Krolowa Attolii - Megan Whalen Turner.pdf

(1089 KB) Pobierz
Megan Whalen Turner
Królowa Attolii
The Queen of Attolia
Tłumaczenie: Dominika Rycerz-Jakubiec
Gdy Eugenides, Złodziej Eddis, wykradł Dar Hamiatesa, królowa
Attolii straciła coś więcej niż tylko mityczny artefakt. Straciła twarz w
oczach swoich poddanych. Wszyscy wiedzą, że młody złodziej przechytrzył
ją, wymykając się pościgowi. Chcąc odzyskać utraconą reputację i pozycję,
królowa Attolii nie cofnie się przed niczym i przyjmie każdą oferowaną jej
pomoc…
By dokonać zemsty, gotowa jest poświęcić nawet swój własny kraj.
Dla Susan Hirschman
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Spał, ale obudził się, słysząc odgłos przekręcanego w zamku klucza. W
składziku przechowywano bieliznę pościelową na zimę, która nikomu nie
powinna być potrzebna w połowie lata, a już na pewno nie w środku nocy.
Nim drzwi stanęły otworem, zdążył prześliznąć się przez kwadratowy otwór
w kamiennej ścianie i bezgłośnie zamknąć za sobą metalowe skrzydło.
Znalazł się w wąskim tunelu, łączącym kotłownię z hypocaustum mniejszej
komnaty audiencyjnej, położonej w dalszej części korytarza. Drzwi, przez
które dopiero co się przecisnął, miały za zadanie wpuszczać dym do
składziku, by w ten sposób odkazić pościel. Po cichu przekradł się tunelem
ku otwartej przestrzeni hypocaustum. W górze przysadziste filary
podtrzymywały kamienną podłogę. Nie było dość miejsca by usiąść, więc
położył się na plecach, nasłuchując, podobnych do odgłosów bębna,
dudniących kroków ludzi przemierzających komnatę audiencyjną nad jego
głową. Musieli go szukać, ale niespecjalnie go to niepokoiło. Ukrywał się już
wcześniej pod podłogami pałacu. Jego przodkowie korzystali ze schronienia,
jakie dawały tunele hypocaustum od kiedy najeźdźcy zbudowali je, by ogrzać
swoje nowe budowle setki lat temu.
Gdy nadstawił ucha, z długiego, wąskiego tunelu prowadzącego do
kotłowni dobiegły go nowe odgłosy: głuche stukoty i trzaski. Rozpalano w
piecu. Wkrótce hypocaustum wypełni się ciepłym powietrzem i, co gorsza,
dymem, mającym ogrzać komnatę audiencyjną oraz wykurzyć zwierzynę.
Pośród nieprzeniknionej ciemności przekradł się cicho między ceglanymi
filarami, po czym wymacał w ścianie ujście kanału wentylacyjnego nieco
Zgłoś jeśli naruszono regulamin