[190][230]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [230][248]Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj Vodeon.pl [250][286]SAMOTNIA | Na podstawie powieci Charles'a Dickens'a [340][380]- Nie! Puć mnie, winio! | - Posterunkowy, nie umiecie jej utrzymać w spokoju? [390][410]Ty głupcze. | Dlaczego pan to robi? [410][430]Dlaczego pan myli, że | zabiłam tego człowieka? [430][450]Jak się pani uspokoi, | to pani powiem. [450][490]Widzi pani, nigdy nie sšdziłem, | że George ma spojrzenie mordercy, [490][510]ale zawsze uważałem, | że pani ma. [510][530]A do tego to | narzędzie zbrodni. [530][565]- Ma pani co do powiedzenia na ten temat? | - Nie. [570][607]Nie, bo zaraz po naszej rozmowie, | następnego dnia... [610][650]odbyła pani podróż na wie | i wrzuciła pistolet do sadzawki. [650][690]A mój człowiek, który paniš ledził | od poprzedzajšcej ten dzień nocy, [690][707]mocno zmókł wyławiajšc go. [710][740]No i oto jestemy, panienko. To koniec, | mechanizm pułapki sie zatrzasnšł. [740][770]Ty! Chciałabym cię wysłać | prosto do piekła! [770][786]Z pewnociš, moja droga. [860][888]Nieuprzejmy, niesmaczny, | szorstki facet. [940][955]O co chodzi, mój drogi? [970][1010]Nie przejmujesz się zbytnio tym facetem, | Bucket'em, który przesłuchiwał cię jak... [1020][1040]Jakby była pospolitym | przestępcš. [1040][1060]Po prostu chyba ma do | wykonania swojš pracę. [1060][1090]Nie przejmuje się sposobem, | jakim jš wykonuje. [1090][1110]Czuje się swobodnie | w czyim domu. [1110][1140]Robi ze wszystkiego przedstawienie, | jak sztukmistrz w teatrze rewiowym. [1140][1176]- Nie przejmuje się człowiekiem. | - Już po wszystkim. [1180][1195]Nie stała się krzywda. [1220][1242]Dobrze to znosisz, | moja droga. [1270][1309]Po co poszła się spotkać z | Tulkinghorn'em tamtej nocy? [1360][1385]Wiesz, nie mogę sobie | przypomnieć. [1400][1430]Przypuszczam, że wtedy musiało | to wyglšdać na co ważnego, [1430][1463]ale teraz naprawdę nie | mogę sobie przypomnieć. [1470][1495]Biedny Tulkinghorn, | co za mierć - [1520][1549]dostać strzał prosto | w serce od służšcej. [1580][1602]Nie zniosę dłużej | myli o tym. [1610][1639]No i jestemy George, | stary przyjacielu. [1640][1670]Powiedziałem: "Uwolnijcie go" | i jest pan wolny. [1670][1700]A oto i pana przyjaciele | przyszli pana powitać. [1700][1715]Ach, George. | George. [1750][1768]Witaj, matko. | Spokojnie. [1780][1794]Wszystko gra, szefie? [1810][1840]Cóż, jestem wolnym człowiekiem, | choć nie wiem na co mi się to zda. [1840][1880]Nie mam grosza przy duszy, ani miejsca | gdzie mógłbym położyć głowę do snu. [1880][1890]Ale jako przeżyjemy, Phil. [1890][1920]Będziemy trzymać się razem, tak jak zawsze. | Co sobie znajdziemy. [1920][1940]- Nie musicie. | - Nie, matko. [1940][1959]Nie, posłuchaj mnie, George. [1960][1990]Nie musicie, bo wracacie ze mnš | do domu, do Chesney Wold. [1990][2010]Odbyłam krótkš rozmowę | z Sir Leicester'em. [2010][2050]Powiedziałam mu: "Nikt nie zna się tak na | koniach jak mój George". [2050][2080]"Cóż," odpowiedział, "Może przyjechać | i zaopiekować się moimi". [2080][2109]Ja też jadę, szefie. | Janie Pan dał słowo. [2110][2127]No i wszystko załatwione. [2130][2160]Spodziewam się, że będzie pan chciał | mi podziękować, George. [2160][2178]Podziękować panu? | Za co? [2180][2220]Jeli bym pana omyłkowo nie zaaresztował, | nic z tych rzeczy by się nie wydarzyło. [2220][2240]Nigdy nie zobaczyłby | już pan swojej mamy, [2240][2270]i cišgle tonšłby pan w długach | i w przygnębieniu po szyję. [2270][2293]George, nie! | Natychmiast go puć. [2330][2350]Proszę o wybaczenie, | panie Bucket. [2350][2380]Nie żywię urazy, George. | To zwykła codziennoć. [2380][2418]Chodmy, George, zanim narobisz | sobie więcej kłopotów. [2430][2440]Panie Bucket? [2440][2460]Dama chce się z | panem widzieć. [2460][2477]W porzšdku, posterunkowy. [2510][2550]Lady Dedlock? Cóż za niespodziewana | przyjemnoć, Janie Pani. [2570][2586]Może zechce pani usišć? [2690][2710]Mogę polegać na | pana dyskrecji? [2710][2726]Tak mylę, Lady Dedlock. [2730][2760]Dyskrecji co do czego się | ode mnie wymaga? [2770][2800]Powiedziałam, że szłam się spotkać | z panem Tulkinghorn'em [2800][2824]w noc jego mierci. | - Zgadza się. [2840][2880]Czy będę wezwana jako wiadek w | procesie Hortensji Jaboulet? [2880][2896]To możliwe, Janie Pani. [2910][2927]Powinnam być wdzięczna... [2940][2951]bardzo wdzięczna, [2960][3000]jeli moje nazwisko byłoby | trzymane z dala od tej sprawy. [3000][3020]Omielę się powiedzieć, | że tak, Janie Pani. [3020][3040]Nie proszę o to dla | własnego dobra. [3040][3057]- Czyżby? | - Mój mšż... [3060][3080]Sir Leicester Dedlock, | baron. [3080][3097]Nie jest dobrego zdrowia. [3120][3150]Jeli nazwisko rodziny zostanie | wcišgnięte do publicznej dyskusji, [3150][3180]szok może się okazać dla | niego zbyt wielki. [3180][3220]Na wierzch mogę wyjć rzeczy, o których | lepiej, żeby nie mówiono. [3300][3331]Rzeczy, które nie majš zwišzku | z tš sprawš. [3370][3380]To możliwe. [3410][3423]Zgadzam się z paniš. [3440][3477]Dowody przeciwko pannie Jaboulet | sš mocne jak skała. [3480][3510]Przyznała się do popełnienia zbrodni. | Jest z tego dumna. [3510][3550]A wszystko dlatego, że obiecał jej pomóc znaleć | posadę, a póniej zmienił zdanie. [3550][3560]I bang. [3560][3600]- Nie chcemy zdezorientować ławy przysięgłych, prawda? | - Nie, inspektorze. [3610][3644]Cokolwiek pan Tulkinghorn | mógł wiedzieć lub nie, [3650][3668]zabrał to ze sobš do grobu. [3690][3700]mieci! mieci. [3720][3730]mieci! mieci! [3760][3790]Na co tak patrzysz z zadowoleniem, | ty pomiocie szatana? [3790][3815]Zaraz obedrę cię ze | skóry i usmażę! [3830][3851]Co to?! | Judy, nacišgnij mnie. [3880][3910]Sklep jest zamknięty! Kimkolwiek jeste, | nie chcemy twojego zamówienia! [3910][3947]Wynocha stšd! Zabieraj się stšd! | Ostatnie ostrzeżenie. [3970][3990]To tylko ja, | panie Smallweed. [3990][4030]Nie słyszałe co powiedziałem? Wynocha! | Zabieraj się stšd zanim nafaszeruję cię ołowiem. [4040][4069]To nie brzmi przyjanie, | panie Smallweed. [4070][4103]Widzi pan, mylałem o radzie, | jakš mi pan dał. [4110][4130]O tym co się ze mnš teraz | stanie i tak dalej. [4130][4160]Myli pan, że obchodzi mnie co | się z panem stanie, Clamb? [4160][4200]Nie jestem Gminnym Orodkiem Pomocy Społecznej. | Jestem człowiekiem interesu! [4200][4224]Tak, rozumiem to, | panie Smallweed. [4230][4256]Przyszedłem tu włanie | w interesach. [4310][4320]50:50? [4420][4440]Przepraszam, że wróciłam | tak póno. [4440][4460]- Martwił się pan? | - Nie, nie martwiłem. [4460][4480]Ale tęskniłem za tobš, Esther. [4490][4500]A gdzie Ada? [4510][4521]Nadal w Londynie. [4540][4575]- Ale gdzie się zatrzymała? | - Niech pan usišdzie. [4610][4641]Zatrzymała się u Richard'a, | w jego kwaterze. [4650][4661]Oni wzięli lub. [4690][4709]Sš małżeństwem od tygodni... [4710][4740]a ona mi o tym nie powiedziała, | aż do teraz. [4740][4753]Więc sš małżeństwem? [4790][4817]Zawsze wiedziałem, że | do tego dojdzie, [4820][4848]ale stało się to szybciej | niż mylałem. [4850][4890]Czy to wszystko co ma pan do powiedzenia na ten | temat? Nie jest pan na nich zły? [4900][4910]Nie. [4930][4953]Jeli sš szczęliwi, | to ja też. [4970][4993]Oczywicie, będę | tęsknił za Adš, [5000][5030]tak jak tęskniłem za Rick'iem przez | te wszystkie miesišce. [5030][5060]Mieszkajš w takim wilgotnym, | ciasnym, małym miejscu! [5060][5100]- A Richard wyglšda na tak chorego i wycieńczonego. | - Ale sš razem. [5110][5150]Sšdzę, że to znaczy dla nich | więcej niż cokolwiek innego. [5160][5183]- My też jestemy razem. | - Tak. [5210][5242]No, no, nasza mała rodzina | szybko się kurczy. [5260][5300]Sprawy nie potoczyły sie tak, jak sobie | wyobrażałem, kiedy tu przybylicie. [5320][5360]Nie, nie sšdzę, żeby kiedykolwiek sprawy toczyły | się tak jak sobie wyobrażamy. [5370][5400]Ale mam nadzieję, że nie mylisz, | że potoczyły się... [5400][5415]zupełnie w złš stronę? [5420][5430]Nie. [5440][5458]Nie, oczywicie, | że nie. [5490][5505]Carstone, jest pan tam? [5550][5590]- Widzę, że jestecie państwo zajęci. | - Z jakš sprawš pan przyszedł, panie Woodcourt? [5610][5650]Z żadnš. Pomylałem, że moglibymy | się przejć, Carstone. [5660][5671]Jak pan widzi... [5680][5720]Jak pan zauważył, panie Woodcourt, | pan Carstone jest obecnie zajęty. [5730][5741]Może innym razem. [5750][5767]Tak, słusznie, | dobrze. [5850][5890]Nędznie wyglšdał, ale wcišż wydawał się | być pochłonięty tym czym był. [5890][5905]A pan Skimpole tam był? [5910][5927]O tak, we własnej osobie. [5930][5950]Czuł się jak u | siebie w domu. [5950][5990]- Nie lubię tego człowieka. | - Ja też nie. Nigdy nie lubiłam. [5990][6027]Ale pan Jarndyce zawsze miał | dla niego miękkie serce. [6030][6051]Przychodzi tu dzi | wieczorem. [6060][6090]- Pamięta pani Jo, małego sprzštacza? | - Oczywicie. [6090][6120]Kiedy znalazłem Jo na wpół | żywego na ulicy, [6120][6150]powiedział, że opiekowała się nim pani w | Bleak House, kiedy miał goršczkę. [6150][6161]Tak, ale uciekł. [6170][6189]Nie, został stšd | zabrany. [6210][6250]A inspektor Bucket powiedział mi, że to Skimpole | go wydał, oczywicie za pienišdze, [6250][6279]i dlatego, że bał się, | że sam się zarazi. [6280][6300]Tulkinghorn chciał | przenieć chłopca, [6300][6326]a Skimpole z chęciš | mu w tym pomógł. [6330][6370]Nie przejmujšc się tym, czy chłopiec | przeżyje, czy umrze. [6370][6405]Mylę, że powinnam pomówić o | tym z panem Skimpole. [6410][6430]Wynocha! Wynocha! | Nieczynne. [6430][6445]Witam, p...
ashita1990