Ripper.Street.S03E03.Ashes.And.Diamonds.WEBRiP.x264-FaiLED.txt

(35 KB) Pobierz
{2}{86}{Y:i}Poprzednio...
{88}{206}{Y:i}Powięcono 55 istnień|dla niezarejestrowanych obligacji.
{265}{308}Czy to przywróci ich do życia?
{313}{376}{Y:i}Była więziona w piwnicy.
{377}{446}- Kim ona jest?|- Córkš Edmunda Reida.
{447}{518}Zrobię wszystko, by jej pomóc.|O co mnie prosicie?
{519}{607}{y:i}- Nie moglimy nic dla niej zrobić.|- Została pochowana dzi rano.
{608}{694}Proszę opowiedzieć nam o pańskiej piwnicy,|panie Buckley. Kim była?!
{695}{739}Nazywała się Mathilda Reid.
{740}{885}- Jak mógł jš pan przede mnš ukrywać?|- Nie kochał jej pan tak jak ja.
{886}{936}Reid, nie rób tego, bracie.
{937}{1008}Nie kochał jej pan na tyle,|by zapewnić jej bezpieczeństwo.
{1014}{1055}Edmund!
{1162}{1290}{Y:i}Inspektorze, ma pan pięć minut|i ani sekundy więcej.
{1463}{1655}Panie i panowie.|Nazywam się Alexander Le Cheyne.
{1684}{1846}I w tej chwili nie jestemy tu sami.
{1865}{1942}Ci, których stracilicie,|których opłakujecie...
{1943}{2032}których nieobecnoć wbija się|w wasze serca niczym ostrze.
{2033}{2163}Ich twarze, dotyk, głos,|zdajš się być na zawsze utracone.
{2167}{2295}Oni sš tutaj, wokół nas.
{2373}{2446}{Y:i}Skrywajšc się poród|oparów tego wiata,
{2447}{2530}{Y:i}błškajš się, usychajš z tęsknoty,|pozostajšc niezauważonymi.
{2537}{2639}{Y:i}Pozwólcie, że jako wasz pokorny sługa|i medium, pomogę wam ich dostrzec.
{2662}{2741}Nie utracilicie ich na zawsze.
{2783}{2879}Sš tutaj.|{y:i}Nie odeszli na zawsze.
{3210}{3246}Wyczuwam go...
{3378}{3439}Cierpi, pani Wakefield.
{3488}{3588}Tylko pani miłoć|może ukoić jego ból.
{3618}{3734}Katastrofa kolejowa,|która go pani odebrała, była tak nagła.
{3784}{3831}Tak okrutna.
{3869}{3953}- Kocham cię, William.|- Wie o tym.
{4002}{4046}Pani William o tym wie.
{4127}{4245}Chce mnie wykorzystać jako przekanik,|by mogła pani usłyszeć jego głos.
{4330}{4371}Zezwoli pani na to?
{4444}{4503}Panie Marvell, mógłby pan?
{4838}{4892}Widzę go.
{5644}{5676}Pomocy.
{5826}{5899}- Alex!|- Panie Le Cheyne!
{5997}{6127}::PROJECT HAVEN::|{y:i}prezentuje
{6291}{6394}RIPPER STREET  [3x03]|Ashes and Diamonds
{7145}{7251}Tłumaczenie: lukmisz
{7345}{7439}Więc zaoferowali panu to biuro?
{7470}{7514}Oraz stanowisko pana Reida.
{7536}{7575}Ze skutkiem natychmiastowym.
{7580}{7686}- Po to pan wrócił, prawda?|- Nie, by przejšć je w taki sposób.
{7736}{7834}Mniejsza o to, inspektorze.|Dywizja potrzebuje kogo za tym biurkiem.
{7850}{7941}Nowego dowódcy, Benny.|Zna pan te ulice jak nikt inny.
{8074}{8144}Dzisiaj przyjeżdża Abberline.
{8290}{8343}By zbadać sprawę mierci Buckley'a.
{8505}{8543}Benny, rozmawialimy o tym.
{8566}{8622}Abberline może i niegdy tu pracował,
{8623}{8673}ale dzi przyjeżdża|z polecenia Scotland Yardu.
{8737}{8869}Mimo, że inspektor zniknšł bez słowa,|wcišż mamy wobec niego obowišzek.
{8876}{8973}Powiedziałby, że naszym obowišzkiem|jest zrobić to, co słuszne.
{8982}{9023}Zgadza się.
{9046}{9130}Słusznym jest|bronić jego dobre imię.
{9340}{9413}Ta dziewczynka... Mathilda.
{9456}{9542}Ekshumujemy jej zwłoki|i pochowamy jš z należytymi honorami?
{9552}{9643}Jeliby tu był,|decyzja należałaby do niego.
{9668}{9778}Ale teraz spada to na mnie.|Zmarli zaznajš spokoju.
{9954}{10010}Dziękuję, że przybył pan tak szybko,|inspektorze.
{10021}{10111}Jest nie tylko inspektorem,|ale też dowódcš dywizji, prawda, Benito?
{10167}{10202}Chwała dowódcy.
{10235}{10319}- Co się stało?|- Mamy martwego jasnowidza.
{10328}{10395}- Ale tego nie przewidział.|- William...
{10466}{10506}Pani Wakefield.
{10507}{10615}Próbował przywołać ducha|jej męża, wystraszył jš na mierć.
{10616}{10665}Dałem jej co na uspokojenie.
{10669}{10758}William był tutaj.|Czułam jego obecnoć.
{10778}{10862}Widziałam jego wiatło.
{10907}{11031}- Był to blask jego miłoci.|- Zginšł przy zderzeniu pocišgów.
{11075}{11132}Posterunkowy odprowadzi paniš|do domu, pani Wakefield.
{11152}{11333}Był wróżbitš,|a to wasze wiatło miłoci.
{11386}{11463}- Olejek fosforowy.|- Nie dotykaj tego.
{11574}{11648}- Niezły sposób na wyłudzanie pieniędzy.|- Wyłudzanie pieniędzy?
{11654}{11702}- Kto to?|- Jego pomagier.
{11711}{11805}Uczeń i asystent pana Le Cheyne'a.|Ezra Marvell.
{11821}{11869}Twierdzi, że|pan Le Cheyne był zdrowy jak koń.
{11870}{11991}To nie choroba ciała, tylko jego dar|pozbawił go życia.
{12024}{12092}Zgasł niezwykle jasny płomień.
{12168}{12236}Pan Wakefield stracił życie|w katastrofie kolejowej,
{12237}{12299}a jego duch cierpi męczarnie.
{12300}{12466}Pani Wakefield została stałš klientkš.|Chciała, by jej mšż zaznał spokoju.
{12484}{12623}Pan Le Cheyne komunikował się z Wiliamem,|ale również odczuwał jego ból.
{12680}{12795}Było to za duże obcišżenie,|nawet dla tak wielkiego człowieka.
{12796}{12837}Fizycznie był zdrowy.
{12839}{12919}Gdybym był hazardzistš,|postawiłbym na truciznę.
{12935}{12974}A jestem nim.
{12975}{13013}Zabierzmy go do kostnicy.
{13015}{13075}Może niech Merlin porozumie się|z jego duchem?
{13076}{13190}- Niech pan nie kpi...|- Pan Le Cheyne miał wrogów?
{13205}{13370}- Może kto wštpił w jego uczciwoć?|- Nikt w niš nie wštpił.
{13458}{13495}Kim jest ta dziewczyna?
{13527}{13631}- Nie mieszalimy życia osobistego|z zawodowym. - Znam jš.
{13659}{13707}Edgar, rzuć okiem.
{13738}{13825}To jedna z naszych baletnic.
{13841}{13908}- Juniper Kohl.|- Jest tutaj?
{13918}{13952}Miała próbę dzi rano.
{13953}{14037}Niektóre dziewczyny dorabiajš|w Ten Bells.
{14045}{14083}Dziękuję, panno Morton.
{14095}{14157}Być może jeszcze porozmawiamy,|panie Marvell.
{14158}{14212}Drake, mogę na słówko?
{14334}{14435}- Jakie wieci o Reidzie?|- Abberline przyjeżdża dzisiaj.
{14436}{14470}By poprowadzić ledztwo.
{14474}{14582}Sfałszowałem raport z autopsji,|więc ty też zrób, co trzeba.
{14677}{14753}Reid wcišż się nie odnalazł,|ale bywajš gorsi od niego.
{14961}{15026}To do ciebie nie podobne,|by chować się za kulisami.
{15046}{15101}- Jak się trzyma?|- Jest zachwycony.
{15146}{15279}Na głowie, która nosi koronę,|spoczywa wielka odpowiedzialnoć.
{15789}{15891}Szukam niejakiej Juniper.|Ponoć tu pracuje.
{15892}{15997}Sprawił pan, że zapiekły mnie uszy.|Czego się pan napije?
{15998}{16172}Alexander było dobrym człowiekiem,|ale problem stanowił Ezra.
{16220}{16327}Z nim też się umawiała?
{16362}{16430}Dawniej bylimy...
{16496}{16547}Póniej poznałam Alexandra Le Cheyne'a.
{16551}{16656}- Pan Marvell twierdzi, że cię nie zna.|- To było dla niego trudne.
{16696}{16763}Czuł się, jakby Alexander|odebrał mu całš chwałę.
{16767}{16858}Pozostawał w jego cieniu,|czuł się jak zwykły pomagier.
{16884}{16929}Następnie Alexander|zabrał mu też mnie.
{16973}{17081}Rozpucił plotkę, że rozłożyłam nogi|przed Alexandrem, by się wybić.
{17120}{17247}Nazwał mnie kurwš z baletu.|Był zazdrosny, inspektorze.
{17267}{17330}- I rozgoryczony.|- Jak bardzo był zazdrosny?
{17495}{17595}Raz mu groził.|Kiedy Alexander i ja po raz pierwszy...
{17647}{17727}Powiedział, że go zniszczy.|To były tylko słowa, ale...
{17755}{17841}- I mimo to współpracowali?|- Wzajemnie się potrzebowali.
{17842}{17935}Ale ich stosunki już nie były|takie same.
{17936}{18131}Teraz bez metod Alexandra...|jego klientelę przejmie Ezra.
{18235}{18387}Dziękuję, panno Kohl,|była pani bardzo pomocna.
{18588}{18714}Ma uszkodzony przełyk i żołšdek|oraz miejscami zaróżowionš skórę.
{18738}{18784}Oksyhemoglobina.
{18843}{18937}- Zatem to trucizna.|- Tylko która?
{19038}{19182}- Czuję jaki zapach.|- Co ty nie powiesz.
{19209}{19250}Jakby migdałów.
{19307}{19343}Gorzkiej odmiany.
{19458}{19538}Przynie mi papier, sodę oczyszczonš|i kwas pikrynowy.
{19632}{19689}Inspektor cię wzywa, chłopcze.
{20058}{20153}Dzień dobry.
{20200}{20235}To nie w porzšdku.
{20255}{20393}Ci ludzie stracili ukochanš osobę,|a oszuci jak Marvell to wykorzystujš.
{20453}{20539}Proszę wybaczyć. Po prostu...|Tak nie przystoi.
{20690}{20751}Wejd.|Oczyć umysł.
{20801}{20840}Co to ma znaczyć?
{20841}{20906}Niech pan nam powie, panie Marvell.|W końcu jest pan medium.
{20907}{21055}To miejsce, w którym duchy|mogš zaznać ulgi, pan nie.
{21060}{21141}Można uznać, że jest pan bez serca.|Od razu wzišł się pan do pracy,
{21142}{21204}bez nawet jednego dnia żałoby.
{21205}{21280}mie mnie pan pouczać,|jak powinienem opłakiwać zmarłego?
{21307}{21405}Gdyby nie był pan ignorantem,|wiedziałby pan, że w mojej pracy,
{21406}{21449}zmarli wcale nie sš martwi.
{21450}{21575}Musi być pan zapracowany.|Doszło do zderzenia pocišgów,
{21577}{21682}pan Le Cheyne odszedł,|a pan przejšł jego interes.
{21683}{21750}- Do pisania na tabliczkach.|- Zostaw to!
{21755}{21813}Proszę na niego nie zważać,|posterunkowy.
{21854}{21944}Olejek fosforowy, ektoplazma.
{22049}{22128}- Mydliny i białka jajek?|- Wynocha.
{22152}{22242}Czekajš na mnie ludzie,|którzy potrzebujš pocieszenia.
{22257}{22321}To prawda, panie Marvell.
{22504}{22582}Ezro Marvell, aresztuję cię|pod zarzutem oszustwa.
{22676}{22723}Kiedy masz rację,|to masz rację.
{23005}{23074}Informacje o obu sš w archiwum.
{23075}{23132}Pan Reid zarejestrował ich|jako spirytystów.
{23175}{23264}Alexander Le Cheyne.|Naprawdę nazywa się Donald Gribbon.
{23265}{23414}Zabił go cyjanowodór.|Znalazłem go w jego piersiówce.
{23507}{23572}- Grace, przyprowad pana Marvella.|- Ależ nie ma za co.
{23692}{23779}To jaki absurd!|Nie zabiłbym Alexa.
{23780}{23891}- Był moim...|- Przyjacielem, panie Marvell?
{23909}{24010}Któremu zazdrocił pan sukcesów,|który odbił panu dziewczynę.
{24028}{24089}Któremu powiedział pan,|że go zniszczy?
{24110}{24162}Juniper...
{24201}{24232}Ponoć jej pan nie zna.
{24233}{24308}Mówiłem, że nie łšczylimy|spraw prywatnych z zawodowymi,
{24309}{24343}a ona była tego powodem.
{24379}{24481}Juniper Kohl traktuje mężczyzn|jak marionetki.
{24544}{24687}Jest...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin