A słońce sobie lśni.doc

(26 KB) Pobierz
A SŁOŃCE SOBIE LŚNI – Eleni (P)

A SŁOŃCE SOBIE LŚNI – Eleni (P)

 

 

Na stole nieskończony list, nadzieja gdzieś za szafą śpi,

w wazonie więdną kwiaty, brak cukru do herbaty,

a zresztą czajnik spalił się.

 

Czarny fortepian pokrył kurz, bo ci brakuje kilku nut,

by zagrać to co było, co w słowach się rozmyło

choć miało istnieć tyle lat...

 

A słońce sobie lśni, jak gdyby nigdy nic

nie wierzy w szare dni, gorzkie łzy, głupie sny

i w miłości, której brak

 

A słońca złoty krąg, jak wyciągnięta dłoń,

jak roześmiana twarz, wzywa nas, jeszcze raz!

do nadziei ponad świat 1x

 

(PRZYGRYWKA – gitarowa)

Zegar popycha naprzód dzień, ktokolwiek przyjdzie spóźni się

Tak sobie myślisz teraz, bo życie cię uwiera,

bo święty spokój chciałbyś mieć.

 

Jeszcze papieros albo dwa i zdecydujesz tak, czy tak;

czy warto list dokończyć, czy z tą miłością skończyć,

z tą różą, która kolce ma

 

A słońce sobie lśni... 1x                           

Zgłoś jeśli naruszono regulamin