{694}{849}OŻENIŁEM SIĘ Z CZAROWNICĽ {1866}{1968}Dawno, dawno temu, kiedy ludzie jeszcze|wierzyli w czarownice... {2167}{2295}I to spotka wszystkie czarownice,|czarodziejów i czarnoksiężników... {2297}{2377}którzy będš uprawiać swojš diabelskš magię|w obrębie granic Rockford. {2400}{2459}Księgę egzorcyzmów proszę. {2500}{2602}Bšdcie na zawsze skazani|na wieczyste płomienie... {2605}{2685}...tak bycie już nigdy|nie zbliżyli się do Rockford. {2723}{2857}A teraz, gdy będziemy się przygotowywać|do stracenia ojca tej wiedmy... {2860}{2923}tego starego czarownika,|który próbował jej pomagać... {2938}{3002}...zrobimy krótkš przerwę. {3020}{3118}Popcorn! Popcorn!|Dwa centy za rożek! {3120}{3200}Smażony na male!| Goršcy i wieży! {3207}{3292}Chroni przed czarownicami!|Dwa centy, proszę {3300}{3395}Smażony na male!| Goršcy i wieży! {3400}{3437}Wemie pan rożek, panie Wooley? {3504}{3579}- O co chodzi Jonathan?|- Co? {3585}{3625}Masz wštpliwoci czy była czarownicš? {3635}{3727}Nie skazałbym jej|jeli nie byłbym pewien. {3731}{3813}- A jej ojciec?|- Czarownik, nie ma wštpliwoci. {3896}{3949}Matko! Gdyby widziała to co ja... {3953}{4056}Wrony zrobiły się żółte, potem niebieskie,|a owce tańczyły menueta. {4058}{4127}- Ale ty nie widziała Jennifer.|- Jennifer? {4131}{4203}Powiedziała mi swoje imię|kiedy znalazła mnie w sianie na poddaszu. {4240}{4371}Była młoda i cudownie piękna.|Tak pieknej kobiety jeszcze nie widziałem. {4373}{4498}- Powiedziałe to sędziom?|- Nie potrafiłbym opisać jej pięknoci {4508}{4561}Jonathan, co zdarzyło się na poddaszu? {4576}{4674}Przysunęła swoje złote włosy do mej twarzy|i wyszeptała: {4691}{4823}"Jonathan Wooley, oskarżyłe mnie o czary"|bšd za to przeklęty... {4849}{4993}...ciebie, twoich synów i synów twoich synów|dosięgnie klštwa. {5096}{5125}Jaka klštwa? {5129}{5251}Ja i moi potomkowie|nie będziemy mieli szczęcia w miłoci... {5258}{5313}...wszystkie nasze małżeństwa|będš katastrofš... {5323}{5373}...aż...|- Aż co? {5375}{5452}- Nie mogę tego powiedzieć, to jest okropne.|- O czym ty mówisz? {5460}{5538}Kochasz Purity,|jeste z niš zaręczony. {5542}{5598}- Tak matko.|- Purity to niezwykła dziewczyna. {5600}{5652}Tak, matko, tak. To prawda. {5692}{5758}Jonathan, co się stało?|Dlaczego zostawiłe mnie samš? {5770}{5890}- Co się z nim dzieje, pani Wooley?|- On zawsze marzy. {5892}{5938}To czego mu brak to dyscyplina. {5945}{6035}Jonathan, powiniene więcej się mnš zajmować.|Od zaraz... {6045}{6070}Patrz! {6102}{6180}Dšb. Posadzš go na popiołach {6185}{6265}Po co?|- W ten sposób złe duchy... {6277}{6417}...będš uwięzione w jego korzeniach|po wsze czasy. {6488}{6517}Jeli Bóg pozwoli. {6600}{6680}A to jest drzewo, które zasadzili na popiołach... {6690}{6847}...dusze pozostanš uwięzione między|korzeniami na zawsze. {6905}{6992}Martha. To zaszczyt dla mnie... {7040}{7125}- czy ty proponujesz mi małżeństwo?|- Tak Martho. {7137}{7178}Och, Nathanielu! {7295}{7322}Co to było? {7403}{7492}Zaatakowano Fort Sutter,|wojna wypowiedziana! {7508}{7592}Zaatakowano Fort Sutter,|wojna wypowiedziana! {7595}{7660}Nancy, Nancy, opanuj się. {7663}{7733}Opuć ręce Samuelu Wooley,|włanie chcę rzucić w ciebie tym wazonem. {7740}{7778}Słyszałe to, Jaguer? {7785}{7890}- Gdzie jest biuro werbunkowe?|- Ucieka na wojnę jak tchórz! {8015}{8128}Nie jed tak szybko imbecylu,|wiesz, że mam słabe serce {8135}{8185}...a ty zawsze tak szybko jedzisz... {8203}{8236}Włanie po lubie. {8311}{8370}I tak dalej, aż do... {8725}{8815}Po pierwsze nie mówię o całym domu.|Mówię o salonie. {8953}{9003}Stella, poczekaj, posłuchaj mnie. {9022}{9047}Stella! {9119}{9157}- Stella proszę.|- Co? {9161}{9188}Panno Masterson, proszę. {9205}{9230}Uwaga! {9262}{9289}Jeszcze jedno. {9350}{9403}- Tato, juz wychodzę.|- Umiech. {9497}{9559}Spróbuj być milszš,|przynajmniej do lubu. {9564}{9642}- Członkowie lokalnego klubu...|- Doktor Wond ma zamiar wznieć toast. {9661}{9799}Wiem, że zakochani chcieliby być teraz na tarasie|opowiadajšc sobie głupstwa {9828}{9956}Po ceremonii będš mieli całe życie|na pocałunki i obejmowanie... {9966}{10023}...i czas na spłatę swoich długów. {10044}{10109}Lecz jeli wyborcy w tym stanie|sš mšdrzy... {10112}{10164}...sprawiš, że pierwsze cztery|miodowe lata... {10167}{10207}...pozostanš w pałacu gubernatora. {10279}{10306}Nie. {10319}{10384}Dalej człowieku, zrobisz to bardzo dobrze. {10677}{10782}Widzę, że małżeństwo jest jak wybory... {10822}{10867}...kończy się przemowami. {11018}{11130}To prawda, mogę powiedzieć, że dzi|zaczynam nowe życie. {11156}{11211}Nie bójcie się! To tylko burza. {11262}{11360}Niezależnie od tej chwili wydaje się,|że przyszłoć wydaje się nieco ciemna... {11364}{11443}...widzicie, nigdy nie wiadomo|co zdarzy się za chwilę. {12219}{12326}- Gdzie jestem? Co się stało?|- To cud! Piekielny cud! {12328}{12403}Jestem znowu wolny! W końcu wolny! {12403}{12481}- Kto to mówi?|- To ja, Daniel, twój ojciec {12483}{12583}Patrz ojcze, nie masz ciała.|- Ty też nie Jennifer. {12589}{12726}Jestemy zjawami,|ale nasze złe dusze przeżyły {12757}{12815}Cóż, znowu możemy dręczyć|rodzaj ludzki. {12819}{12891}Zajrzyjmy na pole pszenicy|i zniszczymy żniwo... {12904}{12969}...to na dobry poczštek. {12972}{13042}Patrz ojcze!|Nie ma już pola pszenicy! {13044}{13136}Po dwustu siedemdziesięciu latach|co musiało się zmienić. {13142}{13211}To tak długo nasze dusze były|uwięzione w drzewie? {13214}{13274}Tak. Policzyłem w drzewie słoje. {13317}{13406}Patrz ojcze. Wybudowali nowy dom,|wydaję się, że jest w płomieniach... {13410}{13518}...Czy tam jest pożar?|- Jeszcze nie. {13596}{13641}Hej, kochanie,|masz ochotę gdzie wyskoczyć? {13645}{13759}- Tak. Bierzemy twoje auto?|- Genialne, nie marnujmy ani minuty. {13808}{13911}- Jakim językiem oni mówiš?|- Nie wiem, ale się nauczymy. {14045}{14208}- Patrz, jak tańczš. Sš tak blisko.|- Cóż wiele się zmieniło. {14226}{14308}Nie wyobrażałam sobie, że w Nowej Anglii|zobaczę suknie takie jak te. {14312}{14406}Oni nie mogš być potomkami|tych purytanów, których znalimy. {14510}{14612}Jest jedna rzecz, która się nie zmieniła|przez dwiecie siedemdziesišt lat {14617}{14675}Nie gub się. Myl o pracy. {14679}{14784}Byłoby miło mieć usta.|Usta, które szepczš kłamstwa... {14787}{14847}...usta do całowania|i sprawiania by on cierpiał. {14850}{14934}Ojcze dlaczego nie mogę mieć|ust, oczu i włosów...? {14966}{15003}Bšd ostrożna, patrz, kto nadchodzi. {15007}{15058}Szybko.|Rób to co ja... {15079}{15182}...butelki, ukryjemy się tam|popiesz się, no szybciej. {15295}{15379}- W porzšdku Jennifer?|- Tu jest pełno bšbelków... {15379}{15496}...one łaskoczš.|- Moja butelka smakuje rumem, och! {15516}{15548}Patrz ojcze. {15600}{15667}Podejd bliżej człowieku.|Nie widzę cię dobrze. {15801}{15941}Zagadka, zagadka, podejd bliżej,|a powiem ci żart {16123}{16217}Ta twarz kogo mi przypomina.|Może pójdziemy za nim? {16559}{16634}- Co by pan chciał panie Wooley?|- To samo. Whisky. {16644}{16677}Już się robi panie Wooley. {16713}{16792}Wooley! Wiem, że widziałam tš twarz. {16794}{16919}No, no. Potomek tego chłopca,|który posłał nas na stos. {16973}{17070}Wiem czemu ma takš smutnš twarz.|Rzuciłam klštwę na jego rodzinę. {17134}{17215}Mylałem, że zakochane ptaszki|zawsze latajš razem. {17232}{17304}- Stella mówi o polityce,|- Denerwujesz się przed wyborami? {17310}{17404}Nie. Nie mogę przegrać|majšc za sobš wszystkie gazety. {17414}{17479}Mój przyszły teć|nigdy nie stawia na przegrywajšcego. {17482}{17564}Jeli opuci nas szczęcie| będę musiał zastawić stetoskop. {17566}{17651}Nie możesz stracić Dodley.|On o niczym nie zapomina. {17663}{17704}Plakaty na prywatnym przyjęciu. {17716}{17779}Dla niego cały ten lub|to sztuczka dla popularnoci. {17797}{17929}Bierzemy lub w przeddzień wyborów|dla większej popularnoci. {17932}{17997}Wallace, wypiłe już doć. {18000}{18041}- Ale Stello...|- Chcę jechać do domu. {18057}{18147}- Dobrze Stello. Podrzucić cię Dodley?|- Tak, dziękuję. {18241}{18329}Klštwa działa,|ona wyglšda na jędzę. {18360}{18397}We to. {18556}{18627}Jennifer, co to za klštwa? {18666}{18729}Każdy Wooley|polubi niewłaciwš kobietę. {18732}{18879}Co za głupia klštwa? Każdy żonaty|polubił niewłaciwš kobietę {18928}{19007}Prawdziwe cierpienie jest wtedy|gdy zakochujesz się w kobiecie... {19012}{19060}...której nie możesz polubić. {19064}{19140}Ojcze, wyobrażasz sobie tego|człowieka zakochanego w czarownicy... {19144}{19201}...we mnie. A ja nie chcę go polubić. {19222}{19322}Przepraszam, brak mi powietrza. {19322}{19441}/dzi jestem wesolutki|/a jutro wytrzewieję {19452}{19548}Chodmy stšd,|chodmy na przejażdżkę {19642}{19669}Miotła! {19722}{19808}- Ojcze daj mi ciało.|- Och nie! {19825}{19915}...miała doć kłopotów|z poprzednim. {19919}{20006}Ty nie potrafisz dać mi ciała,|nawet nie wiedziałby jak zaczšć {20019}{20094}Potrzebuję tylko trochę ognia. {20100}{20181}Ponieważ twoje ciało|zniszczyły płomienie {20185}{20243}...nowe powinno z nich powstać. {20247}{20321}Dowied tego!|Podpal ten wielki dom. {20326}{20363}Hotel Pilgrim! {20376}{20477}...Właciwie, spalenie go|to będzie przyjemnoć. Zrobię to. {20494}{20616}Hokus-pokus, czary-mary|niechaj hotel spłonie stary {20636}{20773}P, I, L, G, R, I, M, H, O, T, E, L {20821}{20920}- Żegnaj ojcze.|Żegnaj Jennifer i bšd niegrzeczna.. {21067}{21145}- To Hotel Pilgrim.|- Włanie tędy musimy jechać do domu. {21148}{21172}Musimy się zatrzymać. {21176}{21243}Będziesz dla niej chodził|po rozżarzonych węglach? {21414}{21496}Patrz na te płomienie,|nigdy nie widziałem takiego ognia. {21501}{21567}- Czy możemy przejechać?|- Przykro mi, wszystko zablokowane. {21626}{21698}- Pospieszcie się, nie marnujcie czasu|- Dobrze {21739}{2...
kiperr