0:00:01:movie info: XVID 528x384 29.97fps 430.6 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 0:00:09: 0:00:11: 0:00:14: 0:00:22:Kiedy tylko w ostatnich |dniach dostaję zgłoszenie... 0:00:26:...to zawsze ma co wspólnego| z paniš, pani Reynolds 0:00:30:Mark. 0:00:32:Mówiłam Mark tu nie ma. 0:00:34:Kim jeste? 0:00:38:Czym się pan w ogóle zajmuje? 0:00:40:Jestem ... modelem. 0:00:45:Jeste więc fanem autopsji.| Podniecajš cię martwe ciała. 0:00:50:Oglšda pan za dużo telewizji. 0:01:08:/Where've all the good |men gone and where are all the gods?/ 0:01:14:/Where's the street - wise| Hercules to fight the rising odds?/ 0:01:21:/Isn't there a white |knight upon a fiery steed?/ 0:01:27:/Late at night I toss and I turn| and I dream of what I need/ 0:01:33:I need a hero/ 0:01:35:/I'm holding out for a hero| till the end of the night/ 0:01:40:/he's gotta be strong |and he's gotta be fast/ 0:01:43:and gotta be fresh from the fight/ 0:01:46:I need a hero/ 0:01:48:/I'm holding out for a hero| till the morning light/ 0:01:53:/He's gotta be sure |and he's gotta be soon/ 0:01:56:/And he's gotta be| larger than life/ 0:01:59:Larger than life/ 0:02:03:/Niebezpieczne ujęcia./ 0:02:16:/Morderstwo w Malibu./ 0:03:28:Oto i on. 0:03:29:Dokładnie tak jak powiedziała Jonny. 0:03:33:Dorwijmy go.|- Nie. 0:03:36:Poczekamy aż nas zaprowadzi| do właciwego domu. 0:04:09:Idziemy. 0:04:31:Nie masz dokšd ić Hobbs 0:04:33:Odejdcie ode mnie. 0:04:34:Tylko wyjaw nam adres i odejdziemy. 0:04:37:Bardzo zabawne. 0:04:39:Gdy tylko wam |powiem zabijecie mnie. 0:04:43:Bez broni. 0:04:44:Dorwijcie go w jednym kawałku. 0:04:45:Nie używać broni. 0:05:06:Wemie łódkę. 0:05:08:Id po samochód. Jed wzdłuż brzegu. 0:05:11:Co się dzieje? 0:05:19:Dzwoń po policję. 0:05:21:On ukradł naszš łód. 0:05:23:Pomogę. 0:05:35:Pomocy! Kradnš naszš łód. 0:05:38:Ucieknie. 0:05:39:Nie. 0:06:11:Halo? 0:06:13:O czeć kochanie. 0:06:14:Kochanie? 0:06:15:To szefowa w sprawie zdjęć. 0:06:18:8:40 lot do Dallas na sesję zdjęciowš. 0:06:22: 0:06:23:Wybacz. 0:06:27:Mylałem o tobie. 0:06:28:Jeste pewna że nie potrzebujesz| pomocy przy pakowaniu. 0:06:30:W porzšdku. Kobieta od nieruchomoci| wkrótce tu będzie. 0:06:34:Ze mnš w porzšdku. Naprawdę. 0:07:02:Radzę sobie. 0:07:04:Jak sobie z tym radzisz? 0:07:06:To musi być trudne być w domu,| który dzieliła z Markiem. 0:07:12:Napawdę wszystko w porzšdku. 0:07:14:Mam sporo do pakowania| by nie czuć sie samotnym i ... 0:07:19:Kto puka do drzwi. 0:07:20:A więc Jack zobaczymy |się dzi po południu. Ok. 0:07:23:Dobrze. 0:07:24:Pa. 0:07:33:Tak? 0:07:34:Gdzie jest Mark? 0:07:36:Marka tu nie ma. 0:07:39:Mark. 0:07:40:Mówiłam że go nie ma. 0:07:42:Kim jeste? 0:07:43:Mark! 0:07:46:Ok, teraz wiemy dokšd szedł.| Zostawmy gdzie łód. 0:07:49:Ma... 0:07:55:Czekaj, czekaj pozwól mi ... 0:07:57:Paczka. Muszę znaleć paczkę. 0:08:01:Jakš paczkę?| Potrzebujesz lekarza. 0:08:07:Czy wszystko ... 0:08:22:Halo? 0:08:24:Co? 0:08:28:Już jadę. 0:08:30:Co sie stało? 0:08:31:Kto włanie padł |martwy w pokoju dziennym Dani. 0:08:33:O Boże! 0:08:38:Facet o imieniu Dale Hobbs. 0:08:41:Znam to nazwisko. 0:08:45:Halo. 0:08:46:Halo Henry. Co się stało z Dale Hobbs'em? 0:08:49:Hobbs? 0:08:51:Zrezygnował siedem miesięcy temu. 0:08:53:To prawda że był |zamieszany w rabunek Agencji Fans. 0:08:58:Jack obawiam się| że nie mogę o tym rozmawiać. 0:09:00:Innymi słowy to prawda. 0:09:02:Jack o co tu chodzi? 0:09:04:Wybacz Henry nie mogę o tym mówić. 0:09:35:Pan Hobbs musiał |być przyjacielem pani męża. 0:09:39:Nie rozpoznaje tego nazwiska. 0:09:41:Pani maż był ... kim? Ambasadorem? 0:09:46:Dyplomatš. 0:09:48:A więc, może stšd znał Hobbs'a. 0:09:52:Co my tutaj mamy? 0:09:54:Dani Reynolds? 0:09:55:Tak. 0:09:56:Mattie Bemstein Agencja Castel. 0:10:00:Przyprowadziłam ludzi| którzy pragnš zobaczyć dom. 0:10:02:Miło poznać osobicie. 0:10:04:Ale widzę że to| nie jest najlepszy czas. 0:10:08:Chyba przyjdziemy dzi popołudniu. 0:10:11:Potrzeba ci czasu |by wszystko uporzšdkować. 0:10:15:Może obejrzymy ten dom| po drugiej stronie drogi ... 0:10:20:Pokochacie go. Należał kiedy do... 0:10:35:Nie trzeba go było zabijać. 0:10:36:Dlaczego nie i tak |doprowadził nas do domu. 0:10:38:Doć zabijania. 0:10:40:Wykiwał nas, czyż nie? 0:10:44:Zresztš Jonny tego chciała. 0:10:48:Z naszej strony |to wszystko pani Reynolds. 0:10:51:Dam znać jeli |dowiem się czego więcej. 0:10:56:Witamy ponownie w Malibu. 0:11:13:Ok, Henry jeste gotowy |powiedzieć mi o co w tym chodzi? 0:11:15:Zgoda. 0:11:16:Szeć miesięcy temu |trzech mężczyzn zniknęło ... 0:11:19:... z 8 milionami należšcego| do Europejskiej Agencji Fans. 0:11:21:mielimy powody podejrzewać| że Hobbs 0:11:23:dostarczył im informacje potrzebne do rabunku. 0:11:25:Niezbyt lojalny wobec firmy. 0:11:27:Parę dni póniej Hobbs zadzwonił do Marka ... 0:11:30:męża Dani, a potem zniknšł. 0:11:33:A teraz Hobbs zjawił się| w domu Marka szukajšc paczki. 0:11:37:Nie wiedział że Mark umarł. 0:11:39:Mark Reynolds mógł| być w to zamieszany. 0:11:41:Oto co zrobisz. 0:11:42:Chcę aby pojechał do Malibu.| Miał otwarte oczy i zamknięte usta. 0:11:47:Nie chcę smucić Dani jeszcze bardziej. 0:11:50:Odwiedza dom ... pełen wspomnień. 0:11:56:Tak jest. 0:12:06:Czeć. Zapukałbym do drzwi frontowych,| ale tak jest bliżej jestem sšsiadem. 0:12:12:Adam Prescott. 0:12:13:Danielle Reynolds. 0:12:15:Co to była za ekscytacja? 0:12:19:Kto umarł. 0:12:21:Przykro mi. Kto? 0:12:22:Nie jestem pewna. 0:12:27:Teraz kto dzwoni do drzwi frontowych. 0:12:29:Chcesz wejć? 0:12:30:Nie. Wpadłem tylko by się |przedstawić i dowiedzieć co się dzieje. 0:12:33:Ale ... chętnie bym czasem pogadał. 0:12:38:Dobrze. 0:12:40:Na razie. 0:12:42:Pa. 0:12:52:Jestem. Co się stało? 0:13:23:O co chodzi? 0:13:25:Ja i Mark bylimy tu za| ostatnim pobytem w Malibu. 0:13:29:Jadłam rybę a on hamburgera. 0:13:31:Dodał do niego sos | tamaryndowy bo mylał że to ocet. 0:13:37:Nie ważne. 0:13:48:O co chodzi? 0:13:49:Nic takiego. 0:13:51:Mylisz że to był atak serca? 0:13:53:Tak się wydawało. 0:13:57:Wcišż pytał o Marka. Czy dostał paczkę? 0:14:01:Zdaje się że to Marka chciał znaleć. 0:14:03:Tak. 0:14:28:A co z zadrapaniami?| Nie zauważyła niczego dziwnego na ciele. 0:14:32:A tak leżał na rodku| mojego pokoju dziennego. 0:14:35:Co to jest? Jaka twoja obsesja?| Prowadzisz ledztwo w sprawie jakiego ciała. 0:14:40:Jestem spragniony szczegółów. 0:14:43:Najwidoczniej. 0:15:06:wietnie. 0:15:08:Dzieki, jestem zdesperowana. 0:15:09:Dokšd? 0:15:10:Gdzie mam adres. 0:15:12:Poznałam chłopaka w LA i zaskoczę| go w domku na plaży. 0:15:17:To 5019 Malibu Road. 0:15:20: To tam gdzie jedziemy. 0:15:22:wietnie. Podwieziesz mnie? 0:15:23:Jasne. 0:15:27:Czeć jestem Amber. 0:15:28:Jack. to jest Dani. 0:15:30:Naprawdę doceniam facet| tam nie był zbyt trzewy. 0:15:34:Może powinna nosić więcej ubrań. 0:15:36:Więcej ubrań mniej podwózek.| Co tu robić? 0:15:39:Rany, facet będzie naprawdę zaskoczony. 0:16:10:Amber to była prawdziwa tortura. 0:16:13:Teraz już wiem dlaczego| nie lubię autostopowiczów. 0:16:15:Na tyły. 0:16:32:Lepiej zadzwoń po policję. 0:16:35:Pani Reynolds. Halo. 0:16:39:Jest pani tu? 0:16:41:Przyprowadziłam goci. 0:16:52:Pani Reynolds nie chcę| zabrzmieć nierozsšdnie... 0:16:55:... ale oczekiwałam odrobiny współpracy. 0:17:01:Nie jestem zbyt schludnym typem. 0:17:13:I co zrobicie? Napiszecie raport? 0:17:16:A co chciałby pan żebym zrobił? 0:17:19:Przyprowadzić tu techników sšdowych. 0:17:22:Przepraszam. 0:17:23:Poszukać odcisków palców... 0:17:25:... włosów, włókien, brudu ... 0:17:27:To tylko zwykłe włamanie,| a nie masowe morderstwo. 0:17:31:Dlaczego sšdzi pan że to było tylko włamanie? 0:17:34:Wiesz co czego my nie wiemy? 0:17:37:Oczywicie że nie. 0:17:39:Ale nie... 0:17:41:Ale bylimy ledzeni w drodze do restauracji. 0:17:43:A nie jest to normalne,| kiedy wybierasz się tylko na burgera. 0:17:48:Nie mówiłe że bylimy ledzeni. 0:17:49:Opisz samochód. 0:17:51:Srebrna Impala, dwóch mężczyzn w rodku. 0:17:54:Może trzech. 0:17:55:Przepraszam. 0:17:56:Pani Reynolds myli pani że |możemy posprzštać to miejsce 0:17:59:... za godzinę dom ma być gotowy do zwiedzania. 0:18:02:Tak. Przepraszam. 0:18:09:Przybywamy Dani. 0:18:11: 0:18:13:O Boże. 0:18:15:My już skończylimy pani Reynolds.| Przepraszam panie. 0:18:20:Co tu się stało? 0:18:24:Wyjanię póniej. 0:18:36:O nie! 0:18:39:Zdajesz sobie sprawę że w tym| stanie sprzedanie domu nie będzie proste. 0:18:43:Nieważne, nieważne. Przebiorę się. 0:18:50:A w zwišzku z autopsjš |mężczyzny który zmarł tu dzi... 0:18:53:... mam nadzieję że wykonano |badania na obecnoć trucizn ... 0:18:58:...a co ze ladami na ciele ... 0:19:00:...jak nakłucia, zasinienia, małe zadrapania. 0:19:03:Jest pan jakim lekarzem? 0:19:06:Nie. 0:19:07:A czym sie pan zajmuje? 0:19:08:Jestem ... modelem. 0:19:11:Aha. 0:19:13:I jest pan fanem autopsji. 0:19:16:Kręci cię mylenie o martwych ciałach. 0:19:19:Szeryfie to poważne. 0:19:21:Oglšda pan za dużo telewizji. 0:20:08:Gdzie jest kuchnia?| Jestem hydraulikiem. 0:20:10:Tam. 0:20:13:Przepraszam. 0:20:32:Panie Prescott? 0:20:35:Przepraszam. Na froncie było: "Otwarty dom"| Mam nadzieję że nie przeszkadza że wszedłem. 0:20:39:O nie. Wcale. 0:20:42:Szuka pan czego? 0:20:44:Tylko się rozglšdam. Ta półka jest piękna.| Specjalny projekt? 0:20:47:Mojego męża. Zajęło mu to lata, ale| ... zbudował jš po kawałku 0:20:54:Słyszałem że został zabity. Przykro mi. 0:20:56:Dziekuję. 0:20:58:Wiem jakie to smutne... 0:21:00:...mieszkać w domu, który dzieliło się z kim. 0:21:03:Każda ksišżka, każdy |fragment mebla przywołuje wspomnienia. 0:21:08:Tak. 0:21...
dorothy_gn