Clayton Alice - Seks i orzeszki - Hudson Valley. Tom 1. -.pdf

(1539 KB) Pobierz
Tytuł oryginalny:
Nuts
Autor: Alice Clayton
Tłumaczenie: dr Agnieszka Kocel, Kancelaria LingLex
Redakcja: Magdalena Binkowska
Korekta: Aleksandra Tykarska
Projekt graficzny okładki: Marcin Pytlowany
Skład: Marek Strypling
Zdjęcie na okładce: BigLike Images/Shutterstock
Redaktor prowadząca: Angelika Ogrocka
Redaktor inicjująca: Agnieszka Skowron
Redaktor naczelna: Agnieszka Hetnał
Copyright © 2015 by Alice Clayton
First Gallery Books trade paperback edition October 2015
GALLERY BOOKS and colophon are registered trademarks of
Simon & Schuster, Inc.
Copyright for the Polish edition © Wydawnictwo Pascal
Ta książka jest fikcją literacką. Jakiekolwiek podobieństwo do rzeczywi-
stych osób, żywych lub zmarłych, autentycznych miejsc, wydarzeń lub
zjawisk jest czysto przypadkowe. Bohaterowie i wydarzenia opisane
w tej książce są tworem wyobraźni autorki bądź zostały znacząco prze-
tworzone pod kątem wykorzystania w powieści.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być po-
wielana lub przekazywana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej
zgody wydawcy, za wyjątkiem recenzentów, którzy mogą przytoczyć
krótkie fragmenty tekstu.
Bielsko-Biała 2017
Wydawnictwo Pascal sp. z o.o.
ul. Zapora 25
43-382 Bielsko-Biała
tel. 338282828, fax 338282829
pascal@pascal.pl, www.pascal.pl
ISBN 978-83-8103-002-1
Peterowi – za to, że został moim mężem
cztery dni przed ukazaniem się tej książki.
Podziękowania
Pomysł całej serii narodził się pewnego popołudnia na Schlafly Farmers
Market w St. Louis w Missouri. Jak co środa, targając ekologiczne torby,
wybraliśmy się tam z Panem Alice, chętni wesprzeć lokalnych rolników i
nastawieni na to, że wypełnimy bagażnik fantastycznymi produktami.
Jak to zwykle w moim przypadku bywa, wyprawa zakończyła się istną
rozpustą granicząca z rozwiązłością. Rozwiązłością, gdyż przy nowym
straganie za kontuarem stał najsłodszy cholerny rolnik, jakiego w życiu
spotkałam. Był wysoki, przystojny i uroczo niechlujny, a do tego
trzymał w dłoni największego ogórka, jakiego kiedykolwiek widziałam.
Nie żartuję.
Zanim dotarłam na początek kolejki – warto podkreślić, że Pan Alice
nie bardzo wiedział, dlaczego chichoczę – miałam już zarys całkiem
nowej serii książek, których fabuła miała się skupiać wokół lokalnych
produk-tów serwowanych na restauracyjnych stołach… I na leżących na
tych stołach rolnikach. W głowie zaczęłam przeglądać katalog
możliwych ty-tułów.
Popieprzyć?
Zaburakujmy.
Hej, potrzymaj mojego ogórka.
Dzięki Bogu, zdecydowałam się jednak na mniej żenujący, aczkolwiek
nie mniej zabawny tytuł NUTS. Zanim dotarliśmy do samochodu, z
tor-bami pełnymi pięknych warzyw, owoców, chleba, drobiu, kiełbasek
i tych cudnych, idealnie mieszczących się w dłoni miniszarlotek (wiecie,
że kocham szarlotkę), zaczęłam już rozmyślać nad miejscami, w których
mogłaby się rozgrywać akcja nowej serii. Hudson Valley i Nowy Jork
wydawały się idealną lokalizacją. Im bardziej zapoznawałam się z tą
okolicą, tym bardziej czułam, że to jest to, a z czasem zaczęły przycho-
dzić mi do głowy kolejne historie. Razem z moją przyjaciółką, Niną
Bocci, spędziłyśmy tam tydzień, bawiąc się i zaglądając do przepięknych
małych miasteczek, jak New Paltz, Hyde Park, Tarrytown i Sleepy Hol-
low. Dotarłyśmy nawet do Mohonk Mountain House, teraz jednego
z moich ulubionych miejsc, ale o tym później…
Miałyśmy też okazję zwiedzić niewiarygodne gospodarstwo w wiosce
Zgłoś jeśli naruszono regulamin