nazywa się McGuire, a postacie drugoplanowe Casey, Flanagan i Cohen. Polaków ponownie brak. W High Pressure (1932) wytwórni Warner Brothers pojawiają się Irlandczyk (Mike Donahay), Włoch (Colombo), Żyd (pułkownik Ginsburg), a nawet Grek (Poppolus), ale nie ma Polaków. Bohaterowie Man of the People z 1937 roku, produkcji MGM zgłębiającej wielkomiejskie zepsucie, to prawie wyłącznie Irlandczycy i Włosi oraz jeden czy dwóch Żydów. W 1938 roku wyszła kolejna komedia gangsterska studia Paramount, You and Me, w której pokazano wszelkie możliwe typy etniczne, w tym pana Abiego Levine'a z małżonką, a nawet postać określoną jako Szwed. Znów, nawet w najmniejszych epizodach, nie ma Polaków. W Sub Patrol (1938), filmie Twentieth Century-Fox o służbie na okręcie podwodnym w reżyserii Irlandczyka Johna Forda, pojawia się załoga pełna Irlandczyków (Quincannon, Haggerty, McPeek, McAllison, Dufry i Kelly), ale też Goldfarb, Luigi i Olaf. Nie ma jednak nikogo z Europy Środkowej czy Wschodniej.
Filmy gangsterskie, tak popularne w latach trzydziestych, były zwykle pełne bohaterów o wyraźnie pokazanej narodowości. Na przykład w słynnym Scarface (1932) wytwórni United Artists pojawia się mnóstwo Włochów. Jak na ironię, grają ich między innymi polski Żyd (Paul Muni), Czeszka (Anna Dvorak) i Niemiec (George Raft). Jest też postać Żyda nazwiskiem Epstein. Zarówno gangsterzy, jak i policja w Public Enemy (1931) studia Warner Brothers to w większości Irlandczycy, przy czym jedna postać może być Żydem (Nails Nathan)35. Little Caesar (Warner Brothers, 1931), dzięki któremu Edward G. Robinson rozpoczął karierę, pokazuje przede wszystkim włoskich przestępców i irlandzką policję, ale jest też Rosjanka (Olga Strassoff) dodana
35 Prawdopodobnie pierwszym filmem gangsterskim był The Musketeers of Pig Alley Davida W. Griffitha, nakręcony przez wytwórnię Biograph w 1912 roku. Ukazane w nim gangi są niemal wyłącznie irlandzkie.
62Polska obecność w amerykańskim kinie przed rokiem 1939
dla urozmaicenia. W niedbale zrobionej sadze gangsterskiej The Return of Jimmy Valentine (Republic, 1936) pojawia się dużo postaci, z których prawie wszystkie to Irlandczycy lub Włosi. Większość zarówno więźniów, jak i strażników w The Racket (1928) i The Last Mile (1932) to Irlandczycy albo Włosi, choć przedstawiono także kilka innych narodowości. W żadnym z tych filmów nie ma jednak Polaków, ani wśród przestępców, ani wśród stróżów prawa. Wygląda na to, że w Hollywood Polacy dosłownie nie mogli nawet zostać aresztowani36. Tę listę i tę charakterystykę można ciągnąć niemal w nieskończoność. Nieobecność wizerunków Polaków w przedwojennych filmach hollywoodzkich jest uderzająca.
W latach trzydziestych nastąpił wyraźny zanik tematyki etnicznej w amerykańskim kinie. Naciski na asymilację i powrót ideologii natywizmu odgrywały istotną rolę, zwłaszcza w branży takiej jak Hollywood, w której imigranci stanowili znaczny procent pracowników37. Zorganizowany antysemityzm w Europie i Stanach Zjednoczonych oraz obawy żydowskich właścicieli wytwórni z pewnością wyjaśniają nagły spadek liczby filmów o Żydach w pierwszej połowie lat trzydziestych38. Faszyzm we Włoszech zapewne przyczynił się do zmniejszenia liczby filmów o Włochach, która zresztą zawsze była dość skromna. Dla filmów gangsterskich, wyjątkowo często wykorzystujących tematykę etniczną i wielkomiejską, szczyt również przypadł na połowę lat trzydziestych, później zaś zanikły; z tego powodu mniej było postaci Włochów. Jak zauważa Kracauer, po wczesnym okresie całkiem pozytywnych, a przynajmniej nostalgicznych filmów
36 Polacy wchodzili w skład gangu Capone w rzeczywistości, ale nie w wer-sji hollywoodzkiej.
37 Winokur zwraca uwagę, że w Hollywood od zawsze zatrudniano „niepro-porcjonalną" liczbę „nowych imigrantów".
38 Whitfield stwierdza, że „w latach trzydziestych (...) Żydzi znikali z ekranu".
63
radar6