Nerwówka (Órói [Jitters]).txt

(40 KB) Pobierz
00:00:58:{y:i}MANCHESTER
00:01:27:Witamy!
00:01:29:Jestecie ostatniš grupš.|Zmęczeni?
00:01:34:To przyjemnoć gocić was tutaj. Mam nadzieję,|że będziecie zadowoleni z pobytu w Anglii.
00:01:39:Mam listę nazwisk|podzielonych parami.
00:01:42:Każda para ma osobny pokój.
00:01:45:Przypominam, że jutro|spotykamy się tutaj o godzinie 8:00.
00:01:49:Dobrze?
00:01:51:Pokażę wam wasze pokoje.|Za mnš, proszę!
00:01:55:Marcus... i Gabriel... z Islandii!
00:02:02:Ostatnie piętro. Pokój 18.
00:02:07:I przypominam. Jutro 8:00 rano.|Dobrze?
00:02:12:Typowy angielski...
00:02:16:"I przypominam. Jutro 8:00 rano."
00:02:18:Nie ma szans.
00:02:23:- Jestem Markus.|- Gabriel.
00:02:27:Gabriel. Ładne imię.
00:02:29:Cóż...
00:02:36:I niech zgadnę...
00:02:40:Jeste z tych fajnych, prawda?
00:02:43:Wiesz, tym, z którym dziewczyny|rozmawiajš, gdy kto je le traktuje.
00:02:51:Przychodzš do ciebie,|kiedy faceci je rzucajš, prawda?
00:02:57:- To takie oczywiste?|- Poniekšd.
00:03:02:- A nie jest tak?|- Może.
00:03:06:- To znaczy, mylę, że to w porzšdku.|- Ta.
00:03:09:Nic w tym złego.|Kto musi to robić.
00:04:03:- Nie ubierasz się?|- Nie.
00:04:07:Chod. Trzeba się pojawić|pierwszego dnia.
00:04:22:- W porzšdku?|- Tak.
00:04:28:- Seksowna jest.|- Nauczycielka?
00:04:32:Nie głupku.|Dziewczyna, która siedziała obok mnie.
00:04:38:- Nie dałbym jej tylko 10-tki.|- Może nie.
00:04:42:Mam tylko nadzieję,|że sš tu jakie puby.
00:04:45:- Puby?|- No.
00:04:47:Wštpię, by nas do nich wpucili.
00:04:49:Przygotowałem się.|Mam dowód mojego brata, Arona.
00:04:55:- Ale trzeba co zrobić z twoim wyglšdem.|- Moim wyglšdem?
00:05:00:- Co z nim nie tak?|- Dobry dla miasteczka w Islandii.
00:05:08:Nic nie mówię.
00:05:11:Masz wietnš fryzurę.
00:05:15:A z tš koszulš o co chodzi?
00:05:17:Jest moja. I jest fantastyczna.
00:05:39:Co będziemy robić?|Siedzieć tutaj?
00:05:42:- Nie, odpoczniemy trochę.|- Ok. - Spójrz na siebie.
00:05:47:Co?
00:05:48:- Ta fryzura jest zajebista.|- Pieprz się.
00:05:51:- Zepsułe mi jš.|- Przyznaj, że jestem najlepszy.
00:05:55:- Ok, jeste najlepszy.|- Jestem najlepszy!
00:05:58:- Idę po drinka. Chcesz co?|- Colę.
00:06:03:Colę? W angielskich pubach|nie kupuje się coli. Co z tobš?
00:06:10:Matka mnie zabije,|jeli schrzanię tę podróż.
00:06:15:W porzšdku.
00:06:17:Idę do baru. Chcesz colę?
00:06:40:- Cola.|- Dziękuję.
00:06:44:- Zdrowie! Za colę.|- Za colę.
00:06:57:Co robisz?
00:07:00:Staram się uczyć.
00:07:05:Wyluzuj. Bierzesz to zbyt poważnie.
00:07:09:Zbyt poważnie?
00:07:11:- Skšd wiesz? Nigdy nic nie robisz.|- Robię.
00:07:16:Mama mnie zabije, jeli to zawalę.
00:07:19:Dobra.
00:07:24:Ale wieczorem idziemy się zabawić.
00:07:28:Muszę to skończyć.
00:07:33:Pójdziemy na zimne piwo,|gdy skończysz.
00:07:36:- Muszę to skończyć.|- Ok. Rozumiem.
00:07:40:- Więc skończ i idziemy.|- Zamknij się w końcu!
00:07:42:- Dobra.|- Dziękuję.
00:07:54:Długo jeszcze?
00:07:59:Nie skończysz bez długopisu.
00:08:34:- Rzšdzilimy na parkiecie.|- To prawda.
00:08:41:Otworzysz?
00:08:43:- Widziałe tę Azjatkę?|- Nie.
00:08:45:- Przy barze?|- Nie.
00:08:48:- Tym gorzej dla ciebie.|- Tak?
00:08:50:Miała na sobie miniówkę.
00:08:57:Chwila.
00:09:03:Zawrzyjmy umowę.
00:09:09:Jeli zgadniesz kto to powiedział,|dasz mi swoje piwo.
00:09:13:Dlaczego mam ci oddać moje piwo?
00:09:17:"That's what I love about these high school girls, man. "|("Włanie to kocham w licealistkach.")
00:09:20:"I get older, they stay the same age."|("Ja się starzeję, one pozostajš młode.")
00:09:27:Co ty robisz?
00:09:45:Matthew MacConaughey,|w "Dazed and Confused".
00:09:49:Włanie!
00:09:53:Wisisz mi piwo.
00:09:56:Przepraszam.
00:09:58:Dzięki.
00:10:12:Idziesz do szkoły w przyszłym roku?
00:10:19:Nie sšdzę,
00:10:21:chociaż chcę ić do szkoły|fryzjerskiej w Londynie.
00:10:28:Jeli to nie wypali,|wrócę do domu i poszukam pracy.
00:10:38:- Ja nigdy nie mógłbym tego zrobić.|- Dlaczego?
00:10:43:No wiesz,|wszyscy w szkole...
00:10:49:- Wszyscy moi przyjaciele...|- Tak, pewnie.
00:10:59:A co z twoimi przyjaciółmi?|Nie idš do szkoły?
00:11:04:Idš...
00:11:08:Nie wiem.
00:11:19:Co zrobisz,|gdy wrócisz do domu?
00:11:23:Postaram się znaleć|pracę na czas wakacji.
00:11:29:Mama znalazła mi jednš.
00:11:32:W domu starców.
00:11:37:- Będziesz myć starców?|- Nie ma szans.
00:11:50:Jacy oni sš?
00:11:52:Kto? Starcy?
00:11:55:Twoi rodzice.
00:12:00:Sš w porzšdku.|Rozwiedli się.
00:12:04:Tata jest w porzo.|Mama jest nieco trudniejsza.
00:12:22:Wszystko w porzšdku?
00:12:26:Tak.
00:13:51:Nie powiesz jak było na wycieczce?
00:13:54:W porzšdku.|Poznałem kilka Islandek.
00:14:00:Kilka Islandek...|Brzmi dobrze.
00:14:05:- Pytam poważnie. Jak było?|- Mamo...
00:14:08:Bylimy w szkole. Było okej.
00:14:12:No dobrze...
00:14:43:Chciałabym się czego dowiedzieć|o twojej wycieczce.
00:14:46:Nie jestem w nastroju.
00:14:51:Kto tu ma depresję?
00:15:01:Nie podobało ci się?
00:15:03:Podobało, ale nie jestem|w nastroju, by o tym mówić.
00:15:10:A jutro będziesz?
00:15:19:- Czeć.|- Witaj, kolego.
00:15:21:- Jeste w domu?|- Tak.
00:15:23:Super.|Super, że nic się nie odzywasz.
00:15:27:Trochę ciężko było tak|samemu z dziewczynami.
00:15:31:Już nigdy na tak długo nie wyjedziesz.
00:15:33:- Tak. Jestem cholernie niezastšpiony.|- Zaczšłe przeklinać?
00:15:38:- Co się wydarzyło w Manchesterze?|- Nic. Co masz na myli?
00:15:40:Czy to Gabriel?|Powiedz mu o imprezie.
00:15:42:- O czym?|- O imprezie!
00:15:45:Jutro jest impreza u Grety.|Musisz przyjć.
00:15:51:Stella nie może się doczekać,|by cię zobaczyć.
00:15:56:Zamknij się, Teddi.|U niej wszystko dobrze?
00:15:59:Tak. No wiesz... Nie wiem.|Nie widziałem jej.
00:16:04:Ale mylę, że tak.
00:16:06:A co z tobš i Tarš?|Zakończyłe to?
00:16:09:Wiesz jak laski za mnš latajš...|i wiesz jak się ubierajš.
00:16:14:- Nie mam wyboru.|- Jeste zdzirš.
00:16:27:- Witaj z powrotem.|- Dzięki.
00:16:30:- Strasznie tęskniłam.|- Ja też.
00:16:37:- Już wróciłe?|- Tak, co tam?
00:16:40:- Jak podróż?|- W porzšdku.
00:16:42:- Zaliczyłe?|- Zaliczyłem?
00:16:45:Nie bšd taki niewinny.
00:16:47:- Co to jest? Mocne?|- 74 %.
00:16:52:Nie za dużo.
00:16:55:Wyluzuj, nie bšd takš ciotš.
00:16:58:- No i?|- Co?
00:17:01:- Jak było? Co się wydarzyło?|- Było miło. Nic specjalnego.
00:17:05:Nie było cię trzy tygodnie i nie|wydarzyło się nic specjalnego?
00:17:09:Bylimy w szkole.|I było okej.
00:17:13:Trochę mocne.
00:17:20:- Chodmy do łazienki.|- Nie. Przestań!
00:17:25:- Napij się.|- Nie chcę!
00:17:27:- Masz okres?|- Nie, po prostu nie chcę. Przestań.
00:17:41:Masz wodę.
00:17:46:- A co u ciebie?|- Raz lepiej, raz gorzej.
00:17:51:Co się stało?
00:17:54:Nie, nic szczególnego.
00:17:57:Co to jest?
00:18:01:- Co się dzieje?|- Tęskniłam za tobš.
00:18:08:Teddi, co ty robisz?
00:18:12:Bo z tobš to zawsze co.|To okres, to co tam.
00:18:15:Jeste opóniony?
00:18:18:- Tara!|- Tara, czekaj!
00:18:21:Tara!
00:18:26:- Co się stało?|- Dzisiaj jest strasznš sukš.
00:18:33:Gabriel, mój drogi!
00:18:38:Jak ty urosłe!
00:18:41:Co robisz?|Mamo, co robisz?
00:18:45:Nie chcę z tobš rozmawiać.
00:18:48:- Możemy chwilę porozmawiać?|- Czy to nie mój dom?
00:18:52:- Tak, ale to moja impreza!|- Ja tu mieszkam.
00:18:56:Chociaż raz mam imprezę...|Możesz zostawić mnie w spokoju?
00:19:01:- Upijmy się.|- Wiesz, że nie piję.
00:19:04:- Mamo proszę.|- Nie chcę tego słuchać. Jeste nudna.
00:19:09:- Dlaczego zawsze to robisz?|- Mieszkam tu! Uspokój się!
00:19:18:- Jeste kretynem.|- Kretynem?
00:19:22:Nie mogłe po prostu powiedzieć?
00:19:24:Przecież powiedziałem.
00:19:31:Co ty sobie mylałe?|Narobiłe niezłego bałaganu.
00:19:35:Byłem napalony.
00:19:37:W każdym razie...|tylko obmacywałem tę dziewczynę.
00:19:42:Wszystko jest w porzšdku.
00:19:48:Nie... Zadzwoń do niej w moim imieniu.|Jak ja dzwonię, zawsze się rozłšcza.
00:19:54:Nie mogę wiecznie sprzštać|twojego bałaganu.
00:19:59:Przynajmniej pogadaj ze Stellš.|Często ze sobš rozmawiajš.
00:20:05:- Stella jest na ciebie wciekła.|- Naprawdę? - Tak.
00:20:11:Nie ma szans.
00:20:13:Przynajmniej spróbuj.
00:20:17:Dobrze, ale niczego nie obiecuję.
00:20:22:To nie była moja wina.|Byłem zbyt podekscytowany.
00:20:29:- Podekscytowany?|- Nie wiem...
00:20:33:Powiedz jej, że moje wyrzuty|sumienia mnie dobijajš.
00:20:45:- Obudziłem cię?|- Tak jakby.
00:20:48:Gdzie jeste?
00:20:50:Poczekaj.
00:20:57:Jestem w domu.
00:20:59:Tara jest u mnie.
00:21:01:Zwariowana noc.
00:21:03:Teddi jest palantem. Wiem, że to|twój przyjaciel, ale jest kretynem.
00:21:09:Wiem, ale mylisz,|że Tara będzie go jeszcze chciała?
00:21:14:Na pewno nie.|Rozmawiałe z nim?
00:21:16:- Tak. Jest w rozsypce.|- Zasłużył sobie.
00:21:22:Jutro zaczynam pracę w sklepie.|Wpadnij.
00:21:26:- Dobrze.|- Muszę kończyć. Babcia może usłyszeć.
00:21:29:- Czeć.|- Pa.
00:21:32:- Czeć. Tara się odzywała?|- Tak, pi na górze.
00:21:36:Nie mogę dłużej mieszkać z tš|wiedmš. Muszę się przenieć.
00:21:41:Dokšd?
00:21:43:Jest pełno ofert.|Może co wynajmę?
00:21:48:Jak zapłacisz za czynsz?|Masz pienišdze?
00:21:52:Znajdę drugš pracę.
00:21:55:Wszystko jest lepsze|od mieszkania z matkš.
00:21:59:W tej dziurze.
00:22:01:Cišgle sš jakie problemy|ze staruszkami.
00:22:04:Wiem, ale widziała jš wczoraj?
00:22:07:Wpadłam na niš, gdy wychodzilimy.
00:22:10:Skarciła mnie na oczach wszystkich.
00:22:13:A potem zrobiła scenę z Gabrielem.
00:22:17:Nie znoszę jej.|Z niš jest co nie tak.
00:22:23:Program nie wymaga wyjanień.|Wszystko jest bardzo proste.
00:22:28:Warzywa i wszystko inne|szybko załapiesz.
00:22:32:Najczęciej będziesz pracować|z Mitrovicem. Pomoże ci.
00:22:37:- Zna islandzki?|- Tak, bardzo dobrze.
00:22:41:Czasam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin