Józef Piłsudzki i jego burzliwe życie z kobietami.txt

(27 KB) Pobierz
ózef Piłsudski był chyba seksoholikiem?  Gdzie tam! Miał tylko pięć kobiet przez całe życie! Nie demonizujmy więc tych działań damsko-męskich Marszałka. A w romans z Jadwigš Burhardt nie chce mi się wierzyć. Marszałek był już schorowany. Gdzie mu tam o kobietach było myleć!  mówi Jan Tarczyński*.
Album Józef Piłsudski w 150 rocznicę urodzin, pełen niepublikowanych dotšd zdjęć oglšdam z Janem Tarczyńskim, członkiem Rady Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie, którego rodzina była blisko zwišzana z rodzinš Marszałka. Dziadek był oficerem I Brygady Legionów Polskich pod komendš Józefa Piłsudskiego, a mama uczęszczała na pensję razem z córkami Marszałka.

Jan Tarczyński: To jest Maria. Hm no miała diabełka w oczach O, a tu Eugenia Lewicka, delikatna blondynka, która nawet według dzisiejszych kanonów może uchodzić za pięknš... A to Leosia Lewandowska  ta to musiała być niezła. I Jadwiga Burhardt, też niebrzydka...

To ostatnia kobieta Piłsudskiego?

Tak. Choć w ten ich romans nie chce mi się wierzyć. Józef Piłsudski był już schorowany. Gdzie mu tam o kobietach było myleć!

A Piłsudski nie był przypadkiem seksoholikiem?

Gdzie tam! Miał tylko pięć kobiet przez całe życie! Nie demonizujmy więc tych działań damsko-męskich Marszałka. Te pięć czy szeć kobiet, jeli przyjšć, że pierwszš fascynacjš seksualnš Piłsudskiego, gdy miał 16-17 lat, była ciotka Stefka, to norma statystyczna.

Skšd Pan wie o tej ciotce?

Z pamiętników Bronisława, starszego brata Marszałka, zazdrosnego o wszelkie dokonania przyszłego Komendanta. Bracia mieli bardzo atrakcyjnš kuzynkę, nazywanš w rodzinie Piłsudskich ciotkš. Stefa miała nieco ponad 30 lat, była stanu wolnego i podchodziła liberalnie do niektórych kwestii, a bardzo lubiła Ziuka, jak go w domu nazywali.

W Instytucie Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku jest pamiętnik Bronisława, w którym jako gimnazjalista, pod sobotniš datš 27 sierpnia 1883 roku napisał: Ciocia z Ziuczkiem swoim pół dnia przepędza na łóżku, albo u niego na kolanach. Wczoraj do 2.00 rozmawiała Ciocia z nim, gdy położył się, najlepiej będzie nazwać to nie rozmowš, bo o niczym nie mówiš, ale romansowaniem. Ten zapis  i podobne  może wiadczyć o zazdroci Bronisława, ale wiadczy również o atrakcyjnoci Piłsudskiego. On był zresztš do końca życia atrakcyjny dla pań.

Nawet jak mu zęby wybili?

Brak zębów maskował wšsami. Dwa przednie zęby wybił Piłsudskiemu strażnik w czasie buntu w więzieniu etapowym w transporcie na zesłanie na Syberię. Przyszły Marszałek zaczšł wtedy nosić brodę i wšsy. Po powrocie z zesłania zostawił sobie tylko wšsy, jako swego rodzaju maskownicę.

Zapucił brodę, zapucił wšsy, poznał Leokadię i szybko zapomniał o ciotce?

Tak, na Syberii spotkał pierwszš miłoć, Leosię Lewandowskš, starszš od niego o parę lat dziewczynę, bardzo atrakcyjnš. Na fotografiach, szczególnie tych mniej portretowych, widać kobietę o ogromnym wdzięku i seksapilu. Przyjemnie się patrzy na niš nawet oczami współczesnego mężczyzny, a przecież kanony urody się zmieniły. Piłsudski bardzo się zaangażował uczuciowo w relację z Leosiš. Niczego nie robił połowicznie, jeli chodzi o kwestie męsko-damskie, to też zanurzał się w nie cały.


Józef Piłsudski w pierwszych latach nauki w gimnazjum wileńskim, jako 20 latek i w 1914 r. 
Józef Piłsudski w pierwszych latach nauki w gimnazjum wileńskim, jako 20 latek i w 1914 r.
Chyba nie na długo?

Gdy wypaliło się uczucie, zwišzek Go już nie interesował, więc nie podtrzymywał fikcji. Szedł dalej, ale nie potrafił zrywać z paniami w sposób dżentelmeński. Nieelegancko rozstał się też z Leosiš Lewandowskš, choć był z niš bardzo zwišzany w czasie zesłania.

Leonarda pierwsza opuciła Syberię, prowadzili korespondencję. Tylko że po jej wyjedzie Marszałek znalazł chwilowe pociesznie w ramionach innej pani. Może z syberyjskiej samotnoci, może z niewiary w zwolnienie z zesłania, może jako ukojenie bólu fizycznego rozstania? Opisał Leokadii w krótkim licie swojš aferę miłosnš  trochę to sadystyczne  i prosił, aby o nim zapomniała. Poniekšd się przy okazji kajajšc. Napisał: Ja kochajšc Ciebie, oddałem się innej osobie. () Stosunek był bardzo krótki, gdyż z powodu istnienia innego uczucia był dla mnie i dla niej zbyt męczšcy. () Skończyło się na tym, żemy się rozeszli. To inne uczucie,to oczywicie do adresatki listu. Leosia mu wybaczyła i korespondencja trwała aż do rozstania.

Perwersyjny sposób kajania.

To wynikało chyba z pewnego rysu charakterologicznego Marszałka  w życiu prywatnym był człowiekiem szczerym. Był też romantykiem i nie interesowały go kontakty seksualne bez uczucia.

Był też inteligentny, musiał chyba zdawać sobie sprawę, że te zwierzenia zwalš z nóg Leonardę?

Był bardzo inteligentny, wybiegajšcy mylš daleko do przodu. Tego mu nie można odmówić. Potrafił przewidywać dalekš przyszłoć, np. w polityce  on sobie Polskę ułożył w głowie już na Syberii, a szczególnie w czasie półtorarocznego pobytu w więzieniach niemieckich, z kulminacjš w twierdzy Magdeburskiej. I konsekwentnie tę wizję realizował. A w relacjach męsko-damskich No cóż, Leosia czekała na niego wiernie, a Piłsudski robił się coraz bardziej oziębły. W listach przeszedł na Pan - Pani. Kto znał Marszałka, wie, że jak kogo lubił i był w dobrym humorze, to zwracał się do niego per dziecko. Jak miał stosunek neutralny, mówił wy. A gdy był na kogo zły, to panie. Zdarzało się też szanowny panie lub/i nieartykułowane odgłosy, to już oznaczało burzę z piorunami  ostatnie stadium. Z Leosiš zerwał listownie, piszšc: Szanowna Panno Leonardo. Nawet się z niš nie spotkał.

Stchórzył?

Nie. Raczej chodziło o zobojętnienie: nic nie czuję, to po co mam się spotykać? Piszę list i już. Leosia nie wyszła za mšż i kilka lat póniej popełniła samobójstwo. Podobno na wieć o lubie Piłsudskiego

Miłoć była silniejsza od niej. Leonarda była starsza od Piłsudskiego, wczeniej romansował z ciociš. Może w kobietach szukał matki, która mu wczenie zmarła?

Nie szukał matki. Mylę, że Leosia po prostu mu się trafiła.

Przypadek? To mogła być każda?

Chyba tak. Starsza, młodsza Pamiętajmy, że to było w czasie syberyjskiego zesłania. Leosia zawitała w tym samym czasie do domu jego przyjaciela, też zesłańca, Stanisława Landego. I pojawił się wštek obopólnego zauroczenia.

Choć niewštpliwie Piłsudski matkę bardzo kochał. Jej mierć pozostawiła pustkę.

Maria z Billewiczów Piłsudska, matka Piłsudskiego i Leonarda Lewandowska, pierwsza miłoć marszałka 
Maria z Billewiczów Piłsudska, matka Piłsudskiego i Leonarda Lewandowska, pierwsza miłoć marszałka
Podobno z mamš miał wyjštkowo silnš wie. Maminsynkiem raczej nie był?

Nie. Młodzi mężczyni z tamtego okresu to nie byli faceci chodzšcy w spodniach rurkach i butach na podwyższonym obcasie. Wzorcami do naladowania byli powstańcy  styczniowi, listopadowi... Mężczyni potrafili się wtedy bić i to nie tylko w sensie fizycznym.

W domu rodzinnym Piłsudskiego panowała pewna surowoć, wynikajšca głównie z zachowań ojca. Był bardzo zasadniczy. Tę postawę pogłębiła jeszcze utrata majštku rodzinnego. Ojciec wyrzucał sobie, że nie umie zadbać o rodzinę. To rzutowało na stosunek do żony i dzieci.

Wyżywał się na rodzinie?

Nie mogę tak powiedzieć. Nie znajduję w ródłach elementów potwierdzajšcych takš tezę. Choć można odnosić się do dzieci i żony mniej lub bardziej ciepło. Ojciec przyszłego Marszałka nie należał do osób wylewnych. Ciepło domowego ogniska utrzymywała matka.

Piłsudski stawiał się ojcu?

Nie było wtedy takich zachowań, jak stawianie się rodzicom! Choć ojciec zdecydowanie preferował Bronisława. I to chyba Ziukowi specjalnie nie przeszkadzało.

Trochę to dziwne, że nie przeszkadzało. Byłam pewna, że od dziecka chciał być samcem alfa.

Ojciec na pewno kochał całš rodzinę. Odczuwał pewien rodzaj miłoci do synów

Ale faworyzował jednego.

Trudno to nazwać faworyzowaniem. Po prostu ostrzej reagował np. na szkolne oceny Ziuka. I na jego dziecinne zachowania o charakterze politycznym, gdy np. jako uczeń gimnazjum chciał pokazać figę carskiemu zaborcy i nie zasalutował do uczniowskiej czapki inspektorowi szkolnemu, odwrócił się do niego tyłem. Konsekwencje mogły być bardzo poważne. Ojciec się denerwował, że syn niepotrzebnie się naraża. A Ziuk to lekceważył.

Mama popierała syna czy była strachliwa?

Nie wiadomo, jak matka reagowała. Ale strachliwa nie była.

To zabawa we Freuda, ale może Piłsudski nie umiał stworzyć więzi z innš kobietš niż matka?

Tworzył więzi.

Na kilka lat.

Tworzył stałe relacje, ale niestety, jak częć mężczyzn, zwišzkiem z kobietš szybko się nudził. Mężczyni to wzrokowcy i jeli kobieta przez cały czas, gdy partner widzi jš w domu, występuje w szlafroku i kapciach To, co powiedziałem, dotyczy też stanu psychicznego i atrakcyjnoci intelektualnej.

Uważa Pan, że wszystkie partnerki i żony Piłsudskiego po wspólnym zamieszkaniu błyskawicznie wskakiwały w szlafrok i kapcie?

Nie mogę tak przypuszczać, bo to duże uproszczenie. Ale mogę oceniać na podstawie wspomnień lub fotografii. Gdy się patrzy na zdjęcia  z pónych lat małżeństwa  Aleksandry Szczerbińskiej, drugiej żony Marszałka, i Marii Juszkiewiczowej, jego pierwszej żony, to widać strasznš monotematycznoć stroju, uczesania, nawet min, jakie obie panie robiły. Może to były miny oficjalne, do fotografii, ale podejrzewam, że odzwierciedlały stan ducha, szczególnie Marii, z jakim weszła w starsze lata.

Podobno zwariowała. Przez Piłsudskiego?

Bardzo się odsunęła od Piłsudskiego po mierci Wandy, jej córki z poprzedniego zwišzku. Maria miała wtedy załamanie nerwowe i ciężkš operację, popadła nawet w chorobę psychicznš, a pewne symptomy tej choroby utrzymały się do końca życia.

Maria z Koplewskich Piłsudska, z domu Juszkiewiczo...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin