Californication.S07E07.HDTV.XviD-AFG.txt

(22 KB) Pobierz
[4][11]Wypierdalaj.
[11][32]/Poprzednio|/w "Californication"...
[33][75]- I cóż ta fanka dla mnie zrobi?|- Uważaj sobie. Jestem czyjš matkš.
[75][89]Ale nie mojš, kochaneczko.
[89][119]- To Chris z moich zajęć jogi.|- Narazicho.
[119][157]Fiut mi nie staje.|Nie mogę kochać się z żonš.
[158][231]Masz innš rodzinę!|Nasze relacje straciły sens!
[232][271]Mam dla ciebie propozycję.|Chcę znów przespać się z Marcy.
[271][309]- Co jest z tobš nie tak?|- Nie wiem.
[320][357]- Co tu się odpierdala?|- Jestem wdzięcza za tę rolę,
[357][387]ale jeli jest w tym drugie dno,|to będę musiała z niej zrezygnować.
[387][405]Jestem spłukany, Hank.
[406][440]Bieda piszczy tak głono,|że aż chce się uczynić co desperackiego.
[441][478]Nikki, zapłaciłem ci sporo pieniędzy,|żeby mi dzisiaj towarzyszyła.
[478][514]Chciałam sobie szybko dorobić.|Hank miał się tym zajšć.
[514][551]Wynajšłe mu prostytutkę?|Trzeba było się tu nie przeprowadzać.
[552][601].:: GrupaHatak.pl ::.
[623][662]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[663][700]- Bardzo dobrze.|- Wspaniałe uczucie...
[701][742]- O tak...|- Uwielbiam, kiedy tak mnie odginasz.
[743][767]- Znowu ty?|- Czeć, Hank.
[767][790]- Co wy odpierdalacie?|- Nie twój interes!
[791][831]- No nie wiem, Karen.|- Co tutaj robisz?
[832][864]- Nie twój interes.|- Dobra, spadasz stšd.
[865][899]Przyszedłem powiedzieć ci o czym,|co pewnie da ci satysfakcję.
[900][931]Julia dowiedziała się o prostytytce|i jest wielce niezadowolona.
[931][958]Walneła mnie z licia.|Mocno.
[958][1004]- I bardzo dobrze.|- Przyszedłem też, żeby dać ci to.
[1008][1046]- Co to ma być, do chuja?|- Dostałem wypłatę, więc cię wspomagam.
[1046][1099]Nie widziałem, by brała się za pracę,|nie liczšc szkiców i modelarstwa,
[1099][1119]a to niezbyt lukratywne fuchy.|Co ty odpierdalasz?
[1119][1164]- Nie kupisz mojego przebaczenia.|- Nie próbuję niczego kupić.
[1164][1198]A już na pewno nie przebaczenia.|Nie zrobiłem nic złego.
[1209][1244]- Możesz już sobie ić?|- Przecież niczego nie wyjanilimy.
[1245][1292]- Nie ma czego wyjaniać.|- Pani poprosiła cię o wyjcie, Hank.
[1293][1344]- Nie zaczynaj ze mnš, Misiu Joga.|- Jeste chamskim człowiekiem, Hank.
[1344][1369]- Ja?|- I to bardzo.
[1370][1392]Wiem, co kombinujesz.
[1392][1433]Żerujesz na załamanych,|napalonych kobietach z Westside.
[1433][1482]- Nie jestem specjalnie załamana.|- Zgubiła "napalona", Karen.
[1482][1513]- To grzech zaniechania.|- Idziemy.
[1513][1551]- Precz z łapskami!|- Musisz już ić.
[1613][1643]Kurwa, bolało!
[1696][1725]Włanie tak.|Pozamiatane.
[1725][1757]{c:$aaeeff}.:: GrupaHatak.pl ::.
[1757][1786]{c:$aaeeff}facebook.pl/GrupaHatak
[1788][1823]{y:u}{c:$aaeeff}Californication 7x07|Smile
[1833][1882]{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666
[1883][1923]{c:$aaeeff}Korekta:|k-rol
[2304][2333]- Wdałe się w bójkę?|- Zamknij się. Gdzie Levon?
[2333][2355]- Zgłosił chorobowe.|- A Rath?
[2355][2388]- Je w swoim biurze.|- To normalne?
[2388][2425]- Tylko gdy jest poważnie wkurzony.|- Pokazał ci już swoje notatki?
[2426][2452]Nie, cisza radiowa.|To normalne?
[2452][2467]Mnie co chwila to spotyka.
[2468][2504]Czasami nic w ogóle nie powie,|ale i tak potem zmieni każde słowo.
[2505][2550]- Może nie lubi twojego stylu.|- Co ty, uwielbia go.
[2551][2588]Dupa tam, nie cierpi go.|I mówi o tym na głos.
[2588][2625]- To bardzo złoliwe, Alonzo.|- To nie moje słowa.
[2625][2669]- Nie nienawidzę twojego stylu.|- A ja go nienawidzę.
[2670][2698]Goń się, Terry.
[2701][2747]Ja je uwielbiam, kochanie.|Gdy nie próbujesz udawać fajnego.
[2748][2786]Czyli często.|Nie patrz tak na mnie.
[2833][2875]- Każda strona do przepisania.|- Jezu, aż tak le?
[2882][2922]Mogę być na ciebie wkurzony|z wielu dobrych powodów, Hank,
[2922][2956]ale jako profesjonalista|nie pozwalam, by to na mnie wpływało.
[2957][2987]Scenariusz jest w porzšdku.|Choć epatuje przemšdrzałociš.
[2987][3028]Jakby zbyt bardzo próbował|być fajny, jak pierdolony Hugh.
[3028][3057]To najgorsza zniewaga,|jakš kiedykolwiek usłyszałem.
[3058][3089]Ale problem leży w czym innym.|Włanie skończyłem rozmawiać z Juliš.
[3089][3116]Nie chce roli|i nie mamy czasu na ponowny casting.
[3117][3159]Mamy przejebane.|Bez niej cała historia się posypie.
[3160][3207]Odwołajcie swoje plany,|bo zostajemy do pónego wieczora.
[3214][3241]Grupowy seks!
[3346][3375]- Czeć.|- Co tutaj robisz?
[3375][3422]- Próbuję przemówić ci do rozsšdku.|- Pewnie nie chcesz pisać tego od nowa.
[3422][3465]- Miłe widoki, kolego?|- Zachowuj się, Lou.
[3466][3486]Nie chodzi o scenariusz.
[3487][3519]Nie chcę dopucić,|by porzuciła swoje marzenia.
[3520][3561]- Nie chcę, by tego pożałowała.|- Żałuję wielu rzeczy.
[3561][3602]Staram się je zminimalizować|poprzez trzymanie się z dala od ciebie,
[3602][3629]Ricka Ratha i Hashtaga Blacka.|Wszyscy powariowalicie.
[3629][3648]Wiedziałam, że to zbyt piękne,|by było prawdziwe.
[3649][3700]Nikt nie chce niczego od dobrej osoby|bez czego w zamian, zwłaszcza faceci.
[3700][3744]- Witam. Co tutaj się dzieje?|- To tata Levona.
[3750][3790]- A więc to jest ojciec Levona.|- Cóż, nie było żadnych badań,
[3790][3833]- ale zachowuję się, jakbym nim był.|- Doktor Daniel Allen.
[3834][3856]- Możesz mówić mi "doktor Dan".|- Skoro muszę.
[3856][3884]Miło cię poznać,|Oralny Danie. Hank.
[3884][3929]Zajmę się tym, Julia.|Mogę zaprosić cię do mojego biura?
[3930][3959]Od dłuższego czasu|chciałem cię poznać, Hank.
[3959][3989]- Naprawdę?|- Tak.
[3989][4048]- Dlaczego?|- Bo Julia wiele znaczy dla tego biura.
[4062][4097]I widzę, że poważnie zagrażasz|jej szczęciu,
[4098][4145]co oznacza, że zagrażasz|również mojemu.
[4157][4210]- Smalisz do niej cholewy, co nie?|- Nie rozumiem tych insynuacji.
[4210][4263]Insynuuję, że kurewsko napalony|z ciebie dentysta, doktorku Danie.
[4265][4317]- Owszem, bardzo mi się podoba.|- Działa tak na każdego.
[4394][4447]Za dziecka nie chciałem zostać|astronautš ani baseballistš, Hank.
[4448][4499]Chciałem zostać dentystš i polubić|blond higienistkę z wielkim biustem.
[4499][4545]- O Bożena.|- Gdy Julia przyszła tu po raz pierwszy,
[4547][4603]- wiedziałem, że jest tš jedynš.|- Wie o swojej roli w twym przeznaczeniu?
[4620][4676]Jeszcze o tym nie dyskutowalimy,|ale chemia między nami jest ewidentna.
[4685][4712]Pasujemy do siebie.|Jestemy niczym drużyna.
[4712][4759]Czy gra drużynowa to nie podstawa|wspaniałego zwišzku?
[4759][4800]A mylałem, że miech, ostry seks|i okazjonalne pierdzenie pod kołdrš.
[4800][4837]Przynajmniej tak|mówiła mi babcia.
[4859][4897]Nie zachęcaj jej|do tych aktorskich bzdur, dobrze?
[4898][4934]To okrutne.|Cieszę się, że porozmawialimy.
[4935][4994]- Ja też, doktorku Danie. W kurwę.|- Możesz wywiadczyć mi przysługę?
[5004][5044]Trzymaj się z dala od tego biura.|Zależy nam tu na umiechach.
[5045][5078]"Umiechy, aż trzęsš się bebechy".|To moje motto.
[5079][5109]- Łapiesz?|- Pewnie.
[5302][5337]Bardzo dziękuję.|To mój dzisiejszy lunch.
[5413][5436]Krull?
[5437][5472]- Jak leci, Churchill?|- Co ty tutaj robisz?
[5472][5518]- A na co ci to wyglšda?|- Dlaczego nie jeste w trasie z Atticusem?
[5523][5541]Przeszedłem na emerytkę.
[5542][5571]Zawiozłem Hanka|do jego panienki i uznałem,
[5571][5623]że nie chce mi się wracać w trasę|z tym totalnym zjebem.
[5633][5647]Miałem doć, kolego.
[5647][5684]Za dużo się najedziłem po wiecie|i poznałem zbyt wielu wirów.
[5685][5715]Hank zainspirował mnie|do poszukania miłoci mojego życia.
[5715][5751]Naprawdę? Fantastycznie.|I jak ci idzie?
[5751][5779]Nie za dobrze.|Okazało się, że nie żyje.
[5796][5831]- Lipa.|- A jak poszło Hankowi?
[5831][5851]Też nie za dobrze.
[5852][5895]Wprawdzie żyje, ale niezbyt|chce jej się do niego wracać.
[5895][5934]- To długa historia.|- No cóż, pora odpoczywać.
[5934][5970]Pora na grzebanie przy motocyklach|i spisywanie wspomnień.
[5970][6013]- Pewnie sporo w życiu widziałe, co?|- Uwierz, cholernie sporo.
[6013][6051]"Sprone życie|lokaja rock n' rollowców".
[6051][6082]- Z kim pracowałe?|- Z Atticusem, wiadomo.
[6083][6117]- Wiadomo.|- Pomylmy dalej.
[6119][6182]Bowie, Stonesi, Bad Company,|Hendrix, Paul McCartney, Ringo,
[6189][6248]Fleetwood Mac, The Eagles,|Sex Pistols, Motörhead, Mötley Crüe,
[6248][6289]- Clapton, Sabbath, Ozzy.|- Ale będzie wykurwisty pamiętnik!
[6289][6321]- Całe moje życie, kolego.|- Spisałe już co?
[6321][6349]Jasne, mam już wszystko.|Całe tony kartek.
[6349][6385]- Ale kiepski ze mnie pisarz.|- Już ja to ocenię.
[6385][6419]- Mogę spojrzeć na kilka?|- Chyba tak.
[6420][6453]- No to jedziemy.|- Teraz?
[6454][6505]- Pracuję, do cholery.|- Najlepsza chwila to ta teraniejsza.
[6614][6641]- Co ty wyprawiasz?|- Nie wiem.
[6641][6683]- Potrzebowałem dnia dla siebie.|- Doprawdy?
[6685][6728]Wszystko się zjebało. Mama się wkurzyła|i nawija o powrocie do Nowego Jorku.
[6728][6781]Uważa, że to miasto mnie zepsuło,|a nie wie, że zawsze taki byłem.
[6799][6845]Muszę jš przekonać do tej roli|i mówišc "ja", mam na myli nas.
[6847][6891]Nie chce na to pójć.|Uważa, że showbiznes jest zepsuty.
[6891][6926]- Ma rację.|- Nie chce, bym pracował przy serialu.
[6926][6959]Uważa, że masz na mnie|bardzo zły wpływ.
[6959][6989]- Bo mam.|- Ale nie szkodzi.
[6989][7027]Jeli zdecyduje się na powrót,|zamieszkam z tobš.
[7027][7048]- Że co?|- Znaczy się, z tobš u Charliego.
[7049][7098]Albo załatwimy sobie własnš chatę.|Będzie wykurwicie, co nie?
[7115][7140]Trzymaj.
[7235][7284]- Ten doktor Dan to pierdolony oblech.|- Kurewsko go nienawidzę.
[7287][7317]Zawsze gapi się mamie na cycki|i próbuje się ze mnš skumplować.
[7318][7356]- Nazywam go doktorem Fiutem.|- Zgrabnie ujęte.
[7356][7380]Ale mamę to wkurza.|Mówi, że trzeba...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin