{21}{163}Bylimy w Norfolk,|na trzecim piętrze restauracji. {167}{281}Usłyszelimy, że zatłoczyli ulice,|tańczšc i wiwatujšc. {294}{414}A my bylimy tam z nimi.|To był najszczęliwszy dzień życia. {462}{581}Po zwolnieniu ze służby|nie było się tym samym człowiekiem. {603}{650}Postarzelimy się. {654}{744}Z trudem przyswajalimy sobie fakt, {791}{831}że powrócilimy do Stanów. {835}{953}Mylelimy, że w pewnej chwili|zbudzimy się z jakiego snu. {957}{1024}Moja sypialnia była|obok sypialni rodziców. {1028}{1128}Pamiętam wiele nocy,|podczas których ojciec krzyczał. {1132}{1195}- Miewajšc koszmary.|- Zgadza się. {1199}{1290}A następnie słyszałam głos matki,|kiedy próbowała go uspokoić. {1294}{1348}Kiedy próbowała go obudzić. {1348}{1549}Posiadał silnš wolę, więc starał się|przezwyciężyć wszelkie koszmary i wspomnienia. {1549}{1644}Lecz trzymało się go to|już całe życie.
Rudy1950