Marshall Goldsmith, Mark Reiter wyzwalacze. nowe zachowania, trwałe nawyki, lepsze życie pełna wersja.pdf

(7451 KB) Pobierz
Spis treści
Wprowadzenie
17
Część I
Dlaczego nie stajemy się takimi osobami,
jakimi chcemy być? 23
Rozdzia 1. Odwieczne prawdy
dotycz ce zmian behawioralnych
Rozdzia 2. Wyzwalacze przekonaniowe,
które sabotuj proces zmian 33
Rozdzia 3. Otoczenie
45
57
71
79
89
Rozdzia 4. Definiowanie swoich wyzwalaczy
Rozdzia 5. Jak dzia aj wyzwalacze
Rozdzia 6. Jeste my wybitnymi planistami,
lecz beznadziejnymi wykonawcami
Rozdzia 7. Prognozowanie zmian w otoczeniu
Rozdzia 8. Ko o zmian
99
25
Kup książkę
Poleć książkę
16
Wyzwalacze
Część II
O staraniu 113
Rozdzia 9. Pot ga aktywnych pyta
Rozdzia 10. Pytania anga uj ce 125
Rozdzia 11. Codzienne Pytania w praktyce
Rozdzia 12. Planista i wykonawca
oraz
coach
Rozdzia 13. CMOWT
161
137
151
115
Część III
O potrzebie struktury 173
Rozdzia 14. Nie staniemy si lepsi bez struktury
175
181
187
Rozdzia 15. Musi to jednak by odpowiednia struktura
Rozdzia 16. Zachowanie pod wp ywem wyczerpania
Rozdzia 17. Potrzebujemy pomocy wtedy,
gdy najtrudniej nam j uzyska
Rozdzia 18. Cogodzinne Pytania
Rozdzia 20. Sta si wyzwalaczem
199
207
221
195
Rozdzia 19. Problem z „wystarczaj co dobrze”
Część IV
Bez narzekania 225
Rozdzia 21. Ko o zaanga owania
227
237
Rozdzia 22. Niebezpiecze stwo zwi zane z yciem bez zmian
Podzi kowania
240
Kup książkę
Poleć książkę
ROZDZIA
1.
Odwieczne prawdy
dotyczące zmian behawioralnych
rzez ponad trzydzie ci pi lat pracy z kadr kierownicz pomo-
g em wielu odnosz cym sukcesy liderom w dokonaniu trwa ych
zmian zachowania. Zazwyczaj klienci wykorzystuj t okazj , chocia
niektórzy s na pocz tku nieco oporni. Wi kszo zdaje sobie spraw
z tego, e po wprowadzeniu zmiany b d bardziej efektywnymi lide-
rami i partnerami, a nawet lepszymi cz onkami rodziny. Nieliczni tego
nie rozumiej .
Proces pomagania klientom jest do prosty i jednolity. Najpierw
rozmawiam z kluczowymi interesariuszami danego klienta. Mog to
by jego koledzy, bezpo redni podw adni lub cz onkowie zarz du. Gdy
ju zdob d mnóstwo poufnych informacji zwrotnych, podsumowuj
je i konsultuj z klientem. To na nim ci y ostateczna odpowiedzialno
za zmian zachowania, jakiej pragnie dokona . Moje zadanie jest wi c
bardzo proste. Pomagam klientowi dokona pozytywnej i trwa ej zmia-
ny w wybranym przez
niego
aspekcie, który b dzie oceniany przez
wybranych przez
niego
kluczowych interesariuszy. Je eli potwierdz
oni, e uda o mu si dokona tej zmiany, dostaj zap at . Je li natomiast
nie zauwa
adnych pozytywnych zmian, nie bior pieni dzy.
Szanse na sukces s wi ksze, gdy towarzysz klientowi na ka dym
kroku tego procesu i mówi mu, jak utrzyma w a ciwy kurs i nie wró-
ci do dawnego siebie. Nie umniejsza to jednak znaczenia dwóch od-
wiecznych prawd.
P
Kup książkę
Poleć książkę
26
Wyzwalacze
Prawda nr 1: doprowadzenie do znaczącej
zmiany w zachowaniu jest bardzo trudne
Zainicjowanie zmiany behawioralnej jest trudne, utrzymanie w a ciwego
kursu jest jeszcze trudniejsze, a najtrudniej z wszystkiego jest sprawi ,
aby zmiana by a trwa a. Mog nawet zaryzykowa stwierdzenie, e
zmiana zachowania doros ego cz owieka to najtrudniejsze zadanie,
jakiego mo e si podj czuj ca istota ludzka.
Je li uwa asz, e przesadzam, odpowiedz na poni sze pytania.
Co chcesz zmieni w swoim yciu?
To mo e by co wielkiego,
na przyk ad schudni cie (powa ne zadanie), zmiana pracy
(równie powa ne) lub zmiana zawodu (jeszcze powa niejsze).
Mo e to jednak by te co mniejszego, na przyk ad zmiana
fryzury, zwi kszenie cz stotliwo ci kontaktów z matk lub
przemalowanie cian w salonie. Nie mnie os dza Twoje pragnienia.
Od jak dawna o tym my lisz?
Od ilu miesi cy lub lat budzisz si
rano i powtarzasz sobie po raz kolejny, e to jest ten dzie ,
w którym dokonasz tej zmiany?
Jak oceniasz swoj skuteczno ?
Inaczej mówi c, czy potrafisz
wskaza konkretny moment w yciu, gdy postanowi e co
zmieni i zadzia a e pod wp ywem impulsu, a wynik okaza si
satysfakcjonuj cy?
Te trzy pytania prowadz do trzech problemów, jakie napotykamy,
gdy chcemy doprowadzi do jakich zmian w swoim yciu.
Nie potrafimy przyzna , e potrzebujemy zmiany.
Jest tak albo dlate-
go, e nie zdajemy sobie sprawy z jej przydatno ci, albo — co bardziej
prawdopodobne — mamy wiadomo tej potrzeby, lecz wymy lili-
my sobie skomplikowan wymówk , która zaprzecza tej potrzebie.
Dlatego przyjrzymy si g boko zakorzenionym przekonaniom, które
wywo uj w nas opór przed zmian .
Nie doceniamy wp ywu, jaki ma na nas si a inercji.
Gdy stoimy przed
jakim wyborem, wolimy nic nie zmienia . Zapewne z tego powodu
odpowied „Od jak dawna o tym my lisz?” jest raczej wyra ana w latach
ni w dniach. Si a inercji sprawia, e nigdy nawet nie zaczynamy procesu
Kup książkę
Poleć książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin