Antologia_Herosi.rtf

(33638 KB) Pobierz
Antologia_Herosi


 

Warszawa 2013


Spis treści

 

 

Łukasz Orbitowski KRET I KRÓL

Rafałbski TROJAŃSKI SPLIN

Robert J. Szmidt BARBARZYŃCY

Aleksandra Janusz ITER IN SARMATIAM

Joanna Skalska DUCH ZEMSTY

Jakub Małecki DRZYPAPA

Jakub Ćwiek DŁNICY

Paweł Paliński MOJE USTA MILCZĄCE, MOJE DŁONIE RDZAWE

Rafał Kosik MIASTO PONAD I POD

Robert M. Wegner JESZCZE JEDEN BOHATER

Michał Cetnarowski ŚMIERĆ SUPERBOHATERA


Łukasz Orbitowski

KRET I KRÓL

 

 

Pierwszy z mężczyzn był małego wzrostu, o żywych ruchach, ciemnej twarzy, niespokojnych oczach i ostrych, mocnych rysach. Wszystko było w nim wyraźnie zarysowane: małe, silne onie, smukłe ce i cienki, kościsty nos. Za nim szło jego przeciwieństwo: ogromny mężczyzna o bezkształtnej twarzy, wielkich, bladych oczach i szerokich, opadających ramionach. Szedł ciężko, powłócząc nieco nogami jak niedźwiedź. ce jego nie kołysały się miarowo, lecz zwisały luźno.

John Steinbeck Myszy i ludzie,

um. Jan Meysztowicz

 

 

Zacząłem ślepnąć siedem lat temu i ugo nie pojmowałem, co tak naprawdę się dzieje. Najpierw musiałem mruż oczy, żeby zobaczyć, kto zbliża się do mojego domu i bardzo szybko przestałem odróżniać przyjaciół od wrogów. Jedni i drudzy byli tylko zamazanymi sylwetkami, które wyostrzały się, kiedy gość stawał w progu. Potem wydało mi się, że ce abnie i wkrótce mrok nas podusi. Moja łąka stanie się czarna i martwa, bo ogniska i jasne nie zdołają utrzymać świata przy życiu. Poszedłem do świątyni i porozmawiałem z kapłanem. Zerknął w moje oczy. Powiedział, że ce abnie, ale tylko dla mnie.

Przerażony, wróciłem do domu i zastanawiałem się, co powinienem zrobić. Rozważem samobójstwo i jak dzę, nie byłem daleko od tego kroku. Nie obawiałem się samej ślepoty. Widziałem w życiu dosyć świat jest paskudnym miejscem, spowszedniała mi łąka, a kota najlepiej askać z zamkniętymi oczyma. Wiem, jak wygląda śmierć w mroku i zrobiłbym wszystko, żeby jej uniknąć. Nieustanne przebywanie w świetle, samemu c ociemniałym, wydawało mi się niemożliwe.

Na szczęście traciłem wzrok bardzo powoli. Przygotowałem wszystko, pozwalając sobie na ruch godny księcia. Wydzieliłem z domu pokój wraz z komórką, gdzie poleciłem wstawić kubeł na nieczystości, a bie kazałem obić pomieszczenie jasnym pierwszej próby i zamykać...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin