Korfanty.doc

(4769 KB) Pobierz
Wojciech

Wojciech



 

 

Korfanty

 

Biografia Wojciecha Korfantego




        

Wczesne lata

Urodził się w rodzinie Karoliny z domu Klecha i Józefa, górnika kopalni Fanny. W roku 1879 rozpoczął naukę w szkole ludowej w Siemianowicach, następnie, od 1885 r., uczęszczał do katowickiego Gimnazjum Królewskiego (obecnie im. Adama Mickiewicza), gdzie poznał Konstantego Wolnego. W szkole tej założył tajne kółko, którego celem było szerzenie kultury polskiej i znajomości literatury. Nawiązał kontakty z działaczami z Wielkopolski. Brał udział w propolskich zebraniach. Negatywnie wyrażał się o Bismarcku za co został relegowany 14 sierpnia 1895 r. z klasy maturalnej. Szkołę średnią ukończył w grudniu 1895, po interwencji Józefa Kościelskiego, posła do Reichstagu z Wielkopolski, jako ekstern i jeszcze w tym samym roku rozpoczął studia na politechnice w Charlottenburgu. Jesienią 1896 przeniósł się na Królewski Uniwersytet we Wrocławiu (Königliche Universität zu Breslau). Mieszkał w pokoju wynajętym przy Ottostraße 19 (dziś ul. Kazimierza Jagiellończyka), studiował na Wydziale Filozoficznym i zaliczył dwa semestry roku akademickiego 1896/1897. Przerwał studia na dwa lata, podczas których jako korepetytor u litewskiego arystokraty Witolda Jundziłły zarobił pieniądze na dalsze studia. Podjął studia na tym samym wydziale, miał m.in. zajęcia z ekonomii politycznej u profesora Wernera Sombarta, z którym utrzymywał kontakty jeszcze przez wiele lat. Mieszkał w tym czasie w pensjonacie przy Neue Junkerstrasse 5c, (ul. Jana Kilińskiego). W maju 1901 przeniósł się na ostatni semestr do Berlina, gdzie w sierpniu zakończył studia.

Działalność polityczna

W latach 1901 - 1908 członek Ligi Narodowej, w ramach której współpracował z Romanem Dmowskim. Od 1901 r. redaktor naczelny Górnoślązaka. W 1902 przebywał w więzieniu we Wronkach za publikację artykułów pt. Do Niemców i Do moich braci Górnoślązaków. W latach 1903-1912 i 1918 poseł do Reichstagu oraz pruskiego Landtagu (1903-1918), gdzie reprezentował Koło Polskie. Stanowiło to wyłom w dotychczasowej tradycji, gdyż dotąd śląscy Polacy reprezentowali katolicką partię Centrum. 25 października 1918 wystąpił w Reichstagu z głośnym żądaniem przyłączenia do państwa polskiego wszystkich ziem polskich zaboru pruskiego oraz Górnego Śląska. W latach 1918-1919 był członkiem Naczelnej Rady Ludowej stanowiącej rząd Wielkopolski podczas powstania wielkopolskiego.

W 1920 r. Polski Komisarz Plebiscytowy na Górnym Śląsku. Po niekorzystnej dla Polaków interpretacji wyników plebiscytu, przeprowadzonego zresztą w atmosferze wzajemnego zastraszenia, terroru oraz obustronnej manipulacji (np. po stronie niemieckiej sprowadzenie 180 000 wyborców niezwiązanych bezpośrednio ze Śląskiem), proklamował i stanął na czele III powstania śląskiego. W tym momencie pojawiają się pierwsze poważniejsze kontrowersje związane z jego osobą. Albowiem Korfanty nie wierzył w szanse powodzenia powstania, widząc w nim jedynie zbrojną manifestację ludu górnośląskiego, która miała polegać na zwróceniu uwagi Komisji Międzysojuszniczej mającej dokonać podziału terenu plebiscytowego między Polskę a Niemcy. Dlatego też zarządził wstrzymanie walk jeszcze w czasie, gdy inicjatywa na froncie należała do Polaków. Obrońcy Korfantego wskazują, że Polacy mieli przewagę w starciach z nacjonalistycznymi bojówkami, ale nie mieliby żadnych szans z regularną armią niemiecką, zaś ostateczną decyzję w sprawie Śląska i tak podjęła Komisja Międzysojusznicza niezależnie od wyniku walk, które mogły stanowić jedynie posiłkowy argument. Jednak utrata inicjatywy powstańców na froncie nastąpiła dopiero po decyzjach dyktatora. W lipcu 1921 r. opuścił Śląsk, desygnując na stanowisko swego następcy Józefa Rymera, który wkrótce został przewodniczącym Naczelnej Rady Ludowej na Górnym Śląsku.

W odrodzonej Polsce w latach 1922-1930 poseł na Sejm związany z Chrześcijańską Demokracją (ChD). W obliczu niepowodzenia misji stworzenia gabinetu Artura Śliwińskiego, 14 lipca został desygnowany przez Komisję Główną Sejmu RP na premiera rządu. Jednak wobec protestu swojego przeciwnika, naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego i groźby przeprowadzenia strajku generalnego przez PPS, nie rozpoczął formowania rządu, a 29 lipca komisja wycofała jego desygnację.

Od października do grudnia 1923 wicepremier w rządzie Wincentego Witosa i jego doradca z ramienia ChD. Od 1924 wydawca dzienników "Rzeczpospolita" i "Polonia".

Ostatnie lata

W 1930 aresztowany i wraz z posłami Centrolewu osadzony w twierdzy brzeskiej, jednak z samego procesu brzeskiego został wyłączony. Po uwolnieniu powrócił na Górny Śląsk, gdzie jednak jako polityczny przeciwnik wojewody Michała Grażyńskiego był stale zagrożony następnym aresztowaniem. Wiosną 1935 r. w obawie przed represjami udał się na emigrację do Pragi w Czechosłowacji. Do kraju nie mógł wrócić nawet w 1938 r. na pogrzeb swego syna Witolda, gdyż rząd premiera Sławoja-Składkowskiego odmówił wydania mu glejtu bezpieczeństwa. Po aneksji Czechosłowacji wyjechał przez Niemcy do Francji. Był jednym z założycieli Frontu Morges, a później organizatorem i prezesem Stronnictwa Pracy (połączenie Chadecji i Narodowej Partii Robotniczej). W kwietniu 1939 r. po wypowiedzeniu przez III Rzeszę układu o nieagresji i niestosowaniu przemocy, powrócił do Polski, jednak mimo chęci walki z Niemcami został aresztowany i osadzony na Pawiaku. Pomimo protestów opinii publicznej spędził tam prawie 3 miesiące. Ciężko chory, zwolniony został 20 lipca 1939 r. - najwidoczniej z obawy, by nie zmarł w więziennej celi. Z jego śmiercią związane jest wiele niejasności. Jedna z hipotez mówi, że zatruł się oparami arszeniku, którymi nasączone były ściany jego celi (zeznanie dr. Szareckiego, Londyn 1940).

Pogrzeb Korfantego, na który przybyło ok. 5 tys. ludzi, stał się wyrazem poparcia dla prowadzonej przez niego polityki niepodległościowej.

Został odznaczony m.in. Orderem Orła Białego (pośmiertnie, 1997).

 

 

DOKUMENTY

 

 

 

Ilustracja: Manifest Wojciecha Korfantego do ludu górnośląskiego z 3 V 1921 roku określający cele i ramy trzeciego powstania śląskiego

 

 

 

 

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



Fotokopia paszportu francuskiego Wojciecha Korfantego, wydanego na nazwisko Albert Martin w 1939 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



                                                                    

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 





             

 

 

 

ARTYKUŁY

Wojciech Korfanty to jedna z najwybitniejszych postaci w dziejach najnowszych Górnego Śląska. Jest to polityk, którego działalność wpłynęła w wielkim stopniu na dwudziestowieczne losy tej ziemi. Równocześnie jednak nie ograniczał się do problemów Śląska, był indywidualnością w skali całej II Rzeczypospolitej, choć trzeba przyznać, że poglądy przez niego głoszone były często oceniane jako kontrowersyjne.

Urodził się 20.04.1873r.w osadzie Sadzawka-obecne Siemianowice, w rodzinie robotniczej. Jego ojciec- Józef był górnikiem w kopalni "Fanny". Z domu wyniósł wychowanie w poszanowaniu dla ciężkiej i uczciwej pracy oraz umiłowanie dla kultury polskiej, które zawdzięczał matce- Karolinie, uczącej go języka ojczystego na "Żywotach Świętych" Piotra Skargi.

"Zasługę mojego uświadomienia narodowego przypisać muszę moim hakatystycznym profesorom w gimnazjum w Katowicach, którzy zohydzaniem wszystkiego co polskie i co katolickie wzbudzili we mnie ciekawość do książki polskiej, z której pragnąłem się dowiedzieć, czym jest ten lżony i poniżany naród , którego językiem w mojej rodzinie mówiłem. I pokochałem naród mój , przeszłość i dolę jego i poczułem się synem jego".

Za swą postawę, założenie tajnego kółka polskiego, zapłacił wydaleniem z gimnazjum w 1895 r. na krótko przed terminem egzaminu maturalnego, który złożył już jako ekstern.

Działalność patriotyczną rozwinął podczas swoich studiów na politechnice w Charlottenburgu, gdzie należał do polskich organizacji akademickich. W tym czasie miał miejsce fakt, który zaważy na jego przyszłości politycznej - styka się z ideologią Ligi Narodowej a także poznaje program polskich socjalistów. Gdy w 1896r roku przenosi się na Wydział Prawny i Ekonomiczny Uniwersytetu Wrocławskiego, działa aktywnie w tajnym, związanym z endecją, Związku Młodzieży Polskiej Zet i w Towarzystwie Akademików Górnoślązaków. Korfantego wówczas pociągały hasła katolickie i narodowe endecji, jakże aktualne patrząc na sytuację ludności polskiej zaboru pruskiego. Efektem tego jest przystąpienie przez niego w 1901 roku do Ligi Narodowej, w ramach której od początku rozwinął aktywną działalność na terenie Górnego Śląska. Wojciech Korfanty był przeciwnikiem polityki umiarkowanej, ugodowej , prowadzonej na tym terenie przez ugrupowania współpracujące z partią niemieckich katolików Centrum. Ujawniły się publicystyczne talenty Korfantego, który w broszurach publikował emocjonalne teksty piętnujące złą sytuację materialną robotników, podkreślające wagę uświadomienia narodowego Górnoślązaków i ukazania im więzów łączących z całym narodem, ponad granicami zaborów. Równocześnie występował przeciwko rozpowszechnianym przez socjalistów hasłom internacjonalistycznym proponując inną- narodową drogę walkę o prawa społeczne i ekonomiczne.

Efektem tej działalności stało się uzyskanie przez niego z okręgu katowicko-zabrzańskiego mandatu posła do parlamentu Rzeszy w 1903 i w 1905r. (pozostawał w Reichstagu do 1911 r.). Prawdopodobnie jego rozeznanie wartości militarnej i ekonomicznej państwa niemieckiego sprawiło, że w momencie wybuchu I wojny światowej Wojciech Korfanty poparł stanowisko proniemieckie, sądząc iż może to przynieść pewne korzyści ludności polskiej, np. możliwym stanie się utworzenie z ziem także Kongresówki oraz litewskich i białoruskich, buforowego państewka polskiego związanego z Niemcami. Jednak bardzo szybko, bo już na przełomie 1914/1915 roku, z tych poglądów się wycofał, obserwując zmieniającą się na frontach wojennych sytuację. Pozostawanie biernym nie było zgodne z jego temperamentem, więc wygłasza dwa słynne przemówienia . Pierwsze - w pruskim Landtagu w styczniu 1917 r. potępiające praktyki germanizacyjne w latach wojny, i drugie-25.10.1918r.- wymagające wielkiej odwagi cywilnej, już jako poseł do Reichstagu - w którym żądał przyłączenia do Polski wszystkich etnicznie polskich ziem zaboru pruskiego: Prus Królewskich, Gdańska, Wielkopolski, części Prus Książęcych, Górnego i Średniego Śląska.

Wraz z końcem wojny nadszedł kolejny etap działalności Korfantego - przenosi się do Poznania, gdzie wchodzi w skład Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej, w której odgrywa czołową rolę. Potwierdzeniem tego było lansowanie go w 1918 roku przez prawicę przeciwną rządowi Jędrzeja Moraczewskiego na stanowiska premiera, z czego jednak się wycofał. Od tego czasu widoczna jest niechęć Naczelnika Państwa - Józefa Piłsudskiego do tego ambitnego prawicowego polityka, cieszącego się popularnością wśród ludności Górnego Śląska.

Lecz kwestią najważniejszą u progu istnienia II RP, była sprawa granic, ustalenia jej terytorium po ponad wieku zaborów. W tej sprawie Korfanty długo był zwolennikiem pokojowego rozwiązania i zdania się na ustalenia konferencji pokojowej, jako że uważał, iż trwałe cele można osiągnąć środkami politycznymi a nie akcją zbrojną. Gdy 27 grudnia 1918 roku spontanicznie wybuchło powstanie wielkopolskie nie wycofał się ze swego zdania, dążąc do pokojowego uregulowania tego konfliktu (uczestniczył w rokowaniach polsko-niemieckich w Poznaniu, Bydgoszczy i Berlinie). Wysuwa tezę przyszłej autonomii ziem polskich zaboru pruskiego w ramach państwa polskiego.

Postanowienia konferencji wersalskiej tylko w części były zadowalające dla strony polskiej. Oto odzyskano część Pomorza, lecz ostateczną decyzję co do losów Górnego Śląska alianci odsunęli czekając na wyniki plebiscytu, w którym to sama ludność miała opowiedzieć się za przynależnością do Niemiec, czy do dopiero co utworzonego państwa polskiego.

Dochodzimy do najbardziej znanego etapu działalności Wojciecha Korfantego - jako polskiego komisarza plebiscytowego na Górnym Śląsku. Stanowisko to, jako polityk bardzo znany i popularny w tym regionie ,a także , co ważne- dobry organizator, wypełnia od stycznia 1920r. Jest to już po klęsce I powstania śląskiego (16-25.08.1919r.). Wokół swojej siedziby w bytomskim hotelu "Lomnitz" skupia wielu oddanych sprawie działaczy, także spoza Śląska, kieruje propagandą, spełnia się w publicystyce jako mówca wiecowy. Podczas konferencji w Spa w lipcu 1920 roku przedstawia Białą Księgę o terrorze skierowanym przeciw ludności polskiej Śląska.

Aż do II powstania śląskiego z sierpnia 1920 roku, z pewną rezerwą podchodzi do rozwijania Polskiej Organizacji Wojskowej, zgodnie z poglądem, iż to kartka do głosowania jest najskuteczniejszą bronią w walce o przynależność tych ziem. Powstanie, a zwłaszcza porażka w przeprowadzonym 20 marca 1921r. plebiscycie, rachuby te zburzyło i wykazało, że niezbędna jest dobrze zorganizowana i popierana przez Polaków z innych ziem organizacja wojskowa. Nie widząc szansy na osiągnięcie sukcesu tylko na drodze rokowań, 3 maja 1921 roku, jako dyktator, w Manifeście do ludu górnośląskiego, daje sygnał walki w III powstaniu śląskim. Zryw trwał do 5 sierpnia tegoż roku gdy podpisano zawieszenie broni i zaowocował przyznaniem Polsce przez Radę Ligi Narodów 12 października 1921 r. 29% obszaru plebiscytowego zamieszkałego przez 46% ludności.

Gdy rozstrzygnął się los Górnego Śląska Wojciech Korfanty poświęcił się działalności politycznej. Staje na czele Chrześcijańskiej Demokracji której program opierał się na społecznej nauce Kościoła zawartej min. w encyklice papieskiej Rerum novarum, partii która pod jego przewodem, w krótkim czasie osiąga na terenie województwa śląskiego czołowe znaczenie. Ma wpływ na utworzenie popierających chadecję organizacji Powstańców, czy wpływowy Związek Katolickich Towarzystw Polek.

Już w 1922 roku zostaje wybrany na posła do Sejmu RP, jak również do Sejmu Śląskiego. W tymże roku jest desygnowany na premiera Rządu RP, z czego jednak rezygnuje ze względu na sprzeciw Piłsudskiego i ugrupowań lewicy. Mimo to w roku następnym otrzymał nominację na stanowisko wicepremiera rządu Wincentego Witosa. Równolegle z pracą rządową i parlamentarną Korfanty prowadzi działalność wydawniczą, wydając dziennik warszawski "Rzeczpospolita" oraz katowicką "Polonię", która od zamachu majowego stała się jednym z najważniejszych organów opozycyjnych.

Przewrót majowy w 1926r. to kolejna cezura w życiu i działalności Wojciecha Korfantego. Jako polityk wychowany w innych warunkach i tradycji ideologicznej niż Józef Piłsudski nie potrafił się zgodzić na siłowe przejęcie władzy w suwerennym państwie. Zdecydowanie potępił przewrót i poparł rząd Wincentego Witosa, zaś po przejęciu władzy przez ugrupowanie sanacji rozpoczyna żywą działalność opozycyjną wobec nowych rządów. Konsekwencją tej postawy stanie się spór toczony na łamach prasowych i w Sejmie Śląskim z przedstawicielem nowej władzy w województwie śląskim - wojewodą dr Michałem Grażyńskim.

Naraził się w ten sposób na ostre ataki, z których najboleśniejszym było postawienie go przed Sądem Marszałkowskim pod zarzutem zbyt ścisłych związków z wielkim kapitałem niemieckim oraz dokonywania nadużyć finansowych. Do zarzutów tych przyczynił się fakt finansowania "Polonii" przez Górnośląski Związek Przemysłowców Gómiczo-Hutniczych. W postępowaniu takim Korfanty nie widział nic zdrożnego. Znany był jego stosunek do wielkiego przemysłu: uważał, że przemysł górnośląski, znajdujący się w znacznej części w rękach niemieckich, dla dobra wspólnego należy otaczać opieką (np. przez zmniejszanie podatków), co skłoni go do lojalnej współpracy z rządem polskim.

Po orzeczeniu Sądu Marszałkowskiego, iż zachowanie takie uchybia godności posła i publicysty, Korfanty stracił sporo zwolenników. Mimo to ciągle był uważany za wpływową i opiniotwórczą postać. Potwierdzeniem tego stało się uwięzienie go 26 września 1930 roku wraz z posłami Centrolewu w twierdzy brzeskiej , z której wrócił na Śląsk 20 grudnia tegoż roku jako senator RP i poseł na Sejm Śląski. Charakterystyczne, że podczas gdy Korfanty był uwięziony w Brześciu, niezależny od władz organ - "Polonia" codziennie zamieszczał jego podobiznę z podpisem:

"Budziciel polskości na Śląsku, wódz i opiekun ludu śląskiego, organizator i przywódca powstania śląskiego, ten który Śląsk przywiódł do Polski, współtwórca Państwa Polskiego, nieustraszony i nieugięty bojownik o prawo i sprawiedliwość w Państwie, więzień brzeski..." W intencji jego uwolnienia odbywały się w parafiach województwa śląskiego msze błagalne.

Nie miał zamiaru pogodzić się z zastaną rzeczywistością. W swojej publicystyce rozpowszechniał pogląd o konieczności fundamentalnych zmian w rządzeniu państwem, popierał ustrój parlamentarny ze sprawną władzą wykonawczą opierającą się na idei solidaryzmu społecznego i katolickiej moralności. Piętnował korupcję i nieudolność rządzących w polityce społecznej, gospodarczej oraz zagranicznej.

Wojciech Korfanty zarzucał władzom sanacyjnym prowadzenie błędnej polityki wobec Ślązaków, że faworyzuje przybyszy spoza województwa śląskiego w obsadzaniu stanowisk min. w administracji, oświacie. Krytykował równocześnie nieufny wręcz wrogi stosunek władz do mniejszości niemieckiej. Przez długi czas był zdania, że z tą posiadającą znaczny kapitał grupą, trzeba szukać sposobów współżycia, że takie racjonalne postępowanie może w przyszłości doprowadzić do jej asymilacji z ludnością polską. Poglądy swoje na ten temat zaostrzył po dojściu do władzy Adolfa Hitlera ,widząc także rozpowszechnianie się ideologii faszystowskiej wśród wielu śląskich Niemców.

Pozostając w ciągłej opozycji do rządu był wielokrotnie atakowany, co spowodowało, iż w 1935 roku udał się na emigrację do Czechosłowacji, skąd jednak udawało mu się kierować swoją partią i pismem -"Polonią". W porozumieniu z innymi działaczami opozycyjnymi będącymi poza granicami państwa: Ignacym Paderewskim, Władysławem Sikorskim, Józefem Hallerem i Wincentym Witosem w 1936 roku, tworzy tzw. Front Morges . Ideą tej orientacji miało być szerokie porozumienie sił opozycyjnych wobec sanacji, przywrócenie prawdziwej demokracji w Polsce, lecz dalekiej od sejmokracji, wzmocnienie i unowocześnienie armii w obliczu niemieckiego zagrożenia. Ciągle pozostając na emigracji przyczynił się do połączenia w 1937 roku partii opozycyjnych: Polskiego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji, Narodowej Partii Robotniczej i Związku Hallerczyków w Stronnictwo Pracy, którego został pierwszym przywódcą. Stronnictwo Pracy miało ambicję przyciągnięcia zwolenników swobód demokratycznych i systemu parlamentarnego, reorientacji polskiej polityki zagranicznej.

Do kraju, po wielu staraniach, potajemnie, powrócił dopiero w kwietniu 1939 roku, jednak wkrótce ponownie został uwięziony. Z więzienia w Warszawie uwolniono go w lipcu 1939 roku, lecz będącego w bardzo złym stanie zdrowia.

Zmarł 17 sierpnia 1939 roku, zaś jego pogrzeb stał się wielką manifestacją ludności Górnego Śląska, która tłumnie oddała hołd człowiekowi, który całe swoje życie poświęcił dla dobra tego regionu.

Marlena Karnówka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin