowożytnej kultury filozoficznej. W pierwotnym zamyśle filozofia miała być metafizyczną i pojęciową bazą dla nauk przyrodnich, dzięki której nauki te staną się użyteczne człowiekowi i pozwolą mu opanować naturalne środowisko.
Medytacje o pierwszej filozofii, mniej znane w szerokich kręgach niż „Rozprawa o metodzie, w oczach profesjonalnego filozofa są głównym dziełem Kartezjusza, księgą, wokół której skupiają się wszystkie inne jego teksty
Medytacje można czytać jako dzieło samoistne, poza wszelkimi historycznymi odniesieniami. Medytacje zarysowują w pewien sposób wędrówkę myśli, która wspiera się tylko na sobie samej, w celu dojścia do prawdy. Sześć medytacji to sześć dni gdzie rozwija się refleksja i postępuje zgodnie z porządkiem racji. Medytacje zostały napisane (1628) i ogłoszone (1641) po łacinie. Tekst ten jest skierowany do ludzi gruntownie znających filozofię, ponieważ wymaga skrupulatnego oddaniu się lekturze.
Medytacja pierwsza: wątpienie. Należy się uwolnić od wszelkich dawnych opinii, uznanych teraz za niepewne. Mając na względzie poszukiwanie prawdy, możliwość jej znalezienia nie jest tu wcale podawana w wątpliwość. Do tych naturalnych powodów wątpienia dołącza się hipoteza-Boga zwodziciela, która wystawia na niebezpieczeństwo całą konstrukcję prawd rozumowych. Sławna hipoteza złośliwego demona pozwala uogólnić wątpienie. Kiedy się raz wszystko wymazało, już odtąd nic nie jest pewne.
Medytacja druga: właśnie sama wytrwałość w wątpieniu prowadzi do pierwszej pewności- jestem, istnieję. Złośliwy demon może mnie zwodzić ile tylko chce, lecz przecież nie można wątpić, jeśli się jakoś nie istnieje. Substancja myśląca musi odbyć długą „drogę okrężną”, żeby osiągnąć pewne poznanie przedmiotów zewnętrznych. Aby do niego dojść, trzeba uzyskać pewność, że istnieje Bóg, który nas nie oszukuje.
Medytacja trzecia: przedstawia dowód na istnienie Boga. Idea Boga, którą mam w umyśle, jest zbyt doskonała, aby mój niedoskonały rozum mógł ją sam stworzyć. Ponieważ w skutku nie może być więcej rzeczywistości niż w przyczynie, doskonała idea została w moim umyśle umieszczona przez byt doskonały. Ten dowód karze jednocześnie myśleć, że moje własne myślenie zależy od tej doskonałej przyczyny, która zaszczepiła we mnie ideę doskonałości, jakiej sam jestem pozbawiony. Doświadczenie wątpienia pozwala mi poznać moją skończoność i niedoskonałość. Jestem więc istotą niedoskonałą, jednak posiadam ideę czegoś doskonałego. A zatem mogę być sprawcą mojego istnienia.
Medytacja czwarta: Bóg gwarantuje jasność i oczywistość moich idei, niemniej jestem podatny na błąd. Rozum chociaż skończony jest zasadniczo bez zarzutu, bo wytwarza jedynie przedstawienia rzeczy. Wola sama w sobie również nie jest odpowiedzialna za błąd, lecz twierdząc coś na temat idei, która nie jest całkowicie jasna, robimy zły użytek z władzy chcenia.
Medytacja piąta: ponownie dowodzi istnienia Boga, posługując się dowodem ontologicznym, który pozwala mu stwierdzić, że tylko Bogu istnienie przysługuje w sposób konieczny, natomiast nie stanowi ono koniecznej cechy wszystkich innych przedmiotów. Istnienie Boga może być wydedukowane z Jego istoty, dokładnie tak, jak z istoty figury geometrycznej wyprowadza się należącej do niej właściwości. Do natury Boga należy bycie doskonałym, gdyby zaś nie przysługiwało Mu istnienie, to brakowałoby mu pewnej doskonałości.
Medytacja szósta: pozostaje wciąż kwestia istnienia rzeczy zewnętrznych, od których zależy sprawa niebłaha, a mianowicie możliwość nauk odnoszących się do świata. Doświadczenie wyobraźni skłania do myślenia, że poza mną istnieją ciała, które mój umysł stara się poznać. Bóg musiałby być zwodzicielem, żeby była całkiem fałszywa ta nasza silna skłonność do wiązania naszych wyobrażeń z ciałami. Jednak Kartezjusz kwestionuje to, że zmysły mogą nam dostarczyć pewnego sposobu tworzenia jakiejś wiedzy o świecie obiektywnym.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin