Resortowe dzieci. Media - Dorota Kania.pdf

(7202 KB) Pobierz
Spis treści
Okładka
Karta tytułowa
Karta redakcyjna
Od Wydawcy
Wstęp
Rozdział 1. Aleja przyjaciół
Rozdział 2. Nadzorca społeczeństwa
Rozdział 3. Marsz intelektualistów ku III RP
Rozdział 4. Dzielenie prasowego tortu
Rozdział 5. Wojna służb. Koncesja dla POLSATU
Rozdział 6. „TRÓJKA” – wentyl bezpieczeństwa
Rozdział 7. Propaganda w natarciu – TVP
Rozdział 8. Telewizja służbowa
Indeks osób
Copyright © by Dorota Kania, Jerzy Targalski, M aciej M arosz
Copyright © by Fronda PL, Sp. z o.o.
Okładka
Radosław Krawczyk
Skład i łamanie
PanDawer
ISBN 978-83-6409-509-2
Wydawca
Fronda PL, Sp. z o.o.
ul. Łopuszańska 32
02-220 Warszawa
Tel. 22 836 54 44, 877 37 35
Fax. 22 877 37 34
Skład wersji elektronicznej
pan@drewnianyrower.com
OD WYDAWCY
Seria wydawnicza „Resortowe dzieci” ma na celu pokazanie powiązań elit medialnych,
biznesowych, politycznych i naukowych III RP ze strukturami PRL-u. Wiele mówiło się
o kompromisie zawartym z komunistami w czasie obrad Okrągłego Stołu. Opozycja zgodziła się
wówczas na uwłaszczenie nomenklatury nie tylko w sferze biznesu. Nasza seria wydawnicza
zaprezentuje w syntetycznej formie, że „gruba kreska” była w rzeczywistości przyzwoleniem na
opanowanie przez ludzi powiązanych z peerelowskim aparatem większości newralgicznych struktur
III RP.
Tematykę „Resortowych dzieci” rozpoczynamy od „czwartej władzy”, czyli od mediów. Po
przeczytaniu tego tomu nikt już nie powinien się dziwić, dlaczego media głównego nurtu mówią
jednym głosem w sprawach lustracji i dekomunizacji, lub też dlaczego zajmują dość jednolite
stanowisko w konflikcie – sprawa polska a integracja europejska. Otóż sprawa jest dość prosta.
Winne są korzenie środowiska, z którego wywodzą się luminarze polskich mediów. W tym tomie
zebraliśmy informacje o ludziach, którzy stworzyli lub przejęli największe i najbardziej
opiniotwórcze w Polsce media i do dzisiaj mają zasadniczy wpływ na ich linię redakcyjną.
Opisujemy początki TVN-u, Polsatu i „nowych” władz w TVP. Dość dokładnie omówiliśmy
środowisko „Polityki” i „Gazety Wyborczej”. Właściciele i szefowie tych mediów wywodzą się
z tego samego komunistycznego środowiska i w bardzo wielu przypadkach w czasach PRL-u
zarejestrowani zostali jako współpracownicy wojskowych i cywilnych służb specjalnych.
Pytania i odpowiedzi dotyczące zawartości książki:
Jak można porównywać drogi życiowe Adama Michnika czy Heleny Łuczywo do życiorysu
Jerzego Baczyńskiego, Daniela Passenta lub Mariusza Waltera.
Obrazowo zagadnienie to opisałbym w ten sposób – dzieciństwo i wczesną młodość ludzie ci
spędzają „na jednym podwórku”. Później jedni umacniają ustrój propagandowo lub robią interesy,
a drudzy siedzą w więzieniach, ale po roku 1989 znów grają „do jednej bramki”.
Czy było coś takiego jak „grzech pierworodny” solidarnościowych władz przy podziale
medialnego „tortu”?
Jako odpowiedź na to pytanie polecam lekturę rozdziału czwartego o podziale RSW „Prasa-
Książka-Ruch” – gazety zostały przejęte przez dotychczasowe komunistyczne redakcje, które stały się
po prostu ich właścicielami. Dostosowały się do wymagań czytelników i zaczęły zarabiać poważne
Zgłoś jeśli naruszono regulamin