Ranma-12-147.txt

(12 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: RMVB  576x432 25.0fps 75.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
00:00:10:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Œciana budynku jest jak olbrzymi ekran
00:00:15:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Bogini miasta. Ca³uj! Ca³uj! Ca³uj!
00:00:20:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Uœmiechnê³a siê na dó³, tak s³odko, ¿e ciê znalaz³em
00:00:27:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Za ka¿de sto milionów snów, istnieje bilion szans
00:00:33:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}W³aœciwa œcie¿ka, Nie! Nie! Nie!
00:00:37:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Nikt nie wie, (wiêc) nie oszukuj
00:00:41:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}(Och tak!)
00:00:45:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}W labiryncie miasta, ty i ja razem
00:00:50:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Rób tak dalej, rób tak dalej, jeœli zaczynasz uciekaæ
00:00:57:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Nie mogê tego powstrzymaæ! Nie ma mowy
00:01:00:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Nie mogê tego powstrzymaæ! Na zawsze...
00:01:03:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Nie mogê tego powstrzymaæ! Nie do powstrzymania
00:01:08:{f:Monotype Corsiva}{c:$800080}Jak mo¿esz dalej siê mnie trzymaæ?
00:01:50:{S:20}{F:Impact}[Madameiselle St. Paul Wo³a o Pomoc!]
00:02:04:I to by³ Taro!
00:02:17:Szach mat!
00:02:18:Zaczekaj!
00:02:20:Ale to twoja kolei.
00:02:24:Wiêc oto moja...!
00:02:28:Co?
00:02:33:Co...?!
00:02:35:- Och, rany.| - Whoa.
00:02:36:Co to takiego?
00:02:37:Hah?
00:02:40:Och, mamy towarzystwo.
00:03:05:To nie...?
00:03:06:Masz na myœli, z rodziny| Chardin...?!
00:03:11:Madam Saint Paul!
00:03:14:Bon jour, wszyscy.
00:03:20:Witamy.
00:03:24:Rêcznie robione ciasteczka.| Proszê, weŸ trochê.
00:03:36:Czêstuj siê.
00:03:42:Dziêkujê.
00:03:43:Niesamowite!
00:03:47:Pomimo tego, ¿e u¿y³aœ zwyk³ego cukru |i m¹ki pszennej, by³o to ca³kiem smakowite.
00:03:53:To wymaga dwóch gwiazdek.
00:03:55:Rany!
00:03:56:Jak zwykle...
00:03:59:Jest bardzo dok³adna.
00:04:03:Wiêc Madame Saint Paul, |musisz mieæ wa¿ny powód...
00:04:07:¿eby przyjœæ do tego zwyczajnego, |szarego domu.
00:04:12:Wys³uchajmy go.
00:04:14:Prawdê mówi¹c, ju¿ od kilku dni...
00:04:18:zachowanie Monsieura Picoleta |sta³o siê bardzo dziwne.
00:04:21:Monsieura Picoleta?
00:04:24:Ukrywa siê od paru |dni w swoim pokoju przy zamkniêtych kurtynach.
00:04:30:I prawie nie je |¿adnego jedzenia, które mu zanoszê.
00:04:33:Jest jak |zupe³nie inna osoba!
00:04:37:Monsieur Picolet nie je?| Jakie to dziwne.
00:04:42:Równie¿, mniej wiêcej w tym samym czasie,| w s¹siedztwie...
00:04:45:pojawi³a siê tajemnicza |choroba.
00:04:49:Tajemnicza choroba?
00:04:51:M³ode dziewczêta nagle w nocy |zas³ab³y...
00:04:54:cierpi¹c od wysokiej gor¹czki |niewiadomego pochodzenia.
00:04:57:I codziennie ich iloœæ |siê zwiêksza!
00:05:00:Jakie to przera¿aj¹ce!
00:05:02:Co dziwniejsze...
00:05:04:w takie noce, Monsieur Picolet| zawsze siê gdzieœ wymyka!
00:05:11:Wampir.
00:05:13:Masz na myœli potwora, który ¿yje tylko| dla krwi m³odych dziewcz¹t?
00:05:18:Jak legendarny nieumar³y |z Europy z czasów œredniowiecza...
00:05:21:Drakula?
00:05:25:Straszysz mnie, Tendo!
00:05:30:Czy ofiary mia³y |znaki na szyjach?
00:05:34:Daj spokój...!
00:05:36:Ona ma racje, Nabiki.
00:05:38:Picolet jest teraz wampirem, który |chce podbiæ œwiat?
00:05:43:Nie powinnaœ mówiæ takich rzeczy.
00:05:45:Nic takiego nie sugerowa³am.
00:05:48:Widzisz? Za bardzo siê martwisz.
00:05:51:Nie!
00:05:56:Naprawdê by³y dziwne znaki |na szyjach ofiar!
00:06:02:Tak czy inaczej, to katastrofa |dla domu Chardin!
00:06:06:Mademoiselle Ranma...
00:06:08:Dorównujesz dla Monsieura Picoleta |w Obiadowej Sztuce Walki! Proszê, pomó¿ mi!
00:06:14:Musisz ocaliæ Monsieur Picoleta!
00:07:01:Szybko wejdŸmy do œrodka.
00:07:18:Ranma, to ca³kiem fajne,| prawda?
00:07:27:Ranma?
00:07:33:Hej...!
00:07:36:Nie jesteœ g³odna, Akane?
00:07:37:Wiem. IdŸ i w³ó¿ tu wszystkie |przek¹ski jakie przynios³aœ?
00:07:43:To nie...!
00:07:44:Co do diab³a...?!
00:07:48:Krzy¿, czosnek, œwiêta woda,| drewniany kijek. Hej.
00:07:53:Ale Nabiki kaza³a mi zabraæ te rzeczy, |kiedy opuszczaliœmy dom.
00:07:58:Obiad gotowy.
00:08:01:Nareszcie!
00:08:11:Dziêkujê! To by³o wspania³e.
00:08:15:To by³o wyœmienite.
00:08:18:Jak zwykle, pokaza³aœ...
00:08:20:strasznie ohydne maniery!!
00:08:22:Ale tym razem przymknê na to oczy.
00:08:26:Przepraszam, proszê pani.
00:08:34:Ty...!
00:08:35:Bon jour.
00:08:36:Dobrze was widzieæ,| Mademoiselle Ranma...
00:08:39:i Mademoiselle Akane.
00:08:43:Monsieur Picolet, te panie |przysz³y tylko po by ciê odwiedziæ.
00:08:51:Tres bien. Jak to cudownie.
00:08:55:Monsieur Picolet, zjesz |teraz obiad?
00:08:59:Twój obiad równie¿ zosta³ |przygotowany.
00:09:02:Wybacz mi, Madame Saint Paul.| Nie mam apetytu na jedzenie.
00:09:07:Powinnieneœ trochê zjeœæ.
00:09:09:Powinieneœ spróbowaæ coœ zjeœæ.
00:09:12:Skoro wy panie nalegacie...
00:09:26:Wiemy, ¿e jesz w ten sposób.
00:09:29:Ale to szokuj¹ce |zobaczyæ to na w³asne oczy.
00:09:33:Obawiam siê, ¿e |w ogóle nie mam apetytu.
00:09:35:I dzisiaj te¿ ledwo |coœ tkn¹³eœ!
00:09:40:Biedny Monsieur Picolet!
00:09:44:Tak, to tak jakby g³odowa³!
00:09:47:Zobaczymy siê póŸniej.| Rozgoœcie siê.
00:10:10:Monsieur Picolet nigdy nie |wychodzi podczas dnia.
00:10:13:Zawsze tam jest?
00:10:17:Wiesz gdzie jest Ranma?
00:10:19:Nie widzia³am jej od |œniadania.
00:10:30:Ranma, to palant!| Gdzie on móg³ siê podziaæ?!
00:10:35:Otwarte...!
00:10:41:Yo!
00:10:45:Nie strasz mnie!| Prawie mia³am atak serca!
00:10:57:{f:Monotype Corsiva}{s:28}Napisy tylko i wy³¹cznie dla Animesub.info|{S:20}{f:Impact}T³umaczenie Hero151.|{f:Monotype Corsiva}{s:28}Taiming Ksenoform.
00:11:03:{f:Monotype Corsiva}{s:28}Nie wyra¿am zgody, na umieszczanie moich napisów|{f:Monotype Corsiva}{s:28} na innych serwerach, bez zgody autora.
00:11:12:To wygl¹da jak biblioteka.
00:11:16:Te wszystkie ksi¹¿ki!
00:11:20:Stare.
00:11:23:Co?
00:11:25:Spójrz.
00:11:28:Wygl¹da na to, ¿e ktoœ |to czyta³.
00:11:30:Jest równie¿ przet³umaczone na japoñski.
00:11:33:"Dziennik Jonathana Chardina,| 13-tego Mistrza Domu Chardin."
00:11:38:Mysia³ studiowaæ |japoñski.
00:11:41:Student, co?| Zobaczmy...
00:11:44:"July 10, 1892. Pogodnie."
00:11:47:To ma prawie wiek!
00:11:49:Wiek?!
00:11:52:"Kolejny incydent w którym| wieœniaczki sta³y siê ofiarami."
00:11:55:"Ostatniej nocy w pobli¿u |domu dziewczyny..."
00:11:58:"wieœniak zg³osi³, |¿e widzia³ mojego m³odszego brata."
00:12:02:"Moje podejrzenia wzbudzi³y."
00:12:04:"Ostatnie zmniejszenie siê apetytu |mojego brata..."
00:12:06:"i jego niecodzienne |zachowanie."
00:12:09:To brzmi...
00:12:10:Zupe³nie jak Picolet!
00:12:12:To samo siê sta³o |ponad wiek temu...?
00:12:16:"11 Lipiec. Deszczowo."
00:12:18:"Mój brat zamkn¹³ siê| w swoim pokoju. Nic nie je."
00:12:22:"12 Lipiec. Pogodnie."
00:12:24:"Tego ranka znaleziono dziewi¹t¹ ofiarê."
00:12:26:"Tak jak wczeœniej zaplanowa³em,| zbadam dzisiaj piwnicê."
00:12:34:Nastêpna strona jest wyrwana.
00:12:36:Zastanawiam siê co znalaz³ |w piwnicy?
00:12:41:Ktoœ idzie!
00:13:00:Co to za pomys³y?!
00:13:02:Nie s¹dzisz, ¿e Madame Saint| Paul dziwnie siê zachowywa³a?
00:13:07:W porz¹dku, Akane! Dzisiaj sprawdzê |piwnicê!
00:13:12:Zaczekaj!
00:13:23:Nie...!
00:13:28:Oto wasze herbaty.
00:13:30:Kasumi...?
00:13:31:O co chodzi, Nabiki?
00:13:36:Myœlê, ¿e powinnyœmy |ostrzec tych dwóch o herbacie.
00:13:41:Mo¿e masz racjê.
00:13:47:Ojcze, panie Saotome,| herbata jest doϾ...
00:13:52:Jest okropnie...
00:13:55:GOR¥CA!
00:14:03:Pe³ny ksiê¿yc... Przyprawia |mnie o ciarki.
00:14:20:Ty...!
00:14:32:Kto tam?
00:14:35:Monsieur Picolet!
00:14:38:Mademoiselle Akane,| jestem zachwycony, ¿e przysz³aœ.
00:14:42:Co robisz?!| Nie podchodŸ bli¿ej!
00:14:45:ChodŸ ze mn¹.
00:14:51:Ranma!
00:14:59:Musia³am zasn¹æ...!
00:15:08:Ranma? To ja.
00:15:11:Wchodzê.
00:15:14:Ranma...!
00:15:15:Zabawne. Zastanawiam siê czy |sam poszed³...
00:15:19:Ra...? Nie, to nie on.
00:15:36:Piwnica. Z jakiegoœ powodu jest umeblowana.
00:15:43:Ty jesteœ...!
00:15:44:Madame Saint Paul!
00:15:49:Ach, to piêkny ksiê¿yc.
00:15:52:Ksiê¿yc w pe³ni zawsze |przypomina mi przesz³oœæ.
00:15:55:Kiedy mia³am swój debiut |w elicie.
00:16:00:Okno jest zbyt wysoko.| Nie mogê siê wydostaæ.
00:16:03:Jedyny sposób wydostania siê |to te drewniane drzwi.
00:16:06:Uwa¿aj!
00:16:07:Skrzyd³a mojego bij¹cego serca,| to prawdziwe œwiat³o Pary¿a.
00:16:15:Modli³em siê, ¿eby by³a to dla nas |najwspanialsza noc.
00:16:26:Czyta³am pamiêtnik.
00:16:28:Powiedz mi! Co tak w ogóle jest |w tej piwnicy z winami?
00:16:33:Mademoiselle Akane...
00:16:35:Byæ mo¿e nie powinienam |by³a zapraszaæ was tutaj.
00:16:39:Madame Saint Paul, poka¿ mi co ukrywasz |za swoimi plecami.
00:16:43:Ten incydent powinien zostaæ |rozwi¹zany w rodzinie Chardin.
00:16:48:Co takiego ukrywasz?!
00:16:53:To jest...!
00:16:55:To nie jest ¿adna sztuczka.| Wino naprawdê jest niebieskie.
00:16:59:Zabronione niebieskie wino jest |przekazywane w rodzinie Chardin.
00:17:02:Dopiero teraz do tego doszed³am.
00:17:06:Cukru, Mademoiselle Ranma?
00:17:09:Poproszê jedn¹.
00:17:11:Czy coœ siê sta³o?
00:17:14:Proszê, pij póki gor¹ce.
00:17:24:Zdaje siê, ¿e jest bezpiecznie...
00:17:27:Tym, który pi³ wino |by³ prawdopodobnie panicz Picolet!
00:17:30:Tak koñczy³ siê pamiêtnik...!
00:17:33:"NajwyraŸniej, incydenty by³y spowodowane |efektem zatrucia wina."
00:17:37:"Nie mo¿e ju¿ byæ wiêcej ofiar!"
00:17:39:Ranma! On jest w niebezpieczeñstwie!
00:17:44:Parali¿uj¹ce lekarstwo...?| To pod³e, Picolet.
00:17:49:Nie ma siê o co martwiæ.
00:17:52:Tylko rób dok³adnie to co ci powiem.
00:17:55:Mademoiselle Ranma.
00:17:58:Ty podstêpny...!
00:18:08:A niech to!
00:18:11:Têdy! To skrót |do wierzy!
00:18:15:Monsieur Picolet nie |wie co robi!
00:18:19:Tylko...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin