[0][10]/Poprzednio... [12][26]Dlaczego chłopak|z tobš zerwał? [28][48]Prosił, by wybrała między|nim a Harveyem. [50][61]- Którego wybrała?|- Harveya. [63][77]- Bo go kochasz.|- To nie tak. [79][106]Chłopak nie chciał|się tobš dzielić. [108][136]- Wysoki sšdzie, proszę...|- Kochasz Harveya Spectera? [138][165]Skoro masz żonę,|dlaczego się umówiłe? [167][203]- Mylałem, że to tylko lunch...|- Przecież wiesz, że nie. [205][237]- Co tutaj robisz?|- Pracuję tutaj od pół roku. [239][265]Mój narzeczony tutaj mieszka|i chciałam być z nim. [267][312]Wiem, jak powstrzymać Franka Gallo,|ale nie spodoba się to mojemu ojcu. [314][318]Dlaczego? [320][357]Podważymy jego uczciwoć|i to za pomocš mnie. [359][397]W sobotę wracam do Connecticut.|/Do tego czasu będę w Carlyle. [399][431]Chcę cię poczuć ostatni raz,|nim stanę przed ołtarzem. [433][460]- Nie wiedziałem, czy przyjdziesz.|- Nie zrobię tego. [470][503]- Nie wiedziałam, czy przyjdziesz.|- Dlaczego miałbym nie przyjć? [612][627]Rozbijasz rodzinę. [640][681]- Co takiego?|- Wstyd się. [706][724]Wstyd się! [735][763]Wstyd się! [1050][1064]Dobrze, że jeste. [1066][1089]Powiedz dr. Lipschitzowi,|że nie przyjdę. [1091][1106]- Jestem chory.|- Jak to? [1108][1140]Ledwo żyję.|Nie przyjdę i już. [1142][1159]To nie moja sprawa, [1161][1190]ale spotkania z nim sš ważnš|częciš twojego tygodnia. [1192][1207]a tym samym mojego. [1209][1229]Mam to gdzie. [1231][1256]Nie pójdę tam dzisiaj.|Jestem zajęty. [1258][1289]- Zajęty? Czyli wyzdrowiałe?|- Jestem chory i zajęty. [1291][1319]Mam masę roboty.|Nie mówišc o tym. [1321][1351]- Nawet nie wiesz, co to.|- Jak miesz? [1353][1376]Wiem, co się dzieje|na moim biurku. [1378][1394]Ta sprawa potrzebuje|mojej pomocy. [1396][1426]Zadzwoń do Lipschitza|i nie wtršcaj się do moich spraw. [1428][1460]Skrel "Grę o Tron" z mojej|listy rzeczy do zrobienia. [1489][1520]Cokolwiek sprawdzasz,|na pewno jest dobrze. [1522][1555]Postanowiłem to sprawdzić|i jak Gretchen zapyta, [1557][1584]powiesz, że to zrobiłem.|Miło się gadało. [1586][1624]Jest mały problem.|Potrzebna mi twoja pomoc. [1626][1647]- O co chodzi?|- O gryzaki. [1649][1675]- Sš podobne.|- Co takiego? [1677][1704]- Nasz klient. Perfect Baby.|- O tym mówisz, [1706][1727]a nie o tym,|co robiłem rano... [1737][1754]Nieważne. Co mówiłe? [1756][1770]Odkryto podobieństwa|pomiędzy naszym smoczkiem, [1772][1795]a smoczkiem, który przygotowuje|Sweetie Pie Baby. [1797][1812]Powiadomiłem ich,|ale mnie zbywajš. [1814][1834]- Jeli ty zadzwonisz...|- Jak to zbywajš? [1836][1863]Od dwóch miesięcy|przesuwajš spotkanie. [1865][1882]Koniecznie musimy|się z nimi spotkać! [1884][1890]Dlaczego? [1892][1943]Mamy tylko 60 dni na pozwanie|ich o nadużycia patentowe. [1945][1954]- Boże.|- Dokładnie! [1956][2004]Jeli mylš, że poddamy się|bez walki, to sš w błędzie! [2039][2055]Co tutaj robisz? [2057][2089]Od tygodni nie wypiłem|w spokoju porannej latte. [2091][2122]Widziałe dzisiejszš gazetę?|"Nowy prokurator generalny". [2124][2164]Wygrał 15 spraw z rzędu.|Za cel obrał sobie Wall Street. [2166][2190]- Co mamy z tym wspólnego?|- Zmierzysz się z nim. [2195][2202]Słucham? [2203][2235]Zmierzysz się z nim|i zmiażdżysz go. [2239][2284]Miło, że we mnie wierzysz,|ale o co w tym chodzi? [2285][2320]Chciałe pokazać wiatu,|że nie jeste Jessicš. [2321][2356]Odkšd wróciłem,|cišgle tkwisz w moim cieniu. [2358][2403]Jordan może jest najlepszy,|ale nie dzięki temu ludzie go kojarzš. [2405][2424]Mam przejšć pałeczkę? [2426][2463]Pokonaj tę szychę, a udowodnisz,|że pokonasz każdego. [2465][2478]wietny pomysł. [2480][2508]Tyle że nie atakuje|naszych klientów. [2510][2535]Nie będziemy się narażać. [2537][2579]- Podpiszemy kogo, kogo ma na celowniku.|- Mogłe od tego zaczšć. [2581][2596]Nie musiałem.|Już to załatwiłem. [2598][2643]Chodmy powiedzieć temu debilowi,|że jego passa dobiegła końca. [2650][2669]::PROJECT HAVEN::|::SERIALE:: [2670][2690]/prezentuje [2908][2927]SUITS 7x09|Shame [2928][2948]Tłumaczenie: Fei Long, Power|Korekta: peciaq [2972][2996]Mylałem o zapisaniu|się na siłkę, [3001][3050]ale nie lubię przebywać|z pocšcymi się frajerami. [3052][3075]Chyba że pocisz się|na sali sšdowej. [3077][3119]- Czyli słyszałe o mnie.|- Znam cię, Specter. [3120][3136]Czego chcesz? [3137][3171]Pewnie wiesz, że nie marnuję|czasu i pieniędzy klienta. [3172][3206]Wycofaj pozew przeciwko|Elmont Investments. [3207][3225]Od kiedy ich reprezentujesz? [3226][3275]Odkšd zrozumieli, że potrzebujš|prawdziwego prawnika. [3276][3293]- Czyżby?|- Tak. [3297][3337]Zabrałe koleżkę,|bo sam bałe się do mnie przyjć. [3338][3355]Nikogo się nie boi. [3356][3390]Jeszcze 10 minut temu,|nie wiedział o twoim istnieniu. [3392][3413]Pieprzenie.|Wie, kim jestem. [3415][3443]- Trzy lata pracowalimy|w tym samym biurze. - Co? [3445][3460]O czym gadasz? [3465][3497]- Nie pamiętasz mnie?|- Nie, w ogóle. [3504][3549]To ci przypomnę.|Nazywam się Andrew Malik. [3551][3585]Gdy wchodziłe w dupę Cameronowi|Dennisowi z ważnymi sprawami, [3586][3621]do póna pracowałem obok was,|zamykajšc prawdziwych zbirów. [3622][3670]Nie poznałe mnie,|ale tym razem mnie popamiętasz. [3720][3731]12 LAT TEMU [3732][3751]- Co tutaj robisz?|- Nic. [3752][3770]Harvey prosił,|bym to zostawiła Cameronowi. [3773][3798]Oczywicie.|Sš niczym ojciec i syn. [3799][3832]A ty i Harvey jak...|sama wiesz. [3833][3859]Nie wiem.|Uwiadom mnie. [3860][3881]- Zapomnij.|- Nie zapomnę, Andy. [3882][3911]Takie oskarżenia nie będš|ci uchodziły na sucho. [3912][3947]Co ty na to?|Jest po 20:00 i nadal tyram. [3948][3973]Cameron nigdy tego nie zobaczy,|bo popija drinki z twoim szefem. [3974][4007]Zrozum, że nie samš|pracš człowiek żyje. [4008][4032]Należy robić to,|na czym ci zależy. [4034][4067]Cameron kocha Harveya.|Nie dostrzega wszystkiego. [4069][4084]Niby czego? [4088][4122]Harvey Specter|nie zostanie tutaj na zawsze. [4125][4138]Ani ja. [4141][4170]Nieważne, jak blisko|jestecie ze sobš. [4173][4198]I tak przetrwam|w prokuraturze dłużej od was. [4242][4263]Tutaj jeste.|Wszędzie cię szukałam. [4264][4277]Po co? [4282][4329]Co prawda nie była wylewna|odnonie wczorajszej randki, [4330][4361]ale zależy mi na tobie|i chcę wiedzieć, jak było. [4387][4400]Nie poszłam. [4404][4416]- Ale powiedziała...|- Wiem. [4419][4442]Chciałem spędzić noc|i dobrze się poczuć. [4455][4494]Wiedziałam, że się nie uda,|więc odwołałam randkę. [4498][4514]Przykro mi. [4516][4551]- Chcesz porozmawiać?|- Nie, Rachel. [4609][4640]- Chyba pomylilicie biura.|- Nic podobnego. [4641][4680]Trzy tygodnie temu odwołałe|nasze spotkanie i milczysz. [4685][4710]- Jestecie z Pearson/Specter.|- Z Pearson/Specter/Litt. [4711][4740]Brian od dawna próbuje|się z tobš spotkać. [4741][4777]- Bylimy zajęci...|- Dojeniem kasy od naszego klienta. [4778][4801]Jeli mylisz, że wprowadzisz|na rynek te smoczki, [4802][4831]jeste głupszy niż dzieci|noszšce wasze pieluchy. [4834][4847]Nie wycofamy nowego produktu. [4848][4874]To pójdziemy do sšdu|i on wam to nakaże. [4875][4906]Chyba że uznacie naruszenie|i odpalicie nam 60%. [4908][4927]Nie było żadnego naruszenia. [4928][4966]Chyba nie macie pojęcia|o reprezentowanym rynku. [4967][4981]Nie mamy pojęcia? [4985][5000]Mam noworodka. [5001][5040]Gdyby nie nasze smoczki,|nie spałbym od miesišca. [5041][5069]Zatem jeste słabszym|ojcem niż prawnikiem. [5070][5093]Skoro nie potrafisz upić|dziecka bez smoczka, [5094][5117]w sšdzie nie masz|z nami szans. [5120][5129]Co powiedział? [5130][5162]Nie wiesz, co robisz|jako ojciec i prawnik. [5163][5194]Jak miesz?|Mam w dupie, co mylisz! [5197][5223]Nie chcemy 60%.|Pozwiemy cię o wszystko. [5224][5235]Gdy tylko wrócę do biura, [5236][5278]załatwię zakaz wprowadzania|twoich produktów do obrotu, [5279][5303]ty gówno warty oszucie! [5384][5409]Powiedz, co cię męczy. [5413][5444]- Mnie co męczy?|- Zawsze. [5445][5477]Nie odzywasz się,|gdy brakuje ci pewnoci. [5478][5528]Gdybym widział, co się za tym kryje,|nie brałbym tej sprawy. [5529][5559]Gdybym sam wiedział,|nie musiałby wiedzieć. [5560][5573]Harvey, posłuchaj mnie. [5579][5606]Sprawa dotyczšca więzień|niemal nas podzieliła. [5607][5634]Próbowałem to naprawić.|Nie chcę powtórki. [5635][5656]Skšd wiesz,|co sprawa przyniesie? [5657][5707]Nie wiem, ale to osobista sprawa,|a takie rzadko dobrze się kończš. [5708][5735]- Możesz się wycofać.|- Mike ma rację. [5736][5752]Nie chcesz się z nim mierzyć. [5753][5780]Nawet nie pamiętam gocia.|Mam się go bać? [5781][5791]Ja go pamiętam. [5792][5815]Przez 3 lata udawałe,|że nie istnieje, [5816][5855]ale jest przebiegły, podstępny|i wspiera go prokuratura. [5856][5869]Mam to gdzie. [5870][5916]Pamięta mnie, a ja jego nie,|by był do dupy, a ja zajebisty. [5917][5970]Chyba nie sugerujesz,|że w międzyczasie mnie przerósł? [5971][5988]Donna próbuje powiedzieć, [5989][6026]że to połšczenie|Louisa Litta i Elliotta Stemple'a. [6027][6049]Jeli masz okazję,|wycofaj się. [6050][6077]Nie wycofam się,|bo pierwsi uderzylimy. [6080][6117]Bez względu na wasze zdanie,|poradzę sobie z nim. [6119][6143]To masz okazję. [6150][6172]Pozwał naszego nowego klienta. [6194][6222]Louis, przepraszam.|Nie powinno mnie tak ponosić. [6223][6244]Żartujesz? Dawno czego|takiego nie widziałem! [6245][6282]- Nie jeste zły?|- Zły? Jestem pod wrażeniem. [6283][6326]Przerodziłe się w mężczyznę.|Niczym motyl z pizdowatego kokonu. [6327][6343]- Gdzie skrywałe tego Briana?|- Nie wiem. [6344][6382]Można wiele mi zarzucić,|ale gdy mowa o ojcostwie... [6383][6404]- Budzi się w tobie lew.|- Co takiego. [6406][6434]- To się nie powtórzy.|- Niech się powtarza! [6436][6455]Gdy będziesz pisać zakaz, [6456][6503]przypominaj sobie tego dupka,|jak podważa twoj...
pijokot