DZIEJE TRISTIANA I IZOLDY.docx

(13 KB) Pobierz

DZIEJE TRISTIANA I IZOLDY – Joseph Bedier

Kornwalia - południowy zachód dzisiejszej Wielkiej Brytanii. Ze związku Blancheflor (siostry króla Kornwalii, Marka) i rycerza Riwalena rodzi się chłopiec, któremu matka nadaje imię Tristan (co po łacinie znaczy „smutny” tristis). Oboje rodzice umierają (ojciec ginie śmiercią bohatera w walkach z najeźdźcą, matka umiera wkrótce po porodzie). Wychowaniem Tristana zajmuje się marszałek Rohałt. Wspomaga go giermek Gorwenal.

 

Po uwolnieniu z rąk piratów norweskich Tristan dostaje się na dwór króla Kornwalii. Szybko zdobywa życzliwość i przychylność króla Marka. Dorasta u jego boku, a między nimi nawiązuje się nić przyjaźni i braterstwa.

 

Staje do walki z irlandzkim rycerzem Morhołtem. Wygrywa, uwalniając tym samym Kornwalię od groźnego wroga, ale sam jest śmiertelnie ranny (ostrze miecza Irlandczyka było zatrute). Tristan prosi najbliższych, by ułożyli go w łodzi bez wioseł i żagli i odepchnęli w głąb morza.

 

Po tygodniu łódź dobija do brzegów Irlandii. Tam ledwie żywego odnajduje Izolda o złotych włosach i uzdrawia go. Przywraca życie zabójcy swego krewnego, Morhołta. Tristan wraca do Kornwalii. Król Marek chce uczynić go swoim dziedzicem, czym wzbudza zawiść i zazdrość dworu. Podpowiadają mu szybki ożenek i spłodzenie spadkobiercy tronu. Decyzja zapada – Marek poślubi właścicielkę złotego włosa, przyniesionego przez jaskółki. Tristan rozpoznaje włos i proponuje sam odnaleźć dziewczynę.

 

Dociera do Irlandii. Tam zabija smoka, ratując mieszkańców od zguby. W nagrodę dostaje rękę królewny – Izoldy. Oznajmia jednak, że przyjechał, by zdobyć księżniczkę dla swojego króla. Matka daje służącej wino „zatrute” eliksirem miłości, by małżonkowie wypili je w noc poślubną. Przez dziwny zbieg okoliczności to młodzi wypijają wino jeszcze na statku. W ten sposób bez pamięci zakochują się w sobie. Ich uczucie jest szalone i pełne namiętności. Będą z tym walczyć w imię uczciwości i lojalności, ale póki co postanawiają ukryć wszystko przed królem.

 

Marek poślubia Izoldę. Ale eliksir działa cały czas, więc kochankowie spotykają się potajemnie, wzbudzając podejrzenie niektórych dworzan, którzy donoszą królowi. Na wiele prób los skaże całą trójkę. Marek przyłapie młodych jeszcze kilka razy, ale cudownym zrządzeniem za każdym razem uda się im wybrnąć z problemu zdrady. W końcu Izolda nalega, by kochanek opuścił Kornwalię. Tak się staje.

 

Tristan dużo podróżuje. Na próżno oczekuje jakiegoś znaku od ukochanej. Walczy w obronie Bretanii, czym zyskuje przychylność króla. W uznaniu zasług otrzymuje rękę jego córki, też o imieniu Izolda, ale z przydomkiem: „o białych dłoniach”. Żeni się, ale nie przestaje tęsknić. Opowiada małżonce o rzekomej przysiędze, w myśl której przez rok nie będzie sypiał z własną żoną. Dopełnia obietnicy.

 

Raniony zatrutą strzałą, w poczuciu bliskości śmierci posyła po Izoldę „o złotych włosach”. Umawia się, że kolor żagli będzie zwiastunem dobrej i złej wieści: biały – Izolda jest na statku; czarny – nie. Statek dopływa do Bretanii z białym żaglem. Zdradzona i oszukana „biała” Izolda oszukuje konającego Tristana. Mówi o czarnym żaglu. Rycerz umiera. Przybywa utęskniona oblubienica i widząc zwłoki kochanka, też umiera z żalu.

 

Król Marek sprowadza do Kornwalii oba ciała. Dokonuje pochówku w kaplicy zamkowej. Nocą wyrasta w grobowcu krzak głogu od strony Tristana i zanurza się w grobowcu Izoldy. Splata swymi korzeniami oba groby. Ucinany co dzień odrasta, by świadczyć o miłości kochanków. Wzruszony władca zabrania odtąd niszczenia tego widocznego znaku uczucia silniejszego niż śmierć.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin