InediaNiejedzeniePost.doc

(2553 KB) Pobierz





Joachim M Werdin

 


INEDIA, NIEJEDZENIE, POST Joachim M Werdin

wydanie I, październik 2014 ISBN 978-83-940498-2-9

Kontakt z autorem:

eadres: jmw [at] niejedzenie [kropka] info

http://inedia.info

http://niej e dzenie .info

Skype: joachimwerdin

www.youtube.com/joachimwerdin

Ta książka jest połączeniem dwu książek tego samego autora:

„Styl Życia Bez Jedzenia” (rok 2005) i „Styl Życia Bez Jedzenia - Dodatek” (rok 2014); z modyfikacjami tekstu.

Ta książka nie ma praw autorskich. Możesz z niej dowolnie korzystać. Możesz ją przetłumaczyć, kopiować i rozpowszechniać w dowolnej formie. Wykorzystaj ją dla dobra twojego i innych.

Jeżeli czujesz potrzebę odwdzięczenia się lub postanowisz podarować mi pieniądze albo coś innego - możesz napisać do mnie.

Wiedza, którą sobie zbudowałem i z której zaczerpnąłem informacje do zamieszczenia tutaj, jest ponadczasowa. Każdy może ją odczytywać i spisywać. Ja to zrobiłem dla tych, którzy jeszcze wolą czerpać ze źródeł materialnych, np. czytać książki.

Napisałem tę książkę z Miłości do ludzi.

Motto tej książki:

JA jestem Świadomość - wszystko inne to moje stworzenie.

2


DLACZEGO TA KSIĄŻKA?

Minęło dziewięć lat od opublikowania „Styl Życia Bez Jedzenia”.

W tym czasie na tematy opisane w książce (m. in. media, niejedzenie, post, dieta, Świadomości, Życie) mówiłem i pisałem do wielu ludzi podczas seminariów, prelekcji, spotkań towarzyskich, indywidualnie i w korespondencji.

Wielu spośród spotkanych ludzi zadawało mi podobne pytania. To wzmacniało moje postanowienie, żeby dopisać więcej szczegółów, głębiej wyjaśnić i dołożyć materiał.

Zatem celem obecnej książki jest zebranie w jednej publikacji informacji, które możesz użyć dla własnej korzyści, jeżeli interesuje cię inedia, niejedzenie, poszczenie, właściwe odżywianie się, Świadomość, Życie itp.

Kiedy w lecie 2014 roku w Chinach rozmawiałem na powyższe tematy, zrozumiałem jak ważne jest bezzwłoczne opublikowanie nowego materiału. Zobaczyłem i poczułem jak poważnie Chińczycy są zainteresowani tymi tematami i jak szczerze szukają informacji, które posiadam.

W ciągu tych minionych dziewięciu lat zauważyłem też, jak wiele fałszywych przekonań na wcześniej wymienione tematy panuje wśród ludzi. Wierzenia są ograniczeniami, zniewalając człowieka stanowią dla niego bariery przed przejawieniem się pełnej Mocy Wewnętrznej. Pozbywanie się wierzeń jest procesem do wolności człowieka. Człowiek wolny nie ma wierzeń.

Mam nadzieję, że informacje zawarte w tej książce pomogą ci w pozbywaniu się wierzeń. Tak będzie działo się, jeżeli wykorzystasz te informacje dla dobra swojego i innych.

Warto żebyś wiedział, że dla ciebie jesteś najważniejszą istotą we wszechświecie, dlatego dbaj o siebie, to znaczy najwyżej oceniaj siebie, widź siebie jako wspaniałego człowieka i Kochaj siebie. Jednocześnie nie porównuj się do innych ludzi, żeby ani nie

3


cierpieć, ani się nie wywyższać. Każdy człowiek to inny wszechświat, dlatego porównywanie się do innych jest zbędne.

Usuń strach (bojaźnie) i pozwól Radości przejawiać się przez ciebie, bo dzięki temu tworzysz Życie a to oznacza, że z ciebie emanuje Miłość.

Wtedy już nie potrzebujesz pomocy i jej nie szukasz. Tak stajesz się człowiekiem szczęśliwym, który naturalnie dzieli się radością i Miłością z innymi. Im więcej dajesz, tym więcej otrzymujesz.

Inni taki styl życia naśladują i wtedy świat staje się rajem, bo ludzie stają się wolni.

Ludzi wolnych trudno omamić lub ogłupić, żeby ich zniewolić, dlatego ludzie wolni nie mają władców, panów i przewodników.

Oni, znając i wykorzystując swoją naturalną Moc Wewnętrzną, tworzą świadomie swoje życie.

O takim człowieku i o takiej ludzkości marzę. Taką też widzę ludzkość w przyszłości. Dlatego dzielę się moją wiedzą w postaci informacji zawartych w tej książce.

Teksty zawarte tutaj są sumą zawartości dwu książek: „Styl Życia Bez Jedzenia” wydanej w roku 2005 i „Styl Życia Bez Jedzenia - Dodatek” wydanej w roku 2014. Poza usunięciem błędów i zbędnych treści, oraz dodaniem niewielu zdań, treść niniejszej publikacji mało różni się od sumy treści obu książek.

4


TO TYLKO INFORMACJA

W tej książce zawarte są tylko informacje, nie wiedza. Informacja może być (w części albo w całości) prawdziwa albo fałszywa, bez względu na to, gdzie się znajduje. “Wielki mistrz duchowy”, “oświecony”, “guru”, telewizja, książki, internet i inne są źródłami informacji. Żadne z tych czy innych źródeł informacji nie da ci wiedzy.

Wiedzę człowiek buduje w sobie poprzez doświadczenie. Do budowy może wykorzystać informacje z różnych źródeł, sprawdziwszy je, doświadczywszy je na sobie. Wtedy może powiedzieć, że wie. Przedtem wierzył, nie wiedział, a wiara nierozerwalnie związana jest z wątpieniem (w rzeczywistości, to ta sama rzecz, tylko z drugiej strony). W co wierzysz (że coś jest prawdą), w to także wątpisz, a kiedy wątpisz, to masz w sobie cząstkę wiary. Kiedy wierzysz, wtedy pytasz, szukasz aż dochodzisz do wiedzy. Kiedy wiesz, wtedy nie pytasz, wiesz i koniec.

Zatem nie wierz ślepo temu, co tu jest napisane, najpierw sam dowiedz się. Możesz z tych informacji skorzystać w dowolny sposób, możesz je np. na sobie sprawdzić, żeby budować własną wiedzę. Jeżeli jednak ślepo będziesz wierzył temu, co tu jest napisane, to może zdarzyć się, że z tego powodu będziesz cierpiał.

Kiedy uważasz otrzymane informacje za swoją wiedzę, to stajesz się niewolnikiem źródła informacji. Grupy ludzi wierzących tzw. autorytetom stają się łatwo manipulowalne. Stąd wzięła się jedna z najważniejszych przyczyn (i sposobów), dlaczego mogły powstać i rozwijać się religie, -izmy, partie i inne organizacje kontrolujące ludzi a nawet style życia.

Inaczej mówiąc, postanowiłem ci powiedzieć - myśl sam. Korzystaj z informacji, traktuj “mistrzów duchowych”, “uznane autorytety”, środki masowego przekazu itd. jako tylko źródła informacji. A z tymi informacjami już pracuj sam, nie pozwalając sobą manipulować. Sam sprawdzaj, sam doświadczaj, bo inaczej nie będziesz wiedział, będziesz tylko wierzył.

5


I na koniec tej ... informacji zapytam cię: Czy wierzysz w Boga? Tak? Nie? Dlaczego?

Jeszcze raz zwracam twoją uwagę na fakt, że informacja to tylko dane i nic więcej.

Każda informacja jest:
t w całości prawdziwa
albo

I w całości fałszywa
albo

tl w części prawdziwa i w części fałszywa.

Każda informacja jest taką, bez względu na jej źródło. Czy pochodzi ona ode mnie, czy od prezydenta, czy od alkoholika, czy od najwyższego autorytetu, czy od beznadziejnego złoczyńcy, czy od króla albo pachołka, diabła albo anioła, czy od istoty pozaziemskiej, materialnej albo nie - to nadal jest tylko informacja i ma jedną z trzech powyższych cech.

Warto abyś był tego zawsze świadomy. Dzięki temu jest znacznie trudniej cię omamić.

Informacja to nie twoja wiedza. Wiedzy nie da się przekazać intelektualnie. Tylko informację można dostać poprzez słuchanie, czytanie, oglądanie.

Wiedzę budujesz m. in. poprzez doświadczanie. Możesz też przypomnieć ją sobie lub przyjąć intuicyjnie - nie intelektualnie. Informacje można swobodnie przekazywać. Wiedzę człowiek sam sobie buduje.

Zatem także ta książka jest dla ciebie tylko informacją, nie twoją wiedzą. To co tutaj napisane może być prawdziwe albo fałszywe. Poza tym, prawda i fałsz są też względne, bo zależą od okoliczności. To co dla jednego jest prawdziwe, dla innego może być fałszywe. Przykładowo 2+2 może = 4 albo 2+2 może = 11, albo = inny wynik, w zależności od systemu liczbowego. To co w jednym systemie jest prawdziwe, w innym jest fałszywe. Prawda i fałsz są względne.

6


Dlatego powtarzam ci, nie wierz temu co napisane w tej książce. Także innym źródłom nie warto wierzyć. Słuchaj, czytaj i oglądaj wiedząc, że to, co do ciebie trafia to informacje. A te mogą być prawdzie i fałszywe jednocześnie. Jakie one są dla ciebie, ty sam ocenisz.

Na bazie informacji, prawdziwych i fałszywych, możesz budować twoją wiedzę. Kiedy zaprzęgasz informacje do służenia tobie, wtedy doświadczasz i zdobywasz - tak budujesz swoją wiedzę.

Jednak to będzie twoja wiedza. Dla innych ludzi to znowu będzie tylko informacja, bo twojej wiedzy nie będziesz im mógł przekazać intelektualnie.

7


DEFINICJE

Stosuję w tej książce pojęcia, które są powszechnie używane, chociaż definicje są różne. Z różnego rozumienia tych pojęć, różnych definicji dawanych przez ludzi, wynikają nieporozumienia. Podaję definicje niektórych pojęć użytych w tej książce, żeby być właściwie zrozumianym.

Właściwe zrozumienie tego, co ktoś mówi czy pisze do ciebie, jest podstawą zrozumiałej komunikacji. Ludzie bardzo często używają tych samych słów, a mają coś innego na myśli.

Przykładem jednego ze słów o największej ilości wyobrażeń znaczenia jest „bóg”. Jeżeli poprosisz tysiąc ludzi o zdefiniowanie, opisanie, co rozumieją pod znaczeniem słowa „bóg”, to dostaniesz kilkaset definicji z których kilkadziesiąt będzie bardzo różnych. I teraz wyobraź sobie, ile nieporozumień może powstać, kiedy ci ludzie zaczną mówić o bogu. Może być, że wśród kilkudziesięciu mówców każdy z nich będzie mówił o czymś innym.

Ja słowa „bóg” nie używam, chyba że wcześniej ustalę z mówcą, co oznacza „bóg”, albo definicja ta nie ma znaczenia dla sensu danego zdania.

Zatem proponuję, upewnij się znaczenia słów, które zdefiniowałem i używam w książkach. W rozmowach z ludźmi, którzy twierdzili, że przeczytali ze zrozumieniem „Styl Życia Bez Jedzenia”, okazało się nie raz, że nie rozumieją, co mam na myśli, kiedy mówię np. Świadomość, Miłość.

Oto moje definicje.

Świadomość - (piszę przez duże "Ś") niedefiniowalna rzecz, bo jest podstawą wszystkiego innego. Wykracza poza wszystko to, co istota (nie tylko człowiek) może, a także czego nie może, wyobrazić sobie. W sferze intelektu ludzkiego Świadomość może być wyobrażana jako nieograniczoność umysłu Boga, przejawiającego się poprzez wszechmoc wszystkich jego cech, np. rozumienia, analizowania,

8


przewidywania, tworzenia, szybkość, moc, czas, przestrzeń, materia, duch.

Przeciwieństwem Świadomości jest nicość, coś co zupełnie nie istnieje i też jest niedefiniowalne. Sama próba wyobrażenia sobie nicości powoduje, że nicość znika.

Świadomości poświęciłem cały rozdział w tej książce.

świadomość - (piszę przez małe "ś") W sferze intelektu ludzkiego jest wyrażana zdaniem: "Wiem, że jestem i wiem, że zdaję sobie z tego sprawę (to znaczy: wiem o tym, że wiem, że jestem)" czyli intelekt wie o samym sobie i zachodzących w nim procesach.

Światło - (piszę przez duże "Ś") jedno z możliwych przejawień się Świadomości. Tak intelekt, poprzez wzrok (fizyczny lub duchowy) odbiera i interpretuje przejawianie się Świadomości.

światło - (piszę przez małe "ś") Widzialna wzrokiem ludzkim częstotliwość drgań, w przybliżeniu od 400 do 700 nm. To co odbieramy zmysłem wzroku a pochodzi np. od słońca, księżyca, ognia, żaru.

Życie - (piszę przez duże "Ż") zjawisko istnienia, działania i rozwoju, powodowane przez przejawianie się Świadomości. życie - (piszę przez małe "ż") (codzienne) funkcjonowanie istoty, dzięki temu, że Życie w niej istnieje.

Miłość - (piszę przez duże "M") jedno z możliwych przejawień się Świadomości poprzez czucie człowieka. Tak intelekt, poprzez instynkt, odbiera i interpretuje przejawianie się Świadomości.

Miłość jest ani emocją i ani uczuciem. Jednak jest czymś odczuwalnym, tym co pojawia się podczas tworzenia Życia. Pod wpływem Miłości można wzbudzić w sobie ekstatyczne emocje i uruchomić uczucia, np. miłość, radość.

Innymi słowy, kiedy tworzysz Życie to ty i obserwatorzy czujecie Miłość, co intelektualnie jest nie do wytłumaczenia i nie do pojęcia.

Symbolem Miłości jest słońce, gdyż słońce jest twórcą Życia.
Uświadom sobie - słońce nie dba o ciebie, nie wie co robisz, nie
przejmuje się tobą. Bez względu na to, czy na nie bluźnisz, czy się

9


do niego modlisz, ono nawet nie wie, że istniejesz. Jednak słońce daje tobie ciepło, światło, ziemię, żywność, energię - wszystko niezbędne do twojego życia. Bez słońca nie istniałoby życie na Ziemi, nie byłoby twojego ciała. W zamian za to słońce nie chce od ciebie czegokolwiek. Słońce Kocha bezwarunkowo wszystko wokoło, bez względu na zachowanie którejkolwiek z istot.

Zatem kiedy Kochasz - tworzysz Życie. Wtedy można wyczuć, że emanujesz Miłością - tak stajesz się słońcem.

miłość - (piszę przez małe "m") przejawienie się Miłości w kierunku od jednej istoty do drugiej (np. kobiety do mężczyzny, człowieka do zwierzęcia), powiązane z występowaniem odczuć przyciągania (psychicznego lub fizycznego), przywiązania, pożądania, upodobania.

Ludzie czytający moje teksty mogą nie rozumieć tej różnicy, jeżeli nie wytłumaczę. Zatem, kiedy piszę, „Istniejesz więc Kocham cię.” to istotnie różni się od „Istniejesz więc kocham cię.”. miłość - (pisane przez małe m) jest uczuciem odczuwalnym i wyrażanym jako lubienie, przyciąganie, pasję, grzanie, podniecenie, pożądanie. Ta miłość jest programem (automatycznym mechanizmem) wbudowanym w instynkt. Większość ludzi wie, o co chodzi, kiedy mowa o miłości, ponieważ kiedyś zakochali się i byli kochani,

Symbolem miłości jest czerwone serce.

Można Kochać nie kochając kogoś. Tak dzieje się u słońca, ono Kocha cię mimo że jesteś dla słońca niepociągający. Ono nie pożąda cię, nie ma emocji związanych z tobą.

albo - tego słowa używam wtedy, kiedy jeden z wymienionych czynników wyklucza drugi, czyli występuje wybór tylko jednego z nich.

lub - tego słowa używam wtedy, kiedy jeden z wymienionych czynników NIE wyklucza drugiego. To znaczy, są dwie możliwości, że może wystąpić tyko jeden czynnik, mogą też wystąpić obydwa (czy więcej) czynniki.

musieć - to słowo oznacza, wbrew (swojej, czyjejś) woli, czyli że

10


(ktoś lub coś) nie ma wyboru. To przeciwieństwo słowa móc.

Ludzie często niewłaściwie używają (nadużywają) tego słowa. Dla przykładu: „Muszę już iść.”, zamiast „Postanowiłem już iść.” „Musisz to zrobić.” zamiast „Korzystniej dla ciebie będzie, jeżeli zrobisz to.” albo „Zrób to!” albo może „Ja zmuszam cię do zrobienia tego.” „Muszę sprawdzić.” zamiast „Sprawdzę.”

chcieć - to słowo wyraża życzenie, np. posiadania, doświadczania, bycia jakimś. Chcieć nie znaczy działać.

Także to słowo ludzie często niewłaściwie (ze szkodą dla siebie) używają. Dla przykładu. „Chcę być lepszy” zamiast „Postanowiłem być lepszy.” (chyba, że ktoś tylko chce i nie postanawia działać w kierunku realizacji).

móc - wyraża możliwość (np. wyboru, decyzji, działania), czyli że jest (dla ciebie, kogoś) taka możliwość.

emocja - odczuwalne wzbudzenie się aktywności energii w ciele, pod wpływem wyobrażenia lub zewnętrznego bodźca. Emocja jest programem w instynkcie i jako taka może być wbudowywana, modyfikowana albo usuwana. Emocje są przejmowane od społeczeństwa, w którym człowiek przebywa, w wyniku automatycznego programowania, które rozpoczyna się z chwilą zapłodnienia.

uczucie - odczuwalne nastawienie do obiektu (np. człowieka do zwierzęcia) mogące wywołać emocje. Uczucie jest przeciwieństwem obojętności.

Któryś człowiek może być ci obojętny albo możesz mieć (żywić) do niego uczucie, np. kochać go. Z powodu tego uczucia możesz wzbudzić w sobie emocje, która przejawi się, np. poprzez śmiech.

człowiek - istota składająca się z humanoidalnego fizycznego ciała, ducha i duszy. Dalej przeczytasz więcej o tym, czym jest człowiek.

duch - istota składająca się z niematerialnego ciała, umysłu i duszy.

dusza - iskra Świadomości emanowana (wyobrażana sobie) przez JA, istniejąca poza czasem, przestrzenią i umysłem. Duszę można porównać do gwiazdy, JA do wszechświata a Świadomość do

11


nieskończoności. JA może tworzyć jednocześnie wiele dusz.

prana - niewidoczna i niewyczuwalna prasubstancja, która nie ma masy, z której składa się energia i materia, nawet najmniejsze cząstki elementarne. Znana też jest pod innymi nazwami, np. eter, orgon, qi, vril.

osoba - fikcja prawna, opis stworzony w wyobraźni i istniejący tylko na nośniku np. kamieniu, drewnie, papierze, plastiku, dysku. Przykładem może być opis człowieka w dowodzie osobistym albo charakterystyka krowy w paszporcie.

12


ZANIM PRZEJDZIEMY DO TEMATU

MODA

Na początku roku 2001 zauważyłem w Polsce modę (która potem wygasła) związaną z "odżywianiem pranicznym", "przejściem na światło". Niewątpliwie duży wpływ na tę modę (rzekłbym nawet: zapoczątkowały ją) miały artykuły w prasie.

Wszystko byłoby dobrze gdyby nie "owczy pęd", który zaprowadził niektórych w ślepy zaułek, spowodował więcej szkód niż pożytku tym ludziom i całej sprawie. Spowodowane to było głównie niezrozumieniem tematu czyli brakiem dostatecznej wiedzy.

Wbrew informacjom rozpowszechnionym przez niektóre środki masowego przekazu i ludzi, niejedzenie dotyczy jednego z etapów na drodze rozszerzania sfery Świadomości człowieka, inaczej określając: na drodze dążenia do doskonałości, na ścieżce świadomego rozwoju duchowego. Stawianie sobie za cel tylko rezygnację z jedzenia, tylko samo przystosowanie ciała do życia bez potrzeby materialnego odżywiania się, może przysporzyć cierpień.

Jednym z powodów, dlaczego napisałem tę książkę, jest dostarczenie właściwej i praktycznej informacji, o co w tym wszystkim chodzi, jak jest korzystniej to przeprowadzać, czego nie warto pominąć, na co uważać itd. Wszystko po to, żeby zwrócić uwagę zainteresowanym ludziom, że wejście w temat niejedzenia może być skokiem w nieznane, niebezpiecznym, bo w skrajnym przypadku prowadzącym do wyniszczenia ciała i śmierci.

Warto pamiętać, że niejedzenie jest związane z rozwojem duchowym, chociaż teoretycznie, także człowiek zupełnie nieświadomy (i nie zainteresowany tym), też może wyrobić w sobie umiejętność życia zupełnie bez przyjmowania materialnego pożywienia.

13


Z tego co do mnie dociera wnioskuję, że w jednych miejscach na Ziemi pojawia się, a w innych zanika moda albo pęd do życia bez jedzenia, do stania się inedykiem, niejedzącym lub do poszczenia. Jednak jedna cecha jest wspólna: wielu ludzi podąża jak owce za tym, co robią inni. Oni nie zbadają tematu dogłębnie; coś przeczytają, od kogoś usłyszą i rzucają się w otchłań. Cóż, to też metoda, dobra dla „wojownika”, jednak powodująca cierpienia i uszkodzenia ciała.

Z moich obserwacji wynika, że najwięcej szkód ludzie robią sobie poprzez tak zwany „21-dniowy proces”, ponieważ wierzą, że jest to skuteczny środek do stania się inedykiem. Ja jeszcze nie poznałem, ani nie słyszałem o kimś, kto zastosowawszy „proces 21-dniowy” stał się inedykiem. Natomiast wielu ludzi zwróciło się do mnie z prośbą o rady z powodu cierpień i uszkodzeń, dokonanych swojemu ciału i psychice z powodu tego „procesu”.

Inne niekorzystne dla ludzi działanie w tym temacie, które widzę, to trwające od kilku do kilkudziesięciu dni grupowe zajęcia, organizowane przez niektórych ludzi, którzy zostali rozreklamowani na filmach w internecie jako niejedzący.

Widzę, że głównym celem organizowanych przez nich zajęć jest zysk (chęć zarobienia pieniędzy). Wiedza tych prowadzących jest niewystarczająca, żeby innym ludziom skutecznie pomóc na drodze do niejedzenia.

Poszukujący pomocy ludzie zwracają się do nich z nadzieją na pomoc, dają im dużo pieniędzy, a po zajęciach nadal zostają ze swoimi nierozwiązanymi problemami i niespełnionymi nadziejami. Czuję, że jest to nieuczciwe postępowanie, żerowanie na ludzkich nadziejach.

OSTRZEŻENIE

Głównym celem mojej aktywności w temacie stylu życia bez jedzenia jest przekazanie zainteresowanym ludziom:

14

informacji o metodach przystosowania ciała człowieka do prawidłowego funkcjonowania bez potrzeby spożywania


pokarmów;

- materiału wyjaśniającego szczegóły dotyczące

przystosowania oraz zdolności ciała do życia bez potrzeby jedzenia.

Książka ta ma zrealizować część powyższego celu. Jednak, proszę, nie traktuj informacji tu zawartych jako podręcznika prowadzącego przez przystosowanie ciała do życia bez jedzenia. Zadaniem, które postanowiłem zrealizować poprzez napisanie tej książki, jest tylko dostarczenie informacji.

Przystosowanie siebie do życia zupełnie bez jedzenia jest obszernym procesem, który wymaga najczęściej życia w szerszej sferze Świadomości. Korzystniej jest, kiedy człowiek radzi się istoty doświadczonej w tej materii lub czasem jest przez nią prowadzony.

Ponadto wiedz, że proces ten przebiega inaczej u każdego człowieka, dlatego każdy potrzebuje metody osobiście wypracowanej. Warto pamiętać, że jest tyle metod przystosowania do niejedzenia, ilu jest ludzi, którzy przeszli przez ten proces.

ROZSĄDEK - w tym słowie zawiera się wszystko, na co zwracam ci uwagę. Jeżeli jesteś rozsądny, to nie pchasz się w rejon niebezpieczny, który niszczy zdrowie ciała. W przypadku Ziemian inedii nie osiąga się siłowo. Inedia to zazwyczaj skutek uboczny rozszerzenia sfery Świadomości, w której człowiek żyje.

Jeżeli widzisz, że coś niedobrego dzieje się z twoim ciałem, to zawróć, żeby nauczyć się więcej, a nie idź po terenie pełnym nieznanych tobie niebezpieczeństw. Cóż z tego, że za nieznanym terenem jest wymarzona inedia, skoro nawet kiedy ją widzisz z daleka, możesz do niej nie dotrzeć. Nawet jeżeli jesteś z natury wojownikiem, też możesz zginąć. Niech rozsądek cię prowadzi.

WYRAŻENIE

Rozmawiając z ludźmi posługującymi się różnymi językami stwierdziłem, że w jednych językach brakuje słów na to, co w innych językach może być szczegółowo wyrażone różnymi słowami,

15


zależnie od odcienia znaczenia. To utrudnia tłumaczenie tekstu, który ma być przecież tak samo rozumiany przez czytelników w różnych językach.

Opisuję poniżej słowa najczęściej używane w odniesieniu do tematu książki. Postanowiłem zdefiniować je tutaj, ponieważ jest w tej sferze trochę nieporozumień.

media

Inedia to stan człowieka, który nie potrzebuje jedzenia lub picia, żeby jego ciało funkcjonowało właściwie. Inedia jest normalna dla człowieka w stanie naturalnym, który obecnie jest rzadko spotykany na Ziemi. Człowiek w inedii jest zwany inedykiem.

medyk

Człowiek, który nie potrzebuje jedzenia lub picia, żeby właściwie funkcjonować. Umysł i ciało inedyka funkcjonują doskonale.

To słowo pochodzi z dawnej literatury chrześcijańskiej, gdzie opisywano świętych, którzy żyli latami bez jedzenia i picia. Obecnie słowo inedia odnosi się nie tylko do chrześcijańskich świętych, jest używane do opisania któregokolwiek człowieka żyjącego bez jedzenia i picia, bez względu na jego religię czy wiarę.

niejedzenie

Niejedzenie jest stanem człowieka, w którym człowiek nie ma potrzeby, żeby jeść w celu utrzymania umysłu i ciała we właściwym funkcj onowaniu.

niejedzący

Niejedzący to człowiek, który potrzebuje tylko wodę i rzadko kiedy inny napój, żeby właściwie funkcjonować. Niejedzący nie jedzą ale potrzebuj...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin