Hannibal.S02E11.HDTV.XviD-AFG.txt

(18 KB) Pobierz
[3][16]/Poprzednio w "Hannibalu"...
[17][38]Może Carlo zaszlachtuje|dla pana wieprza?
[38][67]Jako dowód uznania za to,|/co robi pan dla Margot.
[67][86]/Czy Will wiedział,|/że chcesz zajć w cišżę?
[86][101]Masz tylko mnie.
[101][123]Will wie, że Hannibal Lecter|jest w stanie mu pomóc.
[123][168]/Może wie, że jeli nie można pokonać|Hannibala Lectera, warto do niego dołšczyć.
[169][219]/Freddie badała, czy Will i Hannibal|mogli wspólnie popełniać morderstwa.
[220][265]- To była chuda i delikatna winia.|- Potnij imbir.
[981][1039]Wród smakoszy ortolan jest uważany|za rzadki i pełen deprawacji przysmak.
[1058][1093]Prawdziwy rytuał przejcia.
[1105][1147]W ramach przygotowań ptaka trzeba|utopić żywcem w wódce z winogron.
[1147][1190]Następnie jest pieczony|i zjadany za jednym razem.
[1219][1277]- Ortolany sš zagrożone.|- A kto z nas nie jest?
[1304][1350]Ja nie zostałem przygotowany, utopiony,|wycišgnięty i upieczony.
[1350][1367]Przynajmniej póki co.
[1367][1420]Według tradycji podczas tego posiłku|powinnimy spowić się całunem,
[1428][1481]aby ukryć nasze twarze przed Bogiem.|Ja się przed Nim nie ukrywam.
[1605][1646]- Z koćmi i całš resztš?|- Tak.
[2174][2212]Gdy po raz pierwszy zjadłem ortolana,|znalazłem się w stanie euforii.
[2213][2267]To bodziec, przypominajšcy nam|o naszej władzy nad życiem i mierciš.
[2278][2320]Tak samo czułem się,|gdy zabijałem Freddie Lounds.
[2342][2414]- Czy twoje serce zaczęło bić mocniej?|- Nie.
[2420][2469]Niski puls to prawdziwy wskanik|dotyczšcy zdolnoci do przemocy.
[2469][2501]Twoja wizja ulega zmianie.
[2507][2555]Twoje wybory majš wpływ|na fizyczne aspekty mózgu.
[2555][2595]Zabijanie zmienia sposób,|w jaki mylę.
[2599][2621]Zgadza się.
[2693][2743]Musisz zrozumieć, że krew i oddech sš|jedynie elementami poddawanymi przemianom
[2744][2794]aby zasilić twój blask.|Tak jak pali się ródło wiatła.
[3235][3282]{y:b}{c:$00008B3}.:: GrupaHatak.pl ::.
[3283][3331]{y:b}{c:$00008B3}www.facebook.pl/GrupaHatak
[3332][3375]{y:b}{c:$00008B3}Tłumaczenie:|Igloo666
[3376][3403]{y:b}{c:$00008B3}Korekta:|neo1989
[3408][3436]{y:b}{c:$00008B3}HANNIBAL [2x11]|Ko No Mono
[3528][3566]Zidentyfikowalimy ofiarę|na podstawie uzębienia.
[3567][3579]To Freddie Lounds.
[3585][3615]Odrobina nafty i łup,|ogniste dziennikarstwo w pełnej krasie.
[3615][3657]Brak chropowatoci na policzku.|Gdy jš podpalano, była już martwa.
[3657][3705]Krew zeszła do dolnych kończyn.|Nie żyje od co najmniej doby.
[3705][3743]Freddie pragnęła|zostać dostrzeżona.
[3745][3794]- Udało jej się.|- Nigdy nie mogła porzucić swych historii
[3797][3847]- i w końcu przez to zginęła.|- To nie koniec jej historii.
[3851][3871]Zobaczcie.
[3871][3903]Ciężko poparzone ciała|rozdzielajš się na linii mięni,
[3904][3936]- ale to wyglšda na nacięcie.|- Dokładnie.
[3936][3976]Wycišł mięnie lędwiowe|czym w rodzaju noża myliwskiego.
[3977][4019]- Osobliwe trofeum.|- Ale dlaczego jš spalił?
[4023][4057]A ilu ludziom Freddie Lounds|spaliła całe życie?
[4057][4105]Sprawca nie chciał ukarać panny Lounds|za jej podejcie do dziennikarstwa.
[4105][4142]Tu chodzi o co innego.|Co uwięconego.
[4142][4210]Freddie Lounds musiała spłonšć.|Była paliwem.
