DOBRY PASTERZ CZ 047 - JAK MA SIĘ MODLIĆ KAPŁAN KTÓRY NIE JEST EGZORCYSTĄ O UWOLNIENIE OSOBY KTÓRA MA DAR JASNOWIDZENIA I CHCE POZBYĆ SIĘ TEGO DARU I ZŁEGO DUCHA KTÓRY JEJ TEN DAR DAŁ.docx

(1072 KB) Pobierz

JAK MA SIĘ MODLIĆ KAPŁAN KTÓRY NIE JEST EGZORCYSTĄ  O UWOLNIENIE OSOBY KTÓRA MA DAR JASNOWIDZENIA I CHCE POZBYĆ SIĘ TEGO DARU   I ZŁEGO DUCHA KTÓRY JEJ TEN DAR DAŁ ?

WYJAŚNIENIE TEGO PODAJE FRANCUSKI EGZORCYSTA KS. GEORGES MORAND

 

Modlitwy o uwolnienie, Kościół nie reguluje prawnie (ponieważ jesteśmy jeszcze w sferze modlitwy prywatnej), daje jednak ważne wskazówki, których należy przestrzegać w posłuszeństwie, by uniknąć poważnych potknięć.

List Kongregacji Nauki Wiary z 29 września 1985 r. jest wciąż aktualny. Jego celem było położyć tamę mnożącym się modlitwom o uwolnienie, które towarzyszyły początkom Odnowy Charyzmatycznej. Ogólnie rzecz biorąc, osiągnął cel, jednak nie rozwiązał podskórnych problemów. Skomentowałem go w 1993 roku na stronach książki Wyjdź z tego człowieka, Szatanie. Kongregacja wymaga, by ci, którzy nie otrzymali potrzebnej władzy, nie przewodniczyli spotkaniom mającym na celu uzdrowienie, kiedy przemawia się bezpośrednio do demonów i próbuje się poznać ich imiona"'. Pozostawia to szerokie pole manewru księdzu lub wiernemu świeckiemu, gdy przyjmują osobę, by służyć jej przewodnictwem duchowym i modlić się za nią, prosząc Boga o wyzwolenie jej spod władzy demona. Nie przeszkadza to w niczym, by ten, kto się tak modli, poprosił o obecność i modlitwę wybranego wiernego lub kilku wiernych.

Czy jednak ten, kto się tak modli, może prywatnie, w osobistej wierze i modlitwie, wymówić słowa władzy w stosunku do demona? Jeśli chodzi o zwykłą, „rozkazującą" modlitwę, która w Imię Chrystusa rozrywa utkane przez demona więzy lub wytrąca mu z ręki broń, jaką się posługuje, nie wydaje się to zabronione.

Czy nowy Rytuał egzorcyzmów pozwala iść krok dalej? Ponownie i jasno stwierdzono, że posługiwanie się egzorcyzmem zarezerwowane jest dla księdza posłanego przez biskupa. Jednak artykuł 15. Wstępu mówi, by ludzie, którzy sądzą zbyt pochopnie, że są przedmiotami złego działania lub doznają pokus Złego, nie pozostawali bez duchowej pomocy: można odmówić odpowiednie modlitwy razem z tymi osobami lub za nie, prosząc dla nich o Boży pokój. [...] Może to uczynić także prezbiter nie będący egzorcystą, a nawet diakon (byleby tylko nie odmawiano wówczas „egzorcyzmu").

Jakie są owe odpowiednie modlitwy'! Niewątpliwie modlitwy błagalne, umieszczone na końcu tej gazetki. One nie ograniczają; nie wykluczają innych tradycyjnych spontanicznych modlitw serca, które zanosi się do Boga podczas każdej modlitwy osobistej.

Wykluczone jest za to posługiwanie się formułami egzorcyzmu, a zwłaszcza formułami rozkazującymi. Jeśli chodzi o „modlitwy błagalne" mające doprowadzić do wyzwolenia, czyni się rozróżnienie między wiernymi świeckimi oraz księżmi i diakonami. Czy tylko ci ostatni, z wyłączeniem świeckich, mogą wypowiadać słowa władzy rozkazujące demonowi, by odszedł, które nie byłyby egzorcyzmem? Nie jest to ani potwierdzone, ani jasno wykluczone! Krótko mówiąc, powstaje pytanie, czy jest egzorcy-zmem słowo władzy wypowiedziane prywatnie przez księdza (lub diakona), oparte na jego własnej wierze?

Egzorcyzm jest sakramentalium opisanym w Rytuale Kościoła, który w imię misji zbawienia powierzonej mu przez Chrystusa dobywa całej swej władzy i z mocą rozkazuje Przeciwnikowi. Tylko biskup lub posłany przez niego ksiądz mogą się nim posługiwać. Chodzi o dwie różne rzeczywistości, mimo że obie zawierają skierowany pod adresem szatana analogiczny rozkaz. Wskazania zawarte w Rytuale dotyczą bezpośrednio posługiwania się rytem egzorcyzmu zarezerwowanym dla egzorcysty. Rozszerzenie zakazu na słowo władzy wypowiedziane prywatnie w modlitwie osobistej przez księdza nie wydaje się ewidentne. Gdyby prawodawca przygotowujący i ogłaszający Rytuał chciał tego zabronić, uczyniłby to w sposób jasny. Znajduje tu swe zastosowanie powiedzenie prawne in dubiis libertas: w razie wątpliwości, pozostaje wolność. Kościół ustanowił prawo dotyczące oficjalnego rytuału egzorcyzmu, nie zaś możliwości takich czy innych modlitw „prywatnych" używanych w walce duchowej. Przyznaję, że nie jest to jedyna interpretacja, ktoś mógłby zaproponować wniosek przeciwny. Niemniej, proponowany przeze mnie wniosek wydaje się być w zgodzie ze zwyczajowymi regułami prawa kościelnego odnośnie do interpretacji kościelnych tekstów prawnych. A zatem, aż do momentu kiedy Kościół nie sformułuje jasno i wyraźnie swej woli i decyzji, zwykły ksiądz w czasie prywatnej modlitwy z wiernym wydaje się być uprawniony do posługiwania się słowem władzy, w Imieniu Chrystusa rozkazując Przeciwnikowi, by odszedł; nie chodzi wtedy o egzorcyzm Rytuału zarezerwowany dla oddelegowanego egzorcysty.

Natomiast posługiwanie się przez księdza dawnym „małym egzorcyzmem Leona XIII", które aż dotąd wydawało się dozwolone, zdaje się teraz wykluczone. Rytuał nie mówi o nim bezpośrednio. Jednak jego nieco zmieniona treść zostaje przez nowy Rytuał podjęta w pierwszym dodatku: Jeśli w szczególnych okolicznościach biskup diecezjalny uzna za stosowne, aby zalecić gromadzenie wiernych na modlitwę pod przewodnictwem kapłana, pewne formuły i modlitwy można zaczerpnąć z niżej podanych tekstów (p. 1). Ksiądz niekoniecznie musi być egzorcystą, jednak konieczna jest decyzja biskupa.

Jak postępować w modlitwie o uwolnienie człowieka który ma demoniczny dar jasnowidzenia?

Chodzi o prywatną modlitwę nie podlegającą przepisom kościelnym. Każdy posiada właściwy sobie sposób postępowania, zależny od danego przypadku i zgodny ze wskazówkami Ducha Świętego. Można jednak wyznaczyć kilka punktów odniesienia.

Jeśli o mnie chodzi, zakładam stułę i stawiam przed nami krucyfiks i figurkę Dziewicy Maryi. Najpierw jest modlitwa pochwalna, podczas której staję w obecności Chrystusa Zbawiciela, zaczynając szerokim znakiem krzyża (uczynionym na sobie samym i na danej osobie) i pokropieniem wodą święconą. Następuje utwierdzenie w wierze pod spojrzeniem Chrystusa Zbawiciela i w jedności z Dziewicą Maryją i wszystkimi świętymi w niebie. Potem wołam do Jezusa, by nas okrył i chronił swą cenną Krwią. Następnie proszę Ducha Świętego, by przyszedł do nas ze swym światłem i mocą i prowadził naszą modlitwę. Następuje Wierzę w Boga lub potrójne wyznanie wiary chrzcielne, któremu towarzyszy wyrzeczenie się szatana i jego działań (szczególnie wszystkich praktyk okultystycznych i wszelkiej współpracy z pokusami i zwodzeniami). Potem może mieć miejsce sakrament pojednania. Wreszcie następuje lektura Słowa Bożego.

Powoli modlę się „modlitwami błagalnymi" zaproponowanymi przez Rytuał (UMIESZCZONE SA NA KOŃCU TEJ GAZETKI). Przerywam tak często, jak trzeba, by pozwolić osobie powiedzieć, co się w niej dzieje oraz by w miarę możliwości aktywnie uczestniczyła ona w modlitwie, z wiarą i z pokorą. Następnie wracam do wszystkich ataków Złego, utkanych przez niego wewnętrznych więzów, ewentualnej współpracy ze strony danej osoby. Na przykład:

Panie Jezu, przez swój zwycięski Krzyż wybaw X od wszelkiego wpływu duchów jasnowidzenia. Rozjaśnij swym światłem ciemności ich kłamstwa i pułapki. Udaremnij ich działania, złam kajdany i zniwecz ich broń...

Potem rozkazuję duchom nieczystym:

A wam, duchy jasnowidzenia, rozkazuję w Imię Jezusa, który pokonał was na Krzyżu i przez Zmartwychwstanie. Bądźcie Mu posłuszne i oddajcie Mu pokłon, ponieważ On jest Jedynym Panem. Uznajcie swą porażkę i natychmiast wobec Niego się oddalcie. Wracajcie do swego piekła i pozostańcie tam zakute pod Krzyżem Jezusa i stopami Maryi. Utraćcie całą władzę, jaką zdobyłyście nad X (ewentualnie wymieniam imię osoby lub osób, poprzez które Zły mógł atakować), niech wasze podstępy ukażą się w świetle Chrystusa, niech wasza broń i pułapki zostaną zniszczone. I nie ośmielajcie się już wracać i nękać tego dziecka Bożego, które Jezus naznaczył swym Krzyżem!

Podczas tej modlitwy trzymam stułę na głowie osoby. Ewentualnie proszę, by osoba, słowo po słowie, powtarzała tę modlitwę. Patrzę uważnie na reakcje osoby, ponieważ są one znaczące dla przebiegu modlitwy. Po zakończeniu modlitwy o wyzwolenie może wznieść się pierwsze dziękczynienie, po którym następuje włożenie rąk i prośba skierowana do Jezusa, by przyszedł i położył swą rękę na osobie, jak czynił to niegdyś, by uleczyć w niej wszystkie słabości i zranienia spowodowane przez wroga, jak również te, na które cierpiała od początku, odziedziczone po przodkach lub spowodowane przez grzechy jej lub bliskich. Wtedy jest czas na modlitwę o przebaczenie i pojednanie z otoczeniem (osobami żyjącymi lub zmarłymi); wcześniej niemożliwe, staje się ono w tym momencie możliwe. Wszystko to dzieje się zazwyczaj w spokoju, wierze i łagodności. Bywają trudne momenty: wielki chłód lub drgawki chwytające osobę, wewnętrzny opór, lęk. Wznoszę wówczas ufną modlitwę pochwalną lub na chwilę zaprzestaję modlitwy. Często namaszczam osobę olejem poświęconym według dawnego Rytuału Rzymskiego „dla zbawienia duszy i ciała" oraz siły do walki przeciw diabłu, naznaczając wszystkie jej zmysły znakiem krzyża. Potem składamy dzięki, otwieramy Słowo Boże i prawie zawsze dostajemy Słowo, które potwierdza przeżycia osoby i przygotowuje przyszłość.

Zrozumiałe jest, że trwa to wszystko co najmniej godzinę. Jeśli tylko jest to możliwe, wspomagam się modlitwą jednej czy dwóch osób, znanych lub nie znanych zainteresowanemu, oczywiście za jego zgodą. Wyznaczam zawsze następne spotkanie, zazwyczaj za miesiąc, by uczynić podsumowanie i prowadzić proces zdrowienia. Czasem po to, aby podjąć modlitwę na nowo, ponieważ „w babuszce (matrioszce) może ukrywać się kolejna", a pierwsze wyzwolenie może pozwolić ujawnić inne, dotychczas ukryte rzeczy. Mogę zaświadczyć, że w ciągu dwudziestu lat wyraźnie widzę owoc taki modlitwy i prawie nigdy nie widziałem osób, które doznałyby z jej powodu szoku, czego obawiają się egzorcyści nie posiadający w tym względzie żadnego doświadczenia. Wręcz przeciwnie, widziałem tyle, tyle w końcu wyzwolonych istnień, które mogły zacząć się od nowa, czasem w sposób naprawdę widowiskowy!

 

MODLITWY BŁAGALNE

 

Polski przekład części Rytuału Rzymskiego zatytułowanej EGZORCYZMYI INNE MODLITWY BŁAGALNE zatwierdziła w dniu 26 listopada 1999 r. obradująca w Częstochowie na 302. Zebraniu Plenarnym Konferencja Episkopatu Polski. Uchwała ta została potwierdzona przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Dekretem z dnia 12 maja 2001 r. (Prot. 59/00/L).

Niniejsze wydanie przygotowane do użytku liturgicznego przez Księgarnię Św. Jacka w Katowicach ogłaszamy jako wzorcowe i polecamy je stosować podczas odprawiania egzorcyzmów i innych modlitw błagalnych. Z zachowaniem wszystkich innych przepisów prawa liturgicznego.

 

+ Józef Kardynał Glemp Przewodniczący Konferencji Episkopatu Prymas Polski

 

 

 

 

Z księgi, podajemy fragment:

 

MODLITWY BŁAGALNE, JAKIE MOGĄ ZANOSIĆ WIERNI PRYWATNIE W ZMAGANIU SIĘ Z MOCAMI CIEMNOŚCI

 

Modlitwy

 

1. Panie Boże, zmiłuj się nade mną, Twoim sługą (Twoją służebnicą), który (która) z powodu nadmiaru pokus stał (stała) się jakby wyrzuconym naczyniem. Wyrwij mnie z rąk moich nieprzyjaciół. Przybądź i odszukaj mnie zagubionego (zagubioną), uczyń na nowo swoją własnością i nigdy mnie nie opuszczaj. Obym we wszystkim mógł (mogła) podobać się Tobie, skoro swą potężną mocą mnie odkupiłeś. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

2. Wszechmogący Boże, Ty pozwalasz opuszczonym, aby mogli zamieszkać w domu, i przywracasz pomyślność tym, którzy ponieśli klęskę. Wejrzyj na moje utrapienie i przybądź mi na pomoc. Pokonaj niegodziwego wroga, abym uwolniony (uwolniona) od jego natarczywości, odzyskał (odzyskała) pokój i wolność. Obym mógł (mogła) Tobie służyć w spokoju i wyznawać, że godne podziwu są Twoje dzieła, przez które przywracasz siłę swojemu ludowi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

3. Boże, Stwórco i obrońco ludzi, Ty ukształtowałeś człowieka na swój obraz i przez łaskę chrztu przedziwnie odnowiłeś jego godność. Wejrzyj na mnie, Twojego sługę (Twoją służebnicę) i usłysz moje błagania. Proszę Cię, niech moje serce przepełni blask Twojej chwały. Oddal ode mnie wszelką przemoc, lęk i przerażenie, abym w pokoju ducha razem z moimi braćmi mógł (mogła) Cię wielbić w Twoim Kościele. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

4.              Boże, źródło wszelkiego miłosierdzia i dobroci. Ty zechciałeś, aby Twój Syn wycierpiał za nas mękę na Krzyżu i uwolnił nas od przemocy wroga. Proszę Cię, wejrzyj na moją udrękę i mój ból. Skoro we chrzcie obdarzyłeś mnie nowym życiem, oddal ode mnie ataki złego ducha i napełnij łaską swojego błogosławieństwa. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

5.              Boże, Ty przez łaskę przybrania uczyniłeś mnie dzieckiem światłości. Spraw, proszę, abym się nie pogrążył (nie pogrążyła) w szatańskich ciemnościach, lecz zawsze trwał (trwała) w blasku otrzymanej od Ciebie wolności. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Wezwania do Najświętszej Trójcy

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Samemu Bogu cześć i chwała.

 

Błogosławmy Ojca i Syna z Duchem Świętym. Chwalmy i wywyższajmy Go na wieki. Ciebie wzywamy, Ciebie wysławiamy, Ciebie wielbimy, o Błogosławiona Trójco. Nasza nadziejo, nasze zbawienie, nasza chwało, o Błogosławiona Trójco.

Wybaw mnie, ocal mnie, obdarz mnie życiem, o Błogosławiona Trójco.

Święty, Święty, Święty, Święty Pan Bóg wszechmogący, który był, który jest i który ma przyjść.

Tobie cześć i panowanie, o Błogosławiona Trójco.

Tobie chwała i moc na wieki wieków.

Tobie chwała, Tobie uwielbienie,

Tobie dziękczynienie na wieki wieków,

o Błogosławiona Trójco.

Święty Boże, Święty mocny, Święty i nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.

 

 

Wezwania do naszego Pana Jezusa Chrystusa

 

1.           Jezu, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Obrazie Ojca, zmiłuj się nade mną. Jezu, odwieczna Mądrości, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Odblasku wiecznego światła, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Słowo życia, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Synu Maryi Panny, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Boże i człowiecze, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Najwyższy Kapłanie, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Zwiastunie królestwa Bożego, zmiłuj się nade mną.

 

Jezu, Drogo, Prawdo i Życie, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Chlebie życia, zmiłuj się nade mną.

Jezu, prawdziwy Krzewie winny, zmiłuj się nade mną

Jezu, Bracie ubogich, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Przyjacielu grzeszników, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Lekarzu ciała i duszy, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Wybawienie uciśnionych, zmiłuj się nade mną.

Jezu, Pocieszycielu opuszczonych, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który wyzwalałeś dręczonych przez diabła,

zmiłuj się nade mną.

Jezu, który na ten świat przyszedłeś,

zmiłuj się nade mną.

Jezu, który zawisłeś na krzyżu, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który za nas śmierć przyjąłeś, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który spoczywałeś w grobie, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który zstąpiłeś do otchłani, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który powstałeś z martwych, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który do nieba wstąpiłeś, zmiłuj się nade mną.

Jezu, który zesłałeś Ducha Świętego na Apostołów, zmiłuj się nade mną. Jezu, który zasiadasz po prawicy Ojca, zmiłuj się nade mną. Jezu, który przyjdziesz sądzić żywych i umarłych,

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin