Falling.Skies.S04E03.HDTV.XviD-AFG.txt

(23 KB) Pobierz
[1][22]/Poprzednio...
[22][33]Gdzie ona jest?!
[44][64]/Za każdym razem,|/jak pytała o hybrydę,
[65][89]- bał się zachodu.|- Tam jest.
[89][129]- Tutaj nie ma wojny.|- Jej DNA to skutek mutacji.
[130][151]/Jest połšczeniem|/człowieka i kosmity.
[153][176]Nie chcę tych mocy.|Robiš się silniejsze.
[176][207]/Zielona bariera.|By jš sforsować, potrzebujecie tego.
[209][235]Tworzymy nowš, frontowš armię.
[236][269]Ty i twoja rodzina możecie|uniknšć wielkiej transformacji.
[269][279]Zawarłem układ.
[281][300]Uciekamy stšd.|Na dobre.
[392][428]Południowo-wschodni sš o czasie.
[537][574]Dawać, chłopaki.|Jeszcze kawałek.
[819][851]Mur powinien już opać.
[940][964].:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl <<
[964][993]{y:u}{c:$aaeeff}Falling Skies 4x03|Exodus
[994][1021]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|moniuska & k-rol
[1021][1045]{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|Igloo666
[1048][1082]60 GODZIN WCZENIEJ
[1083][1116]Mój ulubiony Zeppelin?|"Led Zeppelin II".
[1116][1168]- Samo "Lemon Song" to mistrzostwo.|- "II"? A co powiesz na "IV"?
[1168][1192]Masz tam "Black Dog",|"Stairway to Heaven".
[1193][1236]- Od kiedy jeste fanem Zeppelinów?|- Od zawsze.
[1237][1259]- A mój znienawidzony Zeppelin?|- Niech zgadnę.
[1260][1308]Pewnie tego ogromnego kosmitę,|monitorujšcego aktywnoć całego obozu.
[1308][1356]- Właciwie to "Coda".|- "Coda" jest okropny.
[1393][1437]- Jak tam było?|- Przerażajšco.
[1437][1484]Ale dowiedziałem się kilku rzeczy.|Wszyscy mamy skończyć jako Pełzacze.
[1485][1512]To ma się stać|w cišgu 48 godzin.
[1512][1547]Ten sterowiec to centrum dowodzenia|i kontroli całego obszaru.
[1547][1601]A jeli przetniemy ten łańcuch,|odetniemy zasilanie muru.
[1601][1629]Z twoich ust brzmi to jak łatwizna.|To trudne zadanie.
[1629][1666]Wiem.|Wiele rzeczy może pójć le.
[1683][1730]Ale nie martwię się o ciebie.|wietnie sobie poradzisz.
[1771][1817]- Kiedy się stšd wydostaniemy...|- Załatwimy ich.
[1879][1912]Skafander Faradaya działa,|bo pršd z muru
[1913][1949]rozprowadza ładunki|w taki sposób,
[1950][1977]że wewnštrz skafandra niwelujš one|skutki działania pršdu.
[1977][2024]- Rozumiem. Na jak długo?|- Jakie 90 sekund.
[2024][2066]- Albo dopóki lutowanie wytrzyma.|- Wkładasz go i przechodzisz przez mur?
[2066][2088]Nie.
[2091][2121]Pršd elektryczny|jest skoncentrowany w rodku muru.
[2121][2150]Skafander da radę stawić opór|tylko powierzchownemu kontaktowi.
[2150][2179]Dlatego muszę wejć|na jeden z tych wysokich masztów,
[2179][2211]przejć nad jego szczytem|i zeskoczyć w dół.
[2211][2254]- Maszty nie sš pod napięciem?|- Nie. To znaczy, sš.
[2254][2300]Ale nie aż takim|jak rodkowa częć muru.
[2300][2342]Skafander da radę.|Wiem, bo to robiłem.
[2363][2392]Jakich ładunków mam użyć,|żeby wysadzić linę?
[2393][2421]Azotan amonu.
[2426][2474]Azotan amonu?|Wiesz, jaki on jest wybuchowy?
[2474][2508]- Skafander nie jest na tyle mocny...|- Mamy tylko to.
[2508][2570]- Tutaj nie ma miejsca na pomyłkę.|- Nie mamy wyjcia.
[2571][2619]Bez obaw.|Damy radę.
[2620][2637]Nie tylko ty nosisz|domowej roboty mietnik
[2637][2666]dla ochrony, mój przyjacielu.
[2666][2711]Odkryłe, że Lexi spotyka się|z Esphenim w lesie.
[2711][2741]- Jeste pewny?|- Tak.
[2741][2760]Boże, kazała nam|pozbyć się broni.
[2761][2810]Cały czas spotykała się z wrogiem.|Co to oznacza?
[2811][2835]- Spiskuje?|- Nie wiem.
[2836][2873]Z jednej strony|była tu bezpieczna, tak jak mówiła.
[2873][2910]A z drugiej strony|może nas w co wrabiać.
[2910][2955]- Miałe rację.|- Zawsze jest ten pierwszy raz.
[2955][2985]Nie możemy działać|zbyt pochopnie.
[2985][3026]Tutaj jest inaczej.|Odpućmy na chwilę...
[3041][3074]- Mylałem, że się ich pozbyła.|- Miałam zamiar.
[3075][3104]Prawie to zrobiłam,|kiedy powstrzymała tego Mecha, ale...
[3104][3144]pomylałam, że je zatrzymam,|tak na wszelki wypadek.
[3144][3154]Na wypadek czego?
[3154][3215]Gdyby ten cały azyl okazał się|być zbyt piękny, żeby być prawdziwy.
[3228][3274]Muszę przyznać, że z tym|wyglšdasz bardziej jak ty.
[3297][3325]Okłamała mnie, Ben.|Okłamała wszystkich, a ja w to uwierzyłam.
[3325][3364]- Nie lubię być zdradzana.|- Najpierw z niš porozmawiajmy.
[3364][3414]Jeli nie mówi nam, że spotyka się|z wrogiem, to dalej będzie kłamać.
[3415][3444]Nie wiem, czy ona w ogóle|jest w stanie kłamać.
[3444][3498]Dajmy jej kredyt zaufania.|Zasłużyła na to.
[3499][3584]- To wcišż moja siostra.|- Dobra. Ale idę z broniš.
[3623][3664]Dzi jest bardzo szczególny dzień.|Jedna z naszych absolwentek powróciła
[3665][3692]po wykonaniu godnej naladowania|pracy w terenie.
[3692][3732]Na pewno pamiętacie Sheilę!
[3749][3781]Sheila uratowała kilku odmawiajšcych pomocy,|którzy byli w kiepskim stanie.
[3781][3815]Zostanš nakarmieni, odziani,|obejrzani i przeniesieni
[3816][3855]do jednej z naszych|placówek przejciowych.
[3863][3907]Odnalazła też swoich rodziców,|którzy sš dla niej wyjštkowi.
[3907][3969]- Przedstawisz naszych goci, Sheilo?|- To Bill i Martha, moi rodzice.
[4009][4067]Bill, opowiedz uczniom, jak wam się żyło,|zanim córka was uratowała.
[4068][4100]Bylimy głodni i chorzy.
[4107][4170]Ale dzięki Sheili zrozumiałem,|jakim błędem było stawianie oporu.
[4171][4219]Pomogła mi pojšć, jak ważna jest|akceptacja nowych paradygmatów
[4219][4265]i zjednoczenie z Esphenimi,|żeby zbudować nowy wiat.
[4269][4300]Bill i Martha zostanš odstawieni|do obozu dla dorosłych,
[4301][4349]gdzie dowiedzš się więcej|o możliwociach nowego wiata.
[4352][4373]Jak mogła to zrobić, Sheila?
[4373][4411]Zdradziła nas!|Zdradziła wszystkich!
[4412][4435]Sheila!
[4451][4493]Nie martw się, Sheila.|Twoja mama w końcu zrozumie
[4493][4535]i podziękuje ci za twojš prawoć|i zaangażowanie w obowišzki.
[4535][4575]Obóz i ja jestemy|z ciebie bardzo dumni.
[4620][4664]Wiem, że każdy z was|postšpiłby tak samo.
[4706][4750]To klucz do zrozumienia triskelionu.
[4751][4772]Jeden byt|może połšczyć się z innym,
[4772][4811]tworzšc całoć potężniejszš|niż suma jej częci.
[4811][4842]- Musimy pomówić z Lexi.|- Nie teraz. Jest w trakcie wykładu.
[4842][4869]Mam gdzie, co robi.|Musimy z niš porozmawiać na osobnoci.
[4869][4874]Teraz.
[4875][4914]Możemy porozmawiać,|tutaj przy wszystkich.
[4918][4960]Zeszłej nocy ledziłem cię do lasu.|Widziałem, z kim się spotkała.
[4961][4990]- Tak?|- Z Esphenim.
[4990][5027]- Nie przesłuchuj jej w ten sposób.|- Zamknij się, Lourdes.
[5028][5067]Odpuć te procedury arcykapłanki.|Nikogo nie oszukasz.
[5067][5121]Owszem. Rozmawiałam z Esphenim,|tak jak rozmawiam z wami.
[5122][5176]- Jestem mostem między gatunkami.|- Ufalimy ci, Lexi.
[5179][5211]A teraz dowiadujemy się,|że spotykasz się z wrogiem?
[5211][5254]Wiem, że jeste zła.|Ale narażasz to miejsce na niebezpieczeństwo.
[5254][5306]Nie powinna była ich przynosić.|Obiecała, Maggie.
[5416][5428]Co robisz?!
[5475][5530]- Złamała jej nadgarstek?|- Nic jej nie będzie.
[5553][5578]Nie wyrzuciłam ich,|bo miałam podejrzenia,
[5578][5616]że nie bez powodu|każesz nam się ich pozbyć.
[5617][5647]- Żeby łatwiej było nas zabić.|- Odłóż broń, Maggie!
[5648][5662]Uspokójcie się!
[5662][5714]- Okłamała mnie, Lexi.|- Kiedy?
[5715][5743]Powiedziałam, że będziemy|tu bezpieczni, i jestemy.
[5743][5790]Powiedziałam ci, że przemoc|nie jest rozwišzaniem, i to prawda.
[5800][5838]Dlaczego za naszymi plecami|spotykasz się z Esphenim?
[5839][5885]Bo on jest częciš mnie.
[5903][5930]Tym jestem.
[5965][6025]- Czego oni tak naprawdę chcš?|- Tego samego, co ja i wszyscy.
[6032][6072]- Pokoju.|- Oczekujesz, że w to uwierzę?
[6084][6114]- Co robisz, Lexi?|- Powiem tak.
[6114][6182]Jeli znowu sięgniesz po broń,|to miejsce przestanie być dla was bezpieczne.
[6187][6224]Jeli mi nie wierzysz, strzel.
[6393][6439]Widzisz, jaki jest wšski?|Wystarczy mały ładunek.
[6440][6474]Zakładajšc, że azotan|nie eksploduje, zanim tam dotrzesz.
[6474][6513]Ten metalowy zwój doczepiony do sterowca|zasila siatkę wokół obozu.
[6514][6566]Kiedy pozbędziemy się tej liny,|zapewniam cię, że mur runie.
[6615][6664]- Co z Pełzaczami pilnujšcymi obozu?|- Odwrócimy ich uwagę.
[6666][6705]- Jak?|- Wykorzystamy mnie.
[6723][6769]- To znaczy?|- Wcišgnę Władcę w zasadzkę.
[6785][6806]Dokładnie takš samš strategię|wykorzystał Geronimo
[6807][6831]przeciwko armii meksykańskiej|w Gwadelupie.
[6831][6864]Według legendy było to|w więto w. Hieronima.
[6864][6905]Miejscowy biskup i cała armia|zebrała się na wspólnym więtowaniu.
[6905][6957]Wszyscy odwiętnie ubrani. Od pustyni|zbliżał się samotny indiański wojownik,
[6958][7001]nieuzbrojony, w bawełnianej koszulce,|przepasce na biodra i mokasynach.
[7001][7042]Wypici już meksykańscy żołnierze|zaczęli z niego szydzić,
[7042][7060]miać się, wskazywać palcami.
[7061][7108]Spod koszulki|wojownik wycišgnšł mały łuk,
[7112][7152]strzelił biskupowi w szyję i odszedł...
[7153][7188]Nie uciekał,|tylko zawrócił w stronę pustyni.
[7188][7230]Meksykańscy żołnierze|konno pucili się w pogoń.
[7230][7269]Prosto w zasadzkę|w wšskim gardle kanionu.
[7269][7302]Duchowni i kobiety,|stojšcy na nasypach,
[7303][7322]mogli jedynie obserwować,|jak cała meksykańska armia
[7323][7363]zostaje unicestwiona|przez ogień indiańskich strzał.
[7366][7417]A po wszystkim wojownik stanšł na skale|nad umierajšcymi żołnierzami
[7418][7449]i słuchał, jak błagajš o litoć,
[7449][7495]modlšc się do w. Hieronima,|San Geronimo o wybawienie.
[7500][7548]- Tak Geronimo przybrał swoje imię.|- Tak dokonał zemsty.
[7557][7601]I my zrobimy to samo.|Wcišgniemy ich w zasadzkę.
[7618][7647]A jeli historia się nie powtórzy?
[7648][7689]Co jeli zachowajš się inaczej,|a ja zginę, robišc co, czego nie muszę?
[7690][7730]Wszyscy zginiemy.|Nikt z nas nie musi nic robić.
[7731][7762]Nie uratuję wszystkich.|Mu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin