Orange is the New Black S02E06 WEBRip x264 AAC E-Subs [GWC].txt

(33 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{48}{143}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{144}{275}{C:$0B39F4}::PROJECT HAVEN::|{y:i}prezentuje
{1784}{1840}{C:$0B39F4}ORANGE IS THE NEW BLACK|tłumaczenie: titi, korekta: peciaq
{1842}{1920}{C:$0B39F4}odcinek VI|I JESZCZE JESZ PIZZĘ
{1922}{1976}Co rozumiem przez miłoć?
{2046}{2164}To, jak przy kim ciska cię w brzuchu|i jednoczenie robi ci się lekko.
{2195}{2275}I bolš cię policzki od umiechu.
{2277}{2364}Tak się umiechasz,|że ludzie mylš, że ci odbiło.
{2366}{2409}Miłoć to wiatło.
{2459}{2503}Akceptacja.
{2572}{2597}Ogień.
{2599}{2631}Ból.
{2664}{2703}Potworny ból.
{2742}{2778}Którego wcišż pragniesz.
{2780}{2828}I jeszcze rżnięcie.
{2830}{2930}24 na dobę, cały tydzień,|że chuj ci gardłem wychodzi.
{2961}{3103}Znasz mnie.|Dużo mogłabym opowiadać o miłoci.
{3171}{3297}Kiedy gostek z Wall Street|wzišł mnie helikopterem do stolicy.
{3299}{3334}Poważnie?
{3336}{3399}Faceci wirujš w Walentynki.|Uwielbiajš je.
{3401}{3469}Mężczyni nie znoszš Walentynek.
{3471}{3560}- Z ich zachowania tego nie widać.|- Bo wyglšdasz jak Sofía Vergara.
{3561}{3631}Naprawdę.|Widziałam jš, biegała w Tribece.
{3632}{3732}Ian mnie długo nie odwiedzał.|Gdyby tak jutro się pokazał...
{3734}{3830}Ale ma tylko motor,|a na takie trasy jest za zimno.
{3832}{3942}Kiedy Yadriel dał mi kwiaty;|zawinšł je z pogrzebu kuzyna. Słodkie!
{3943}{3996}Przestań. Walentynki wymylono,
{3997}{4073}żeby ci, co nie sš w super zwišzku,|czuli się paskudnie.
{4075}{4099}Fakt.
{4101}{4218}Diablo mówi, że nie ma super zwišzków,|ale każdy zwišzek jest super na swój sposób.
{4247}{4330}Musi być wam ciężko|w więzieniu w Walentynki.
{4351}{4425}- To wszystko.|- Dzięki, Fischer.
{4426}{4480}To bardzo empatyczne.
{4495}{4550}- Ciasteczko?|- Jasne, dzięki.
{4837}{4894}- Chcesz wody?|- Nie trzeba.
{4916}{4971}Czułam, że nie połyka.
{5242}{5288}Czeć.
{5290}{5353}Gdzie zarezerwowałe stolik na dzi?
{5382}{5406}Że jak?
{5437}{5493}Udaję, że jestemy zwykłš parš.
{5564}{5699}Wzišłem stolik dla dwojga u Lorenza.|Ten przy kominku.
{5730}{5844}Już czekam, aż zobaczysz mojš kieckę.|Seksowna, ale nie wyuzdana.
{5893}{5929}Nie mogę się doczekać.
{5951}{6040}Mamuka, podasz mi worek mški?
{6188}{6213}Trzymaj.
{6242}{6323}- Co to?|- Lista.
{6325}{6383}Trzeba uszczęliwiać teciowš.
{6385}{6494}Trzeba wykorzystać twego kulasa,|nim wszystko pieprznie.
{6496}{6527}Kumasz?
{6619}{6676}{Y:i}W zwišzku z awariš|prysznic ogranicza się do 30 sekund
{6677}{6755}To nam wynegocjowała Vee?|Zjebane prysznice?
{6757}{6817}Zjebane negocjacje.
{6819}{6907}Wiecie, że długie prysznice|sš szkodliwe?
{6909}{6975}Mieszajš w keranocytach|i w czym tam.
{6977}{7050}Ty, Suzanne,|morda w kubeł, dobra?
{7145}{7247}Po kiego mam odejć z biblioteki?|To tutaj najlepsza fucha.
{7249}{7326}Bo z ksišżek nie zapłacisz czynszu|i nie ugotujesz obiadu.
{7328}{7365}Rozkręcamy co.
{7367}{7434}Nie chcę robić w porzšdkowej.
{7437}{7511}- Mimo to cię proszę.|- W życiu!
{7513}{7576}{Y:i}- Ruszaj się!|- Morda!
{7600}{7671}Łatwo mogłam odmówić,|gdy przyszła, proszšc:
{7673}{7717}"Vee, wycišgnij mnie z bidula,
{7718}{7826}zabierz mnie od tego|popieprzonego zastępczego ojca".
{7850}{7906}- To nie w porzšdku.|- Proszę cię!
{7908}{8027}W porzšdku to mogš być cukierki.|Albo jazda na karuzeli.
{8029}{8057}Szukam Jacka.
{8090}{8118}Tu go nie ma.
{8120}{8175}Co roku kupuje mi czekoladki.
{8177}{8225}Mamy organiczony dochód,|rzecz jasna,
{8227}{8299}ale on mówi,|że musi dbać o swojš niunię.
{8301}{8409}Jeli mnie nie znajdzie,|będzie załamany.
{8473}{8562}Gdybym miała tak skończyć,|zabijcie mnie we nie.
{8564}{8674}Przemylisz to, prawda?|A potem zrobisz jak mówię.
{8702}{8764}Po prostu jest spoko, kumasz?
{8766}{8888}Bujasz się z kim, gadasz,|wygłupiasz się.
{8890}{8984}I nawet nie chcesz ić spać,
{8985}{9093}bo musiałybycie się|na chwilę rozdzielić.
{9095}{9132}A nie chcecie.
{9134}{9212}{Y:i}GARNIZON ARMII USA|Bawaria, Niemcy
{9251}{9297}{Y:i}Raz, dwa, trzy... start!
{9396}{9421}I...
{9449}{9545}Gotowe!|Kto następny?
{9574}{9599}{Y:i}Mnie nie pobijesz.
{9619}{9658}{Y:i}Jestem nietykalna.
{9660}{9734}{Y:i}Jeste jak najbardziej dotykalna.
{9749}{9800}Idcie do pokoju!
{9802}{9851}Mów po niemiecku, bałwanie.
{9853}{9887}Zing? Zinger?
{9888}{9981}Das Zimmer. Należysz do społecznoci,|szanuj jej język.
{9983}{10021}Mój stary należy do społecznoci.
{10023}{10068}Jestem nieudanym dodatkiem,
{10069}{10164}który wlecze z sobš, gdziekolwiek|zaniesie go walka z terroryzmem.
{10165}{10201}{Y:i}Pieprzy bez sensu.
{10203}{10282}Ile razy przeprowadzała się|w swym krótkim życiu?
{10283}{10393}Zbyt wiele.|Ale to już koniec. Tata mi obiecał.
{10432}{10575}Jak będzie po niemiecku: "Chcę patrzeć,|jak pięknie się we dwie kochacie"?
{10585}{10660}Nein, ty skurczybyku. Nein.
{10840}{10887}To gówniana robota.
{10889}{10977}Nie. To cenna łamigłówka.
{10979}{11072}To żadna łamigłówka.|Ekipa elektryczna to przy tym cudo.
{11074}{11138}Czemu dałam się tej jędzy namówić?
{11140}{11218}Nie krytykowałabym|metod pani Parker.
{11220}{11263}Ona takich słów nie toleruje.
{11265}{11384}Ależ Watson ma prawo,|by wyrazić niechęć do swej nowej pracy.
{11386}{11485}To, że sprzštanie tłumi twojš frustrację|nie znaczy, że tak jest u każdego.
{11513}{11596}Słuszna uwaga, mopinku.
{11677}{11722}Ale z ciebie wariatka.
{11724}{11782}Wyglšdasz na zmęczonš, Watson.
{11784}{11857}Może wpadnę póniej|i rozmasuję ci mięnie ud?
{11871}{11904}Wypad.
{11906}{11954}Jakiekolwiek lody tu kręcicie,
{11956}{12034}może przejęcie porzšdkowej -|chcę swojš działkę.
{12036}{12141}Zasłonię sobie niš oczy|i nic nie będę widziała.
{12143}{12286}Dzi wieczorem dodam "V"|do twej walentynki.
{12318}{12372}Włanie tak. Przeleć mnie.
{12374}{12443}Kto będzie twojš walentynkš|w tym roku, Warren?
{12445}{12526}Zawsze wywalasz na kogo|te szalone gały.
{12527}{12662}O nie, w tym roku kocham kogo,|kto jest mnie wart. Mnie!
{12690}{12718}Nieudacznica!
{12720}{12750}Zamknij się!
{12752}{12835}A zresztš!|Dla mnie to dołujšcy dzień.
{12836}{12959}- Kurwać!|- Szlag! Poszczała spodnie?
{13025}{13074}Znajdę ci pieluchę.
{13108}{13174}{Y:i}Uwaga, rozpoczęcie widzeń.
{13176}{13254}{Y:i}Więniarki mogš przejć do sali wizyt.
{13334}{13424}- Jutro sš urodziny Florence Henderson!|- Co?
{13426}{13482}Walentynki.|Urodziny Florence Henderson!
{13484}{13622}Uczcilibymy je nago, jak co roku,|zrobiłabym poranny striptiz,
{13624}{13704}a potem może zrobilibymy|co z użyciem oleju...
{13706}{13737}Piper.
{13801}{13825}Czeć.
{13889}{13916}Czeć.
{13993}{14027}Czeć.
{14057}{14110}Słyszałem o twojej babci.
{14179}{14219}Larry...
{14273}{14310}Chcę do domu.
{14348}{14393}Kiedy stšd wyjdę,
{14441}{14477}chcę wrócić do domu.
{14513}{14568}Cóż za owiadczenie.
{14689}{14729}Jeste pewna?
{14761}{14829}Tak, jestem.
{14881}{14929}Ale ja nie pytam ciebie.
{14969}{15070}Pytam przyszłš, wolnš Piper.
{15102}{15166}Zagwarantujesz,|że chęć ci nie minie?
{15168}{15224}Przyszła Piper ma takš nadzieję.
{15261}{15326}Obecny Larry|nie może żyć nadziejš.
{15333}{15408}Chrupkami wasabi i precelkami -|to jeszcze, ale nie nadziejš.
{15410}{15513}Nie wspominaj o tych rzeczach,|chyba, że przemycasz mi je w tyłku.
{15573}{15601}Piper,
{15669}{15807}w City Post jest dziennikarz,|Andrew Nance.
{15833}{15918}Pytał mnie o tutejsze|nieprawidłowoci finansowe.
{15919}{16021}Nieistniejšcych dostawców,|niewybudowane obiekty.
{16022}{16151}Pomylałem: kurwa mać.|Czemu on ma o tym pisać? Ja napiszę.
{16153}{16195}Co takiego?
{16197}{16307}Artykuł. A ty|zbadasz sprawę od wewnštrz.
{16323}{16429}Wolnoć prasy nie powinna być|tylko przywilejem wolnych. Co ty na to?
{16430}{16534}O boże.|Larry, Jezu Chryste!
{16558}{16641}- Znów to robisz.|- O czym ty gadasz?!
{16643}{16704}Ujawnimy, co się tu wyrabia.
{16706}{16808}Jeste Księżycem, Larry.|Przestań być Księżycem!
{16810}{16890}- Co złego w Księżycu?|- To, że nie wieci własnym wiatłem.
{16891}{16975}No i co?|Że to niby czyni cię Słońcem?
{16977}{17035}Jeste Słońcem, Piper?
{17037}{17141}rodkiem Układu Słonecznego,|a ja tylko martwš bryłš skały?
{17143}{17205}Jak mam stać się osobnš planetš,
{17207}{17305}kiedy wszędzie wcišż pełno|twego badziewia?
{17322}{17350}Ty ruszysz z miejsca.
{17352}{17477}Ty przelecisz Alex czy kogo tam jeszcze,|a ja jestem zablokowany.
{17479}{17583}Utknšłem z twoimi swetrami,|butami,
{17585}{17669}i całym zasranym|asortymentem Sephory!
{17698}{17741}Wszędzie jeste!
{17801}{17877}Jak gdybym mieszkał w sarkofagu.
{17910}{17993}Odwie moje rzeczy do Polly,|jeli ci tak zawadzajš.
{18037}{18135}- I chodziło ci o mauzoleum, nie sarkofag.|- Nie mów mi, o co mi chodziło!
{18280}{18344}Po Księżycu chociaż|mogš chodzić ludzie.
{18363}{18439}Kto się przybliży do Słońca,|zaraz się sfajczy.
{18582}{18677}Vee mówi, że jest za stara.|Ani przez chwilę w to nie wierzę.
{18689}{18775}To, co mi zrobiła...|ludzie się nie zmieniajš.
{18777}{18814}Popiesz się!
{18839}{18895}Staram się, mamo.|Iskry parzš mi policzki.
{18897}{18969}To odwróć głowę!|Gdzie masz brata?
{18986}{19067}Ma klaustrofobię.|Czuwa w lesie, przy wejciu.
{19091}{19137}Tak mi smutno, mamo.
{19139}{19235}Przykro mi, że cię zostawiła, Wasilij,|ale nie wštpię, że sobie zasłużyłe.
{19237}{19285}Czasem patrzyłem, jak pi,
{19315}{19393}modlšc się o siłę,|żebym wszystkiego nie niszczył.
{19394}{19456}I co, pomogło?
{19458}{19522}Dzi nie ma pracy!|Przyjd jutro.
{19524}{19561}Jack mówił, że tu będzie.
{19563}{19613}Widziałam, jak wsiada do taksówki.
{19625}{19710}Tasówki? Tu?
{19736}{19828}Kto by pomylał!|Dziękuję, młoda damo.
{19857}{19889}Popieszże się!
{20173}{20199}Mamo!
{20201}{20...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin