Loreau D. - Sztuka sprzątania.docx

(373 KB) Pobierz


SPIS TREŚCI

WSTĘP              9

SPRZĄTANIE ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE              11

Dobrodziejstwa czystego

i uporządkowanego domu               13

Sprzątanie: zło konieczne              24

Jak znaleźć w sobie chęć do działania               31

Uzdrowić umysł za pomocą ciała

i ciało za pomocą umysłu              47

Przyjemność i jej sekrety              64

PRZEJŚCIE DO DZIAŁANIA               75

Przed sprzątaniem — porządkowanie               77

Kilka prostych środków i narzędzi               91

Sprzątanie tanecznym krokiem               118

Estetyka ruchu               134

Taniec czystości               141

Domy, które łatwo utrzymać w czystości               153

Pogłębić swój stosunek do przedmiotów               172

Typowo kobieca praca?               179

SPRZĄTANIE I ZEN              189

Metafizyka sprzątania               191

Sprzątanie, dyscyplina umysłu               200

Wyzbyć się przywiązania do własnego ja               207

217

Piękno ukryte w prostocie codzienności              212

PODSUMOWANIE


 

Spędziłam całe dorosłe życie w Japonii, kultura tego kraju ukształtowała mnie i mój system wartości w różnych dziedzinach życia. Między innymi uświadomiła mi doniosłość roli kobiety w domu. W Japonii podejście do sprzątania jako typowo kobiecego zajęcia ma inną konotację niż we Francji. Niewiele jest kobiet, które zadają sobie pytanie, czy jest to ich obowiązek. Dla nich dom jest niejako częścią ich samych (mężczyzna przebywa najczęściej poza domem). Jest zatem rzeczą naturalną dbanie o niego... jak o siebie.

Dominique Loreau

WSTĘP

Miotła... kryje w sobie tajemnice, skarby mądrości.

JEAN-CLAUDE KAUFMANN, Le cœur à Vouvrage (Zapał do pracy)

Jaki jest cel sprzątania? Większość z nas odpowie prawdopodobnie, że trzeba to robić — i tyle. Podobnie jak jeść, spać czy myć się. Ale sprzątanie jest czymś wię­cej. Poza tym, że czyste i uporządkowane miejsce ma dobroczynny wpływ na nasze samopoczucie, sprzątanie pozwala również oczyścić serce i umysł.

Rozwój osobisty jest podstawą wszystkiego. A jego głównym celem jest wypracowanie stanu umysłu, który przynosi człowiekowi poczucie wewnętrznej wolności, nie budzi w nim negatywnych emocji ani niepokoju i sprawia, że okoliczności zewnętrzne nie mają nad nim władzy. Nie należy również zapominać, że klucze do wiedzy i rozwoju osobistego znajdują się w codziennej rzeczywistości i że wielkie myśli rodzą się z przywiązy­wania wagi do rzeczy najmniejszych.

To podczas pobytu inicjacyjnego w japońskiej świą­tyni dowiedziałam się, czym naprawdę jest praktyka sprzątania dla adeptów zen. Przytaczam zresztą kilka fragmentów z prowadzonego wówczas dziennika dla zilustrowania niektórych paragrafów. Również trzy­dzieści lat spędzonych w Japonii, jednym z najczyst­szych krajów świata, pomogło mi sobie uświadomić, że codzienne, dokładne sprzątanie domu nie ma nic wspólnego z maniactwem.

W życiu toczącym się w coraz szybszym tempie, w którym głębsze wartości są coraz częściej odrzuca­ne na rzecz społecznego wizerunku, sprzątanie może stanowić prawdziwą terapię. Nasze domy się zmieni­ły, naturalne materiały ustąpiły miejsca syntetycznym, a urządzenia elektroniczne stały się niemal wszechobec­ne. Skończyły się już czasy, kiedy otwierało się dużą, piękną szafę z wiśniowego drewna, aby ułożyć w niej stosy wykrochmalonych prześcieradeł. W ciągu jedne­go, dwóch pokoleń obyczaje uległy zmianie, straciliśmy wszystkie punkty odniesienia, pozwalając, by w naszym życiu zapanował nieład, gardząc sprzątaniem i spoko­jem domowego zacisza. Dawna wiedza i umiejętności popadły w zapomnienie. Podobnie jak sztuka powolne­go, głębokiego i prostego życia.

Sprzątanie może się stać przyjemnością, sztuką, ćwi­czeniem duchowym: wystarczy odnaleźć w sobie prag­nienie życia dla siebie, we własnym domu, i nawiązać do starych tradycji i uniwersalnych wartości.

SPRZĄTANIE ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE


Dobrodziejstwa czystego i uporządkowanego domu

Pozytywny obraz siebie

To sprzątanie, gotowanie i pranie sprawiają, że kobieta jest kobietą i powinna być za taką uważa­na i jako taka szanowana.

STWIERDZENIE ZASŁYSZANE W JAPONII

Dom jest niezwykle ważnym elementem naszego życia. Pozwala nam odbudować zasoby energii i sił, kie­dy czujemy się wyczerpani. Jest naszym schronieniem. Jest, po ubraniu, naszą trzecią skórą i stanowi istotną część naszej tożsamości. Niektórzy japońscy architek­ci przy projektowaniu domów biorą pod uwagę grupę krwi lub znak zodiaku swoich klientów.

Ktokolwiek pragnie żyć w harmonii ze światem zewnętrznym i z samym sobą, musi również pozostawać w harmonii z własnym domem. Dom odzwierciedla naszą osobowość, pokazuje, kim jesteśmy, kim pragniemy być. Jeśli chcemy mieć pozytywny obraz samych siebie, musimy zadbać, by wnętrze naszego domu odpowiadało temu wizerunkowi, by było czyste, harmonijne i zdrowe.

To, czy ów dom jest luksusowy, czy skromny, nie ma znaczenia, gdyż to troska i miłość, którymi go otaczamy, stanowią o jego wartości i sprawiają, że zapewnia nam równowagę i poczucie bezpieczeństwa.

Aby być w pełni sobą, należy sobie zapewnić opty­malne warunki; wnętrze, w którym przebywamy, powinno być przyjazne. Hagakure, księga będąca biblią samurajów, uczyła wojowników podstawowej reguły: codziennego utrzymywania w nieskazitelnej czystości ciała i rzeczy (domu). Samuraje dbali zatem o swoje paznokcie, włosy i zawsze pozostawiali wnętrze swego domu uporządkowane, aby ze spokojem i godnością sta­wić czoło śmierci, na którą byli przez cały czas narażeni.

Jeśli ciało jest odwierciedleniem umysłu, dom powi­nien być odzwierciedleniem ciała i umysłu.

Pozostawać w harmonii z wnętrzem swojego domu

Godzina czwarta trzydzieści: sprzątanie sali mod­litewnej. Mam za zadanie wyczyścić wszystkie kadzielnice i równo rozprowadzić w nich popiół. Ta czynność wymaga dużej koncentracji, ale bardzo ją lubię.

Z DZIENNIKA, KTÓRY PROWADZIŁAM W ŚWIĄTYNI

W epoce robotów odkurzaczy codzienne prace domo­we są coraz częściej traktowane po macoszemu i uwa­żane za poniżające. Do dobrego tonu należy natomiast budowanie własnego wizerunku niezwiązanego z pracą domową. Niestety, wizerunek ten opiera się wyłącznie na życiu społecznym, które nas uniformizuje, pozbawia­jąc tym samym wszelkiej indywidualności. Ubieramy się jak inni, uczęszczamy do tych samych miejsc co inni... i w rezultacie, chcąc być sobą, nie różnimy się od innych. Osoba świadoma siebie pozostaje w harmonii z otocze­niem, z wnętrzem swojego domu, stanowi z nim jedno. Dba o dom tak samo jak o ciało, afirmując w ten sposób swoją osobowość i pozostając sobą.

Przynależeć do miejsca, w którym mieszkamy

Harmonia domu... w którym tu i ówdzie przed­mioty opowiadają o przeszłości i wprowadzają spokój.

URABE KENKÓ, Notes de ma cabane de moine (Notatki z chaty mnicha)

Dane miejsce naprawdę „należy” do nas i daje nam schronienie tylko wtedy, kiedy dbamy o nie sami. Gdy powierzamy prace domowe innej osobie, nasz świat rodzinny stopniowo oddala się coraz bardziej, staje się mglisty i obcy. Nie mamy już uczucia, że zajmujemy się własnym domem. Dla niektórych kobiet - do których również należę - powierzenie czegoś tak osobistego jak wnętrze własnego domu obcej osobie (pomocy domo­wej) oznacza utratę części siebie, swojej intymności, gestów, które składają się na naszą tożsamość, decydu­ją o niepowtarzalności i jedyności naszej istoty. To jak pozbawienie się świadomości siebie w codziennych dzia­łaniach, gestach, rezygnacja z przywileju bycia kobietą na rzecz innej kobiety. Przestajemy być panami swoje­go domu, a co za tym idzie - panami samych siebie; jakbyśmy powierzali komuś innemu odpowiedzialność za własne życie. Sprzątanie pomaga nam zdefiniować, kim jesteśmy i co jest dla nas najważniejsze.Wymaga precyzyjnych gestów, skłania do refleksji i zbliża nas do otaczających nas rzeczy. Daje nam satysfakcję z robie­nia wszystkiego samemu. A poza wszystkim innym jest - pod warunkiem, że zechcemy je za takie uznać - przyjemnością, odprężeniem, chwilą relaksu. Dlaczego więc mielibyśmy z niego rezygnować?

Zapanować nad własnym życiem

Życie codzienne, umiejętne rozporządzanie swoim ciałem i swoim czasem, czerpanie z tego przyjem­ności i dogłębne poznawanie siebie, oto podstawa wszelkich filozoficznych poszukiwań.

MICHEL ONFRAY

Cyceron mawiał, że aby być wolnym, należy pod­porządkować się prawom. Samodzielne sprzątanie domu lub własnoręczne przyrządzanie potraw (nawet jeśli jest to tylko omlet czy sałatka) pozwala uniknąć zadawania sobie wielu zbędnych pytań o sens i zna­czenie tych czynności. Możemy dzięki temu wyko­rzystać całą energię witalną na to, by żyć pełnią życia, zamiast zastanawiać się nad tym, w jaki sposób żyć. Im mniej mamy możliwości wyboru, tym łatwiej jest nam go dokonywać i podporządkować się narzuco­nym regułom. Nie znaczy to, że musimy powrócić do tradycyjnych, sztywnych zasad. Paradoksalnie jednak wolność, którą dziś mamy we wszystkich dziedzinach życia, w rzeczywistości utrudnia nam dokonywanie świadomych wyborów. Innymi słowy, nie możemy żyć zupełnie bez ograniczeń i tylko narzucając sobie pewien wewnętrzny rygor, możemy osiągnąć szczęście i równowagę.

Jeśli reguły mogą ograniczać niczym więzienne kraty, samodyscyplina pozwala osiągnąć wewnętrzną wolność.

sprzątanie zaczyna się w głowie

17

Reguły są czymś narzuconym z góry (przez rząd, reli­gię, społeczeństwo, rodzinę...), podczas gdy dysycypli- na wewnętrzna jest czymś, co narzucamy sobie sami, ponieważ wiemy, że przynosi nam korzyści, na przy­kład energię i pogodę ducha. Człowiek może i powi­nien wytyczyć sobie własne wewnętrzne prawa i się im podporządkować. Właśnie samodyscyplina nadaje roz­machu naszemu życiu i sprawia, że nie jesteśmy ofiara­mi okoliczności, ale wręcz przeciwnie, panujemy nad własnym życiem.

Prowadzić zrównoważone życie

Uwielbiałam wycierać podłogę na sucho po uprzed­nim umyciu jej mokrą szmatą. „Nie zostawiaj żad­nych śladów. Dobrze wytrzyj każdy kącik, każdy rowek. Przegoń brud, przegoń smutkin. Gdy miej­sce było czyste, a pokoje uporządkowane, braliśmy kąpiel, po czym zakładaliśmy czyste ubrania, aby udać się do sali medytacyjnej. Odświeżone życie budziło w nas gotowość do nowych wyzwań.

GARY THORP, Le zen des petits riens (Zen drobiazgów)

Sprzątanie to nie tylko usuwanie kurzu i porządko­wanie przedmiotów: te codzienne, rutynowe czynno­ści stanowią fundament naszego życia. Jeśli pragniemy czuć się dobrze w jakimś miejscu, powinniśmy utrzy­mywać z nim więź, dbać o nie. Czyste, uporządkowane i przyjemne wnętrze zachęca do właściwego odżywia­nia i ubierania się, sprzyja zachowaniu zdrowego i jas­nego umysłu, a to podstawowe warunki osiągnięcia wewnętrznej równowagi. Równowaga ta przenosi się z kolei na inne dziedziny życia: lepiej rozporządzamy naszym czasem, mamy bardziej satysfakcjonujące relacje z innymi, lepsze samopoczucie, rozwijamy się... Nasz wewnętrzny rozwój i nasza ludzka kondycja, we wszyst­kich swoich aspektach, zależą od czynności z pozoru równie nieistotnych jak sprzątanie, porządkowanie czy pranie bielizny. To, jak żyjemy i dbamy o wnętrze nasze­go domu, wpływa na nasze życie.

Odbudować zasoby energii witalnej

Jestem uprzedzona do ludzi niedbającycb o czystość. Kiedy ktoś opowiada mi o jakiejś osobie, zawsze pytam, czy dba ona o czystość, [...] tak samo jak pytałabym o to, czy jest inteligentna, szczera czy uczciwa.

MARGUERITE DURAS, La vie materielle

(Życie materialne)

Niektóre kobiety mówią, że lubią sprzątać ze wzglę­du na uczucie czystości, które im to daje. Inne moty­wuje do pracy energia nieskazitelnie czystego miejsca, czyli takiego, w którym nie ma już nic do zrobienia. Kiedy wnętrze domu jest czyste i wysprzątane, można oddać się w pełni innym zajęciom, snuć nowe plany, leniuchować... Umysł jest wtedy spokojny, doznajemy uczucia głębokiego zadowolenia. Rodzą się w nas nowe myśli i uczucia, czerpiemy przyjemność z działania. Nasze energia ki jest odbudowana. W Japonii określa się mianem ki energię witalną, przenikającą wszystko, co żyje (nazywaną qi w filozofii chińskiej). Należy dbać

1                   stały poziom energii ki. „Musisz odnaleźć swoje kt\ mówią Japończycy. Zmęczenie oznacza spadek energii ki. Ale przyczyna tego zmęczenia rzadko jest fizyczna. Często tym, co nas męczy i zakłóca nam spokój umysłu, jest brud i nieład. Główną korzyścią płynącą ze sprzą­tania jest zatem nie tyle usunięcie kurzu czy pozbycie się nieporządku, ile regeneracja zasobów energii wital­nej. Możemy dzięki temu głębiej i świadomiej prze­żywać życie, rozkoszować się nim. Inaczej czujemy się w domu, w którym pościel jest świeża i czysta, szyby błyszczące, a podłoga umyta i pachnąca. Odświeżenie zmysłów sprawia, że znika uczucie zmęczenia. Czyszcząc

2                   porządkując swój dom, odnowisz swoje zasoby energii. Nie pozwól, by ogarnęło cię uczucie zmęczenia i przy­gnębienia, jakie powodują bałagan i brud.

Otoczenie wpływa na nasze samopoczucie: muzyka, której słuchamy, to, co jemy, przyjaciele, z którymi się spotykamy, książki, które czytamy... Ważne jest zatem, aby ta przestrzeń była czysta i przyjemna. Odpowied­nie wnętrze to takie, które pozwala o sobie zapomnieć, w które możemy się wtopić. Możemy wówczas skupić się całkowicie na tym, co robimy. I odwrotnie, nieupo­rządkowane pomieszczenie sprawia, że jesteśmy ocię­żali, ponurzy, zmniejsza naszą...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin