DOBRY PASTERZ CZ 149 - Godzina demonów – Czy to prawda, że godzina trzecia nad ranem, to godzina szczególnej aktywności demonów.docx

(1118 KB) Pobierz

Godzina demonów – Czy to prawda, że godzina trzecia nad ranem, to godzina szczególnej aktywności demonów?

 

Każdej nocy, od tygodnia, budzę się około 3:30 (dziś była to 3:33)... potem leżę i nie mogę zasnąć, z reguły leżę około dwóch godzin, dzisiaj ekstremalnie zasnęłam po trzech godzinach, jak na dworze robiło już się jasno. Strasznie mnie to wszystko irytuje, tym bardziej, że jak budzę się sama w nocy o tej godzinie, to ciągle coś słyszę etc., ogólnie się boję. Tylko przedwczoraj się nie obudziłam - no tak, ale specjalnie poszłam spać około trzeciej, więc wiadomo. Nie ważne, czy kładę się o 22, czy o północy, za każdym razem to samo.

Nie, nie mam stresów żadnych - sesja zadana w pierwszym terminie, od początku lutego do przyszłego poniedziałku mam wolne, obijam się, zero obowiązków czy nerwów. Naprawdę, w życiu mi się tak dobrze nie odpoczywało.

Nie wiem, co robić - chcę normalnie spać, nie bać się spojrzeć w nocy na zegarek, chcę się wysypiać! Czy ktoś był w podobnej sytuacji?

Agnieszka

 

Doświadczenie wielu egzorcystów potwierdza istnienie w ciągu nocy takiej pory, w której działanie złych duchów się nasila. Najczęściej zdarza się to od godziny trzeciej i trwa, w zależności od przypadku, przez pełną godzinę lub w jej granicach. Można ten czas nazwać godziną panowania zła. Wielokrotnie udowodniono, że wyznawcy szatana, naśladując czas liturgiczny Kościoła katolickiego, przeciwstawiają pewnym chrześcijańskim praktykom swoje własne, służące w ciągu dnia, miesiąca lub roku do hołdowania kultowi demonów. Należy zatem mieć w świadomości to, iż jak w Kościele katolickim godzina 15.00 zyskała miano godziny miłosierdzia, tak dla satanistów 3.00 w nocy jest godziną diabła, w której objawia się w sposób szczególny jego niszcząca moc. W tej godzinie istnieje duże prawdopodobieństwo interwencji demonicznej skierowanej na osobę opętaną lub na kogoś z jej otoczenia. Z tego powodu towarzyszący winni w tych właśnie chwilach wzmóc swoją aktywność, szczególnie na płaszczyźnie duchowej, trwając na modlitwie (odmawiając różaniec, koronkę do Bożego miłosierdzia, bądź litanię do Krwi Chrystusa) i czuwaniu. Jest to trudny moment związany ze zmęczeniem fizycznym (środek nocy), ale również z natężeniem oddziaływania zła, które za wszelką cenę chce podkreślić swoją władzę nad daną osobą i całym światem. Należy wówczas z całą gorliwością przywołać Jezusa Chrystusa, Pana wszechświata i Jego zastępy aniołów z Michałem Archaniołem na czele i podjąć modlitwę o uwolnienie, a gdy jest obecny egzorcysta to egzorcyzm uroczysty.

o. Bogdan Kocańda OFMConv.

 

Kiedy przyprowadziłem do Chrystusa Harry'ego, byłego arcykapłana satanizmu, mogłem dużo dowiedzieć się z rozmów z nim o zasięgu i organizacji satanizmu. Powiedział mi, że był kapłanem nie na poziomie lokalnym, lecz był członkiem ogólnoświatowej Rady Pięćdziesięciu. Powiedział mi, że organizacyjna struktura satanizmu odpowiada podlegającej szatanowi czteropoziomowej hierarchii władzy demonicznej podanej w Liście do Efezjan 6,12. "Zwierzchności" związane są z centralą satanizmu. Na świecie istnieje siedem głównych wieców, które są reprezentowane w centrali. "Władze" odpowiadają kapłanom na poziomie zastępów, a "rządcy" to kapłani na poziomie legionu. "Pierwiastki duchowe zła" to wiece lokalne.

Organizacja satanizmu jest potężna i utrzymywana w ścisłej tajemnicy. Kiedy słyszysz o satanistycznych kapłanach czy rytuałach, słyszysz jedynie o działaniach na poziomie lokalnym. Nie musisz jednak przejmować się zbytnio tym, co słyszysz lub widzisz, ponieważ działalność satanistyczna, o której czytasz w gazetach lub o której donosi większość raportów policyjnych, to zazwyczaj działalność amatorów. To właśnie to, czego nie widzisz, steruje działaniami satanizmu. Rozmawiałem z wieloma ofiarami satanizmu i wiem, że istnieją kobiety rodzące dzieci specjalnie po to, aby były przeznaczone na ofiarę lub wychowanie na przywódców oraz ludzie mający za zadanie przeniknięcie do służby chrześcijańskiej w celu rozbicia jej.

Aby zilustrować, w jaki sposób ludzkie i duchowe siły zła współ-pracują ze sobą, postaw w jakiejkolwiek grupie zaangażowanych chrześcijan pytanie: "Ilu z was budziło się bez żadnej przyczyny około trzeciej w nocy?" Stawiam to pytanie regularnie w trakcie moich konferencji i około 2/3 uczestników podnosi ręce. Sataniści spotykają się między dwunastą a trzecią w nocy, a częścią ich rytuału jest wzywanie i posyłanie demonów. Trzecia w nocy to główny czas działania demonów. Jeżeli budziłeś się o tej porze, mogłeś być celem ataku. Ja byłem celem ataku demonów wiele razy. Nie jest to jednak dla mnie przerażające doświadczenie i nie powinno takim być dla ciebie. Św. Jan apostoł napisał: "Większy jest Ten, który w was jest, od tego, który jest w świecie" (1 J 4,4). Masz władzę nad działaniem szatana i masz zbroję Bożą, która cię przed nim chroni. Kiedykolwiek szatan atakuje, musisz "być silny w Panu i w sile Jego potęgi" (Ef 6,10). Świadomie umieść się w rękach Pana, oprzyj się szatanowi  odmów koronkę do Bożego miłosierdzia,  modlitwę o ochronę krwi Jezusa i zaśnij ponownie. Jesteś podatny na zranienie tylko wtedy, gdy chodzisz według widzenia, a nie według wiary lub chodzisz w ciele zamiast chodzić w duchu.

Co powinniśmy robić w związku z sataniczną hierarchią demo-nicznych mocy? Nic! Nie mamy koncentrować się na demonach. Mamy koncentrować się na Bogu i na służbie. Mamy skupić swój wzrok na Jezusie, głosić ewangelię, kochać się nawzajem i być ambasadorami Boga w naszym upadłym świecie.

 

PRZYKŁAD 1

  Pewna nauczycielka, która kiedyś wynajmowała mieszkanie w małym mieszkaniu na południu Polski. Od osoby wynajmującej dowiedziała się, że w tym mieszkaniu przebywali ludzie, którzy – jak powiedział właściciel mieszkania – bawili się w wywoływanie duchów. Zaznaczył, że już dwie osoby zrezygnowały z tego lokum i on woli uprzedzić. Nauczycielka zaznaczyła, że razem z mężem są ateistami i nie wierzą w inteligentne, niewidzialne byty.

Jednak już pierwszej nocy w nowo wynajmowanym mieszkaniu doszło do ciekawego wydarzenia – punktualnie o trzeciej w nocy zatrzymały się jednocześnie trzy mechaniczne zegary – w dwóch pokojach i w kuchni! Przez dwa tygodnie nie działo się nic, a potem punktualnie o trzeciej w nocy nauczycielka razem z  mężem budzili się o trzeciej niepokojeni „przyciszonymi szeptami”, które wydawały się dobiegać z drugiego pokoju. Kiedy zapali światło i wchodzili do pokoju – szepty natychmiast cichły. Rzecz powtarzała się regularnie. Czasami codziennie lub co 2-3 dni. Po miesiącu zrezygnowali z tego mieszkania, co spotkało się z pełnym zrozumieniem jego właściciela. Dopiero wtedy przyznał się, że były właściciel wywołał tam demona, który kazał mu się powiesić. Zrobił to pięć lat wcześniej w pokoju, z którego dobiegały dziwne szepty…

PRZYKŁAD 2

 

Poniżej przedstawiamy Wam prawdziwą historię, której bohaterka wolała pozostać anonimowa.

 

Wiem, że ludzie śmieją się z takich historii. Sama też to robię, bo gdybym powiedziała prawdę, mogliby mnie zacząć traktować, w najlepszym wypadku jak dziwadło, a w najgorszym jako chorą psychicznie. W zasadzie sama nie wiem czy przypadkiem nie byłam chora psychicznie. Lepiej i łatwiej byłoby mi z tym żyć.

 

Zaczęło się bardzo niewinnie. Wspólnie z koleżankami zaczęłyśmy robić sobie test czy mamy zdolności paranormalne. Odpowiedzi na pytania przychodziły mi z zaskakującą lekkością. Później wszystkie zaczęłyśmy się bać. To jednak nie jest w tej opowieści najważniejsze.

 

Z czasem zaczęłam czuć się tak jakby cały czas ktoś ze mną był. Jakby na mnie patrzył. Budziłam się przez wiele miesięcy w okolicach 3 w nocy. Czasem o 3:02, czasem 03:05 ale zawsze oscylowało to w okolicach tej godziny.

ŚWIADECTWO 1

Moja kuzynka miała podobnie. Budziła się codziennie o 3:00 PUNKTUALNIE! Raz obudziła się o 3:01.

Okazało się że przez ten czas miała na ręce namalowany   znak szatana – pentagram bo gdzieś w książce to zobaczyła i na lekcji jej się nudziło no to zrobiła sobie tatuaż.

Co 2-3 dni poprawiała ten znak długopisem, ale nie specjalnie tylko to był taki jakby odruch, bo codziennie robiła to na lekcjach w szkole. Miała książkę w której był ten znak.

I dopóki miała ten znak na ręce to budziła się o tej trzeciej albo blisko koło trzeciej. Później były święta wielkanocne, i miała wolne więc przez parę dni nie była w szkole. Będąc w domu nie poprawiała sobie tego tatuażu. W tym czasie tatuaż się zmył z ręki   i  spała normalnie całą noc.

Danuta

 

ŚWIADECTWO 2

Ciężko mi jest o tym mówić, bo wtedy przeżywałam strasznie to wszystko, ale spróbuję się poświęcić. Zacznę więc od tego, że naoglądałam się różnych horrorów z rodzicami i siostrą .Zawsze oglądaliśmy je w sobotę wieczorem ! Uwielbiałam te momenty rodzinne, zawsze mama robiła popcorn. Oglądaliśmy zawsze horrory na faktach, zaczęłam się tym interesować. Od tego się zaczęło ...

W szkole wpadłam na pomysł, żeby wezwać duchy z przyjaciółkami, na początku były niechętne do tego, aż w końcu same mnie do tego namawiały .No więc zaczęłyśmy ... Nic się nie działo . Miesiące .. Rok, aż w moim domu zaczęły się dziać dziwne rzeczy .Czułam dziwne zapachy, najczęściej spalenizny i zdechlizny ! Moi rodzice tak samo .Nie robiliśmy nic z tego, bo przecież to normalne, że w domu czuć czasem dziwne zapachy (tak myśleliśmy),gdy zostawałam sama w domu czułam jakby ktoś mnie obserwował, słyszałam szepty, ale w innych pokojach, gdzie nikogo nie było, takie przeraźliwe .Bardzo się bałam i zawsze uciekałam na podwórko, a gdy rodzice wracali przychodziłam i nic się nie działo !(moi rodzice jeździli do miasta na zakupy) ... No i w nocy zaczęły mi się śnić koszmary ... śnił mi się mój pradziadek, któremu paliły się nogi ! Krzyczał strasznie w tym śnie .Kończyły się o 2-3 w nocy .A od drugiej działy się straszne rzeczy, kończyły się o 3:15 .A mianowicie rzeczy spadały na podłogę, widziałam twarze, gdy zamykałam oczy i próbowałam zasnąć, dlatego nie mogłam zasnąć nigdy ! Przeżywałam horror .. Chodziłam do kościoła co niedzielę, a tam był ksiądz, który był również egzorcystą ... Gdy go widziałam czułam do Niego obrzydzenie, lęk, nienawiść ... A kiedyś zawsze go lubiłam . teraz to wszystko się skończyło, gdyż się przeprowadziliśmy, ale przyznam, że dzieją się dziwne rzeczy w tym domu .Teraz już wiesz dlaczego ciężko mi opowiadać o tym, to był istny horror .Można powiedzieć, że czułam się jakbym była na tym świecie sama z tym domem bez podwórka i ucieczki ...

 

 

Błogosławieństwo przed snem

 

W pierwszej kolejności należy pamiętać, by przed spoczynkiem nocnym osoba opętana przez złego ducha świadomie przyjęła Boże błogosławieństwo wypowiedziane przez kapłana, a gdy jest to nie możliwe, przez inną osobę wierzącą. Nie wymaga się tego, by przed każdym spoczynkiem kapłan nawiedzał dom osoby zniewolonej. Wystarczy, że telefonicznie udzieli kapłańskiego błogosławieństwa, oddając ją we władanie Chrystusa. Błogosławieństwa na mocy sakramentu chrztu świętego może udzielić również każdy inny wierzący, nawet nie spokrewniony z osobą dręczoną, który z wiarą wypowie nad nią prostą formułę:

„Błogosławię cię na tę noc w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, by żadne zło nie miało w tym czasie władzy nad tobą”.

Można przy wypowiadaniu tego błogosławieństwa kciukiem prawej ręki uczynić znak krzyża na czole osoby opętanej.

Przed błogosławieniem należy zawsze pytać osobę zainteresowaną czy chce świadomie przyjąć to błogosławieństwo. Jest to ważny moment, gdyż właśnie wtedy osoba ta wezwana jest do toczenia duchowej walki o wybór Pana, pod którego oddziaływanie przejdzie. Pytanie o błogosławieństwo ma jeszcze jeden ukryty cel, mianowicie ukazuje osobie towarzyszącej pod jakim aktualnie działaniem znajduje się osoba dręczona przez demony: czy przeżywa czas demonicznego nawiedzenia (manifestacji złego ducha), czy też własną wolą podejmuje decyzje. W pierwszym przypadku udzielone pochopnie błogosławieństwo będzie nieskuteczne, gdyż przedmiotem działania nie będzie człowiek ale zły duch, dlatego należy najpierw odmówić egzorcyzm lub modlitwę o uwolnienie (jeżeli potrzeba nawet kilka razy), przywracając świadomość osobie opętanej tak, by samodzielnie wyraziła zgodę na wspomniane błogosławieństwo.

 

str. 1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin