High.Noon.1952.HDTV.720p.H264.txt

(32 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{5356}{5451}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{5452}{5572}Widziałe to, co ja? Otwieraj.|Będziemy mieć goršcy dzień.
{5649}{5688}SZERYF
{5751}{5813}- Spieszy ci się?|- No jasne.
{5817}{5877}Jeste głupcem. Jedmy.
{5988}{6091}Panie i panowie, zaczynajmy.
{6095}{6185}Proszę parę młodš|o podejcie do przodu.
{6241}{6345}Will Kane i Amy Fowler,|stajecie przede mnš
{6349}{6495}jako przed sędziš pokoju, bym połšczył|was więtym zwišzkiem małżeńskim.
{6657}{6756}- Upalny dzi dzień.|- To ma być upał?
{6845}{6877}Niech mnie...!
{6881}{6938}- Co?|- Widziałem Bena Millera.
{6942}{7014}- Jest gdzie w Teksasie.|- Wiem.
{7018}{7116}A pozostali wyglšdali jak Pierce i Colby.|Ale to niemożliwe.
{7588}{7647}Dobry Boże!
{7803}{7880}- Południowy pocišg przyjeżdża o czasie?|- Tak.
{7884}{8041}Tak sšdzę, proszę pana. Nie ma powodu,|by był spóniony, panie Pierce.
{8046}{8165}Jak się pan miewa, panie Miller?|Pan Pierce? I pan Colby?
{9006}{9085}Will Kane, czy bierzesz Amy za żonę,
{9089}{9184}i przyrzekasz, że nie opucisz jej|aż do mierci?
{9195}{9230}Przyrzekam.
{9234}{9304}Amy, czy bierzesz sobie|Willa za męża
{9308}{9418}i przyrzekasz, że nie opucisz go|aż do mierci?
{9422}{9458}Przyrzekam.
{9462}{9518}Proszę o obršczkę.
{9663}{9756}W imieniu prawa, które reprezentuję,
{9760}{9842}ogłaszam was mężem i żonš.
{9972}{10108}Nie mogę mówić za was,|ale ja nie odmówię sobie przywileju.
{10263}{10328}Za bardzo się spieszy jak na niedzielę.
{10467}{10515}Ci wszyscy ludzie!
{10535}{10623}Amy... ludzie powinni być sami,|gdy się pobierajš.
{10627}{10677}Wiem.
{10681}{10838}- Będę próbował. Dam z siebie wszystko.|- Ja także.
{10990}{11061}Miesišc miodowy się zakończył.|Chodcie.
{11065}{11169}- Nie bšdcie tacy zaszokowani.|- Nie można człowieka tak traktować.
{11173}{11300}Jeszcze jedna ceremonia|i Will będzie wolnym człowiekiem.
{11304}{11354}Szeryfie, zdejmij odznakę.
{11359}{11443}Wolałbym tego nie robić,|póki nie przybędzie nowy szeryf.
{11448}{11552}Fuller, Howe i ja reprezentujemy|całš radę miasteczka.
{11557}{11609}Jestemy twoimi dobrymi przyjaciółmi.
{11613}{11717}Odwaliłe tyle dobrej roboty,|że jestem pewny,
{11722}{11805}iż to miasto będzie do jutra bezpieczne.
{11809}{11921}Wygrałe. Ale nie wychod za kwakierkę.|Każe ci prowadzić sklep.
{11925}{11996}- Nie mogę sobie tego wyobrazić.|- Ja mogę.
{12001}{12071}Ja też. To dobra rzecz.
{12076}{12124}Dziękuję.
{12128}{12228}Nie mówiłe w ten sposób,|gdy nosiłe odznakę.
{12232}{12315}W porzšdku. Ale najpierw zapłata.
{12367}{12422}Postaw mnie na ziemi.
{12426}{12540}- Najpierw pocałunek.|- Postaw mnie, wariacie.
{12827}{12926}Dobre opónienie akcji.|Powiniene być prawnikiem.
{12929}{13009}Szeryfie, telegram do pana.
{13059}{13121}To okropne. Jestem zaszokowany.
{13165}{13259}- Wypucili Franka Millera.|- Nie wierzę.
{13263}{13350}Tydzień temu.|Dobrze, że cię zawiadomili.
{13354}{13460}To nie wszystko. Ben Miller|jest na stacji z Pierce'em i Colbym.
{13464}{13564}- Pytali o pocišg w południe.|- Pocišg w południe?
{13615}{13743}Wyjedcie z tego miasta. W tej chwili.
{13747}{13814}- Niech jadš.|- O co chodzi?
{13818}{13868}Nie zatrzymujcie się aż do Clarksburga.
{13873}{13985}- O co chodzi, panie Howe?|- Nie martw się. Będzie dobrze.
{13989}{14066}- Wszystkim się zajmiemy.|- Powinienem zostać.
{14070}{14134}Oszalałe? Pomyl o Amy.
{14217}{14331}- Do widzenia.|- Nie martwcie się. Będzie dobrze.
{14795}{14828}To dziwne.
{14909}{14944}Co?
{14948}{15088}Kane i jego żona|wyjechali w wielkim popiechu.
{15092}{15176}- Co w tym dziwnego?|- W wielkim popiechu, mówię.
{15192}{15305}Nie mylisz chyba, że Kane|boi się tych trzech rewolwerowców.
{15355}{15472}Nie widziała go.|Nigdy tak nie smagał konia.
{15728}{15781}- Sam.|- Wejd, Helen.
{15785}{15898}Ben Miller jest w miecie.|Ma ze sobš starych kumpli.
{16002}{16066}Rozejrzę się.
{17128}{17208}- Dlaczego się zatrzymałe?|- Muszę wracać.
{17212}{17289}- Dlaczego?|- To szaleństwo. Nie mam nawet broni.
{17293}{17343}Więc jedmy. Szybko.
{17347}{17422}Mylałem o tym.
{17426}{17508}Każš mi uciekać.|Nigdy przed nikim nie uciekałem.
{17512}{17602}- Nie rozumiem.|- Nie mam czasu, by ci to tłumaczyć.
{17606}{17701}- Nie wracaj.|- W tym rzecz, że muszę.
{19196}{19257}- Kane wrócił.|- Nie wierzę.
{19261}{19312}Włanie go widziałem.
{19376}{19427}- Ile mamy trumien?|- Dwie.
{19431}{19533}Będš nam potrzebne co najmniej|dwie więcej. We się do pracy.
{19600}{19719}Proszę, Will, powiedz, o co chodzi?
{19723}{19827}Pięć lat temu uwięziłem człowieka|za morderstwo. Miał zawisnšć.
{19831}{19951}Na północy zmienili to na dożywocie.|A teraz jest wolny. Nie wiem czemu.
{19955}{20052}- Wraca tutaj.|- Dalej nie rozumiem.
{20056}{20171}Zawsze był dziki, szalony.|To oznacza, że będš kłopoty.
{20175}{20257}To cię już nie dotyczy.
{20261}{20314}To ja go złapałem.
{20318}{20431}To była twoja praca. Ale z tym koniec.|Majš nowego szeryfa.
{20435}{20555}Przyjedzie dopiero jutro.|Wydaje mi się, że muszę zostać.
{20559}{20656}- Jestem wcišż tym samym człowiekiem.|- To nieprawda.
{20660}{20753}Będzie mnie szukał.|Trzech jego kumpli czeka na stacji.
{20757}{20883}- Dlatego musimy jechać.|- Przyjadš po nas. We czwórkę.
{20887}{20977}- Będziemy sami na prerii.|- Mamy godzinę.
{20981}{21091}Czym jest godzina? Czym jest 100 km?|Nie utrzymamy tego sklepu.
{21095}{21186}Przyjdš po nas i znów|będziemy musieli uciekać.
{21190}{21269}Nie przyjdš, jeli nie będš wiedzieli,|gdzie jestemy.
{21290}{21382}- Will, błagam cię, jedmy.|- Nie mogę.
{21387}{21476}Nie próbuj być bohaterem.|Nie musisz. Nie dla mnie.
{21481}{21585}Nie próbuję. Jeli mylisz,|że mi się to podoba, oszalała.
{21589}{21655}To moje miasteczko. Mam tu przyjaciół.
{21660}{21768}Mianuję kilku zastępców|i może unikniemy kłopotów.
{21773}{21879}- Wiesz, że to nieprawda.|- Więc lepiej, by to się stało tutaj.
{22001}{22099}- Przepraszam. Wiem, co czujesz.|- Wiesz?
{22103}{22173}Wiem, że to wbrew twojej religii.
{22177}{22293}- Jasne, że wiem, co czujesz.|- Ale i tak to robisz.
{22297}{22410}Will, wzięlimy lub kilka minut temu.
{22414}{22516}Mamy przed sobš całe życie.|To nic dla ciebie nie znaczy?
{22520}{22607}Mam tylko godzinę i wiele do zrobienia.
{22611}{22727}- Zostań w hotelu.|- Nie będę czekała.
{22731}{22860}Mam czekać, by się przekonać,|czy za godzinę będę wdowš, czy żonš?
{22864}{23003}Nie będę. Jeli ze mnš nie wyjedziesz,|wsišdę do tego pocišgu.
{23046}{23105}Muszę zostać.
{23644}{23729}- Dobrze, że przyjechałe, Percy.|- Tak?
{23997}{24107}Zapomniałe, że jestem człowiekiem,|który skazał Franka Millera?
{24111}{24183}Nie powiniene był wracać.|To było głupie.
{24187}{24307}- Musiałem zostać.|- le zrobiłe.
{24311}{24389}Mogę zebrać oddział.|Wystarczy dziesięciu ludzi.
{24393}{24473}- Intuicja mówi mi inaczej.|- Dlaczego?
{24518}{24598}Nie ma czasu na wykłady|z wiedzy o społeczeństwie.
{24602}{24663}W V wieku przed Chrystusem,|Ateńczycy
{24667}{24754}cierpišcy pod jarzmem tyrana,|wygnali go.
{24758}{24840}Ale gdy powrócił z armiš najemników,
{24844}{24934}ci sami ludzie nie tylko|otworzyli dla niego bramy,
{24938}{25045}ale patrzyli, jak zabijał członków|legalnego rzšdu.
{25049}{25186}Podobna rzecz zdarzyła się|osiem lat temu w Indian Falls.
{25190}{25266}Uniknšłem mierci|tylko dzięki wstawiennictwu
{25270}{25341}kobiety o wštpliwej reputacji
{25345}{25447}i wartociowej obršczce|należšcej kiedy do mojej matki.
{25451}{25538}- Niestety, nie mam więcej obršczek.|- Jeste sędziš.
{25542}{25617}Byłem sędziš wiele razy|w wielu miastach.
{25621}{25743}- Chcę żyć, by znów być sędziš.|- Nie mogę ci mówić, co robić.
{25748}{25820}Dlaczego jeste taki głupi?|Zapomniałe, kim jest?
{25824}{25950}Zapomniałe, że to szaleniec?|Pamiętasz, gdy tam siadł i powiedział:
{25955}{26087}"Nigdy mnie nie powiesicie. Wrócę.|Zabiję cię, Will Kane. Przysięgam".
{26267}{26364}Proszę. Oto bilet do Saint Louis.
{26529}{26617}Może zaczeka pani raczej w hotelu?
{26621}{26694}- W porzšdku.|- Przepraszam, pani Kane.
{26698}{26788}Proszę się nie martwić.|Szeryf da sobie radę.
{26792}{26842}Dziękuję.
{26867}{26966}- Tej nie było pięć lat temu?|- Więc?
{26970}{27029}Nic. Jeszcze nic.
{27160}{27294}Nie uważasz, że Kane będzie cię szukał?
{27298}{27345}Jeste na niego zły?
{27349}{27462}- A ty by nie była?|- Może. Gdybym była tobš.
{27652}{27711}Zaraz wracam.
{28217}{28290}- Żegnaj, Will.|- Żegnaj.
{28294}{28370}- Uważasz, że cię zawiodłem?|- Nie.
{28374}{28452}To tylko małe miasteczko na pustkowiu.
{28456}{28535}Nic ważnego się tu nie dzieje.|Wyjed.
{28539}{28677}- Nie ma czasu.|- Co za strata. Powodzenia.
{28962}{29009}Johnny...
{29066}{29150}- Czemu nie jeste w kociele?|- A pan?
{29154}{29282}Sprowad Joego Hendersona,|Marta Howe'a i Sama Fullera.
{29286}{29374}- A potem znajd Harvego Pella.|- Jestem.
{29378}{29450}- Gdzie byłe?|- Byłem zajęty.
{29454}{29520}Wiesz, co się dzieje?|Mamy dużo pracy.
{29524}{29608}Poczekaj. To nie jest twoja robota.
{29612}{29704}- Tak mi wszyscy mówiš.|- Więc słuchaj.
{29720}{29816}- Słucham.|- Widzę to w ten sposób.
{29820}{29926}Jeli wyjedziesz, zastšpię cię|do przybycia nowego szeryfa.
{29930}{29963}Tak.
{29967}{30055}Jeli się sprawdzam|w trudnych sytuacjach,
{30059}{30114}dlaczego mnie nie mianowali?
{30118}{30173}- Nie wiem.|- Nie wiesz?
{30178}{30276}- Nie.|- Mylałem, że to twoja decyzja.
{30280}{30374}Może mnie nie zapytali?|Może myleli, że jeste za młody?
{30378}{30506}- Ty też tak mylisz?|- Czasem się tak zachowujesz.
{30696}{30816}To bardzo proste, Will.|Powiedz im, że jestem nowym szeryfem.
{30820}{30922}Jutro powiedzš temu drugiemu,|że miejsce jest już zajęte.
{30926}{31009}- ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin