Kunicki - Publicystyka polityczna Ernsta Jungera.pdf

(1384 KB) Pobierz
W O J C I E C H K U N IC K I
Wstęp
w czarnej legendzie Ernsta Jiingera (1 8 9 5 -1 9 9 8 ) jego publicystyka
polityczna z lat 1 9 2 3 -1 9 3 3 odegrała decydującą rolę. Za sprawą jej niezna­
jomości przez miarodajne elity niemieckie i międzynarodowe można było
stylizować pisarza na demonicznego guru prawicowej „sceny” i nadać mu
znaczenia pożądane na kolejnych etapach walki o pokój i przyjaźń między
narodami. Sam pisarz jakby pragnął tej inscenizacji niechęci, nie zgadzając
się na ponowną publikację swych tekstów, a jeśli już decydował się na ich
przypomnienie, to jedynie w formie zmodyfikowanej, pozbawionej żaru i
namiętności z lat dwudziestych jak w wypadku najsłynniejszego i najbar­
dziej spornego traktatu
Totalna m obilizacja.
Dopiero po jego śmierci uka­
zała się znakomita edycja
Politische Publizistik
skomentowana przez boń-
skiego politologa Svena Olafa Berggotza*. Wraz z edycjami korespondencji
pisarza z Carlem Schmittem^, Gerhardem Nebelem^, Friedrichem Hielsche-
rem“ Gottfriedem Bennem^ stanowi to wydanie
Publicystyki
jedno z pod­
*,
stawowych źródeł nie tylko poznania dzieła Jiingera, ale także reprezento­
wanej przez niego formuły rewolucyjnego nacjonalizmu, mieszczącego się
w ramach tak zwanej „rewolucji konserwatywnej”.
‘ Ernst Jünger:
Politische Publizistik. 1 9 1 9 bis 1 9 3 3 .
H erausgegeben, kom ­
m entiert und mit einem N ach w o rt von Sven O laf Berggötz. Stuttgart: K lett-C ot-
ta 2 0 0 1 . Dalej cytow any jako B.
^Ernst Jünger - C arl Schm itt:
B riefw echsel.
Herausgegeben, kom m entiert und
m it einem N ach w o rt von H elm uth Kiesel. Stuttgart: K lett-C o tta 1 9 9 9 .
’ Ernst Jünger - G erhard N ebel:
B riefe 1 9 3 8 - 1 9 7 4 .
H erausgegeben, kom m en­
tiert und mit einem N ach w o rt von Ulrich Fröschle und M ichael N eum ann: Stut­
tg art: K lett-C o tta 2 0 0 3 .
'* Ernst Jünger, Friedrich H ielscher:
B riefe 1 9 2 7 - 1 9 8 5 .
Herausgegeben, kom ­
m entiert und mit einem N ach w o rt von Ina Schm idt und Stefan Breuer. Stuttgart:
K lett-C o tta 2 0 0 5 . Dalej cyt. jako JH .
^Gottfried B e n n -E r n s t Jünger:
Briefwechsel 1 9 4 9 - 1 9 5 6 .
Herausgegeben, kom ­
m entiert und mit einem N ach w ort von H olger H of. Stuttgart: K lett-C otta 2 0 0 6 .
10___________________________________ERNST JÜN G ER - PUBLICYSTYKA POLITYCZNA
W O JN A
Wojna była dla Jiingera szokiem. W trakcie jej trwania zapisze w swo­
ich zeszytacii, będących podstawą pierwszej relacji wojennej
W stalowych
burzach:
„Gówniana wojna”'’, by słowa te histerycznie przekreślić a w świa­
domości konstruować kolejne próby estetycznego i światopoglądowego
przezwyciężenia szoku. W ojna jest początkiem nowego świata, nowym roz­
daniem kart, niszczycielką dotychczasowych ładów, co zapowiadał filozof
Woli M ocy Friedrich Nietzsche:
„Wojna stanowiła pramgławicę możliwości psychicznych, w której
kłębiły się zarodki rozwoju; kto w jej wpływie dostrzegał tylko suro­
wość i barbarzyństwo, ten z ogromnego całokształtu zjawisk wyłuski­
wał jedną jedyną właściwość z podobną ideologiczną samowolą, co
ten, który widział w niej wyłącznie objaw patriotyzmu i heroizmu”^
.
Wojna była zatem dla młodego człowieka w 1923 roku, kiedy spisywał
te słowa, przeżyciem, wobec którego można jeszcze było zająć rozmaitą
postawę: apologetyczną lub negującą: jest to wyraźny ślad tradycji forma-
cyjności (Bildung), obiektywizmu postaw ponadpolitycznych. Inne mnie­
manie na temat roli wojny, pogląd pozostający jeszcze w obrębie tradycji
form acyjnej, powtórzy młody pisarz za Thomasem Mannem ; „Również ta
wojna jest w ogromnym stopniu wspólną europejską katastrofą, a także
wspólną europejską akcją...”*, powie słynny autor
Rozważań człowieka a p o ­
litycznego
(1 917). Jünger, odrzucając kosmopolityzm „cywilizowanych li­
teratów ” stwierdzi w powieści
Sturm:
„Przed wojną wszyscy trzej mieliśmy światopogląd, który w jakiejś
mierze wykraczał poza pierwiastek narodowy. W kawiarniach nie czy­
tywaliśmy bynajmniej tylko niemieckich gazet, a granic nie przekra­
czaliśmy wyłącznie w sensie geograficznym. A przecież, kiedy świat
stanął naprzeciwko siebie w postaci zmagających się ze sobą sojuszy,
nie przymus pognał nas pod niemieckie sztandary. [...] Pod jakim się
walczy sztandarem, to w ostatecznym rozrachunku rzecz zupełnie obo­
^ O bszerna analiza autentycznych notatek Jiingera z pola walki znajduje się
w. Joh n King;
„Wann hat dieser Scheisskrieg ein E n d e ”. Writing a nd Reivriting the
First W ord War,
Schnellroda: Antaios 2 0 0 3 ( = Luminar. Schriften zu Ernst und
Friedrich G eorg Jünger 2 ).
^ Ernst Jü n ger:
Sturm .
Przełożył Łukasz M usiał. Toruń: Tako 2 0 0 6 , s. 2 7 .
*
Thom as M ann:
Betrachtungen eines Unpolitischen.
Berlin: S. Eischer-Verlag
1 9 2 2 , s. 1 8 1 .
WSTĘP
ję tn a; pew n e jest n a to m ia st je d n o : o statn i żo łn ierz lub o sta tn i poilu,
k tó ry w bitw ie p o d M a r n ą strz ela ł i ład o w ał działa, m a w iększe dla
św iata zn aczen ie niż ca ła sterta książek, k tó re ow i lite ra ci są w stanie
z g ro m a d z ić”’ .
11
To przekonanie o wspólnym wysiłku wojennym powróci w traktatach
diagnostycznych ostatniej frazy republiki weimarskiej, a przede wszystkim
w
Totalnej mobilizacji.
Na razie jednak młody autor poszukuje dla siebie i
swojego pokolenia sensu wojny, utożsamiając go z sensem działalności po­
litycznej. W trakcie intensywnego samokształcenia w latach 1 9 1 9 -1 9 2 3 ,
kiedy pracował w zredukowanej armii, zbierze szereg inspiracji pozwalają­
cych mu stworzyć własną „pozycję bojową”. Przy całym akcentowaniu „woli”
kosztem uczucia, „czynu” kosztem „atramentu”, przy całym aktywizmie
przemawiającym przede wszystkim z pierwszych manifestów politycznych
pisarza nie należy zapominać, że jego protest nie był inspirowany wyłącznie
czystym przeżyciem wojny, ale przede wszystkim może przeżyciem lekturo­
wym, które dopiero w latach dwudziestych pozwoliło Jüngerowi stworzyć
ramy dla rozmaitych sensów przeżycia szoku, czyli wojny^®. Pisarz jako czy­
telnik, kreowany żołnierz Jünger jako czytelnik - oto jeden z wielkich te­
matów powstającej wówczas prozy w ojennej: W
Stalowych burzach
wspo­
mni Ludwika Ariosta, Laurence’a Sterna, Fiodora Dostojewskiego z jego
Braćm i Karam azow,
będzie cytował Herdera i Goethego, a nade wszystko
Nietzschego. Po wojnie dojdą intensywne lektury z najrozmaitszych dzie­
dzin, ale przede wszystkim dalsze studia nad Friedrichem Nietzschem i
Oswaldem Spenglerem, które nauczą go dwóch postaw: z jednej strony
rewolucyjnej, przekonania, że świat dawnych wartości legł w gruzach, z
drugiej strony morfologicznej refleksji o dziejach. Prawdopodobnie w okresie
powojennym, do 192 2 roku, zapozna się gruntownie z traktatem Thomasa
M anna
Betrachtungen eines Unpolitischen.
Inspiracje tym tekstem widocz­
ne są w
Publicystyce
na każdym niemal kroku. Rozpoczynając studia zoolo­
gii w Lipsku, a następnie w stacji zoologicznej profesora Antona Dohrna w
’ Ernst Jünger:
S tu rm ,
s. 4 2 .
Jest to sytuacja bardzo podobna do postaw rom antycznych, które były w
całości nacechow ane elem entem form acyjnym . „Świat książek” w arunkow ał u
rom antyków w zasadniczym stopniu „świat rzeczyw isty” . Z o b : Zygm unt Łem -
picki:
Świat książek i świat rzeczywisty. Przyczynek do ujęcia istoty rom antyzm u.
Tłum . Olga Dobijanka. W: Tenże:
Renesans, O św iecenie, R om antyzm i inne stu ­
dia z historii kultury.
Przedm ową poprzedził Bogdan Suchodolski. W arszawa: PW N
1 9 6 6 , s. 3 2 9 - 3 6 9 .
12___________________________________ERNST JÜ N G ER - PUBLICYSTYKA POLITYCZNA
Neapolu” przyswoi sobie spojrzenie biologa, entomologa, odziedziczy nie­
jako dziewiętnastowieczną fascynację naukami przyrodniczymi, a wypraco­
wane tam modele: teoria warstwowych katastrof Cuviera i teoria ewolucji
Darwina zaczną warunkować jego estetyzujące postrzeganie polityki.
S P E N G L E R - M Y Ś L E N IE A N T Y T E T Y C Z N E
Spenglera nie tylko czytano. Spenglerem myślano. Wielkie dzieło
Unter­
gang des Abendlandes
dostarczało nie tylko spolityzowanych haseł, nie tyl­
ko ustalało swoiste pojęcie polityki i polityczności, ale kazało spoglądać na
rzeczywistość jako wyraz poszczególnych „kształtów życia” (Gestalten), si­
łowych centrów organizujących kolejne epoki dziejowe. Opisowość Jiinge­
ra, jego zamiłowanie do myślenia biologicznego korespondowało z ładem
refleksji Spenglera, który ten określał jako „fizjognom ikę” traktując „kul­
tury jako organizmy”’^, gdzie wszystko, co „przemijające” jest wyrazem
„duszy”. Wyraz, symbol, znak: te próby poszukiwania istotności za wi­
dzialną przypadkowością, kształtu życia za tym, co widzialne będą warun­
kować styl myślenia „nowych konserwatystów” - Ernsta Jiingera, Franza
Schauweckera, Friedricha Georga Jiingera. Przede wszystkim antynomie
Spenglera: między cywilizacją a kulturą, bytem (Dasein) a bytem świado­
mym (Wachsein), przypadkiem a losem, morfologią a fizjognomiką warun­
kować będą antytetyczny styl eseistyki politycznej Jiingera. Polemizując z
liberalną wizja zhumanizowanej polityki powie: „Zupełnie mylne jest na­
tomiast zdanie Hillera: „Człowieczeństwo jest jedynym sensem polityki”.
Sensem polityki jest wyłącznie los narodów, zmagający się o kształt własnej
potęgi. Polityka podlega zatem woli, a nie uczuciom.” O wspólnotach po­
wie: „Nasze wspólnoty winny być wspólnotami krwi, to jest nasz podsta­
wowy postulat. Czym jednak jest krew? To pytanie jest proste i trudne
zarazem. W nim ujawnia się rozziew między poznaniem a uczuciem.”
“ Stazione Z o o lo g ica di Napoli została założona w 1 8 7 3 przez Antona D ohr­
na i kierow ana w 1 9 2 5 przez jego syna Reinharda. Tutaj też w ypracow ał Elans
Driesch - inny nauczyciel Jiingera w Lipsku - założenia teorii neowitalizm u.
Oswald Spengler:
D e r U ntergang des A bendlandes. Erster B and G estalt u n d
W irklichkeit.
M ün chen: C .H . Becksche Verlagsbuchhandlung O skar Beck 1 9 2 3
(dalej cyt. jako Spengler I), s. 1 3 6 : „M orfologia tego, co ludzkie i rozciągnięte,
nauka, która odkrywa i porządkuje praw a natury i układy przyczynow e nazywa
się system atyką. M orfologia tego, co organiczne, dziejów i życia, tego wszystkie­
go, co nosi w sobie kierunek i los, nazywa się fizjognom iką” .
WSTĘP
Z O Ł N IE R Z F R O N T O W Y
Myślenie antytetyczne zdominuje przede wszystkim cykl artykułów z
roku 1 9 2 5 , publikowanych w dodatku „Die Standarte”, gdzie pisarz stara
się sformułować nie abstrakcyjny program dla hipotetycznego ruchu żoł­
nierzy frontowych, ale konkretny program ideowy dla blisko dwustuty-
sięcznej rzeszy członków organizacji „Stahlhelm”. Organizacja „Stahlhelm”
skupiała najrozmaitszych ludzi z najrozmaitszych warstw społecznych. Nie
była partią polityczną, ale raczej związkiem kombatanckim. Je j członków
łączyło przeżycie wojny. Był to właściwie jedyny niekwestionowany czyn­
nik wspólnotowy; mógł różnić ich natomiast stosunek do państwa, trady­
cji, cesarstwa/wilhelminizmu, rewolucji. Młody intelektualista miał zatem
z grupą swoich sojuszników sformułować nie tyle program polityczny, ile
raczej program ideowy dla wielkiego ruchu społecznego, a tym samym
wyjaśnić jego członkom podstawowe - i wykreowane przez niego - pojęcia
nadające sens działalności politycznej. W artykule
Istota żołnierstwa fron ­
towego
ustala zatem „istotę zjawiska” poprzez ustalenie podstawowych pojęć
swojej działalności: to ustalenie nie jest intuicyjne i prywatystyczne („może
takie okazjonalne określanie być wygodne dla programów partyjnych for­
mułowanych z zamiarem łapania głosów”), tam jednak, „gdzie przykłada
się wartość do tworzenia zdecydowanych i świadomych grup, bez względu
na ich liczebność”, „należy mówić to, czego się chce” '\ Nietrudno dostrzec
w tych deklaracjach sprzeczność: z jednej strony pisarz rezygnuje z demo­
kratycznych roszczeń (chce mówić do grup niezależnie od ich liczebności),
z drugiej pragnie wyjaśnić zasadnicze pojęcia swojej programatyki w ra­
mach masowej jakby nie było organizacji żołnierzy frontowych. Ten roz-
dżwięk doprowadzi Jiingera pod koniec lat dwudziestych do rezygnacji z
prób politycznego oddziaływania. Tu jednak stawia w centrum nowego
światopoglądu „istotę” „żołnierza”, ale „żołnierza frontow ego”. Co cieka­
we próbuje ustalić istotę tego żołnierza tak, jak socjaldemokraci, którzy pod
pojęciem robotnika pojmują jedynie robotnika „świadomego klasowo”’“ Nie
'.
wystarcza tu „męskie przeżycie” kogoś, kto w czasie wojny, niezależnie od
miejsca i czasu stał tak blisko wroga, że swoim działaniem zdołał mu za­
Ernst Jünger:
Wesen des Frontsoldatentum s,
w: „Die Stan darte” 6. 9. 1 9 2 5 .
(Z ob. Ernst Jünger:
Politische Publizistik. 1 9 1 8 bis 1 9 3 3 .
Herausgegeben, kom ­
m entiert und m it einem N ach w o rt von Sven Olaf Berggötz. Stuttgart: K lett-C ot-
ta 2 0 0 1 . dalej cyt. jako B tu B, s. 6 6 ) .
'■»Tamże.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin