"Do wuja starca"
Do wuja stasca rzekło dziewczę raz:
"Wszak już przeminął Twej młodości czas,
Czemuś samotny i smutny tak,
Czemu Ci żony i dzieci brak?"
"Bo ja kochałem za młodych lat,
Wśród balu dla mnie znikł szczęścia ślad,
Bo gdy muzyki tany
Umilkły z brzaskiem zórz,
Tłum znikał rozbawiony,
Gwiazdy pogasły już.
Wtem weszła ona, słonko mych dni
"Chciałabym wody" - szepnęła mi.
A gdym powracał, ktoś przy niej stał,
Ściskał, całował, w objęcia brał.
Szklankę rzuciłem pod stopy jej,
Znikło me szczęście po balu tym."
poleva60