[4236][4281]Ogień niszczy i tworzy.|To starożytny motyw.
[4298][4348]Ona nie powstanie z popiołów,|ale jej morderca tak.
[4388][4423]To on został teraz dostrzeżony.
[4511][4560]/Ani ladu po dziecku.|/Nie jest jeszcze nawet embrionem.
[4560][4605]/A jednak wyczuwam w sobie|/instynkt macierzyński.
[4617][4663]Spiskowała z nienarodzonym dzieckiem,|aby się wyzwolić.
[4672][4700]Uczyniła z Willa|niewiadomego wspólnika.
[4700][4767]Dostałam od niego to, czego chciałam,|ale nie wiedziałam, co biorę,
[4767][4805]dopóki nie zobaczyłam|niebieskiego plusa.
[4837][4887]- Nie jestem z siebie dumna.|- I nie powinna być.
[4906][4937]- Mówiła, że się...|- Kłamałam.
[5008][5055]- Wiedział pan o tym?|- Wiedziałem, że Margot pragnie dziecka.
[5055][5101]Nie miałem natomiast pojęcia,|że wykorzysta do tego ciebie.
[5126][5166]- Czego ode mnie oczekujesz?|- Niczego.
[5167][5224]- Albo tyle, ile zechcesz zaoferować.|- Tyle, ile zechcę zaoferować?
[5224][5259]Zawsze uważałam, że mężczyni|przydajš się w wychowywaniu dziecka,
[5259][5317]więc nie mam nic przeciwko ich pomysłom.|Byleby tylko nie był to mój brat.
[5327][5362]Kiepsko radzi sobie z dziećmi.
[5418][5451]Dzieci, chodcie.
[5474][5507]- Jak masz na imię?|- Franklyn.
[5507][5542]Lubisz konie, Franklyn?
[5713][5770]- Z kim mieszkasz, Franklyn?|- Z mamš i Shirley.
[5772][5805]Twoja mama nie jest|twojš prawdziwš mamš, prawda?
[5805][5853]- To moja macocha.|- Kochasz mamę i Shirley?
[5853][5905]- I Kicię.|- Oczywicie.
[5965][6020]Nie możesz dłużej mieszkać|z mamš, Shirley i Kiciš.
[6025][6051]- Musisz ich zostawić.|- Kto tak mówi?
[6051][6104]Rzšd. Mama straciła pracę|i nie może cię już wychowywać.
[6110][6156]To wasz ostatni wspólny tydzień.|Twój i Kici również.
[6156][6214]- Dlaczego?|- Może już cię nie chcš, Franklyn.
[6247][6285]Jest co z tobš nie tak?
[6307][6361]Jest, prawda?|Poczekaj, już ci pomagam.
[6404][6483]Możesz odchylić głowę?|Włanie tak, idealnie.
[6610][6642]Poczęstuj się czekoladkš.
[7212][7246]Nie wiedziałem, że wpadamy|jeszcze z przyjacielskimi wizytami.
[7247][7316]- To nie jest taka wizyta.|- A jaka?
[7326][7371]Widać staram się przekonać|o czym samš siebie.
[7381][7421]Obawiasz się, że to ja|zabiłem Freddie Lounds.
[7422][7447]A zabiłe?
[7470][7520]- A jak ci się wydaje?|- Wydaje mi się, że to zła odpowied
[7522][7562]dla kogo, kto zastanawia się,|do czego jeste zdolny.
[7574][7631]Nikt mi nie wierzył, gdy mówiłem,|że to Hannibal jest mordercš.
[7647][7704]Tak jak nikt nie uwierzyłby tobie,|gdyby powiedziała, że jestem mordercš.
[7711][7759]Wštpię, by Hannibal był ci pomocny.|Ta znajomoć was wyniszcza.
[7759][7794]Dla ciebie jako jest dobry.
[7836][7866]Powinna się bać.
[7927][7961]Chcę ci co dać.
[8105][8170]Kogokolwiek by się nie bała,|nie bój się pocišgnšć za spust.
[8187][8227]Kaliber 9 mm.|Kup całe pudełko amunicji.
[8233][8266]Wybierz jakš strzelnicę...
[8321][8350]i zacznij ćwiczyć.
[8483][8506]Proszę.
[8521][8549]Chciałbym panu opowiedzieć|o biwaku.
[8549][8589]To wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa,|które co jaki czas do mnie powracajš.
[8590][8654]Tata co lato opłacał pobyt dla wszystkich|125 osób nad jeziorem Michigan.
[8659][8680]Był hojnym człowiekiem.
[8680][8713]Dzi podjšłem|jego charytatywnš działalnoć.
[8713][8766]Prawie same nieszczęliwe dzieciaki.|Zrobiš wszystko za batonika.
[8807][8842]Być może wykorzystałem to|i byłem dla nich ostry.
[8850][8903]Niczego się nie wypieram.|Udało mi się wywinšć z zarzutów.
[8917][8956]- Jaka była kara?|- 500 godzin prac społecznych.
[8956][9014]Pracowałem w schronisku dla zwierzšt,|a sšd wysłał mnie na krótkš terapię.
[9021][9043]Była pomocna?
[9044][9098]Namówiłem lekarza do zrobienia|czego nieetycznego, więc dał mi luzy.
[9120][9169]- To ani trochę pomocne.|- Tata nazwał to altruistycznš karš.
[9182][9209]Mason, proszę.
[9378][9414]Papa miał prawdziwy talent,|jeli chodzi o mięso,
[9414][9468]ale jego prawdziwy geniusz polegał|na rozpoznawaniu ludzkiej natury.
[9484][9530]Potrafił spojrzeć na człowieka|i dostrzec jego słaboci.
[9530][9560]Twój ojciec nie żyje.
[9567][9617]Dziecięce urojenia nie mogš być|podstawš dorosłego życia, Mason.
[9635][9676]Margot jest jedynš rodzinš,|jaka ci pozostała.
[9743][9794]Moja siostra mnie kocha.|Musi mnie kochać albo czeka jš nędza.
[9836][9922]- Vergerowie to znani ekspansjonici.|- A ja jestem jedynym spadkobiercš.
[9965][10014]Chyba że biologia będzie miała|co innego do powiedzenia.
[10079][10126]"Stół dla mnie zastawiasz|wobec mych przeciwników;
[10127][10173]namaszczasz mi głowę olejkiem;|mój kielich jest przeobfity.
[10173][10221]Twa dobroć i łaska pójdš w lad za mnš|przez wszystkie dni mego życia
[10221][10266]i zamieszkam w domu Pańskim|po najdłuższe czasy".
[10392][10420]Przyszłam tu opłakiwać|Freddie Lounds.
[10421][10455]Wštpię, by przyjechał tutaj|z tego samego powodu.
[10455][10504]Istnieje wiele powodów, dla których|zjawiłbym się na jej pogrzebie.
[10504][10540]Morderca często odwiedza|swoje ofiary po mierci.
[10540][10585]Chodzi na ich pogrzeby|i wraca na miejsca zbrodni.
[10598][10619]- Kto w kręgu podejrzeń?|- Oprócz mnie?
[10619][10678]- O tym mówiłam.|- Spodziewała się mnie tutaj.
[10697][10739]"Morderca często odwiedza|swoje ofiary po mierci".
[10740][10793]Nie przyjechałem tu, by tańczyć|na jej grobie, jeli o to ci chodzi.
[10795][10852]Nie szukasz też tutaj jej mordercy.|Nikt cię tutaj nie interesuje.
[10875][10910]Czyżby pani doktor|mnie analizowała?
[10987][11077]Jestem tutaj, bo tak mi zalecił|mój psychiatra.
[11230][11308]Byłem tak zajęty odbieraniem życia,|że trudno mi pojšć tworzenie nowego.
[11335][11369]Gdy mężczyni zostajš ojcami,|przechodzš szereg zmian biochemicznych,
[11369][11405]które wpływajš na umysł.
[11406][11434]Mówił pan, że tak samo jest z tymi,|którzy zostajš mordercami.
[11434][11466]Ojcowie mogš być mordercami.
[11490][11552]- Jakim byłby ojcem?|- Dobrym.
[11567][11613]Jak szybko czujemy się przywišzani|do czego, co jeszcze nie istnieje?
[11614][11680]Nie czuję przywišzania.|Po prostu oczekuję, że się pojawi.
[11712][11756]Mamy głęboko zakorzenionš potrzebę|zadawania się ze swoimi dziećmi.
[11756][11792]Pomaga nam to odkryć|naszš prawdziwš naturę.
[11792][11841]- Był pan kiedykolwiek ojcem?|- Dla mojej siostry.
[11871][11913]Nie była moim dzieckiem,|ale odpowiadałem za niš.
[11929][11998]Wiele mnie nauczyła o samym sobie.|Miała na imię Misha.
[12022][12052]- Miała?|- Nie żyje.
[12065][12102]Abigail bardzo|mi jš przypominała.
[12156][12186]Dlaczego pan jš zabił?
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin