Mia Sheridan - Bez tajemnic.pdf
(
822 KB
)
Pobierz
Mia Sheridan
***
Leo
T u
ł maczenie nieoficjalne:
Rebirth_
1
Rozdział 1
Evie 14 lat, Leo 15 lat
Siedzę na dachu, przed oknem mojej sypialni, patrząc w ciemne, nocne niebo,
obserwując jak mój oddech unosi się w zimnym, listopadowym powietrzu.
Zaciskam różowy koc mocniej wokół siebie i kładę głowę na kolanach,
przyciśniętych mocno do mojej klatki. Nagle, mały kamień ląduje na dachu
obok mnie, a następnie ześlizguje się po niewielkiej pochyłości w dół.
Uśmiecham się kiedy słyszę go jak zaczyna wspinać się po starym treliażu z
boku domu. Jeszcze jeden kilogram i ta rozsypująca się rzecz nie utrzyma go.
Jednak to już się nie liczy. Nie będzie go tutaj by się wspinać. Moje serce
zaciska się boleśnie na tą myśl, ale ukrywam to kiedy on dociera do krawędzi
i czołga się do mnie, cały tyczkowaty z kudłatymi, ciemno-blond włosami.
Uśmiecha się szeroko kiedy siada obok mnie, pokazując małą lukę między
jego przednimi zębami, którą tak mocno kocham. Przekręcam się przodem do
niego i siedzimy czoło w czoło przez kilka minut, patrząc sobie prosto w oczy
aż on wzdycha i siada prosto.
- Myślę, że nie przetrwam bez ciebie, Evie - mówi, brzmiąc jakby wstrzymywał
łzy.
Uderzam swoim ramieniem w jego.
- To trochę dramatyczne, nie sądzisz, Leo? - mówię, starając się wywołać u
niego uśmiech. To działa.
Ale potem uśmiech znika, a on przesuwa ręką w dół jego twarzy. Zatrzymuje
się na minutę, a potem mówi:
- Nie. To fakt.
Nie wiem co powiedzieć. Jak mogę go pocieszyć, skoro czuję tak samo?
Patrzy na mnie znowu i spoglądamy w swoje oczy raz jeszcze.
- Dlaczego na mnie patrzysz? - pytam, używając tekstu, którego wiem, że
zrozumie. To była pierwsza rzecz, jaką do niego powiedziałam.
Jego postawa nie zmienia się przez minutę, a potem uśmiech powoli
rozprzestrzenia się po jego
twarzy. - Bo lubię twoją twarz - mówi, szczerząc się bardziej, pokazując mi
znowu tą lukę i dostarczając swój tekst perfekcyjnie. Jest chudy, pełen werwy i
ma kudłate włosy i jest najpiękniejszym chłopakiem jakiego widziałam. Nigdy
nie chcę przestać na niego patrzeć. Nigdy nie chcę przestać być obok niego.
Ale przeprowadza się na koniec miasta i nie ma nic co możemy zrobić.
Poznaliśmy się w domu opieki zastępczej, do którego każde z nas zostało
wysłane i jest on moim najlepszym przyjacielem na świecie, chłopcem,
którego intensywnie pokochałam, chłopcem, który sprawił, że chciałam
pozostać zbudzona, bo rzeczywistość jest w końcu lepsza niż moje sny. Ale
został adoptowany i jestem szczęśliwa za niego, że w końcu będzie miał
rodzinę, bo rzadko się przytrafia to nastolatkom. Ale w tym samym czasie,
czuje jakby moje serce krwawiło mi w piersi.
Patrzy na mnie intensywnie jakby mógł czytać mi w myślach. Co oczywiście
potrafi. Może jestem
otwartą książką albo może miłość jest jak lupa zaglądająca prosto w dusze
tych, którzy posiadają twoje serce. Dalej patrzy na mnie w ciszy przez kilka
sekund, a potem mogę powiedzieć po jego postawie, że podjął decyzję. Nim
mogę się domyślić co to jest, on pochyla się do mnie i ociera swoje usta
delikatnie o moje. Wydaje się jakby mała iskra zapaliła się w powietrzu wokół
nas i drżę lekko. Przysuwa się do mnie bliżej i łapie moją twarz w swoje
dłonie. Patrzy mi prosto w oczy, jego usta dalej są milimetry od moich i
szepcze:
- Zamierzam cię teraz pocałować, Evie, a kiedy to zrobię, to będzie znaczyło,
że jesteś moja. Nie obchodzi mnie to jak daleko od siebie będziemy. Jesteś.
Moja. Poczekam na ciebie. I chcę żebyś poczekała na mnie. Obiecaj mi, że nie
pozwolisz nikomu innemu się dotknąć. Obiecaj mi, że zachowasz siebie dla
mnie.
Cały świat się zatrzymał i jesteśmy tylko my, siedząc tu na dachu, w środku
listopadowej nocy.
- Tak - szepczę, słowo odbija się w moich myślach, tak, tak, tak, milion razy,
tak.
On zatrzymuje się, dalej patrząc się w moje oczy i chcę do niego krzyknąć
“Pocałuj mnie w końcu!”.
2
Moje ciało jest ciężkie od oczekiwania.
A potem jego usta znowu są na moich i TO jest pocałunek. Zaczyna się
delikatnie, jego miękkie usta skubią czule moje, ale coś w nim się zmienia i
nagle przesuwa swoim językiem wzdłuż złączenia moich ust, prosząc o wejście
i otwieram je dla niego, wypuszczając mimowolny jęk, a on słysząc mnie
również jęczy.
Jego język flirtuje z moim, pieszczotliwie, w łagodnym pojedynku i czuję jakby
moje ciało miało eksplodować z przyjemności i jego smaku. Ruszamy się
niezdarnie przez parę minut, ale nawet nasze niedoświadczenie jest pyszne w
swojej eksploracji. Uczymy się i zapamiętujemy nasze usta. A po krótkim
czasie, jesteśmy jak dwoje partnerów do tańca, poruszając się w idealnej
synchronizacji, żyjąc w pasjonującej choreografi ust i języków.
Kładę się na dachu, trzymając go kiedy kontynuujemy całowanie. Całujemy
się godzinami, dniami, tygodniami, może i całe wieki. Nasz pocałunek jest
rozkosznym zapomnieniem. To za dużo i niemal za mało.
To mój pierwszy pocałunek i wiem, że jego też. I jest to perfekcją.
Nagle, czuję coś mokrego i zimnego uderzającego w moje policzki i
przywraca mnie to tutaj i teraz.
Otwieram oczy i on też to robi, kiedy obydwoje zdajemy sobie sprawę z tego,
że duże, puszyste śnieżki spadają wokół nas. Obydwoje śmiejemy się w
zdziwieniu. To tak jakby anioły zaaranżowały ten występ tylko dla nas,
sprawiając najbardziej pamiętliwy moment naszego życia jeszcze bardziej
magicznym.
Stacza się ze mnie i od razu zamarzam. Wiem, że muszę wejść do środka, a on
musi wracać do
domu. Świadomość tego spływa na mnie i gula formuje się w moim gardle.
Łzy zaczynają spływać po moich policzkach.
On przyciąga mnie do siebie i trzymamy się wzajemnie przez długi moment,
zbierając siłę na
pożegnanie.
Odsuwa się i wyraz jego twarzy rozdziera serce.
- To nie jest pożegnanie, Evie. Pamiętaj o naszej obietnicy. Nigdy nie
zapominaj naszej obietnicy.
Plik z chomika:
eve100
Inne pliki z tego folderu:
Chwistek Joanna - Bracia McKinley 01 - Guardian Angel.pdf
(2083 KB)
Alicja Skirgajłło - Filadelfia. Na zawsze twoja.pdf
(1575 KB)
Dotyk przeszłości - S.B. Vinter.pdf
(3017 KB)
Letnia propozycja - Vi Keeland.pdf
(3941 KB)
Vinter S.B. - Naznaczone kobiety 02 - Ponad wszystko.pdf
(1927 KB)
Inne foldery tego chomika:
dent
eve-h(123)
Galeria
Prywatne
zachomikowane
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin