Hannibal.S02E03.HDTV.XviD-AFG.txt

(24 KB) Pobierz
[0][13]/Poprzednio w "Hannibalu"...
[13][42]Cztery przynęty sš częciowo|wykonane z ludzkich szczštków.
[42][82]Jestem Kade Purnell|z biura spraw wewnętrznych FBI.
[82][98]Jestem niewinny.
[98][131]Zostanie pan uznany winnym|i skazany na mierć.
[131][151]Jakš linię obrony|by sugerowała?
[151][199]Nie panowałe na tym, co robisz|/ani tego nie pamiętałe.
[200][245]Zdrada była jedynš rzeczš,|która była dla mnie czym rzeczywistym.
[245][279]- Ufałem panu.|- Pozwól, bym ci pomógł.
[280][293]Potrzebuję waszej pomocy.
[293][321]/Dokładnie sprawdzilimy twoje oskarżenia|/dotyczšce doktora Lectera.
[321][360]/Nic nie znalelimy.|/Stałe nad ciałem Cassie Boyle
[361][397]/- i opisywałe mi siebie.|/- Opisywałem Hannibala Lectera.
[398][428]/- Mylisz, że jest niewinny.|- Sam nie wiem, co mam myleć.
[428][460]Mylę, że nadal|chce ratować ludzi.
[1164][1195]/Panie Graham, już czas.
[1690][1730]Opowiem państwu historię|ułożonego instruktora FBI,
[1731][1778]który został poproszony|o stworzenie profilu mordercy,
[1778][1812]Garreta Jacoba Hobbsa,|Dzierzby z Minnesoty.
[1812][1848]Zabijał młode kobiety,|które przypominały jego córkę.
[1848][1882]Zabijał je i zjadał.
[1889][1928]Will Graham wczuł się w Hobbsa.|Dzięki temu go złapał.
[1929][1967]/Zastrzelił Hobbsa, gdy ten|/poderżnšł córce gardło.
[1967][2002]Można więc powiedzieć,|że uratował życie Abigail Hobbs.
[2002][2046]Ale profil jej ojca,|który nakrelił, był tak wyrazisty,
[2047][2078]że nie mógł o nim zapomnieć.
[2079][2114]Dostrzegasz to?
[2125][2176]Następnie bezwiednie zabił|cztery kolejne kobiety.
[2214][2241]Cassie Boyle.
[2248][2272]Marissę Schuur.
[2273][2301]Georgię Madchen.
[2311][2325]I Abigail Hobbs.
[2340][2394]Uratował Abigail Hobbs przed ojcem,|ale nie mógł uratować jej przed sobš.
[2397][2454]Zabił jš, a następnie zjadł.|A przynajmniej zjadł jej ucho.
[2462][2498]To, co pozostało z Abigail Hobbs,|jest szczelnie zamknięte
[2498][2550]w znerwicowanym umyle Willa Grahama.|Albo pragnie, bycie tak myleli.
[2550][2615]Powinnicie wiedzieć o nim co jeszcze.|Ma znakomitš pamięć wzrokowš.
[2626][2665]Jest niezwykle wnikliwy|przy ocenie innych ludzi
[2666][2709]i mogę się założyć, że jest również|najbystrzejszš osobš w tej sali.
[2724][2785]Był w stanie stworzyć portret|zupełnie innego mordercy.
[2823][2859]Miało to posłużyć|jako jego alibi.
[2967][3012]- Chwila prawdy.|- Gdybym tylko jš znał.
[3018][3068]- Twój instynkt nie podupadł.|- Jeszcze nie mylałem o wyroku.
[3068][3135]A ja tak, majšc tę przewagę,|że nie jestem powišzana z oskarżonym.
[3135][3182]- Czyli nie mogę być bezstronny?|- Oczywicie, że możesz, ale nie jeste.
[3183][3236]Musisz w co wierzyć, póki wskazujš na to|zdrowy rozsšdek oraz dowody.
[3240][3293]Masz jedno i drugie.|Will Graham pogrywa sobie z nami.
[3301][3345]- Rozumiem, że ciężko ci to przyjšć.|- Na pewno?
[3355][3384]Łatwiej jest być kim,|kto przegapił, jak jego przyjaciel cierpi,
[3384][3441]niż być szefem Sekcji Behawioralnej,|który miał mordercę tuż przed nosem.
[3458][3499]Nie bez powodu jest pan|wiadkiem oskarżenia, agencie Crawford.
[3500][3521]I jaki to powód?
[3521][3555]Skoro nie może pan reprezentować|własnych przekonań,
[3556][3604]- niech pan reprezentuje poglšdy FBI.|- Agencie Crawford?
[3637][3673]Pozbšd się problemów, Jack.
[3677][3725]- Jak poznał pan Willa Grahama?|- Na otwarciu Muzeum Złowrogich Umysłów.
[3725][3745]Nie był za tš nazwš.
[3746][3787]Powiedział, że nazwa ta uwiecznia|zwykłych, okrutnych ludzi,
[3788][3817]którzy nie zasługiwali|na miano superzłoczyńców.
[3818][3871]- Jakie było pańskie pierwsze wrażenie?|- Był inteligentnš i aroganckš osobš.
[3872][3927]- I bardzo w to wczutš.|- Dlatego nie był prawdziwym agentem.
[3927][3974]- Nie przeszedł testów.|- Zgadza się.
[3975][3999]Ale i tak uznał pan,|że nadaje się do pracy w terenie.
[4000][4029]- Pod moim nadzorem.|- Uznał go pan za cennego pomocnika,
[4030][4064]- ponieważ potrafił myleć jak morderca?|- Potrafił wczuć się w każdš osobę.
[4064][4104]Brzmi to, jakby zasługiwał|na miano superzłoczyńcy.
[4104][4148]Pięć okrutnych morderstw|i ponad 40 twardych dowodów
[4149][4186]przemawia za tym, że Will Graham|mylał jak morderca, bo nim był.
[4187][4220]Nie złamała go|praca w terenie.
[4225][4263]Will Graham z radociš przyjšł|zapewnionš przez FBI posadę,
[4263][4316]- by popełniać swoje zbrodnie.|- Nie wierzę w to.
[4363][4406]- Agencie Crawford?|- Will nienawidził swojej pracy.
[4420][4452]I nie udawał. Nienawidził tej pracy,|a ja go do niej zmuszałem.
[4452][4485]Dlaczego więc odmówił,|kiedy zaproponował pan mu rezygnację?
[4485][4520]Bo ratował ludziom życie.
[4541][4598]Kilka osób ostrzegało mnie,|że jeli będę na niego naciskał, załamie się.
[4625][4675]Przyjšłem to do wiadomoci,|a następnie zignorowałem.
[4681][4708]I tak to się skończyło.
[4902][4927]/Leonard Brauer|/Rzeczy osobiste i cile tajne
[4928][4951]Co pija Jack Crawford?
[4952][4985]Cokolwiek to jest, muszę wysłać mu|bardzo drogš butelkę.
[4985][5009]Powiedział, że jestem mordercš,|bo to przez niego oszalałem.
[5010][5045]- Przygotował ci obronę.|- Nie powiedział, że jestem niewinny.
[5045][5085]Nie chodzi o niewinnoć,|tylko jej udowodnienie.
[5085][5112]To nie prawo,|tylko reklamowanie.
[5121][5166]Reklama jest trywialna.|Manipuluje i jest wulgarna.
[5166][5187]Tak samo prawo.
[5187][5222]Musi sprawić, że wszyscy|będš chcieli cię uniewinnić,
[5223][5254]co w tej chwili i w tej sali|jest obecnie czym niemożliwym.
[5255][5278]Wmówimy ludziom, by kupili co,|czego nie potrzebujš.
[5278][5308]- Panie Brauer?|- Nie potrzebujš twojej niewinnoci.
[5309][5353]Niepoczytalnoć to dobry towar.|Mogę go sprzedać.
[5369][5420]Jeli zacznę się unosić honorem,|niechybnie doprowadzę do twojej egzekucji.
[5534][5567]Chyba otworzyłem list do ciebie.
[5572][5619]{y:b}{c:$00008B3}.:: GrupaHatak.pl ::.
[5619][5656]{y:b}{c:$00008B3}www.facebook.pl/GrupaHatak
[5659][5704]{y:b}{c:$00008B3}Tłumaczenie:|Igloo666
[5706][5737]{y:b}{c:$00008B3}Korekta:|niepco
[5743][5771]{y:b}{c:$00008B3}HANNIBAL [2x03]|Hassun
[5951][6006]- Postšpiłe dzi słusznie i dzielnie.|- Może mnie to kosztować posadę.
[6016][6057]Nie martwi cię to tak,|jak się spodziewałem.
[6071][6122]- Od tygodni nie czułem się lepiej.|- Zasługa jasnoci umysłu.
[6201][6217]Powiedz mi co, Jack.
[6217][6263]Czy planowałe zrezygnować|za sprawš swoich zeznań?
[6263][6308]Zostawienie tej afery za sobš|bardzo mnie pocišga.
[6340][6389]Cieszę się, że ta sprawa|nie zależy już ode mnie.
[6413][6449]Wizja magicznych drzwi|zawsze pocišga.
[6449][6492]Przechodzisz przez nie,|porzucajšc każde możliwe brzemię.
[6514][6549]Powięciłem swoje życie mierci.
[6562][6614]A ta podšżyła za tobš do domu.|Zamieszkała w nim.
[6682][6719]Bella zadbała, by nasza sypialnia|nie przypominała sali szpitalnej.
[6719][6754]Sš w niej kwiaty,|ale nie ma ich wiele.
[6754][6796]Uparła się, by żadne tabletki|nie leżały na widoku.
[6801][6848]Mylałem, by zabrać jš do Włoch,|gdzie się poznalimy.
[6849][6874]Moglibymy...
[6914][6944]Mogłaby tam umrzeć.
[7020][7068]Nie jeste chory.|Nie musisz umierać razem z niš.
[7110][7158]Gdy zabraknie Belli,|wcišż możesz mieć FBI.
[7174][7228]Doradza mi pan, bym nie palił|za sobš mostów jeli chodzi o karierę?
[7231][7271]Jako przyjaciel odradzam ci|podejmowanie decyzji
[7279][7326]na podstawie krótkiej ulgi,|jakš może to przynieć.
[7493][7533]Skurczone naczynia włosowate.|Ucho odcięto maksymalnie dwie doby temu.
[7534][7559]- Przed procesem.|- Sprawdzilimy wszystko.
[7560][7588]Jest czyste,|brak też odcisków na kopertach,
[7589][7616]nie liczšc kuriera, adwokata|i pracownicy kancelarii.
[7616][7647]- Wiemy, że to nie sprawka Willa.|- Mnie by to nie zaskoczyło.
[7647][7663]Czas jest tu kwestiš spornš.
[7663][7711]Zaplanowano, by ucho wypadło|na poczštku procesu Willa.
[7722][7766]- Taki podarunek ma spore znaczenie.|- Podarunek od kogo?
[7766][7808]Will twierdził, że te zbrodnie|popełniał kto inny.
[7808][7860]- Twierdził, że to pan.|- Może miał częciowo rację.
[7916][7938]Chyba robicie sobie jaja.
[7939][7976]SZPITAL STANOWY W BALTIMORE|DLA PSYCHICZNIE CHORYCH KRYMINALISTÓW
[7976][7997]Zdaje się, że masz wielbiciela.
[7997][8034]Myli pan, że kto|wysłał mi ucho, bo mnie podziwia?
[8034][8073]Granice normalnoci|sš coraz bardziej ograniczane.
[8073][8122]Gdy się wykroczy poza nie,|można to uznać za pomocnš dłoń.
[8124][8152]Jak daleko by się pan posunšł,|żeby mi pomóc?
[8152][8195]Nie przyszło mi do głowy,|by wysyłać ci ucho.
[8209][8271]- Ale jestem wdzięczny, że kto to zrobił.|- Wdzięcznoć nie trwa długo.
[8281][8299]Podobnie może być|z wštpliwociami.
[8300][8339]Mam nowe przemylenia|dotyczšce twojej natury.
[8346][8412]- Może być drugi morderca.|- Pragnę tego.
[8456][8487]Po częci nadal mnie podejrzewasz.
[8488][8534]Nie wiem, do czego zdolni sš inni,|nie mówišc już o sobie.
[8534][8599]Ale wiem, że nie istniejš dowody,|które mogłyby pana obcišżyć.
[8614][8642]Nigdy ich nie było.
[8644][8683]I że przez oskarżanie pana|wychodzę na szaleńca.
[8714][8741]A nie jestem nim.
[8751][8808]- Przestałem nim być.|- Możesz być też niewinny.
[8906][8944]To ucho może być|dla ciebie okazjš.
[8955][8988]Jeli kto inny|odpowiada za twoje zbrodnie,
[8988][9042]- być może chciał się ujawnić.|- Dlaczego teraz?
[9059][9092]Przejmuje się twoim losem.
[9113][9158]/Oskarżenie wzywa Freddie Lounds.
[9290][9329]Przysięgam mówić prawdę|i tylko prawdę.
[9395][9433]Może opisać pani|swojš znajomoć z Abigail Hobbs?
[9439][9460]Zżyłymy się ze sobš.
[9460][9488]Pomagałam jej w pisaniu ksišżki|o życiu po mierci ojca.
[9488][9549]- Rozmawiałycie o Willu Grahamie?|- Abigail uważała,
[9550][9602]że Will Graham chciał jš zabić i zjeć,|tak jak...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin