The.Vampire.Diaries.S05E12.The.Devil.Inside.720p.WEB-DL.DD5.1.H.264-KiNGS.pl.txt

(40 KB) Pobierz
1
00:00:00,800 --> 00:00:02,400
/Poprzednio...

2
00:00:02,500 --> 00:00:03,900
Nie zostawiaj mnie!

3
00:00:04,000 --> 00:00:07,100
/Aby się uratować, musiałem
wyłączyć swoje człowieczeństwo.

4
00:00:07,100 --> 00:00:09,000
Żadnego żalu.
Jesteśmy kwita.

5
00:00:09,100 --> 00:00:10,800
A wiesz, dlaczego jesteśmy razem?

6
00:00:10,800 --> 00:00:13,900
Bo Klaus Ĺ‚askawie
nam na to pozwolił.

7
00:00:14,100 --> 00:00:16,300
Jeśli obiecasz, że odejdziesz
i nigdy juĹĽ nie wrĂłcisz,

8
00:00:16,300 --> 00:00:18,900
to ja będę z tobą szczera
odnośnie moich pragnień.

9
00:00:18,900 --> 00:00:21,400
OdejdÄ™.
/I nigdy nie powrĂłcÄ™.

10
00:00:21,600 --> 00:00:23,900
Moich rodziców zabiły wampiry.
MoĹĽe nawet wy!

11
00:00:23,900 --> 00:00:25,600
To moja sprawka.

12
00:00:25,700 --> 00:00:28,300
Jestem zły, Eleno.
Nieodpowiedni.

13
00:00:28,400 --> 00:00:29,600
Zamierzam pozwolić ci odejść.

14
00:00:29,700 --> 00:00:32,100
Kiedy odzyskam Elenę, pamiętaj,
że to właśnie ty namówiłeś mnie,

15
00:00:32,200 --> 00:00:34,600
bym nie postępował słusznie
w oczach ludzkości.

16
00:00:34,700 --> 00:00:38,700
Jesteś Podróżnikiem.
Możesz przeżyć w ciele kogoś innego.

17
00:00:38,700 --> 00:00:42,000
/Musimy znaleźć kogoś,
/kto nauczy cię zaklęcia pasażera.

18
00:00:46,300 --> 00:00:47,700
/MĂłw do mnie.
Zadziałało?

19
00:00:47,800 --> 00:00:50,000
Oczywiście, że tak.
/Jestem Katherine Pierce.

20
00:00:50,100 --> 00:00:51,600
/I zawsze przetrwam.

21
00:00:56,400 --> 00:00:57,600
Zgadnij kto to!

22
00:00:57,800 --> 00:01:01,100
Niech pomyślę...
Elena Gilbert.

23
00:01:01,400 --> 00:01:07,100
- Dokładnie!
- Coś jesteś wesoła.

24
00:01:07,700 --> 00:01:10,700
Bo to miły dzień.
Wszyscy ĹĽyjemy.

25
00:01:10,700 --> 00:01:13,400
Owszem.
A wieczorem robimy imprezÄ™.

26
00:01:13,500 --> 00:01:14,700
Owszem.

27
00:01:14,900 --> 00:01:18,000
- O czym chciałaś porozmawiać?
- Pijesz wciÄ…ĹĽ werbenÄ™?

28
00:01:18,300 --> 00:01:22,500
Nie, noszÄ™ bransoletkÄ™.
Gdyby moja krew była potrzebna.

29
00:01:23,700 --> 00:01:26,600
Mnie zaboli to
znacznie bardziej niĹĽ ciebie.

30
00:01:29,300 --> 00:01:30,700
Co ty robisz?
Muszę ją nosić!

31
00:01:30,800 --> 00:01:34,100
SkrĂłtowo rzecz ujmujÄ…c,
jestem Katherine. Nie Elena.

32
00:01:34,900 --> 00:01:37,600
- Katherine nie ĹĽyje.
- Niezupełnie.

33
00:01:37,800 --> 00:01:42,000
Wspominaliście na zakrapianej imprezce,
jakÄ… jestem okropnÄ… osobÄ…,

34
00:01:42,100 --> 00:01:46,400
a ja knułam, jak by tu zamieszkać
w słodkiej główce Eleny.

35
00:01:46,600 --> 00:01:47,400
BoĹĽe!

36
00:01:47,400 --> 00:01:50,300
Potrzeba mi ekspresowego szkolenia
o ĹĽyciu Eleny Gilbert.

37
00:01:50,400 --> 00:01:54,400
Jest już na studiach, taka dorosła,
i pomyślałam sobie: któż zna ją lepiej

38
00:01:54,500 --> 00:01:56,800
niĹĽ jej podatny na uroki kumpel?

39
00:01:56,900 --> 00:02:00,200
No więc, co sądzisz?
ĹadnÄ… mam sukienkÄ™?

40
00:02:00,500 --> 00:02:03,600
AĹĽ wieje od niej starÄ… pannÄ….
Mam racjÄ™, prawda?

41
00:02:03,700 --> 00:02:05,300
Nie bawiÄ™ siÄ™ w to.

42
00:02:07,000 --> 00:02:10,600
- Zaurocz go juĹĽ.
- No i zepsułaś całą zabawę.

43
00:02:12,000 --> 00:02:14,100
Ani pary z ust, Mattcioszku.

44
00:02:14,100 --> 00:02:17,400
Czy Elena ubrałaby się
tak na imprezÄ™?

45
00:02:21,400 --> 00:02:23,400
W sukienkÄ™ nie.
Ale buty dajÄ… radÄ™.

46
00:02:23,600 --> 00:02:26,900
A teraz porozmawiajmy o tym
czerwonym czymś w moich włosach.

47
00:02:26,900 --> 00:02:29,900
Więc już nie żyjesz,
ale twoja świadomość jest w jej głowie?

48
00:02:29,900 --> 00:02:32,300
Tymczasowo.
Ale zadomowię ją tam na stałe.

49
00:02:32,400 --> 00:02:33,200
Na stałe?
Jak?

50
00:02:33,200 --> 00:02:35,900
Halo, moje włosy!
Dlaczego je ufarbowała?

51
00:02:35,900 --> 00:02:37,700
Nie wiem.
Zrobiła to w Nowym Jorku.

52
00:02:37,700 --> 00:02:39,500
Po tym, jak wyłączyła człowieczeństwo.

53
00:02:39,500 --> 00:02:42,300
Ale znów je włączyła.
Idealnie.

54
00:02:43,000 --> 00:02:44,500
Czerwień zginie.

55
00:02:45,000 --> 00:02:48,700
- Kiedy Jeremy ma urodziny?
- 13 paĹşdziernika.

56
00:02:48,800 --> 00:02:51,000
- A Elena?
- 22 czerwca.

57
00:02:51,000 --> 00:02:54,000
- Gdzie mieszkam?
- Maple Street, numer 2104.

58
00:02:54,100 --> 00:02:58,300
- Ale spaliłaś swój dom.
- Wiem, to było podchwytliwe pytanie.

59
00:02:58,300 --> 00:02:59,700
Dobrze ci poszło!

60
00:02:59,800 --> 00:03:03,200
KtĂłrÄ… wolÄ™, Bonnie czy Caroline?
BĹ‚agam, powiedz, ĹĽe Caroline.

61
00:03:03,300 --> 00:03:06,200
- Obie kochasz tak samo.
- To ci sensacja.

62
00:03:08,100 --> 00:03:10,100
Dobrze, ostatnie pytanie.

63
00:03:10,100 --> 00:03:13,200
Jest bardzo waĹĽne,
bo będzie mi to potrzebne.

64
00:03:13,200 --> 00:03:17,000
Jak dokładnie
rzuciła cię Elena?

65
00:03:17,700 --> 00:03:21,400
{y:u}{c:$aaeeff}Pamiętniki wampirów 5x12
Wewnętrzne demony

66
00:03:21,500 --> 00:03:24,500
{y:u}{c:$aaeeff}TĹ‚umaczenie: kat & SioNia
Korekta: Juri24

67
00:03:25,000 --> 00:03:27,200
/WCZEĹšNIEJ TEGO SAMEGO DNIA

68
00:03:28,500 --> 00:03:33,000
- Mia potrzebuje twoich zwłok.
- Moich zwłok?

69
00:03:34,300 --> 00:03:37,100
- Ci Podróżnicy są odrażający.
- Bądź miła.

70
00:03:37,600 --> 00:03:40,700
Gdyby nie Mia, umarłabyś
i nie byłoby cię teraz w ciele Eleny.

71
00:03:40,800 --> 00:03:46,600
Wiem, nie żyłabym w moich zwłokach.
Których potrzebuje jakaś Podróżniczka.

72
00:03:46,800 --> 00:03:50,400
- Widzisz coĹ› odraĹĽajÄ…cego?
- Chcesz kontrolować to ciało czy nie?

73
00:03:50,400 --> 00:03:52,800
ĹapiÄ™ to, jasne?

74
00:03:52,900 --> 00:03:57,000
Nie wiemy, kiedy świadomość Eleny
zdecyduje się wyjść z szafy.

75
00:03:58,000 --> 00:04:02,000
- Powiesz mi, co teraz wyprawiasz?
- Kładź się na łóżku.

76
00:04:02,500 --> 00:04:06,200
To na wypadek, gdyby Elena
doszła do głosu pod moją nieobecność.

77
00:04:06,200 --> 00:04:09,300
A ja utkwiÄ™ w hotelowym pokoju
przykuta do łóżka,

78
00:04:09,300 --> 00:04:12,800
gdy Damon Salvatore
będzie nagrywał mi się na pocztę?

79
00:04:14,000 --> 00:04:16,400
Przypomnij mi, w czym
jest to lepsze od śmierci?

80
00:04:16,500 --> 00:04:20,800
Kiedy Mia rzuci swoje zaklęcie,
Elena odejdzie na zawsze,

81
00:04:21,400 --> 00:04:26,100
a to ciało będzie
tylko i wyłącznie twoje.

82
00:04:33,900 --> 00:04:35,200
Gdzie byłeś?

83
00:04:35,200 --> 00:04:37,300
- Na spacerze.
- Zdefiniuj "spacer".

84
00:04:37,400 --> 00:04:40,000
To ktoś kręcący się
i wściubiający nos w cudze sprawy.

85
00:04:40,000 --> 00:04:42,700
O, wybacz.
Zdefiniowałem "bałwana".

86
00:04:43,200 --> 00:04:44,000
Zabawne.

87
00:04:44,000 --> 00:04:47,200
Gnijące zwłoki śmierdziały w całym domu.
Pozbyłem się ich.

88
00:04:47,200 --> 00:04:49,700
- Możemy mieć problem.
- Dlaczegóż to?

89
00:04:50,700 --> 00:04:53,800
- Ponieważ przyszłam po ciało Katherine.
- To masz pecha.

90
00:04:54,000 --> 00:04:56,300
Nie dostaniesz go.

91
00:04:57,300 --> 00:05:01,100
Moja maka chciała, by pochować ją
obok rodziny w Bułgarii!

92
00:05:01,300 --> 00:05:04,600
A mnie nic nie cieszy bardziej
niĹĽ odmowa jej ostatniego ĹĽyczenia.

93
00:05:04,600 --> 00:05:07,700
Daj spokĂłj. Katherine nie ĹĽyje.
Wydaj jej to cholerne ciało.

94
00:05:07,800 --> 00:05:12,600
Ta szmata zniszczyła nam całe życie.
A Nadia poznała ją pięć minut temu.

95
00:05:13,700 --> 00:05:15,900
Powiedz mi, gdzie jest ciało.

96
00:05:17,900 --> 00:05:20,000
Najmilszym gestem w historii
ze strony Katherine

97
00:05:20,000 --> 00:05:22,900
będzie nakarmienie robali
ĹĽywiÄ…cych siÄ™ jej trupem.

98
00:05:23,000 --> 00:05:25,700
Odpuść sobie.
Nie dostaniesz jej.

99
00:05:34,500 --> 00:05:36,500
Widziałeś gdzieś mój telefon?

100
00:05:44,300 --> 00:05:48,300
Widziałeś mój telefon?
Spóźnię się do roboty.

101
00:05:50,400 --> 00:05:53,700
No zobacz,
Kapitanie Odpowiedzialny.

102
00:05:57,600 --> 00:06:00,400
Chodź, spożyjemy śniadanie.

103
00:06:00,600 --> 00:06:04,900
Nie, dzięki, nie chcę.
Jest 7:42 rano.

104
00:06:05,200 --> 00:06:07,500
Tak jest, panie kapitanie!

105
00:06:12,800 --> 00:06:16,800
Dobra. Powiesz mi,
co wydarzyło się w Nowym Orleanie?

106
00:06:17,700 --> 00:06:23,000
Były sobie czarownice,
luizjański gulasz gumbo, paru Pierwotnych.

107
00:06:23,800 --> 00:06:26,800
To juĹĽ nieistotne.
To wszystko przeszłość.

108
00:06:26,800 --> 00:06:30,400
Koniec dramatĂłw.
Zaczynam ĹĽycie od nowa.

109
00:06:31,900 --> 00:06:35,100
A zatem... wypada to uczcić.

110
00:06:36,400 --> 00:06:40,700
- ZrobiÄ™ ci imprezÄ™ powitalnÄ…!
- Czekaj, co?

111
00:06:41,900 --> 00:06:46,000
- Nie!
- Tak. PosprzÄ…taj tu i zaproĹ› ludzi.

112
00:06:46,400 --> 00:06:50,700
I wykÄ…p siÄ™,
bo juĹĽ od ciebie wali.

113
00:07:10,800 --> 00:07:12,600
Otwarte!

114
00:07:15,400 --> 00:07:16,700
CzeĹ›Ä...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin