Mądre Bogate Dziecko - R Kiyosaki.pdf

(1827 KB) Pobierz
Robert Kiyosaki
MĄDRE BOGATE DZIECKO
Bogaty ojciec, Biedny ojciec - bestseller na listach: New York Times, Wall Street Journal, USA Today,
Business Week, Amazon.com, brytyjska i niemiecka witrynaAmazon.com, E-trade.com, Sydney
MorningHerald (Australia), Sun Herald (Australia), Business Review Weekly (Australia), Borders Books and
Musie (USA i Singapur), Barnes & Noble.com, Publishers Weekly, San Francisco Chronicie
Kwadrant przepływu pieniędzy - bestseller na listach: Wall Street Journal, New York Times Business,
Sydney Morning Herald (Australia), Sun Herald (Australia), Business Review Weekly (Australia),
Amazon.com, Barnes & Noble.com, Borders Books and Musie (USA i Singapur)
Inwestycyjny poradnik bogatego ojca - bestseller na listach:
USA Today, Wall Street Journal, New York Times, Business Week, Publishers Weekly
MĄDRE
BOGATE DZIECKO
Pobudź finansową inteligencję swojego dziecka!
iSkonLLechter
Celem tej publikacji jest dostarczenie stosownej i solidnej informacji związanej z opisywanymi
zagadnieniami. Jednakże autorzy i wydawcy, sprzedając tę publikację, nie mogą być traktowani jako prawni,
finansowi lub innego rodzaju profesjonalni doradcy. Przepisy prawne i ich zastosowanie są często różne w
różnych krajach. Jeśli więc wymagana jest fachowa pomoc, należy skorzystać ze stosownych
profesjonalnych usług. Autorzy i wydawcy zrzekają się wszelkiej odpowiedzialności związanej z
zastosowaniem informacji zawartej w tej książce.
Mimo że książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, niektóre z nich zostały podane w formie
beletrystycznej, aby podkreślić ich znaczenie dla celów edukacyjnych.
Książka ta jest dedykowana Rodzicom i Nauczycielom z całego świata.
Wasze zadanie jest najważniejsze ze wszystkich zadań, gdyż nasze dzieci są naszą przyszłością!
AAAAH
Spis treści
Wstęp
Część I
Rozdział pierwszy
Rozdział drugi Rozdział trzeci
Rozdział czwarty Rozdział piąty Rozdział szósty Rozdział siódmy
Część II
Rozdział ósmy
Rozdział dziewiąty Rozdział dziesiąty Rozdział jedenasty
Rozdział dwunasty Rozdział trzynasty
Rozdział czternasty
Dlaczego Twój bank nie prosi Cię
o świadectwo szkolne?............................. ix
„Pieniądze są jedynie pomysłem”
Wszystkie dzieci rodzą się
mądre i bogate..........................................
3
Czy Twoje dziecko jest geniuszem?......... 11
Najpierw daj dzieciom władzę,
a potem pieniądze.................................... 33
Jeśli chcesz być bogaty, musisz
odrabiać zadania domowe....................... 51
Ilu recept na sukces potrzebuje
Twoje dziecko?......................................... 69
Czy Twoje dziecko trafi
do lamusa przed trzydziestką?................. 83
Czy Twoje dziecko będzie mogło
przejść „na emeryturę” przed
trzydziestką? .............................................. 99
To nie pieniądze czynią Cię bogatym
Mój bank nigdy nie prosił mnie
o świadectwo szkolne................................123
Dzieci uczą się bawiąc...............................139
Dlaczego oszczędzanie nie popłaca?.......155
Różnica między dobrym
a złym długiem .......................................... 171
Nauka na pieniądzach................................183
Inne sposoby rozwijania ilorazu
inteligencji finansowej
Twojego dziecka........................................ 193
Czemu służy kieszonkowe?...................... 207
I
I
Część III
Rozdział piętnasty
Rozdział szesnasty Podsumowanie Dodatek A
Dodatek B
Odkryj geniusz swojego dziecka
Jak odkryć wrodzony geniusz
swojego dziecka?.........................................223
Sukces oznacza wolność bycia sobą........ 253
Najważniejsze zadanie na świecie............ 263
Dawać kieszonkowe czy nie?
- odwieczny dylemat............................... 267
Finansowe wycieczki edukacyjne,
czyli wspólne ćwiczenia
dla dzieci i rodziców................................275
Wstęp
Dlaczego Twój bank nie prosi Cię o świadectwo szkolne?
Wykształcenie ma dziś, jak nigdy dotąd, ogromne znaczenie. Wychodzimy z epoki industrialnej i wkraczamy
w epokę informacyjną, dlatego wartość naszego wykształcenia cały czas wzrasta. Problem w tym, czy
wykształcenie, jakie Ty masz lub jakie Twoje dziecko zdobywa w szkole, wystarczy, by sprostać wyzwaniom
nowego wspaniałego świata, w który właśnie wkraczamy.
W epoce industrialnej można było pójść do szkoły, a po jej ukończeniu rozpocząć karierę zawodową. Do
osiągnięcia sukcesu niepotrzebne były zazwyczaj dodatkowe kwalifikacje, ponieważ zmiany w życiu nie
zachodziły tak szybko, jak obecnie. Inaczej mówiąc - to, czego ktoś nauczył się w szkole, wystarczało mu na
całe życie.
Wstęp
Podczas gdy wiele milionów osób z pokolenia urodzonego w okresie wyżu demograficznego przygotowuje
się do wkroczenia w wiek emerytalny, wiele innych uświadomi sobie, że nie zdobyło odpowiedniego
wykształcenia, by sprostać wymogom nowej epoki. Po raz pierwszy w historii osoby wykształcone zostają
dotknięte tymi samymi problemami gospodarki, co osoby niewykształcone. Bez względu na posiadane
wykształcenie, ludzie zmuszeni są zdobywać nową wiedzę i umiejętności, aby nadążać za zmianami w
pracy.
Kiedy sprawdzasz skuteczność swojego wykształcenia?
Kiedy sprawdzasz efektywność swojego wykształcenia? Czy w dniu ukończenia studiów i rozdania
dyplomów, gdy masz np. dwadzieścia pięć lat? A może wraz z przejściem na emeryturę, dajmy na to - w
wieku sześćdziesięciu pięciu lat?
W artykule opublikowanym w lokalnej gazecie Arizona Republic z dnia 16 lipca 2000 r. znalazło się
następujące zdanie: „Zgodnie z wynikami badań, przeprowadzonych na początku miesiąca przez
Amerykańskie Stowarzyszenia Planowania Opieki Zdrowotnej, około 700 000 osób będących w wieku
emerytalnym nie otrzyma pomocy od wybranych przez siebie prywatnych organizacji ochrony zdrowia,
działających w ramach systemu Medicare”.
Autor artykułu stwierdzał dalej, że opieka zdrowotna ludzi w podeszłym wieku stała się dla towarzystw
ubezpieczeniowych zbyt kosztowna i nieopłacalna; emerytów pozbawia się więc należnych im świadczeń.
Problemy opieki zdrowotnej starszych obywateli jeszcze się pogłębią, gdy siedemdziesiąt pięć milionów osób
z pokolenia wyżu demograficznego w USA znajdzie się w tej grupie wiekowej za dziesięć lat.
Edukacja a statystyka opieki społecznej
Według badań przeprowadzonych przez Departament Zdrowia, Edukacji i Opieki Społecznej, na każdych stu
obywateli w wieku sześćdziesięciu pięciu lat, jeden jest zamożny, czterem powodzi się nieźle, pięciu wciąż
pracuje, pięćdziesięciu sześciu potrzebuje wsparcia ze strony państwa lub rodziny, pozostali zaś nie żyją.
Dlaczego Twój bank nie prosi Cię o świadectwo szkolne?
xi
Książka ta nie mówi, jak zostać bogatą osobą. Bardziej interesuje mnie tych pięćdziesięciu sześciu, którzy
nadal potrzebują wsparcia. Nie chcę, abyś Ty i Twoje dziecko do nich dołączyli.
Ludzie często mówią mi: „Kiedy zostanę emerytem, będę potrzebował niewiele pieniędzy, bo będę mniej
wydawał na życie”. To prawda, że wraz z przejściem na emeryturę mogą zmaleć Twoje wydatki. Istnieje
jednak jeden koszt, który może dramatycznie wzrosnąć - koszt opieki medycznej. Właśnie dlatego prywatne
organizacje ochrony zdrowia - wymienione w artykule - odbierają emerytom dodatkowe świadczenia.
Zajmowanie się ludźmi w podeszłym wieku jest po prostu zbyt kosztowne. Za kilka lat okaże się, że dla
milionów starszych osób dostęp do opieki zdrowotnej będzie sprawą życia i śmierci. Mówiąc dosadniej: Jeśli
będziesz miał pieniądze - przeżyjesz, jeśli nie - możesz umrzeć.
Powstaje pytanie: Czy zdobyte w przeszłości wykształcenie przygotowało tych ludzi do radzenia sobie z
takim wyzwaniem finansowym pod koniec życia?
Nasuwa się następne: Co niedola emerytów ma wspólnego z wykształceniem Twojego dziecka?
Na oba można udzielić następujących odpowiedzi.
Po pierwsze, to właśnie Twoje dziecko będzie ostatecznie musiało zapłacić za opiekę zdrowotną milionów
emerytów, którzy sami nie będą w stanie tego zrobić.
Drugą odpowiedź stanowi kolejne pytanie: Czy wykształcenie Twoich dzieci pozwoli im zabezpieczyć sobie
byt na tyle, że gdy przestaną pracować, będą mogły obejść się bez finansowego i medycznego wsparcia ze
strony państwa?
Reguły się zmieniły
W epoce industrialnej regułą było: pójść do szkoły, dobrze się w niej uczyć, znaleźć pewną, stałą pracę z
pakietem dodatkowych świadczeń i dożyć emerytury. Zgodnie z tą regułą, po mniej więcej dwudziestu latach
idziesz na emeryturę, a rząd roztacza nad Tobą opiekę do końca Twoich dni.
Jednak w epoce informacyjnej reguły uległy zmianie. Trzeba iść do szkoły, zdobywać dobre oceny, znaleźć
pracę i zdobyć dodatkowe kwalifikacje w związku z tą pracą. Następnie - szukać nowego pracodawcy
xii
Wstęp
i zmieniać profil zawodowy - dokształcając się. Po pewnym czasie ponownie jesteśmy zmuszeni do zmiany
zawodu i pracy, mając przy tym nadzieję i modląc się, by w międzyczasie odłożyć dość pieniędzy na czas po
sześćdziesiątym piątym roku życia, które przecież jeszcze trochę potrwa.
Jednym z wyróżników epoki industrialnej była teoria względności Einsteina (E=mc2). W epoce informacyjnej
rolę tę pełni prawo Moore’a, z którego zrodził się współczesny pogląd, iż ilość informacji podwaja się co
osiemnaście miesięcy. Oznacza to, że jeśli chcesz dorównać tempu zmian, musisz uzupełniać swoją wiedzę
co półtora roku.
W epoce industrialnej zmiany we wszystkich dziedzinach życia zachodziły wolniej. Wiedza przyswojona w
szkole była dłużej aktualna. W epoce informacyjnej cała nasza wiedza bardzo szybko się dezaktualizuje. To,
czego się nauczyłeś, jest ważne, lecz nie aż tak, jak szybkość, z jaką potrafisz się uczyć, zmieniać i
przystosowywać do nowych informacji.
Moi rodzice dorastali w czasach wielkiego kryzysu. Stała praca była dla nich wszystkim, dlatego zawsze, gdy
mówili: „Musisz iść do szkoły, żeby zdobyć pewną, bezpieczną posadę”, w ich głosie wyczuwałem lekką
panikę. Dziś, jak widać, pracy nie brakuje. Wyzwanie jednak polega na tym, aby wykonując bieżącą pracę,
nie zostać w tyle z powodu zmian.
A oto inne subtelne, aczkolwiek istotne, różnice między obiema epokami:
W epoce industrialnej pracodawca odpowiadał za świadczenia emerytalne pracownika.
W epoce informacyjnej odpowiedzialność za nie spada na pracownika. Jeżeli po sześćdziesiątym piątym
roku życia skończą Ci się pieniądze, będzie to Twój problem, a nie przedsiębiorstwa, w którym pracowałeś.
W epoce industrialnej zyskiwałeś na wartości wraz z wiekiem. W epoce informacyjnej Twój wiek obniża
Twoje notowania.
W epoce industrialnej ludzie zatrudniali się na całe życie.
W epoce informacyjnej coraz więcej osób działa samodzielnie.
W epoce industrialnej mądre dzieci zostawały lekarzami i prawnikami. Zarabiały mnóstwo pieniędzy.
Dlaczego Twój bank nie prosi Cię o świadectwo szkolne?
xiii
W epoce informacyjnej mnóstwo pieniędzy zarabiają sportowcy, aktorzy i muzycy. Wielu lekarzy i innych
profesjonalistów zarabia mniej niż w epoce industrialnej.
W epoce industrialnej mogłeś liczyć na to, że rząd wydostanie Ciebie i Twoją rodzinę z ewentualnych
tarapatów finansowych.
Niemniej wraz z postępem epoki informacyjnej coraz częściej słyszymy deklaracje polityków, którzy obiecują
uratować system ubezpieczeń społecznych oraz inne rządowe programy asekuracyjne. Obaj dobrze wiemy,
że gdy politycy zaczynają obiecywać, że coś ocalą, najprawdopodobniej jest już dawno po sprawie.
Kiedy następuje zmiana, zazwyczaj napotyka ona opór. Kilka ostatnich lat obfituje w ludzi, którzy dostrzegli
możliwości pojawiające się w okresie zmiany.
Oto przykłady:
1. Bili Gates został najbogatszym człowiekiem na świecie, ponieważ starsi pracownicy kierownictwa IBM nie
zauważyli ani zmian na rynku, ani nowych reguł ekonomii. Przez taką nieudolność inwestorzy z IBM stracili
miliardy dolarów.
2. Istnieją dziś przedsiębiorstwa epoki informacyjnej, założone przez dwudziestolatków, którzy wykupują
korporacje epoki industrialnej prowadzone przez czterdziestopięciolatków (na przykład America On-Line oraz
Time Warner).
3. Dwudziestolatkowie stają się miliarderami, ponieważ czterdziestopięcioletni menedżerowie przeoczyli
okazje, które dostrzegli ci pierwsi.
4. Z jednej strony mamy dwudziestoletnich miliarderów, którzy zdobyli fortunę sami i nigdy nie pracowali na
posadzie, z drugiej strony - czterdziestopięciolatków, którzy zaczynają wszystko od nowa, stale
przekwalifikowując się.
5. Słyszymy, że w najbliższej przyszłości będziemy raczej licytować swoje oferty on-line na internetowych
aukcjach pracy, niż składać pisemne podania; osoby, pragnące gwarancji zatrudnienia na jednym etacie
dłużej niż rok, okupią takie poczucie bezpieczeństwa niższym wynagrodzeniem.
XIV
Wstęp
10
. Zamiast liczyć na dobrą posadę w dużym przedsiębiorstwie, coraz więcej studentów zakłada własne firmy
w akademikach. Uniwersytet Harvarda ma nawet specjalne biuro, które oferuje pomoc studentom
rozwijającym swoją świeżo rozpoczętą działalność. Najprawdopodobniej jednak harwardzkie władze chcą
przez to zachęcić podopiecznych, aby pozostali na uczelni.
, Tymczasem połowa pracowników jednego z największych amerykańskich przedsiębiorstw zarabia tak
mało, że kwalifikuje się do otrzymania zniżkowych bonów żywnościowych. Co się z nimi stanie, gdy wiek nie
pozwoli im pracować? Czy szkoła właściwie przygotowała ich do życia?
Nauka w domu nie należy już do marginalnych form edukacji alternatywnej. Liczba dzieci kształconych w ten
sposób wzrasta rocznie o 15 procent.
Coraz więcej rodziców wybiera inne metody kształcenia, np. szkoły katolickie, waldorfowskie lub -
wychowanie przedszkolne systemu Montessori, aby uwolnić dzieci od przestarzałego rządowego systemu
edukacji, który nie zaspokaja potrzeb ich pociech. Coraz więcej matek i ojców zdaje sobie sprawę, że
nauczanie początkowe ma równie ważny wpływ na rozwój dziecka, co uniwersytet.
Na przykład krótkoterminowy program Super Camp wdraża intensywne przyswajanie wiedzy oparte na
najnowocześniejszych metodach nauczania, które poprawiają wyniki testów i zwiększają pewność siebie u
nastolatków. Sponsoruje go Learning Forum. Informacje na temat tego programu można znaleźć na stronie
internetowej www.supercamp.com.
Epoka informacyjna niesie zatem zmiany gospodarcze, które gwałtownie zwiększą przepaść między tymi, co
mają, a tymi, co nie mają. Dla niektórych nadchodzące zmiany są błogosławieństwem, dla innych -
przekleństwem; jeszcze innym nie sprawiają żadnej różnicy. Bogaty ojciec mawiał: „Istnieją ludzie, którzy są
twórcami wydarzeń; są tacy, którzy obserwują wydarzenia oraz tacy, którzy pytają: Co się wydarzyło?”.
Dlaczego Twój bank nie prosi Cię o świadectwo szkolne?
xv
Wykształcenie jest dziś wyjątkowo istotne
Wykształcenie ma obecnie ogromne, jak nigdy dotąd, znaczenie, ponieważ wszystko zmienia się szybciej niż
w przeszłości. Po raz pierwszy w historii ci, którzy nieźle radzili sobie w szkole i osoby, którym nauka szła
opornie, stoją przed tymi samymi problemami ekonomicznymi. Wszyscy musimy być czujni, gdyż urzędnik
banku prosi nas o zestawienie finansowe, a nie o świadectwo szkolne. Ten fakt próbuje nam coś
uzmysłowić. Książka ta dotyczy umiejętności, które Twoje dzieci muszą przyswoić, aby mogły osiągnąć
osobisty oraz finansowy sukces w życiu.
Czy zdobywane przez Twoje dzieci wykształcenie właściwie przygotowuje je na przyszłość?
Czy szkolny program nauczania zaspokaja szczególne potrzeby Twojego dziecka?
Co mają zrobić rodzice, gdy ich dziecko nie lubi szkoły lub nauka idzie mu opornie?
Czy dobre oceny w nauce szkolnej zapewniają zawodowy i finansowy sukces na całe życie?
Czy Twoje dziecko musi chodzić do tradycyjnej szkoły, mieszczącej się w budynku szkolnym, aby zdobyć
odpowiednie wykształcenie?
Dla kogo przeznaczona jest ta książka?
Została ona napisana dla rodziców, którzy rozumieją zmiany zachodzące na świecie i podejrzewają, że nasz
obecny system edukacji może niewystarczająco zaspokajać specyficzne potrzeby ich dzieci. Skierowana jest
do rodziców, którzy wolą czynnie angażować się w kształcenie swoich dzieci, zamiast zrzucać
odpowiedzialność za to na system oświaty.
Książka ma pomóc rodzicom przygotować dzieci do życia, które zacznie się po ukończeniu szkoły.
Napisaliśmy ją zwłaszcza dla rodziców, którzy:
pragną pobudzić finansową inteligencję dziecka, nie wydając przy tym ogromnej ilości pieniędzy,
chcą mieć pewność, że szkoła nie stłumi naturalnego geniuszu oraz stylu nauki ich dziecka, które po
opuszczeniu szkoły wciąż będzie chciało zdobywać wiedzę,
xvi
Wstęp
być może mają dziecko, które nie lubi szkoły, bądź ma problemy w nauce,
spełniają wszystkie trzy wymienione przypadki.
Układ książki
Mądre bogate dziecko składa się z trzech części.
Pierwsza przedstawia ogólny zarys edukacji w szkołach i na uczelniach oraz - edukacji finansowej.
Czytelnicy moich książek wiedzą już, że na moje życie miało wpływ dwóch ojców: bogaty i biedny. Ten,
którego nazywam bogatym, był ojcem mojego najlepszego przyjaciela Michała; biednym natomiast był mój
biologiczny ojciec. Obaj mocą swojego geniuszu wywarli na mnie zbawienny wpływ. Człowiek, którego
nazywam biednym ojcem, był w mojej opinii geniuszem naukowym i nauczycielem. Kiedy skończyłem
dziewięć lat, zacząłem mieć poważne problemy w szkole. Nie podobał mi się zakres materiału i sposób jego
przekazu. Nie widziałem związku między wtłaczaną we mnie wiedzą a jej stroną praktyczną.
W części pierwszej opisaliśmy, jak mądry, lecz biedny ojciec prowadził mnie przez ten trudny okres mojej
młodości. Gdyby nie on, uciekłbym ze szkoły albo został z niej wydalony, a później nie uzyskałbym dyplomu
ukończenia studiów.
Relacjonuję także proces kształcenia, jakiemu poddał mnie bogaty ojciec. Muszę przyznać, że był
równocześnie geniuszem finansowym i wspaniałym nauczycielem. Zaczął przysposabiać mój młody umysł
do myślenia w kategoriach bogactwa. W wieku od dziewięciu do dwunastu lat byłem już - dzięki
wskazówkom bogatego ojca - święcie przekonany, że zostanę bogatym człowiekiem, bez względu na to, jak
będę sobie radził w szkole i czy zdobędę wysoko płatną pracę, czy też nie. Nim ukończyłem dwanaście lat,
wiedziałem już, że zdobycie bogactwa ma niewiele wspólnego z tym, czego uczą mnie w szkole. Będąc
przekonany o tym, że zostanę bogatym bez względu na wyniki w nauce, zacząłem sprawiać wyjątkowe
problemy wychowawcze. Wysiłki obu ojców mające przezwyciężyć te problemy oraz sposób, w jaki udało im
się sprawić, że wytrwałem do ostatniego roku studiów, opisuje część druga tej książki.
Dlaczego Twój bank nie prosi Cię o świadectwo szkolne?
xvii
Traktuje ona także o prostych działaniach edukacyjnych i finansowych, które mogą podjąć rodzice w celu
przygotowania dziecka do praktycznego życia. Rozpoczynam ją od historii tego, jak z powodu zmiany
postawy wobec szkoły, niemal nie zostałem z niej wyrzucony. Czytelnik tej książki zacznie pełniej rozumieć,
w jaki sposób mądry ojciec i bogaty ojciec zatrzymali mnie w szkole i wykorzystywali moje porażki w nauce,
do przygotowania mnie do stania się bogatym.
W części drugiej bogaty ojciec wyjaśnia, dlaczego urzędnik jego banku nigdy nie prosił go o świadectwo
szkolne: „Nigdy nie pytał, czy miałem dobre oceny. Chce tylko zobaczyć moje zestawienie finansowe.
Problem jednak w tym, że większość absolwentów nie wie, co to jest”. Mawiał także: „Zrozumienie zasady
działania zestawienia finansowego jest sprawą zasadniczą dla każdego, kto chce zbudować życie oparte na
finansowym bezpieczeństwie”. We współczesnym świecie, w którym coraz trudniej zapewnić sobie stałą
pracę, Twoje dziecko musi wykształcić zdolności, które pozwolą mu finansowo zabezpieczyć sobie
przyszłość.
Kiedy przyjrzysz się ogólnemu zarysowi obecnego systemu oświaty, zauważysz, że skupia się on na
wykształceniu dwojakiego rodzaju:
szkolnym, czyli: umiejętności czytania, pisania i liczenia, zawodowym, dzięki któremu możesz po ukończeniu
szkoły zostać lekarzem, prawnikiem, hydraulikiem, sekretarką lub wyuczyć się dowolnego fachu, który
umożliwi Ci zarabianie na życie.
Zarówno Stany Zjednoczone jak i pozostałe państwa Zachodu wyświadczyły swoim obywatelom ogromną
przysługę, umożliwiając im kształcenie się na oba sposoby. Podejście to przyczyniło się w znacznej mierze
do obecnej przewagi Zachodu nad resztą świata. Problem jednak w tym, że -jak już wspomniałem - teraz
zmieniły się reguły. W epoce informacyjnej coraz bardziej potrzeba nam nowego rodzaju wykształcenia, a
nie dokładniejszego wykształcenia według starych metod. Potrzebujemy wiedzy, której udzielił mi bogaty
ojciec i która przydałaby się każdemu uczniowi i studentowi, czyli wykształcenia finansowego.
m
Edukacja finansowa pozwala Ci zamienić pieniądze, które zarabiasz w swoim zawodzie, na trwałe bogactwo
i zabezpieczenie finansowe na całe życie. Wykształcenia takiego nie ma niestety wspomniane
Wstęp
siedemset tysięcy emerytów. Dzięki niemu Twoje dziecko może uniknąć finansowej katastrofy na starość,
osamotnienia i nędzy człowieka, który całe życie ciężko pracował na utrzymanie rodziny.
Bankier nie chce oglądać Twojego świadectwa ani dyplomu, gdyż interesuje go, jak po formalnym
ukończeniu szkoły wykorzystujesz swoją mądrość w praktyce. Pragnie ocenić Twoją inteligencję finansową,
a nie naukową. Zestawienie finansowe stanowi dużo lepszy wyznacznik Twojej finansowej inteligencji niż
świadectwo szkolne czy dyplom ukończenia studiów.
Część druga tej książki zawiera także opis prostych przykładów działań ze strony rodziców, które mają
pobudzić finansową inteligencję dziecka i ułatwić mu wejście w prawdziwy świat pracy i pieniędzy.
Część trzecia książki dotyczy najnowszych metod diagnostycznych, które ułatwiają rodzicom wykrycie
między innymi naturalnych sposobów przyswajania wiedzy oraz - geniuszu ich dziecka. Część trzecia
pokazuje zatem, jak pobudzić naukową inteligencję Twojego dziecka.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin