Call.the.Midwife.S06E05.720p.HDTV.x264-MORiTZ[eztv].txt

(33 KB) Pobierz
{1}{10}25.000
{29}{136}{C:$0080FF}::PROJECT HAVEN::|::PREZENTUJE::
{238}{337}{C:$0080FF}{y:b}Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ|sezon 6, odcinek 5
{371}{471}{C:$0080FF}tłumaczenie: titiŽ
{695}{763}{Y:i}Rodzicielstwo nie jest łatwe.
{764}{823}{Y:i}Od chwili przecięcia pępowiny
{824}{944}{Y:i}matka wychowuje, pielęgnuje,|osłania i chroni.
{945}{1043}{Y:i}A robišc to, jednoczenie uczy,|jak od niej odejć.
{1044}{1159}{Y:i}Pucić matczynš dłoń,|postawić pierwsze samodzielne kroki
{1160}{1200}{Y:i}i w końcu odejć.
{1201}{1280}{Y:i}Ale jest nierozerwalna wię,
{1281}{1374}{Y:i}niewidzialny sznur,|wišżšcy matkę z jej dzieckiem,
{1375}{1461}{Y:i}który trwa, nawet gdy|ono dzieckiem już nie jest.
{1462}{1520}To tu. Możesz już ić.
{1521}{1639}Masz tu herbatniki od ciotki Grace.|Poczęstuj nowe koleżanki.
{1640}{1730}Takie pokruszone?|Wstyd tym częstować, mamo!
{1731}{1811}Głuptasie, i tak skończš|w tym samym miejscu!
{2229}{2322}Witaj w Domu Nonnatusa,|siostro Dyer!
{2509}{2595}Przepiękna, pani Jackson!
{2596}{2652}Długo nie miałam|nowej sukienki,
{2653}{2729}a koktajlowe to pani specjalnoć|według siostry Franklin.
{2730}{2843}Jedna z moich najlepszych klientek.|Nie da mi umrzeć z głodu.
{2844}{2900}Dokšd to chcesz, kochana?
{2927}{3016}Gdzie tyle?|Taka długoć by ci pasowała.
{3063}{3115}Dobrze się pani czuje?
{3143}{3262}To tylko zadyszka.|Taki wiek. Każdego to czeka.
{3297}{3364}To Reggie, nie zwracaj uwagi.
{3557}{3676}Jeli nie masz nic przeciwko temu,|rozpakuj się i do pracy!
{3677}{3782}Pewnie. Przyszłam tu do pracy,|im cięższej, tym lepiej.
{3783}{3853}Spodoba ci się, mam nadzieję.
{3874}{3917}To twoje łóżko.
{3950}{4050}Nie chcę być niegrzeczna,|ale liczyłam na własny pokój.
{4051}{4107}Większoć położnych|mieszka z kim.
{4108}{4234}Problem w tym |głupio mi trochę  że chrapię.
{4235}{4285}Jak dzik.
{4300}{4390}Zaopatrzymy siostrę Franklin|w masę zatyczek do uszu.
{4391}{4452}Reszta włanie|kończy niadanie.
{4453}{4518}Gdy będziesz gotowa,|zejd do zabiegowego
{4519}{4600}i siostra Crane|przydzieli ci obowišzki.
{4601}{4658}Za chwilkę przyjdę.
{5277}{5355}Jakie liczne!|Dzięki, koteczku.
{5370}{5461}Chciałabym dzi już wstać.|Co na to doktor?
{5462}{5546}Jego zdaniem to jeszcze|za wczenie.
{5547}{5592}Co czułam, że tak powie.
{5593}{5668}- Gdzie mój kij do krykieta?|- Na stercie w korytarzu?
{5669}{5745}- Której? Jest kilka do wyboru.|- Ja ci znajdę.
{5746}{5825}Proszę grzecznie leżeć,|pani Turner.
{5940}{6017}Będzie na niedzielę.|Przyniosę do kocioła.
{6018}{6059}Byłoby wietnie.
{6060}{6151}Holender, jestem spóniona!|Do niedzieli!
{6152}{6196}Czeć, Fred.
{6197}{6280}- Ruch jak na Piccadilly Circus.|- Dzień doberek, Ivy.
{6281}{6360}Dostałem twojš wiadomoć,|że znów ci cieknie.
{6361}{6460}Z kranu, cholero jedna!|Wejd.
{6502}{6605}Nie bój się, Reggie, wujek Fred|przyszedł naprawić kran.
{6606}{6660}- Siemka, Reggie.|- Czeć, Fred.
{6661}{6720}Ucisk dłoni masz nadal mocny!
{6721}{6811}Puć Freda,|bo nie naprawi nam kranu.
{6812}{6854}Co będzie na obiad?
{6877}{6944}- A co by chciał?|- Ryż na mleku!
{6945}{6997}Włanie to zjemy.
{7108}{7203}Dzień dobry! Jeste wczeniej|czy my się spóniłymy?
{7204}{7256}Ja. To wina wojska.
{7257}{7355}Jaka znów wina?|Punktualnoć to pożšdana cecha.
{7356}{7443}- Wszyscy powinnimy jš rozwijać.|- Przepraszam.
{7444}{7555}Przedstawiam wam Valerie Dyer,|naszš nowš pracownicę.
{7556}{7590}Witamy!
{7591}{7719}Postarajmy się jš przekonać,|że działamy jak sprawna maszyna.
{7720}{7773}Dużo o tobie słyszałymy.
{7774}{7855}We jš, jest w niej wszystko,|co potrzebne do codziennej pracy,
{7856}{7893}inne rzeczy masz tu.
{7894}{7938}Pisz zawsze, co bierzesz.
{7939}{8029}Siostra Crane trzyma nas krótko|i nic jej nie umknie.
{8030}{8109}Dzięki.|Ależ ja za tym tęskniłam!
{8110}{8174}No, zabierajmy się do pracy.
{8175}{8265}Siostra Gilbert, kontrola połogowa|u pani Hunt w Baxter Buildings
{8266}{8311}i potem dyżur tutaj.
{8312}{8410}Siostra Winifred zastšpi paniš Turner|w klinice położniczej.
{8411}{8480}Chętnie pomogę naszej|przyszłej mamie.
{8481}{8584}Siostra Dyer  rutynowe|wizyty domowe, nic ciężkiego.
{8585}{8674}Okolice Grundy Street|i Stainsby Road.
{8686}{8725}Dzwonił pan Williams.
{8726}{8823}Żona ma silne bóle.|Zdaje się, że zaczšł się poród.
{8868}{8982}Zostały jej jeszcze dwa tygodnie|Pójdziesz, siostro Franklin?
{8983}{9062}Oszczędziłabym pierwszego dnia|siostrę Dyer.
{9063}{9164}Ależ mam pecha.|Najbardziej ponura kobieta w Poplar.
{9332}{9414}Zrób to wreszcie, Bill!
{9507}{9560}Nie dam rady, Crystal.
{9561}{9676}Musisz!|Toż to fijoła idzie dostać!
{9677}{9794}Nieważne, kto to, niech włazi|i łapie zasrane kombinerki!
{9807}{9869}Dzień dobry,|pani Williams, położna!
{9870}{9964}Biedactwo! Powiedz,|jak często masz skurcze?
{9966}{10029}- To nie dziecko!|- Zęby jš bolš.
{10030}{10089}Bill, ty chyba nie?
{10090}{10150}Nie! Prosiła mnie,|ale nie potrafię!
{10151}{10231}Niech siostra to zrobi.|Błagam na wszystko!
{10232}{10276}Niestety nie mogę.
{10277}{10364}Nie mam uprawnień|do wyrywania zębów kombinerkami.
{10365}{10429}Ból zęba jest potworny, wiem.
{10430}{10475}Pozwolisz mi zajrzeć?
{10476}{10565}W przeciwnym razie|nie będę mogła pomóc.
{10723}{10808}Bidulko! Faktycznie|strasznie to wyglšda.
{10809}{10896}Nic dziwnego, że tak cię rwie,|masz chyba zakażenie.
{10897}{10966}Trzeba cię wzišć do lekarza.
{11050}{11091}Ma pani ropień.
{11092}{11167}Poważnš infekcję w zębodole.
{11168}{11311}Przepiszę rodki przeciwbólowe|i serię penicyliny.
{11312}{11400}To musi zniknšć,|nim pojawi się dziecko.
{11401}{11495}Kieruję też paniš|na stomatologię do szpitala.
{11496}{11568}Oby dentysta|od razu paniš przyjšł.
{11569}{11656}Dentysta?|Po co mam ić do dentysty?
{11657}{11699}Dał mi pan leki.
{11700}{11845}Ma pani poważnš próchnicę.|W cišży to bardzo niebezpieczne.
{11846}{11940}Nie, żadnego dentysty, proszę!|To rzenicy!
{11941}{12030}- Proszę się nie denerwować.|- Nie pójdę!
{12031}{12144}Strach przed dentystš|to jedna z najczęstszych fobii.
{12145}{12264}Zaraz obok pajšków.|Rozumiemy, to żaden wstyd.
{12335}{12372}Dzięki.
{12390}{12427}Dobry wieczór!
{12428}{12506}Wpadłymy zobaczyć,|jak minšł ci dzień.
{12519}{12611}Wspaniale! Czekam na jutro.
{12612}{12677}Nie bšd zbyt gorliwa,|bo nas zawstydzasz.
{12678}{12763}Dzięki za zrobienie|porzšdku w szafie.
{12841}{12915}Potrzebowałam miejsca|na swoje DWIE sukienki.
{12975}{13082}Żartuję. Pomogła mi,|i tak mam za dużo ciuchów.
{13083}{13197}Zrobię potężne porzšdki|i oddam na kocielnš wyprzedaż.
{13198}{13255}A my pójdziemy i odkupimy.
{13273}{13360}- Paluszka? - A może orzeszka?|- Czy wolisz drinka?
{13361}{13428}Nie wiedziałam|niczego nie przyniosłam.
{13429}{13469}Nie wiruj. To nic!
{13470}{13514}Przyniesiesz następnym razem.
{13515}{13649}Mam herbatniki ale połamane,|nie będziecie ich jeć.
{13650}{13727}Sš od cioci Grace.|Ale nie musicie
{13777}{13816}Głupia! Sš pyszne.
{13854}{13883}Serio.
{14053}{14141}Wrócę z kocioła,|gdy długa wskazówka będzie na szóstce,
{14142}{14204}a krótka na 12.|Rozumiesz?
{14216}{14280}Reggie, słuchasz mnie?
{14300}{14355}To pokaż na zegarze.
{14561}{14646}Pamiętasz?|Nie dotykaj kuchenki,
{14647}{14735}nie otwieraj okien|ani nikomu drzwi i
{14736}{14777}Nie jedz herbatników?
{14791}{14837}Grzeczny chłopczyk.
{14958}{15002}Niestrawnoć.
{15003}{15086}Wiedziałam,|że ta resztka ryżu mi zaszkodzi.
{15108}{15143}No to idę.
{15144}{15186}Przyjšłem, bez odbioru.
{15187}{15225}Kocham cię, Reggie.
{15226}{15279}Kocham cię, mamusiu.
{15386}{15421}{Y:i}Jezus powiedział:
{15422}{15542}Pozwólcie dzieciom przychodzić|do mnie, nie przeszkadzajcie im.
{15565}{15684}Mówišc o dzieciach, może chciał|nam przekazać, że ceni sobie tych,
{15685}{15817}którzy, choć już nie dzieci,|wcišż widzš wiat po dziecięcemu.
{15835}{15974}Tych pełnych ciekawoci.|Otwartych na nowe pomysły.
{16004}{16094}Którzy sš ufni|i wolni od lęku.
{16118}{16222}Bo do nich należy|królestwo niebieskie. Amen.
{16223}{16261}Amen.
{16262}{16341}Zapiewajmy teraz hymn 205,
{16342}{16410}Boska miłoci,|nad wszystko większa.
{16993}{17037}Pomóż mi, Tom!
{18552}{18659}To ja, wujek Fred.|Otworzysz mi?
{18685}{18768}Nie wolno mi.|Mama nie pozwala.
{18769}{18852}Nie będzie się gniewać.|Otwórz, synek.
{19023}{19156}Reggie, twoja mamusia|le się poczuła w kociele.
{19176}{19286}Była tak bardzo chora,|że nawet lekarz nie mógł jej pomóc.
{19303}{19351}I umarła.
{19390}{19453}Rozumiesz, co to znaczy?
{19454}{19554}Że poszła spać|i już się nie zbudzi?
{19658}{19700}Włanie, chłopcze.
{19750}{19824}Jest teraz u bozi?
{19853}{19903}Tak, Reggie.
{19904}{19945}To fajnie.
{19966}{20018}Mogę zjeć obiad?
{20127}{20196}Tak, Violet co naszykowała.
{20197}{20245}Kto to jest Violet?
{20246}{20354}To moja żona.|Daj torbę, spakujemy cię.
{20358}{20441}Gdzie będzie mała wskazówka,
{20442}{20541}gdy mamusia wróci|ze spotkania z boziš?
{21562}{21656}Reggie, to jest Violet,|moja żona.
{21657}{21714}- Czeć, Violet.|- Czeć, Reggie.
{21732}{21809}- Mocny ma ucisk dłoni, nie?|- Niewštpliwie.
{21810}{21859}liczny kwiatek.
{21880}{21918}Należał do Ivy.
{21919}{22047}Reggie parę dni zostanie u nas,|żeby się mógł pozbierać.
{22068}{22098}Fantastycznie.
{22099}{22218}Reggie, znajd dla kwiatka|jasne miejsce w pokoju gocinnym.
{22219}{22296}A potem co zjemy.|Pewnie jeste głodny?
{22297}{22341}Id, miało.
{22430}{22484}Jeszcze do niego nie dociera.
{22491}{22602}Wiem, że stracił matkę|i to naprawdę okropne,
{22603}{22664}ale po co go|tu przyprowadziłe?
{22665}{22771}Jest sam, nie mogłem go zostawić.|To tylko na krótko.
{22772}{22860}Nic nie wiemy o|takich ludziach.
{22861}{22903}Nie chcę być okrutna,
{22904}{22989}ale jest upoledzony|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin