1 00:00:00,024 --> 00:00:01,640 /W poprzednich odcinkach... 2 00:00:01,875 --> 00:00:04,907 Różowe Pantery, najniebezpieczniejszy /gang złodziei na wiecie. 3 00:00:05,977 --> 00:00:10,203 /Niech Neal ich zinfiltruje. /Keller pracuje dla Interpolu. 4 00:00:10,640 --> 00:00:13,100 Pantery za mojš wolnoć. Umowa musi być solidna. 5 00:00:13,150 --> 00:00:14,390 Zasługujesz na to. 6 00:00:14,510 --> 00:00:17,909 Wczeniej też obiecywali ci wolnoć. Czemu teraz mieliby się wywišzać? 7 00:00:18,029 --> 00:00:19,843 Kto mówi, że tylko o to mi chodzi? 8 00:00:20,106 --> 00:00:22,821 Pantery chcš okrać Rezerwę. O jakich pienišdzach mówimy? 9 00:00:22,941 --> 00:00:24,678 Pół miliarda dolarów. 10 00:00:24,798 --> 00:00:26,666 Cała kasa rurami? 11 00:00:27,159 --> 00:00:28,854 Rury sš połšczone z lotniskiem. 12 00:00:28,974 --> 00:00:30,749 Przeniosš kasę za nas. 13 00:00:30,869 --> 00:00:34,388 Wyjdziemy jak gdyby nigdy nic, a pienišdze będš tu na nas czekać. 14 00:00:34,642 --> 00:00:38,227 Wszystko odbywa się włanie teraz. Mówiłe, że masz większy plan. 15 00:00:38,347 --> 00:00:41,514 - Gdzie, do cholery, ja w tym jestem? - Co ci wyjanię. 16 00:00:41,615 --> 00:00:45,607 Nie będę wychowywać dziecka jako zamężna samotna matka. 17 00:00:45,727 --> 00:00:48,270 On będzie najważniejszy w tej rodzinie. 18 00:00:48,405 --> 00:00:51,204 - Jest jeden problem. - Mamy za mało ludzi. 19 00:00:51,254 --> 00:00:52,959 Zakładam, że masz rozwišzanie. 20 00:00:53,009 --> 00:00:53,696 Tak. 21 00:00:59,970 --> 00:01:01,666 Kim, do cholery, jeste? 22 00:01:10,097 --> 00:01:13,568 Potrzebujemy jeszcze jednej osoby. Nie znam lepszego od niego. 23 00:01:14,235 --> 00:01:16,861 - Damy sobie radę bez niego. - Nie damy. 24 00:01:17,815 --> 00:01:19,116 Zaufaj nam. 25 00:01:21,526 --> 00:01:23,043 Czemu miałbym to zrobić? 26 00:01:23,399 --> 00:01:26,658 Bo okradłem Graff Diamond w Londynie w 2007 r. 27 00:01:27,127 --> 00:01:28,465 Ulica Sloane. 28 00:01:29,239 --> 00:01:33,129 Wzorowałem się na twoim skoku z 2003 r. 29 00:01:34,666 --> 00:01:37,078 Albo go zastrzel, albo bierzmy się do roboty. 30 00:01:41,106 --> 00:01:43,820 Robota w 2007 była jednš z najlepszych, jakie widziałem. 31 00:01:44,143 --> 00:01:45,566 Genialnie zaplanowana. 32 00:01:46,287 --> 00:01:47,779 Bo się zarumienię. 33 00:01:49,917 --> 00:01:53,274 Przypomnij mi: czym zajechałe pod bramę? 34 00:01:55,923 --> 00:01:58,186 Bentleyem flying spur. 35 00:01:58,306 --> 00:02:02,549 Ale to podchwytliwe pytanie. Nie ja prowadziłem. Mielimy szofera. 36 00:02:16,523 --> 00:02:19,783 - Niezła robota, panie Dunbar. - Uczyłem się od najlepszych. 37 00:02:27,247 --> 00:02:31,498 Garniturek? Nie mogę uwierzyć, że oddałe moje miejsce wród Panter Garniturkowi! 38 00:02:31,950 --> 00:02:34,170 - Uspokój się, Moz. - Jestem spokojny. 39 00:02:34,414 --> 00:02:36,361 Wcale nie. To zinfandel. 40 00:02:38,247 --> 00:02:43,155 Napiję się cabernet z '93. Nie próbuj mnie powstrzymać. 41 00:02:46,081 --> 00:02:47,927 Na pewno chcemy go wtajemniczyć? 42 00:02:48,047 --> 00:02:51,094 Wyjanij mi, proszę, co się dzieje, zanim będę miał tętniaka. 43 00:02:51,115 --> 00:02:52,294 Usišd, wyjanię. 44 00:02:52,520 --> 00:02:54,875 Powiedział Brutus do Cezara. Dziękuję, postoję. 45 00:02:55,198 --> 00:02:58,830 Skšd mam wiedzieć, że ten skubaniec nie gwizdnie mojej kasy i nie ucieknie? 46 00:02:59,188 --> 00:03:00,215 Jakiej kasy? 47 00:03:00,550 --> 00:03:04,471 Chcemy ukrać Panterom 30 milionów tak, żeby się nawet nie kapnęli. 48 00:03:05,781 --> 00:03:09,149 Jak się choć na chwilę zamkniesz, może się czego dowiesz. 49 00:03:09,925 --> 00:03:12,389 Nie bez powodu trzymałem cię na uboczu. 50 00:03:14,837 --> 00:03:18,109 - Dokładnie tu cię potrzebuję. - Jestem gociem na uboczu. 51 00:03:18,503 --> 00:03:19,542 Włanie. 52 00:03:20,648 --> 00:03:24,057 - Pantery nawet się nie kapnš. - A FBI nie będzie cię szukało. 53 00:03:24,177 --> 00:03:27,033 A nawet jeli będzie, będziesz całkowicie gdzie indziej. 54 00:03:27,480 --> 00:03:30,015 Przy rurach, jako goć na uboczu. 55 00:03:30,150 --> 00:03:32,644 Z 30 milionami dolarów. 56 00:03:34,397 --> 00:03:37,272 Dobra. Muszę znaleć najlepszy punkt zborny. 57 00:03:37,292 --> 00:03:40,555 Gdzie pomiędzy lotniskiem Kennedy'ego a starš pocztš. 58 00:03:41,007 --> 00:03:41,871 wietnie. 59 00:03:43,615 --> 00:03:44,663 Chwileczkę. 60 00:03:44,949 --> 00:03:50,083 Nie mówiłe, że jak wydyma się Pantery, to wezmš się za twoich najbliższych? 61 00:03:50,418 --> 00:03:52,130 Nie będš wiedzieć, że to my. 62 00:03:53,089 --> 00:03:54,854 Bšd ostrożny, Caffrey. 63 00:03:58,627 --> 00:03:59,673 Martwisz się. 64 00:03:59,793 --> 00:04:02,758 Co zrobisz, jak Keller nas wykiwa? 65 00:04:04,606 --> 00:04:05,859 Będę na to gotowy. 66 00:04:35,063 --> 00:04:38,066 PROJECT HAVEN PREZENTUJE 67 00:04:38,699 --> 00:04:41,743 WHITE COLLAR 6x06 FINAŁ 68 00:04:42,340 --> 00:04:47,699 Tłumaczenie: diego962 & monique19 Korekta: ruda666 69 00:04:56,823 --> 00:04:59,940 - Widzę, że mamy imprezę. - Masz to. 70 00:05:00,318 --> 00:05:02,642 - Zgonie z życzeniem. - Mój Boże. 71 00:05:04,698 --> 00:05:06,076 licznie wyglšdasz. 72 00:05:06,436 --> 00:05:09,734 - Zresztš jak zawsze. - Dziękuję. Popatrz, popatrz. 73 00:05:09,907 --> 00:05:12,026 Wiesz, że to był ulubiony garnitur Byrona? 74 00:05:12,146 --> 00:05:13,674 - Naprawdę? - Tak. 75 00:05:13,860 --> 00:05:16,813 Jest prosty i elegancki. 76 00:05:17,478 --> 00:05:18,944 Wypiję za to. 77 00:05:19,192 --> 00:05:21,461 Za eleganckš prostotę. 78 00:05:21,777 --> 00:05:23,018 Dokładnie. 79 00:05:23,138 --> 00:05:27,572 Pamiętasz nasze spotkanie w tym sklepiku z używanš odzieżš? 80 00:05:28,145 --> 00:05:33,244 To był poczštek samych nowoci dla mnie. I dziękuję ci za to. 81 00:05:33,294 --> 00:05:37,711 A ty była moim zbawieniem. Naprawdę. Dziękuję. 82 00:05:39,488 --> 00:05:40,632 Za wszystko. 83 00:05:42,322 --> 00:05:46,152 Za to też wypiję. Za wyjštkowe rzeczy i zbawienie. 84 00:05:46,370 --> 00:05:49,775 - Jest co, za co nie wypijesz? - Chyba nie. 85 00:05:49,909 --> 00:05:53,030 Za wszystko, co mnie ominęło. 86 00:05:53,292 --> 00:05:56,915 - Za tydzień o tej samej porze? - Tak. Przyniosę martini. 87 00:05:57,049 --> 00:06:00,147 - Tylko spróbuj nie przynieć. - Zobaczymy. 88 00:06:00,267 --> 00:06:01,036 Tak. 89 00:06:03,392 --> 00:06:05,789 Mam nadzieję, że dobrze się bawiła z bratankiem. 90 00:06:05,839 --> 00:06:08,733 - Dziękuję. To wyjštkowy młodzieniec. - Widzimy się rano. 91 00:06:08,756 --> 00:06:09,413 Tak. 92 00:06:10,907 --> 00:06:12,757 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 93 00:06:15,457 --> 00:06:16,818 - Czeć. - Pa. 94 00:06:24,343 --> 00:06:28,057 Mówišc o pierwszych spotkaniach, ostatnio co znalazłem. 95 00:06:34,571 --> 00:06:35,514 Dama! 96 00:06:35,634 --> 00:06:38,924 Z naszego pierwszego spotkania, gdy gralimy w trzy karty. 97 00:06:38,936 --> 00:06:42,042 - Wcišż ma krawęd. - Niele mnie oskubałe. 98 00:06:42,160 --> 00:06:45,871 Wtedy zauważyłem, że jeste najlepszy i poszedłem za tobš do domu. 99 00:06:46,313 --> 00:06:48,570 A ja jeszcze nie miałem kolekcji dobrych win. 100 00:06:50,689 --> 00:06:54,756 Kiedy robilimy to dla zabawy. Stawka nie miała znaczenia. 101 00:06:55,211 --> 00:06:57,901 A teraz kradniemy pół miliarda. 102 00:06:58,256 --> 00:07:00,111 Zalecielimy za wysoko. 103 00:07:00,497 --> 00:07:01,750 Jeszcze jeden lot. 104 00:07:02,192 --> 00:07:03,469 Powiedział Ikar. 105 00:07:03,589 --> 00:07:06,449 Potem wrócimy do tego, co było kiedy. 106 00:07:06,569 --> 00:07:08,296 Podoba mi się ten pomysł. 107 00:07:09,913 --> 00:07:11,232 Miej Damę na oku. 108 00:07:12,583 --> 00:07:13,286 Co? 109 00:07:17,747 --> 00:07:19,252 Powrót do przeszłoci. 110 00:07:29,014 --> 00:07:31,294 Co to za wieci, o których wspominał Peter? 111 00:07:32,715 --> 00:07:34,005 Znamy płeć dziecka. 112 00:07:35,698 --> 00:07:36,319 I? 113 00:07:40,319 --> 00:07:42,201 Niebieskie ciasto. To chłopiec. 114 00:07:42,750 --> 00:07:45,524 Tak. Gratulacje! 115 00:07:45,729 --> 00:07:47,971 - Dziękujemy. - Chłopiec. 116 00:07:48,091 --> 00:07:48,914 Tak. 117 00:07:49,034 --> 00:07:52,063 - Mój Boże. Macie przechlapane. - Wiem, wiem. 118 00:07:52,181 --> 00:07:53,882 - Ja mam. - Tak, ona ma. 119 00:07:54,002 --> 00:07:55,769 Muszę się do czego przyznać. 120 00:08:00,209 --> 00:08:02,658 - Skšd wiedziałe? - Odczytałem język ciała Petera, 121 00:08:02,778 --> 00:08:04,993 gdy mi powiedział, że macie jakie wieci. 122 00:08:05,271 --> 00:08:09,567 Miałe mocniejszy głos, wyprostowane ramiona, przyjšłe męskš pozycję. 123 00:08:09,829 --> 00:08:13,589 Muszę przyznać, to bardzo imponujšce... 124 00:08:14,366 --> 00:08:16,467 Nie mam pojęcia, jak to się tam znalazło. 125 00:08:16,901 --> 00:08:19,257 ...
freestock