00:00:02:Takasu! 00:00:04:Ja... 00:00:08:pobiegnę za niš! 00:00:13:Takasu, biegnij w lewo, ja pobiegnę w prawo! 00:00:15:Ruszamy! 00:00:16:Tak! 00:00:18:Przewodniczšcy, oni biegajš po korytarzach. 00:00:21:Tym razem im daruję. 00:00:26:Co powinienem powiedzieć, gdy już jš dogonię? 00:00:31:Nie wiem. 00:00:33:Nie mam pojęcia. 00:00:39:Nie ma jej tu? 00:00:41:Wejcie! 00:00:48:Taiga, słyszysz mnie? 00:00:51:Taiga, zawsze chciała wiedzieć, prawda?! 00:00:54:Ja również 00:00:58:kocham Takasu Ryuujiego! 00:01:00:Kocham go! Zawsze go kochałam, 00:01:03:ale sšdziłam, że powinnam zostawić go tobie! 00:01:07:Wmawiałam sobie: Taiga, moja najlepsza przyjaciółka, potrzebuje go..., 00:01:10:ale to była tylko moja arogancja, która mšciła mi w głowie! 00:01:13:Nie doceniłam cię! 00:01:17:Powiedziałam, że moje szczęcie zależy tylko ode mnie, pamiętasz? 00:01:21:To samo tyczy się ciebie.| Twoje szczęcie zależy tylko od ciebie! 00:01:25:Więc... 00:01:27:Taiga, 00:01:28:pokaż mi, co zamierzasz zrobić! 00:01:37:Kushieda! 00:01:42:Wczeniej upadłam... 00:01:47:Już nie leci? 00:01:49:Przestraszyła mnie. 00:01:51:Przez chwilę mylałem, że płakała. 00:01:54:Mylałe, że płakałam? 00:01:56:Oczywicie, przecież to normalne. 00:02:01:Więc to chyba swego rodzaju nagroda. 00:02:05:Pamiętasz, gdy mówiłam o rzeczach, które mogę zobaczyć? 00:02:09:Tak, pamiętam. 00:02:11:Tak naprawdę to moja siła woli. 00:02:16:Siła woli? 00:02:17:Mówiłam ci, że mój brat gra w bejsbol, prawda? 00:02:20:Kiedy też grałam. 00:02:23:Szczerze mówišc, byłam od niego lepsza, 00:02:26:ale nie mogłam dalej grać, przecież jestem dziewczynš. 00:02:32:Dlatego postanowiłam, że będę oszczędzać pienišdze, 00:02:35:aby dostać się na uniwersytet sportowy i grać w krajowej lidze softballu. 00:02:39:Wtedy krzyknę z całych sił: 00:02:42:To szczęcie, które udało mi się osišgnšć!. 00:02:46:Ale to tylko moje pragnienie. 00:02:48:Kushieda... 00:02:49:Ponieważ miałam obsesję na tym punkcie, postanowiłam, że już nigdy więcej nie będę płakać. 00:02:55:Nawet jeli jest to trudne i bolesne, zdecydowałam, że dam z siebie wszystko. 00:02:59:Jednak 00:03:01:jeli kto zobaczy, jak płaczę, znoszę trudnoci i ból, mylę, że to jest nagroda za mój wysiłek. 00:03:11:Co się stało z tamtš spinkš? 00:03:13:Ach, ona 00:03:14:Ona miała być prezentem, który chciałe mi dać podczas Wigilii, mam rację? 00:03:20:To 00:03:21:Przepraszam, poczštkowo naprawdę nie wiedziałam. 00:03:25:Mylałam, że to prezent od Taigi. 00:03:28:Chociaż zdecydowałam, że jej nie wezmę... 00:03:30:Jeli to cię zraniło. 00:03:32:Chcę przeprosić, że jš wtedy przed tobš założyłam. 00:03:36:Przepraszam. 00:03:39:Gdzie jest teraz? 00:03:42:W moim pokoju, ale 00:03:44:Tak, nie mogę jej przyjšć. 00:03:49:Wiesz, jest jeszcze co, co mogę zobaczyć. 00:03:53:To, że kochasz Taigę. 00:03:57:Tak. 00:03:58:Dobrze, Takasu, to wielkie pożegnanie. 00:04:02:Biegnij za głosem swojego serca! 00:04:07:Tak! 00:04:09:Naprzód, Takasu! 00:04:11:Takasu! Takasu! 00:04:15:Takasu! 00:04:42:Wiedziałem, że przyjdziesz. 00:04:44:Jak to? 00:04:46:Jeste osobš, która dotrzymuje danego słowa, 00:04:49:nawet jeli uciekła, to wiedziałem, że przyjdziesz do pracy. 00:04:55:W zwišzku z tym, co się wydarzyło... 00:04:59:Ja 00:05:01:Słyszałam wszystko, co mówiła Minorin. 00:05:05:Nie miej się! 00:05:07:Nie mieję. 00:05:08:Proszę, nie miej się ze mnie. 00:05:11:Po pracy muszę ci co powiedzieć. 00:05:14:Jeli, jeli znowu będę chciała uciec, 00:05:19:zatrzymaj mnie. 00:05:21:Proszę. 00:05:25:Dobra. 00:05:35:Zapłacili całkiem niele. 00:05:37:No. 00:05:43:Tego... 00:05:44:Jestecie kłamcami! 00:05:49:YYasuko. 00:05:55:Taiga! 00:05:59:Co ty tutaj robisz? 00:06:01:Nie dotykaj mnie! 00:06:03:Nie zachowuj się jak rozpieszczony dzieciak! 00:06:06:Mylisz, że sama sobie poradzisz? 00:06:10:Taiga... 00:06:11:Ty jeste Takasu, prawda? 00:06:13:TTak. 00:06:15:Dziękuję, że się niš opiekowałe. 00:06:17:Od teraz będzie mieszkać 00:06:19:Zapomnij! Nigdy nie zamieszkam z tobš, tym facetem i waszym bachorem! 00:06:24:Dlaczego? 00:06:26:Co się dzieje? 00:06:27:Nic nie rozumiem. 00:06:28:To ja nic nie rozumiem! 00:06:32:Obiecałe, że nie będziesz pracować, 00:06:34:ale okłamałe mnie i złamałe obietnicę! 00:06:37:Nie wybaczę ci! 00:06:38:Nie wybaczysz? 00:06:40:Zasłabła, bo ze względu na mnie wymagała od siebie zbyt wiele. 00:06:44:Dlatego zastšpiłem cię w pracy! 00:06:46:Co w tym złego?! 00:06:48:Jestemy rodzinš, 00:06:49:więc powinnimy sobie pomagać 00:06:52:Nie obchodzi mnie to! 00:06:54:Chcę tylko, żeby skupił się na nauce! 00:06:58:Chcę, aby znalazł co, czym chcesz się zajmować i miał szczęliwe życie 00:07:01:I kto to mówi!| Kto się nie skupił na nauce?! 00:07:03:Jedynš osobš, która nie mogła robić tego,| czego chciała i przegrała swoje życie, 00:07:07:jeste ty! 00:07:10:Ryuu... 00:07:12:Przestań na mnie wymuszać,| bym robił to, co nie udało się tobie! 00:07:15:Ja 00:07:24:Taiga. 00:07:27:Taiga? 00:07:29:Taiga! 00:07:30:Taiga, wracaj! 00:07:34:Moja jedwabna| miłoć. 00:07:35:Przez cały czas. 00:07:37:Moja jedwabna| miłoć. 00:07:38:Za każdym razem, kiedy mylę o tobie. 00:07:41:Moja jedwabna| miłoć. 00:07:42:Uczucie niecierpliwoci 00:07:45:Moja jedwabna| miłoć. 00:07:46:aż się ze mnie wylewa. 00:07:49:Byłoby łatwiej, gdybym po prostu powiedziała, że cię kocham, 00:07:53:ale zawsze, gdy pojawiasz się przede mnš, 00:07:56:moja natura sprzeciwia się temu i nie wiem, co robić. 00:08:03:Zazwyczaj podchodzę do ciebie pewna siebie, 00:08:07:taka już jestem, 00:08:11:ale nieważne jak bardzo się staram, nie jestem w stanie przekroczyć niewidzialnej bariery, która nas dzieli. 00:08:17:Chcę, żeby poznał moje uczucia. 00:08:20:Dlatego zawsze, gdy nasze oczy się spotykajš, 00:08:24:wysyłam wiadomoć kocham cię, 00:08:27:wkładajšc w niš całš swš odwagę! 00:08:31:Moje jedwabne serce jest rozdarte. 00:08:36:Kiedy spotkałam ciebie, w końcu uwiadomiłam sobie, 00:08:39:że jeli chodzi o miłoć, to jestem prawdziwš niezdarš. 00:08:46:Blizny miłoci, o których już prawie zapomniałam, 00:08:49:znów zaczynajš boleć. 00:08:52:Pewnego dnia zrobię to, co już dawno powinnam. 00:08:56:Przezwyciężę słaboć i powiem, że cię kocham. 00:09:06:Cholerny staruch zwiał po tym,| jak jego biznes nie wypalił. 00:09:11:Poważnie? 00:09:12:Tak. 00:09:14:Wtedy powiedział mojej prawdziwej matce, żeby się mnš zaopiekowała. 00:09:18:Ale ona ma już nowš rodzinę, 00:09:22:nawet jest w cišży. 00:09:25:Jej mšż jest wysoki, 00:09:28:więc ich dziecko pewnie będzie miało długie nogi. 00:09:32:W porównaniu z nim będę jak karzełek. 00:09:34:Nie ma mowy, abym pasowała do takiej rodziny. 00:09:39:Byłabym tylko pištym kołem u wozu. 00:09:43:Tak samo, jak u cholernego starucha. 00:09:45:Przeze mnie wszyscy... 00:09:48:Zawsze mylałem o tym, że 00:09:53:gdybym nigdy się nie urodził,| to Yasuko miałaby lepsze życie. 00:09:59:Wcišż jest młoda, więc pewnie| mogłaby powtórzyć liceum. 00:10:05:Ryuuji? 00:10:06:Doroli sš prawdziwymi egoistami. 00:10:09:Obarczajš swoimi problemami innych. 00:10:12:Chociaż 00:10:13:mylę, że tym, który sprawia kłopoty Yasuko, jestem ja. 00:10:16:W końcu nadal jestem dzieckiem. 00:10:19:Racja, gdybym się nie urodził 00:10:22:Ryuuji! 00:10:23:Nie możesz, ole! 00:10:25:Nie skacz! 00:10:29:CCo? 00:10:30:Chyba co le zrozumiała. 00:10:32:Głupek, głupek, głupek, głupek! 00:10:33:Bałwan! Bałwan! 00:10:35:Mylisz, że jak skoczysz, to twoje problemy zniknš? 00:10:37:Jak możesz mówić co tak niedorzecznego?! 00:10:39:Ty przed chwilš co takiego powiedziała! 00:10:41:Ale ja wcišż żyję! 00:10:43:I to dzięki temu, że tutaj jeste! 00:10:47:Nieważne kogo kochasz. 00:10:48:Nieważne z kim spędzisz życie. 00:10:50:Nie obchodzi mnie to! 00:10:53:Dla mnie wystarczy to, że tu jeste! 00:10:57:Dlatego nie możesz mówić, że nie chciałby się urodzić! 00:11:08:Co się stało?! Co ty wyprawiasz?! 00:11:10:Co ja wyprawiam?! 00:11:13:Przecież to ty chciała mnie zabić! 00:11:14:O jejku, beznadzieja. 00:11:18:Ale zimna. 00:11:19:Przecież przeprosiłam! 00:11:22:Nieprawda! Nie przeprosiła! 00:11:24:Lubisz rozpamiętywać takie błahe sprawy, no nie? 00:11:26:Jakš masz grupę krwi? 00:11:27:Jestem bykiem! 00:11:28:Nie znam się na znakach zodiaku,| ale pieczona baranina jest pyszna. 00:11:32:Nie o to mi chodzi! 00:11:34:Za dwa miesišce skończę 18 lat. 00:11:38:Ucieknę wtedy od Yasuko i innych. 00:11:42:Będę biegł i biegł, 00:11:43:robišc przerwy tylko na sen,| i tak aż do dnia moich urodzin. 00:11:47:A wtedy... 00:11:49:wyjd za mnie! 00:11:52:W ten sposób staniemy się doroli. 00:11:54:Nikt nie stanie nam na drodze. 00:11:56:Będę twój aż do mierci! 00:11:58:Koch 00:12:00:Nic nie mów! 00:12:10:To nie fair! Mówiłam, żeby najpierw wysłuchał tego, co ja mam do powiedzenia. 00:12:14:Ty podstępny psie! 00:12:15:Co? 00:12:16:Owiadczyny powinno się zostawić facetowi! 00:12:18:Posłuchaj, obiecałam Minori, 00:12:22:że gdy nadejdzie pora, powiem to, co mam powiedzieć! 00:12:25:WWięc zróbmy to razem. 00:12:34:Ko... 00:12:35:Ko... 00:12:38:ch 00:12:39:ch 00:12:41:Kto, u diabła, dzwoni w tak ważnym momencie? 00:12:44:Zignoruj to. 00:12:45:Szybko, kontynuujmy, bo zamarzam. 00:12:47:Co takiego? To będzie żałosne! 00:12:50:Odbierz! 00:12:51:No dobra. 00:12:54:Takasu, co wy wyprawiacie? 00:12:57:Kitamura? 00:12:58:Wasze matki wszędzie was szukajš! 00:13:02:Zresztš nieważne. Idcie tam, gdzie wam powiem. 00:13:05:Kitamura, czekaj! 00:13:09:Zasmarkałe mi całe włosy! 00:13:15:Dla 00:13:16:Dlaczego jestecie cali mokrzy? 00:13:20:Czemu spotykamy się u ciebie? 00:13:22:To jedyne miejsce, do którego wasze matki jeszcze nie dotarły. 00:13:27:...
mekami