Adamska Agata_Legenda o Seantrze_01_Lowca czterech zywiolow.rtf

(26815 KB) Pobierz
Adamska Agata_Legenda o Seantrze_01_Lowca czterech zywiolow

http://www.nexto.pl/oimg?p=120908&t=11


C:\Users\AGNIES~1\AppData\Local\Temp\in.jpg


ROZDZIAŁ 1

 

 

Moje życie to tragedia. Rozumiecie?! Katastrofa! Nie dość, że mam ojca tyrana, który zmusza mnie do niewolniczej pracy w swojej upiej i nudnej kancelarii; nie dość, że wyglądam jak zombie, ponieważ mam bardzo jasną cerę oraz rude osy, które sztywne jak druty; nie dość, że w mojej szkole uchodzę za dziwadło nie z tej ziemi to na dodatek nie dzisiaj mam testy z magii, przez które musi przejść każdy uczeń naszego liceum. Wiecie, co to oznacza? Że już nie stwarzać pozorów osoby, która w przyszłci ewidentnie stanie się wyrzutkiem społeczeństwa. A wiecie dlaczego? Ponieważ przez ten test ja się nim po prostu stanę i to już dziś. Zupełnie legalnie, zgodnie ze wszystkimi standardami edukacji. I to jest niesprawiedliwe. W ogóle niech mi ktoś powie, dlaczego nasz znamienity rząd wprowadził coś tak durnego, jak testy na magię. Przecież każdy sam wie, czy jest magiczny, czy nie. Po co tacy ludzie jak na przykład ta podła kretynka Iyanna Weel mają się jeszcze bardziej wyróżniać d uczniów. Przecież i tak jest ona tutaj uważana za największą seksbombę. Faceci widzą w niej tylko te platynowoświńskie blond osy oraz wielkie cycki, które na pewno sztuczne. Nikt z nich nie dostrzega, jak wredny ma charakter oraz jak znęca się nad innymi. I taka osoba ma jeszcze dodatkowo stać się magikiem? A zostanie na pewno, przecież jej rodzeństwo jest magiczne, rodzice, dziadowie, pradziadowie i nie zdziwiłabym się gdyby jej kot i pies też były. Oczywiście ja, rka dwóch zupełnie niemagicznych ludzi, nie miałam żadnych szans na to, żeby zostać magiem. Egzamin został niby wprowadzony po to, żeby tacy jak ja mieli jakąś tam szansę, ale ja wiem, i wszyscy inni zresztą też, że to było jedno wielkie amstwo.

Dokładnie o godzinie dwunastej w południe przyszła po nas dyrektorka, żeby zabrać nas do auli, w której miał się rozpocząć ten koszmar.

Nie wiem, po co oni w ogóle nas tam ciągną stwierdziła moja najlepsza przyjaciółka Annija, kiedy szłmy ugim korytarzem w stronę drzwi oddzielających naszą część szkoły od tej, w której odbywały się zajęcia dla przyszłych magów. Przecież to bez sensu, i tak tego nie zdamy, i tak.

Ann, ja też tego nie ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin