Yancey Rick_Piata fala_02_Bezkresne morze.rtf

(20704 KB) Pobierz
Yancey Rick_Piata fala_02_Bezkresne morze


C:\Users\AGNIES~1\AppData\Local\Temp\title.jpg


Spis treści:

 

 

KSIĘGA PIERWSZA

I. Problem szczurów

II. Rozdarcie

III. Ostatnia gwiazda

IV. Miliony

V. Cena

VI. Zapalnik

 

KSIĘGA DRUGA

VII. Suma wszechrzeczy

VIII. Dubuque

 

Podziękowania


Dla Sandy, strażniczki nieskończoności


Bo moja miłość wnie jest głęboka

Jak morze, wnie jak ono bezkresna.

William Shakespeare, Romeo i Julia


KSIĘGA PIERWSZA

 

I

PROBLEM SZCZURÓW

 

 

1.

 

 

Świat jest zegarkiem z poluzowaną sprężyną.

yszę w skrobaniu lodowatych pazurów mrozu o szyby.

Potrafię to wywęszyć w woni zapleśniałych wykładzin i obłażących tapet starego hotelu. Czuję to w piersi śpiącej Filiżanki. Bicie jej serca, rytm oddechów, ciepło parujące w zimnym powietrzu to wszystko ostatnie drgnienia sprężyny zegarka.

Po drugiej stronie pokoju Cassie Sullivan trzyma wartę przy oknie. Księżycowy blask przesączający się przez niewielkie rozdarcia w zasłonie za plecami dziewczyny wydobywa z mroku zamarzają parę unoszą się z jej ust. Tuż obok niej, pod koców leżących na łóżku, śpi jej ledwie widoczny braciszek. Cassie krąży między oknem i łóżkiem, odwracając owę z regularnością wahadła. Jej ruch, jej oddechy, tak jak oddechy Nuggeta, Filiżanki i moje wnież, ostatnimi drgnieniami sprężyny zegarka.

Wygramoliłam się z łóżka. Filiżanka knęła przez sen i zagrzebała się głębiej pod przykrycia. Natychmiast poczułam lodowate powietrze przenikające do kości, choć do spania zdjęłam tylko buty i kurtkę. Zgarnęłam je z podłogi u stóp łóżka. Sullivan nie spuszczała mnie z oczu, gdy wciągałam buty i podeszłam do szafy, by zabrać plecak i karabin. Stanęłam obok niej przy oknie. Miałam wrażenie, że powinnam coś powiedzieć. W końcu mogłmy się już nigdy więcej nie zobaczyć. A więc to tak odezwała się Cassie. Jej jasna skóra niła w blasku księżyca, a piegi zdawały się unosić w powietrzu wokół nosa i policzków.

Ano tak odpowiedziałam, przewieszając karabin przez ramię. A możesz mi coś wyjaśnić? Wiem, skąd się wzięła ksywka Dumbo: to przez uszy. Nugget dostał swoją, bo jest taki mały, Filiżanka podobnie. Nie bardzo wiem, dlaczego Zombie się tak nazywa, a Ben nie chce mi wyjaśnić, za to ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin