153 - DOBRY PASTERZ CZ 153 - RODZICE MÓDLCIE SIĘ ZA SWOJE DZIECI ABY KOCHAŁY BOGA CAŁYM SERCEM A JEŚLI SĄ OD NIEGO DALEKO TO ŻEBY SIĘ NAWRÓCIŁY.docx

(1496 KB) Pobierz

GDY MODLISZ SIĘ ZA CZŁOWIEKA KTÓRY ZYJE W GRZECHU CIEŻKIM O JEGO NAWRÓCENIE TO BÓG DAJE MU OCHRONĘ BY DIABEŁ GO W TAKIM STANIE NIE ZABIŁ A ON BY MIAŁ CZAS SIĘ NAWRÓCIĆ.

Mój drugi syn odwrócił się od Pana. Trwał w buncie przeciwko Bogu, a jego zachowanie było zdecydowanie gorsze niż reszty moich dzieci. I podczas kiedy tamte już ZMIENIŁY SWOJE ŻYCIE I NARODZIŁY SIĘ NA NOWO ODDAJĄC ZYCIE JEZUSOWI, on wciąż próbował swoich własnych dróg. Nie mieszkał z nami. Kilka tygodni otrzymałem wiadomość, że wraz z innym nastolatkiem przedawkowali narkotyki. Mój syn przeżył, jego kolega - zmarł.

Byłem wstrząśnięty. Poprosiłem Pana, aby pokazał mi jak przedstawiała się duchowa rzeczywistość wokół tego zdarzenia. Co spowodowało, że życie mojego dziecka zostało ocalone?

Wizja, jaką otrzymałem w odpowiedzi, była rodzajem snu na jawie. Zobaczyłem mieszkanie, które - jak mogłem się domyślać - zajmował mój syn. Rozkręcała się tam właśnie narkotyczna impreza, a on był w samym jej centrum. Obecni nie widzieli jednak potężnego anioła, którego Duch Święty ukazał moim oczom. Stał z rękami skrzyżowanymi na piersiach, wysoki, mający dobrze ponad dwa metry wzrostu. Chociaż odwrócony tyłem, na znak sprzeciwu wobec tego co działo się w pokoju, kątem oka obserwował sytuację. I oto w drzwiach pojawił się demon.

Skądś wiedziałem, że przyszedł on zabić mojego chłopca. Czuł się u siebie, ponieważ tam gdzie ludzie odrzucają Boga, diabeł i jego wysłannicy mają prawo działać. I podczas kiedy demon posuwał się w kierunku swej ofiary, przyjęcie trwało i nikt nie był świadomy zagrożenia.

Obserwowałem tę scenę z rosnącym niepokojem. Lecz oto anioł lekko się odwrócił. Jego gniewne spojrzenie zmierzyło wysłannika piekieł, a przeczący ruch głową był krótkim, zdecydowanym NIE. Wszystko to odbyło się w milczeniu, bez jednego słowa, ale doskonale widać było o co chodzi.

Demon zrozumiał. Odsunął się od mojego syna i wyszedł. Jego diabelska misja została udaremniona przez obecność anioła i spoczywający na nim Boży autorytet!

Niestety, tej samej nocy diabeł przyszedł jeszcze raz. I kiedy młodzież przedawkowała środki halucynogenne, znalazł okazję by przeciąć czyjeś życie.

Mój syn zwymiotował połknięte pigułki. Ale ktoś zasnął i już się nie obudził.

Czcij twego ojca i twoją matkę, aby długo trwały dni twojego życia na ziemi, którą daje ci Jahwe, twój Bóg” (Wj 20,12)

Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom swoim w Panu, bo to rzecz słuszna. Czcij ojca swego i matkę, to jest pierwsze przykazanie z obietnicą: aby ci się dobrze działo i abyś długo żył' na ziemi (Efez. 6:1-3).

Nie przez przypadek Bóg łączy długie życie człowieka z szacunkiem jaki ten okazuje rodzicom.

Gdy jest mowa o powstrzymywaniu się od bałwochwalstwa, cudzołóstwa, kłamstwa - nie znajdujemy tego rodzaju połączenia.

Dlaczego przedwczesna śmierć jest związana z lekceważeniem rodziców?

Ojciec i matka to ludzie obdarzeni przez Boga mądrością i autorytetem w odniesieniu do życia ich dzieci. Kiedy zbuntowany nastolatek wychodzi spod tej danej mu przez Stwórcę ochrony, to bardzo łatwo wpada w ręce wroga.

Czy wiesz, że diabeł może cytować Pismo, wysuwając roszczenia co do czyjegoś życia? Może na podstawie Słowa domagać się skrócenia dni tych ludzi, którzy łamią przykazania. Bardzo podstępne, bo przecież jedyne miejsce gdzie osoby takie mogą się wówczas znaleźć gdy umrą w grzechu ciężkim to PIEKŁO!

Diabeł nie traci czasu, by jak najprędzej udaremnić wszelkie możliwości nawrócenia.

 

Moc wstawiennictwa

 

Kochasz kogoś, a ta osoba robi wszystko aby znaleźć się w piekle. Kochasz kogoś, a on w zaślepieniu chce być zgubiony na wieki. Wygląda to tak, jakby robił na złość albo w szaleństwie biegł ku przepaści. Co wówczas?

Wtedy musisz stanąć na jego drodze. Musisz odgrodzić go od krawędzi otchłani. Właśnie tym jest modlitwa wstawiennicza.

 

Dlaczego jeden ginie a drugi nie?

Św. Łukasz w 13 rozdziale swej Ewangelii odsłania nam duchową scenerię niektórych wypadków:

W tym samym czasie przybyli do niego niektórzy z wiadomością o Galilejczykach, których krew Piłat pomieszał z ich ofiarami. I odpowiadając, rzekł do nich: Czy myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż wszyscy inni Galilejczycy, że tak ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie upa-miętacie, wszyscy podobnie poginiecie. Albo czy myślicie, że owych osiemnastu, na których upadła wieża przy Syloe i zabiła ich, było większymi winowajcami niż wszyscy ludzie zamieszkujący Jerozolimę? Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy tak samo poginiecie.

I powiedział to podobieństwo: Pewien człowiek, miał figowe drzewo zasadzone w winnicy swojej i przyszedł, by szukać na nim owocu, lecz nie znalazł. I rzekł do ogrodnika: Oto od trzech lat przychodzę, by szukać na tym figowym drzewie owocu, a nie znajduję. Wytnij je, po cóż jeszcze ziemię próżno zajmuje? A tamten odpowiadając, rzecze: Panie, pozostaw je jeszcze na ten rok, aż je okopię i obłożę nawozem, może wyda owoc w przyszłości; jeśli zaś nie, wytniesz je. (Łk. 13:1-9).

Przytoczony fragment stanowi jedną całość. Ludzi intryguje, dlaczego coś się wydarza i skutkiem tego jakieś osoby giną, podczas gdy inne zachowują życie.

Piłat wybrał na śmierć akurat tych spośród wszystkich mieszkańców Galilei. Podobnie, wieża przy Syloe upadła grzebiąc osiemnastu, poza którymi nikt więcej nie ucierpiał. Przypadek? A może ofiary tych wydarzeń grzeszyły bardziej niż pozostali ludzie?

Jezus nie podziela takiego punktu widzenia. Tak - potwierdza - każdy zginie, jeśli się nie upamięta.

Uogólniając, można zapytać: dlaczego jedni umierają przedwcześnie, drudzy zaś — wcale od nich nie lepsi - mają przywilej długo korzystać z życia?

 

Podpora i Piekielnik

Może ich znasz? Pierwszy to filar kościelnej społeczności. Podejmuje się wszelkich zbożnych działań. Śpiewa w chórze, przeprowadza staruszki przez jezdnię i pomaga we wszystkim co pożyteczne.

Pewnego fatalnego dnia Podpora staje niechcący na skórce od banana i upadając, uderza głową o krawężnik. A przecież szedł do pracy zarabiać na utrzymanie trójki dzieci i aby dawać ofiary na cele charytatywne. Umiera w drodze do szpitala. Rodzina straciła ojca i kochającego męża, kościół - brata i przyjaciela. Dlaczego?

W tych samych dniach Piekielnik sprzedaje narkotyki nieletnim. Namawia dziewczęta do grzechu. Jeżdżąc samochodem, łamie wszelkie możliwe przepisy. Powoduje wypadek, ale wychodzi cało, chociaż auto (nawiasem mówiąc: pożyczone) nadaje się do kasacji. Swe ciemne interesy Piekielnik doprowadza do punktu, w którym ktoś strzela do niego z rewolweru, lecz kula, o dziwo, przechodzi obok. I tak dzieje się za każdym razem. Otrzepuje ubranie i uśmiechem kwituje kolejny, nieudany atak: „Znów się udało!"

Dlaczego tak jest? Nie wiecie? A przecież Jezus mówi o tym wyraźnie: Panie, pozostaw je jeszcze na ten rok, aż je okopię i obłożę nawozem, może wyda owoc. Piekielnicy mają niewątpliwie posiwiałe matki, które „uchwycone różańca, rogów ołtarza chodząc codziennie na mszę św." trwają we wstawiennictwie. Pan Podpora nie miał najprawdopodobniej nikogo, kto stanąłby pomiędzy nim a szatańskim planem zniszczenia.

 

Uprawa bezowocnych drzew

 

Nie wymyśliłem tego. Wiemy, że podobieństwa, którymi Jezus posługiwał się ucząc, to przykłady z życia — ilustracje, dane nam abyśmy lepiej zrozumieli duchowe prawa. Pan dostosował podobieństwa do możliwości naszego umysłu i w ten sposób ułatwił nam poznawanie zasad Królestwa. Pamiętamy przypowieść o perle, o ziarnie gorczycy i inne.

Tutaj, w 13 rozdziale Ewangelii św. Łukasza, Jezus mówi o kimś kto ma w swym ogrodzie nie owocujące drzewo. Jest ono po prostu chwastem, który kradnie światło i soki innym roślinom. Praca winogrodnika idzie na marne, plany właściciela nie są spełnione...

Czy to brzmi znajomo? Widziałeś takie drzewo, a może miejsce, w którym ono rośnie? Może jest to czyjś syn albo córka, może żona lub mąż?...

Wytnij...

I stałoby się zgodnie z tym słowem, gdyby nie prośba i deklaracja: Pozostaw...

Okopię, obłożę... Odroczenie wyroku to nowa szansa dla bezowocnej figi.

„Panie, uchroń od zniszczenia, a ja będę się wstawiał. „Czy nad tym kogo kochasz roztoczył już opiekę winogrodnik? Czy jest ktoś, kto zainwestuje czas i wysiłek, by doprowadzić do pojawienia się owoców?

 

Jak nawozić?

 

Chyba większość ludzi ma kogoś bliskiego - z rodziny albo wśród przyjaciół - kto potrzebuje zbawienia. Im bliższa jest ta osoba, tym bardziej chcemy jej pomóc. Jeżeli tak, bądźmy gotowi zaangażować się we wstawiennictwo.

 

Praktyczne wskazówki

Zdecyduj, że się nie poddasz. Że zaczniesz dziś i nie spoczniesz, póki ten ktoś nie znajdzie się w Bożym Królestwie. Uwielbiaj Boga i dziękuj Mu, że zbawił tę osobę i że ma moc przywieźć ją do upamiętania. Nie bądź zadowolony z nieznacznej poprawy, ale prowadź dzieło do końca — aż Duch Święty w całości wypełni tego, o kogo się modlisz.

Zwiąż wroga, nie będzie mógł przeprowadzać swoich strategii. Zgodnie ze znanym wersetem z Ewangelii Mateusza możemy to robić. Otrzymaliśmy w tym celu duchowy autorytet.

Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie (Mt. 18:18).

A więc: „Szatanie, w imię Jezusa związuję ciebie i twoje demony, związuję ducha śmierci i zabraniam wam atakować mojego syna, córkę... (wstaw imię i określ kto to jest). Zabraniam kraść życie tej osoby i oszukiwać ją. Zabraniam wam jej szkodzić."

„Panie, proszę o posłanie twych usługujących aniołów, aby chronili moje dziecko. Ojcze, dziękuję Ci za autorytet, który mam w Jezusie. Dziękuję za Twoją pomoc, łaskę i miłosierdzie. Dziękuję, że służebne duchy zapewniają ochronę moim bliskim, że będą pełnić tę służbę na Twój rozkaz. Panie, odbierz chwałę za cud nowego narodzenia, na który czekam i który przyjmuję przez wiarę. Amen."

Atmosfera uwielbienia zawsze otwiera drogę Duchowi Świętemu i wówczas nasza modlitwa jest pełna mocy. Wołanie zjednoczone z „westchnieniami tego, który nas wspiera" (zobacz Rzym. 8:26) przygotowuje scenę do przesunięcia góry. I rzeczywiście: prze-szkody wreszcie znikają, a dusze tych, o których się wstawiamy są „przesuwane". Pan cudownie przenosi je z królestwa ciemności do Królestwa Syna swego umiłowanego (Kol. 1:13).

I chociaż diabeł sprzeciwia się modlitwie powodując w nas zniechęcenie, powinno nas to tylko jeszcze bardziej zachęcać.

Szatan zna moc wstawiennictwa.

 

 

– Módlcie, módlcie się wiele, czyńcie ofiary za grzeszników, bo wiele dusz idzie na wieczne potępienie, bo nie mają nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił.

                                            Fatima, 19.08.1917

 

Maryja w Fatimie wskazuje na biednych grzeszników, bolejąc nad tym, iż grozi im wieczne potępienie. Tym samym przypomina nam, że grzesznik jest również moim bliźnim, o którym powinienem myśleć i który winien stać się przedmiotem mojej troski. Jeśli kocham tylko tych, którzy mnie kochają, to cóż wielkiego czynię; przecież i poganie, i celnicy, jak uczył Jezus, podobnie czynią (por. Mt 23,5). Prawdziwa miłość bliźniego weryfikuje się w stosunku do tych, którzy na moją miłość nie odpowiadają miłością, a mimo to sam nie ustaję w miłości.

str. 1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin