{31}{70}/Poprzednio... {72}{146}Pamiętam, jak byłam mała|i pracowałam na farmie ojca. {146}{209}- Nie opowiadaj mi nic.|- Co ci opowiem. {230}{285}Byłam potulnym brzdšcem,|bojšcym się własnego cienia {288}{326}i owcy, którš miałam|wykastrować. {352}{410}Tam się tego nauczyła? {415}{496}Gdy mylałam, że nie może|już być w życiu gorzej, {496}{580}pod dom podjechał kole|z miasta w ramblerze z '56, {583}{623}pytajšc o kierunek. {626}{679}- To był ojciec Mike'a?|- Ale gdzie tam. {681}{724}To był prawdziwy facet. {724}{801}Nosił trzyczęciowy garnitur|i półbuty, {801}{887}i pachniał jak sosnowy las|po wiosennym deszczu. {904}{940}Jakie to poetyckie, Peggy. {940}{983}To, co mi zrobił,|już takie nie było. {985}{1021}To było brudne. {1021}{1093}- I podobało mi się.|- Zaczekaj. {1093}{1146}Muszę to zanotować.|Mów. {1156}{1228}- No proszę, znowu piszesz.|- Nowa historia. {1228}{1290}O młodej dziewczynie dojrzewajšcej|na nieurodzajnej farmie {1290}{1359}- u podnóża gór Mudlick.|- Mudlick? To dziwne. {1362}{1431}Moja mama dorastała|na farmie w Mudlick. {1501}{1551}No nie! {1592}{1633}/TERAZ... {1640}{1683}Nie. {1683}{1731}Serio? {1733}{1779}No bez jaj. {1781}{1844}Jest tam co,|co ci odpowiada? {1846}{1882}Moment. {1899}{1935}Nie! {1935}{2021}To na swoje życie psioczysz.|Ja tylko to zapisałam. {2028}{2103}le opisała Mudlick.|I ludzi, i geografię. {2103}{2165}Jak się niby dostałam|z potańcówki w stodole {2167}{2239}do samochodu, w którym konsumowałam|zakazanš miłoć z Troyem, {2242}{2292}skoro zaparkowany był|na wzgórzu McGrainey? {2292}{2311}Pobiegła... {2328}{2407}"Napędzana płonšcym pożšdaniem,|które wkrótce oboje ich pożarło". {2407}{2472}To wietny tekst|i nie wytnę go. {2472}{2558}Po co tyle czasu|rysowałam ci mapę Mudlick, {2561}{2592}skoro jej nie używasz? {2592}{2642}Serio?|Chcesz rozmawiać o mapie? {2645}{2704}Spójrzmy na niš.|No proszę. {2707}{2817}"Dom", "duże drzewo",|"potok". {2820}{2872}Jeli znasz lokalizację|dwóch na trzy, {2875}{2961}to wszędzie się odnajdziesz.|To się nazywa triangulacja. {2975}{3081}To nie mapa, Peggy.|To drwina seryjnego zabójcy. {3093}{3172}- Musimy tam pojechać.|- O czym ty gadasz? {3172}{3244}O wyprawie, Peggy.|Jedziemy do Mudlick. {3244}{3292}Nie wrócę do tej piekielnej dziury. {3292}{3383}Twoje nazwisko będzie pierwsze|na stronie tytułowej. {3383}{3467}Przeczytaj kontrakt.|Dostałam to już wieki temu. {3477}{3520}Poważnie? {3520}{3582}Nie mogę brać Vince'a|do roli prawnika. {3649}{3786}::Project HAVEN::|::Prezentuje:: {4026}{4126}{y:b}Mike and Molly 5x17|Tłumaczenie: Goldilox {4366}{4414}Sama muszę zobaczyć Mudlick. {4414}{4493}Gdy Hemingway pisał o Paryżu,|przechadzał się jego ulicami. {4493}{4527}Tak zyskał autentyzm. {4529}{4567}Mudlick to nie Paryż. {4570}{4630}Chociaż mama mówiła,|że burmistrz nosił beret, {4632}{4687}by ukryć wgniecenie w czaszce. {4690}{4735}Dziwne, że nakłoniła jš do jazdy. {4738}{4764}Łatwo nie było. {4764}{4841}Będziesz jš woził do kocioła|kolejne pół roku. {4843}{4908}Którego dnia?|Chodzi trzy razy w tygodniu. {4937}{4975}No we! {4975}{5018}Łatwo się wywinšłe. {5021}{5076}Ja muszę jej wyprać ręcznie|staniki przed wyjazdem. {5076}{5140}Zrób to dobrze,|bo każe ci powtarzać. {5167}{5229}Wiesz, że nadal ma|siostrę w Mudlick? {5229}{5263}Nie wiedziałam o tym. {5263}{5315}Takich włanie rzeczy|zamierzam się dokopać, {5318}{5359}kiedy jš tam dowlokę. {5359}{5411}Wolałbym jej prać staniki|kolejnych sto lat. {5411}{5476}Ale mówię za siebie.|Ja mam system. {5479}{5570}Wierz mi, nie wybrałabym Mudlick|na wyjazd wakacyjny. {5572}{5610}Ale czuję, że to ważne|dla ksišżki. {5613}{5651}Pamiętaj, że to długa droga. {5651}{5706}Nie dawaj mamie mleka,|bo dostanie choroby lokomocyjnej. {5706}{5759}Od słuchania muzyki|też jej dostaje. {5759}{5817}A co 50 km zatrzymaj się|i daj jej pobiegać wkoło. {5819}{5869}- Bo się pochoruje?|- Gorzej. {5872}{5922}Co jest gorszego|od choroby lokomocyjnej? {5922}{5946}Nieważne. {5948}{6018}Pamiętaj, co 50 km. {6212}{6289}Uważaj na prędkoć! {6291}{6339}Nie przekraczam ograniczeń. {6368}{6406}No co jest? {6406}{6481}Nie widziała znaku?|Tutaj przechodzš jelenie. {6481}{6512}Nie ma żadnego jelenia! {6512}{6536}Doprawdy? {6536}{6603}Widać wiesz więcej|niż Wydział Drogowy Missouri. {6605}{6649}Nie, tylko... {6673}{6735}Będę uważać na jelenia! {6754}{6826}Te lasy sš ich pełne.|Mnożš się jak imigranci. {6828}{6874}Mój Boże. {6874}{6953}Peggy, wiem, że niechętnie|wracasz do domu, {6953}{7023}ale sšdzę, że to dobrze zrobi|i ksišżce, i tobie. {7023}{7094}- A co ze mnš nie tak?|- Nic! Jeste ideałem! {7133}{7166}Co?! {7169}{7238}Chyba muszę pobiegać.|To już 50 km. {7238}{7274}Obie musimy. {7375}{7435}Carl, popiesz się!|Zaraz rzut sędziowski. {7435}{7473}Uwielbiam marcowe rozgrywki. {7476}{7562}Pozwalały udawać takim jak ja,|że łšczy nas co ze studiami. {7562}{7624}Nie ma nic lepszego,|niż oglšdać kosza {7627}{7670}w sobotę z chłopakami,|mam rację? {7670}{7732}- Carl, idziesz do obuwniczego?|- Jasna sprawa, skarbie. {7761}{7857}Nie ma nic lepszego,|niż kupować buty w sobotę z mojš paniš. {7857}{7912}Co za bzdura.|Ratujcie, chłopaki. {7941}{7991}Biedny naiwniak.|Pamiętam te czasy, {7991}{8044}gdy byłem cišgany|przez kulę u nogi. {8044}{8080}Żonki nie ma dopiero|od pięciu godzin. {8080}{8142}Nie umiesz cieszyć się ze mnš? {8221}{8274}Muszę odebrać. {8315}{8351}Jaka różnica punktowa? {8380}{8478}Daj mi połówkę na Gonzagę|i przewagę na mecz Kansas, {8478}{8526}a potem zadzwonię|obstawić trójkę {8528}{8588}z UConn, Villanovš i Syracuse. {8588}{8624}W porzšdku. {8710}{8746}Pomyłka. {8787}{8850}Wiem, że to twój bukmacher.|Co to oznaczało? {8852}{8881}Masz podsłuch? {8984}{9015}Po prostu powiedz. {9015}{9053}No dobra. {9056}{9123}Połówka to 50 dolców,|które postawiłem na Gonzagę. {9123}{9224}Potem obstawiłem,|że wynik meczu Kansas będzie ponad 140. {9224}{9274}I nie mam pojęcia,|czym jest trójka, {9276}{9336}ale jak się wygrywa,|to jest kupa szmalu. {9363}{9432}Szkoda, że nie obstawiłem|w zeszłym roku. {9432}{9490}Wybrałem finałowš czwórkę.|Rozbiłbym bank. {9492}{9571}Lepiej nie zaczynaj obstawiać.|Masz skłonnoć do uzależnień. {9574}{9653}Widzę to po twoim brzuchu. {9655}{9677}No we! {9679}{9705}Jestem dorosły. {9705}{9794}Mogę robić, co chcę,|póki żona nie wróci. {9794}{9852}- Naprawdę tego chcesz?|- A czemu nie? {9854}{9885}Znam się na sporcie. {9885}{9938}Musisz mnie tylko wprowadzić|w proces obstawiania. {9938}{9979}Ale jeli to zrobię,|pamiętaj, {9979}{10022}słuchasz się,|robisz, co mówię, {10024}{10118}i nigdy nie mówisz naszym żonom,|ile przegralimy. {10161}{10216}- Albo wygralimy.|- Masz to we krwi. {10432}{10473}Boże! {10475}{10511}Kto ty?! {10511}{10540}Molly, T-Bone. {10540}{10569}T-Bone, Molly. {10571}{10607}Miło mi. {10607}{10650}Co on robi w naszym wozie? {10650}{10686}Potrzebował podwózki. {10686}{10727}Dokšd?|Tam, gdzie morduje? {10756}{10859}- Też kiedy jedziłam autostopem.|- Poważnie? {10859}{10981}Samotna 17-latka na autostradzie.|Nie obawiałam się. {10981}{11053}Ludzie byli wtedy uprzejmi|i chyba nadal sš. {11055}{11149}- Pysznie komu pachnš włosy.|- Tu wysiadasz, T-Bone. {11307}{11403}No to oprowadziłam cię|po Mudlick. {11403}{11441}Przywykła już do woni? {11444}{11532}Muszę przyznać,|że wyczuwam tu pewien zapaszek. {11535}{11616}Na pewno w nic nie wdepnęłymy? {11616}{11698}Wdepnęła w Mudlick.|Tego nie zdrapiesz. {11734}{11820}Mówiłam, że ta wyprawa|to strata czasu. {11820}{11897}Jeszcze się nie poddawaj.|Co powiesz o tym miejscu? {11897}{11964}Przywodzi na myl|jakie wspomnienia z dzieciństwa? {11964}{12058}Tak. Tata zabraniał nam tu bywać,|bo podawali czop sui. {12098}{12134}Straszny rasista. {12137}{12199}Nie jadał nawet|z chińskiej porcelany. {12242}{12312}Powiedziała kobieta|nietykajšca szwedzkich klopsików. {12312}{12381}Czasem, gdy miałam doła, {12384}{12465}zakradałam się tu sama|i zamawiałam napój słodowy. {12496}{12587}To pierwsze przyjemne|wspomnienie z Mudlick. {12587}{12679}Właciciel tej knajpy|stracił obie nogi przez cukrzycę. {12719}{12784}I przeminęło. {12803}{12887}Witamy w Stumpy's.|Mogę przyjšć zamówienie? {12954}{13050}Ojciec nie żyje,|więc wezmę czop sui. {13077}{13103}Sałatkę. {13103}{13187}Moja teciowa pochodzi z Mudlick. {13189}{13228}Tak? Z której częci? {13228}{13261}Na północ od drzewa. {13314}{13355}La-Di-da. {13357}{13400}Wyższe sfery Mudlick. {13419}{13494}Brzmi jak użalanie się|osoby znad potoku. {13496}{13530}Już dobrze, panie. {13532}{13623}Potok i drzewo,|drzewo ocienia potok... {13623}{13690}O czym ona gada?|Dzieli je 8 kilometrów. {13690}{13743}Nie przejmuj się.|Nie umie czytać mapy. {13851}{13935}5, 4, 3, 2, 1! {14045}{14072}Teraz rozumiem, {14074}{14115}czemu ludzie tracš rodziny|przez hazard. {14117}{14158}To wietna zabawa. {14160}{14232}Pierwszy raz i wygrałe.|Fajne uczucie, co? {14232}{14259}Zajebiste! {14259}{14309}Najgorsze, co mogło cię spotkać. {14326}{14376}Będziesz za tym gonił|do końca życia. {14376}{14436}No to gońmy! {14436}{14472}Słuchaj. {14472}{14529}Następny jest mecz Duke.|Zrób za mnie zakład. {14532}{14577}Sam zrobisz kolejny. {14580}{14628}Pora odkręcić kółka treningowe. {14630}{14681}Nie, to za wczenie. {14683}{14755}Musisz się tego nauczyć,|bo kiedy mnie zabraknie. {14810}{14868}Nie zawsze będę obok,|by cię hołubić. {14868}{14920}- Nie jestem gotowy.|- Nic ci nie będzie. {14920}{14978}Rób, jak cię uczyłem. {15031}{15076}Jak się miewasz? {15093}{15165}To nie sekstelefon.|Rób zakład. {15167}{15304}Tu klient nr 3464,|chciałbym zrobić zakład. {15304}{15330}Tylko patrzcie. {15333}{15390}Mój mały ptaszek|opuszcza gniazdo. {15390}{15477}Obstawiam Duke minus szeć, {15477}{15546}i jaki jest over-under|...
bohun36