00:03:25:Kochalimy się 113 razy. 00:03:29:Obliczyłem to na swoim kalkulatorze. 00:03:33:Wspaniale jest znać kogo tak dobrze. 00:03:35:Dwie kostki? 00:03:37:Nie, jedna. 00:03:38:Nie znam twoich ulubionych aktorów. 00:03:41:Nie pamiętam nazwy twoich ulubionych perfum. 00:03:46:To zabawne. Nazywajš się "Mój Grzech". 00:03:50:Przez ostatnie 24 lata cały czas cię kochałem. 00:04:03:Więc? Podobało nam się? 00:04:06:Ben Walsh był wietny. 00:04:08:To było zabawne. 00:04:11:To była komedia, prawda? 00:04:13:Clyde Banner przytył. 00:04:16:Nie powinien zmieniać sylwetki. 00:04:19:Większoć z nas nie powinna. 00:04:23:O czym mylałe? 00:04:27:Kiedy? 00:05:19:Tak? 00:05:22:Wszystko w porzšdku? 00:05:24:Tak.|Jak przedstawienie? 00:05:27:Problemy ze snem?|Nie. 00:05:29:Na pewno? 00:05:30:Mhm. 00:05:32:Pracowałe w nocy? 00:05:33:Tak. 00:05:34:Ok. 00:05:37:Mylałe o tym, by wezwać lekarza? 00:05:39:Nie. 00:05:43:Minšł już miesišc. 00:05:44:Co z planem? 00:05:45:Jeli będę go potrzebował... 00:05:47:Tak, dobrze. Nie martw się tym. 00:05:50:Przepij się trochę. 00:05:52:Zdobędę te bilety na Michigan State. 00:05:55:Ok. 00:06:32:Dzwoniłe do Warrenów? 00:06:33:Powiedzieli, że zdobiš to|niedługo którego wieczoru. 00:06:36:Spójrz na tych ludzi.|Wszyscy, z którymi dorastałem... 00:06:38:sš w gazetech teraz. 00:06:39:"Joey Georgella, nowy trener Trinity." 00:06:43:Co z tymi biletami na Michigan State? 00:06:46:Jane sprawdza je z Johnem. 00:06:49:Gdzie jest Conrad?|Jedzenie wystygnie. 00:06:51:Conrad! 00:06:53:Zaniosła moje ubrania do pralni? 00:06:54:Nie będš gotowe przed sobotš. 00:06:56:W porzšdku. Connie! 00:06:57:Conrad! 00:07:04:Zaraz zejdę. 00:07:19:No i jest. 00:07:21:Dzień dobry. 00:07:22:Dzień dobry. 00:07:27:Spałe? 00:07:28:Tak. 00:07:30:Głodny? 00:07:32:Hmm... głodny? 00:07:35:To francuski tost. 00:07:36:Twój ulubiony. 00:07:38:Taa. 00:07:40:Nie jestem właciwie głodny. 00:07:42:niadanie, pamiętasz?|Główny posiłek, energia. 00:07:45:Więc nie jeste głodny. 00:07:46:Poczekaj. On będzie jadł. 00:07:50:Conrad, to francuski tost. 00:07:51:Będš jeszcze owoce póniej. 00:07:54:Co robisz? 00:07:55:Nie możesz zostawić francuskiego tostu. 00:07:58:Muszę lecieć. 00:08:00:Zadzwonisz do pana Hermana w sprawie żaluzji? 00:08:03:Musisz go oczarować. 00:08:05:Oczarowała go? 00:08:11:Musisz jeć, Conrad. 00:08:14:Musisz odzyskać siły. 00:08:17:Tato, nie jestem głodny. 00:08:19:Dobrze się czujesz? 00:08:20:Tak. 00:08:26:Muszę ić. 00:08:27:Lazenby podwozi mnie. 00:08:28:Och, tak? Wspaniale. 00:08:31:Dlaczego wspaniale? 00:08:35:Bo nie widziałem starego gangu już dawno. 00:08:37:Brakuje mi ich. 00:08:39:Zapro ich. 00:08:40:Phila, Dona i Dicka. 00:08:42:Zagramy w piłkę. 00:08:44:Do zobaczenia. 00:09:32:No chod. Jestemy spónieni. 00:09:36:Jarret, chod. 00:09:43:Jestemy spónieni, bo mama Dickiego pakowała mu jedzenie. 00:09:49:Uczyłem się całš noc|do tego egzaminu technicznego. 00:09:52:Ten goć chce chrzanione osobiste analizy tego wszystkiego. 00:09:55:Jak możesz to pojšć? 00:09:57:Czytasz to. 00:09:59:Taa, pewnie! 00:10:02:Pływamy. Kiedy możemy się uczyć? 00:10:04:Ja pływam i się uczę. 00:10:07:Co czytasz? 00:10:08:Hardy'ego. 00:10:09:Musisz spróbować medytacji. 00:10:12:To jest zupełnie jak mylenie. 00:10:16:Masz wszystkie młodsze klasy w tym roku? 00:10:18:Nie przepucili cię na niczym? 00:10:20:Nie przepuszczš cię na oddychaniu... 00:10:23:bez zakończenia. 00:10:26:Hej! Skończ z tym radiem. 00:10:27:Próbuję się uczyć. 00:10:30:Nadzieja jest matkš głupich. 00:10:32:Obleję. 00:10:33:Spónimy się. 00:10:53:Czy moje włosy wyglšdajš jak gówno? 00:10:55:Tak. 00:10:57:Dzięki, 00:10:58:Hej, hej, hej! 00:11:00:Hej, to Pratt. 00:11:02:Wypuć mnie. 00:11:03:Żaden brudny materiał. 00:11:05:Pratt, masz fajne kolana! 00:11:07:Hej, co cię interesuje? 00:11:19:Hej, Cleary! 00:11:21:Hej, Cleary! 00:11:26:Podyskutujmy o teorii. 00:11:28:Conrad, jaka jest twoja teoria na temat Jude Fawley? 00:11:31:Conrad? 00:11:33:Jaka jest twoja teoria na temat Jude Fawley? 00:11:39:Czy był bezsilny pod wrażeniem okolicznoci... 00:11:42:czy nie mógł poradzić sobie ze sobš? 00:11:45:Ja nie... bezsilny? 00:11:47:Tak mu się wydawało. 00:11:50:Był palantem. 00:11:51:Trzymał się morałów. 00:11:54:To było bezsensowne. 00:11:55:To za proste, Joel. 00:11:57:Paul? 00:12:00:Ta ksišżka wydaje mi się trudnš do zrozumienia. 00:12:13:Halo. 00:12:16:Dr Berger? 00:12:17:Słucham? 00:12:19:Witam. Tu Conrad Jarret. 00:12:20:Kto? 00:12:22:Conrad Jarrett. 00:12:23:Dr Crawford ze szpitala Hillsboro dał mi numer do pana. 00:12:30:Mam teraz pacjenta. 00:12:32:Czy możesz zadzwonić o 14.15? 00:12:34:Nie wydaje mi się, że będę wtedy wolny. 00:12:38:Daj mi numer do siebie. 00:12:39:Zadzwonię wieczorem. 00:12:41:Halo? 00:12:44:Oddzwonię do pana. Dziękuję. 00:12:50:Start! 00:12:52:No! Ruszać się chłopaki! 00:12:54:Cišgnijcie dalej. 00:12:55:Dalej, dalej! 00:12:57:Używajcie tych nóg. 00:12:58:Lazenby, ruszaj się! 00:13:02:Jarret, głowa do dołu. 00:13:03:Pracuj! 00:13:04:Działaj. Odpychaj. 00:13:06:Schyl głowę, Jarret! 00:13:08:Dalej! Dalej! 00:13:10:Nurkuj tutaj! Dalej! 00:13:13:Odepchnij się, Jarret! 00:13:14:Odpychaj się! 00:13:29:Czy on jest rzeczywicie skłonny do przegranej? 00:13:31:Hmm, właciwie. 00:13:33:To le. 00:13:36:Mylę... 00:13:37:że to tragicznie, naprawdę. 00:13:39:Spójrz na niego teraz. 00:13:40:Stracił wszystko. 00:13:42:Ryba za sucha? 00:13:44:Nie jest za sucha. 00:13:49:C&S ma nowego mechanika. 00:13:52:Co się stało z Harrym? 00:13:53:Mylę, że przeprowadził się do Skokie. 00:13:57:Ten nowy jest taki niezdarny. 00:14:00:Czy ta koszula jest porwana? 00:14:03:Zostaw jš na stole w holu. 00:14:04:Czy ta dziewczyna w szpitalu nie była ze Skokie? 00:14:07:Jak miała na imię? 00:14:08:Karen. 00:14:12:Będziesz grał w bryda w klubie? 00:14:15:Nie grałem przez rok. 00:14:17:Więc, czy nie jest czas, by zaczšł? 00:14:26:Idziemy w sobotę na urodziny do Clarka Murray'a. 00:14:31:Kupiłam mu tamtš ksišżkę win. 00:14:33:Nie do Murray'ów. 00:14:38:Przetnij linę. Teraz. Bucky! 00:14:42:Wchodzimy. 00:14:45:Daj rękę. 00:14:47:Bucky! 00:14:48:Bucky. 00:14:49:Bucky. 00:15:29:Czeć. Jak się masz? 00:15:31:Och. Dobrze. 00:15:32:Nie mogłoby być lepiej. Wspaniale, tak. 00:15:53:Wejd. Wszyscy to robiš. 00:15:57:Jarrett. 00:16:00:Wejd. 00:16:02:Usišd. 00:16:06:Muszę tylko... 00:16:08:podkręcić trochę... 00:16:10:głonoć. 00:16:19:Przepraszam. Usišd. 00:16:25:Miałe problemy ze znalezieniem miejsca? 00:16:27:Nie. 00:16:32:Och. Jarrett. 00:16:35:Jak dawno temu wyszedłe ze szpitala? 00:16:37:Półtora miesišca. 00:16:41:Czujesz się zdołowany? 00:16:42:Nie. 00:16:44:W postoju? 00:16:45:Przepraszam? 00:16:46:Czy ludzie nerwowo... 00:16:47:traktujš cię jako niebezpieczny charakter? 00:16:51:Tak. Mylę, że trochę. 00:16:53:Tak mylisz? 00:16:56:Nie wiem. 00:17:02:Jak długo byłe w szpitalu? 00:17:04:Cztery miesišce. 00:17:07:Co robiłe? 00:17:09:Próbowałem się odseparować. 00:17:13:Nie przedstawia to twojej metody leczenia. 00:17:14:Dwubrzeżna super niebieska. 00:17:17:Acha. 00:17:24:Czy wszyscy byli szczęliwi widzšc cię spowrotem? 00:17:26:Taa. 00:17:27:A przyjaciele? 00:17:28:Tak. 00:17:31:Wróciłe do szkoły. 00:17:33:Wszystko jest tam w porzšdku? Nauczyciele? 00:17:35:Tak. 00:17:37:Żadnych problemów? 00:17:38:Mhm. 00:17:39:Więc dlaczego tu jeste? 00:17:47:Hmm... 00:17:50:Chciałbym bardziej się kontrolować. 00:17:53:Dlaczego? 00:17:56:Wtedy ludzie mogliby przestać się martwić o mnie. 00:17:59:Kto się martwi? 00:18:01:Mój ojciec głównie. 00:18:03:To jego pomysł. 00:18:05:A matka? 00:18:06:Nie martwi się też? 00:18:07:Nie wiem. 00:18:08:Będę szczery z panem. 00:18:11:Nie podoba mi się to wcale. 00:18:15:Skoro jeste szczery. 00:18:17:Rozmawiał pan z Crawfordem? 00:18:20:Tak. Dzwonił do mnie. 00:18:23:Powiedział mi, by cię obserwować. 00:18:26:Powiedział też, że miałe brata, który zginšł. 00:18:29:Wypadek na łódkach, czy tak? 00:18:33:Chcesz mi o tym opowiedzieć? 00:18:48:Rozmawiałe o tym z Crawfordem, prawda? 00:18:50:Włanie. 00:18:51:I jak poszło? 00:18:53:Nie zmieniło niczego. 00:18:55:A co miało zmienić? 00:18:57:Chciałbym bardziej to kontrolować. 00:19:01:Dlaczego? 00:19:02:Żeby ludzie przestali się martwić o mnie. 00:19:08:Wiesz. Powiem ci co. 00:19:10:Będę szczery. Ok? 00:19:13:Nie jestem dobry w kontrolowaniu. 00:19:17:Ale to twoja kasa. 00:19:19:Więc dla rozmów. 00:19:25:Ok. 00:19:33:Jak we wtorki... 00:19:34:i pištki? O tej samej porze? 00:19:36:Dwa razy w tygodniu? 00:19:39:Wiesz. Kontrola jest trudna. 00:19:42:Mam treningi pływackie każdego wieczoru. 00:19:46:Hmm... to jest problem. 00:19:49:Jak to rozwišżemy? 00:19:51:Mylę, że opuszczę treningi dwa razy w tygodniu. 00:19:55:To ważne dla ciebie. 00:19:57:Nie lubię być tu. 00:19:59:Nie podoba mi się to wogóle. 00:20:02:Mhm. 00:20:07:Widziałem Morta Swain'a. Jego siostra umarła. 00:20:11:Tego z Idaho? 00:20:12:Tego z restauracjš. 00:20:15:Umarła w Idaho? 00:20:17:Tak mylę. 00:20:21:Dlaczego? 00:20:22:Mówiłe, że cišgle podróżowała. 00:20:25:Nie wiem. 00:20:26:Może w Idaho. 00:20:29:Może w Kansas. 00:20:37:Byłem u dr Bergera. 00:20:40:Bergera? 00:20:41:Tak. 00:20:45:Nic nie mówiłe. To dobrze! 00:20:46:Byłem dzi. 00:20:47:Nie wiedziałam, że się umówiłe na spotkanie? 00:20:50:I jak było? 00:20:51:Bierze dużo pieniędzy. 00:20:53:W porzšdku. 00:20:55:50$ za godzinę. Dwa razy w tygodniu. 00:20:58:Nie ma sprawy. To jest potrzebne. 00:21:02:O czym rozmawialicie? 00:21:03:Niewiele rozmawialimy. 00:21:04:A jak z twoim harmonogramem? 00:21:06:Więc... opuszczę treningi. 00...
cioccolatobianco